Mam mały (mam nadzieję) problem.
 Dzisiaj rano zauważyłam że Veyron ma dziwnie zaczerwienione jedno oko, w dodatku zaczęło ono ropieć. Na początku myślałam że to taka ropka jak mu wycieram po spaniu, ale ma ona inny kolor, taki jakby zielonkawy no i jak ją wytarłam to za chwilę znów była. Czy macie jakieś pomysły co to może być? Czy powinnam z tym udać się do weta?
  Dzisiaj rano zauważyłam że Veyron ma dziwnie zaczerwienione jedno oko, w dodatku zaczęło ono ropieć. Na początku myślałam że to taka ropka jak mu wycieram po spaniu, ale ma ona inny kolor, taki jakby zielonkawy no i jak ją wytarłam to za chwilę znów była. Czy macie jakieś pomysły co to może być? Czy powinnam z tym udać się do weta? 






 /Wet poradzil zeby przemywac oczy i okolice -kwasem bornym, nazwa brzmi strasznie ale dziala tylko ze Lata tego niecierpi i czasem jest ciezko taki zabieg przeprowadzic
 /Wet poradzil zeby przemywac oczy i okolice -kwasem bornym, nazwa brzmi strasznie ale dziala tylko ze Lata tego niecierpi i czasem jest ciezko taki zabieg przeprowadzic 

 Dał nam kropelki do oczu (DICORTINEFF-VET się nazywają), i jak do poniedziałku nie przejdzie to mamy się zgłosić...
 Dał nam kropelki do oczu (DICORTINEFF-VET się nazywają), i jak do poniedziałku nie przejdzie to mamy się zgłosić...





