jak mi kuzyn który go operował pokazywał jak bardzo się zawija, zauważyłam że na jednym oku zrobił mu się już wrzód od ciągłego podrażniania
na szczęście to się wygoi teraz za jakieś 10 dni ściągnięcie szwów i jeżeli będzie już się dało to od razu druga część zabiegu, po Altku już widze że weselszy
Co do kołnierza to może i rozmiar jest ale już jeden taki rozwalił, mam nadzieje że ten troche wytrzyma, Altek nie zwraca uwagi na to że go ma i tak samo przeciska się przez wszystkie zakamarki
Ide go wymiziać, wycałować i w końcu nakarmić