A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Moderator: Anirysova

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez saganka2 » 2015-01-22, 17:16

ali209 napisał(a):ja wiem, że hodowca to nie genetyk! Ale prosze w takim razie o wyjaśnienie dlaczego problemy z sierścią mają psy z Czandorii, problemy z trawieniem psy z Czandorii, problemy układu kostnego psy z Czandorii , problemy z pęcherzem psy z Czandorii - do tego brak współpracy z hodowcą...

Tylko z Czandorii? Jaki odsetek choruje na te choroby? Macie statystyki miotów? Ja wiem, że to złości, ale według mnie zapędzacie się i niczemu to nie służy. Nie każdą chorobę da się zwalić na genetykę. To Wam staram się powiedzieć.

ali209 napisał(a): w tej hodowli sa dwa samce - Albi i Bohun i były trzy samice Cornelia, Shila i Ofelia - a nasze psy są z miotów z ostatnich dwóch lat , więc zagęszczenie problemów zdrowotnych JAKIEŚ DUŻE!!! no i oczywiście wiem, ze część z uczestników dyskusji to hodowcy i bronia swoich racji, ale po pierwsze ja nie odnosze sie do wszystkich tylko do tego z którym mialam do czynienia , a po drugie jesli kupujacy zglaszaja hodowcy problemy z psami to skoro zalezy mu na "biznesie" lub rozwoju tej rasy to powinien zastanowic sie nad nastepnym takim samym kryciem!

Nie jestem hodowcą. Nigdy nie byłam i nie zamierzam. Nie mam kontaktów z hodowlą, o której piszecie. Ba! Nie mam nawet szwajcara! Za to mam psa, który w swoim życiu bardzo dużo chorował, a ja wydałam bardzo dużo pieniędzy na jego leczenie. Znam Wasze uczucia, bo sama je czułam. Ale to nie oznacza, że zrzucam całą odpowiedzialność na hodowcę! NIe wszystkie choroby maja podłoże genetyczne, nie o wszystko da się obwinić hodowcę! Pewnie o wiele można, ale Wy po prostu przesadzacie! Ok, dysplazje mają podłoże dziedziczne, ale już nie wszystko co się wiąże z ukł. pokarmowym i moczowym! A już sugestia, że ta sierść może świadczyć o czymś więcej, jest twierdzeniem mocno na wyrost. Trochę rozsądku. Wiecie ile mój Bruno ma wpisanych chorób w książeczce zdrowia?? NIech policzę - chyba z 7 poważnych! Z tego tylko dysplazję na 100% uznaje się za chorobę o podłożu dziedzicznym, przy czym rodzice i przodkowie, o których wiem, mieli czyste stawy. Dwie inne przypuszcza się, ze mogą mieć podłoże dziedziczne. A reszta - to życie. I mało tego - ja jestem wdzięczna, ze mam akurat ten egzemplarz ;-), bo jak na berna z tymi przypadłościami, to żyje wyjątkowo długo.

ali209 napisał(a):wreszcie prosze nie traktowac nas (wlascicieli szczonkow z czandorii) jak szukajacych sobie problemow i wymyslajacych dziwne teorie na temat hodowcy i chorów swoich psów...
ja tez przeczytalam forum chcac dowiedziec sie czegos o tej hodowli przed zakupem - nikt nic nie mówił, wiec teraz przyszli nabywcy chociaz moga szczerze przeczytac co sie u nas dzieje

Nikt Was nie traktuje w ten sposób. Jestem ostatnią osobą, która by Was tak miała traktować. Ale nie podoba mi się brak chociaż odrobiny wyważenia w osądach.

ali209 napisał(a):a wracajac do zamieszania genowego - hodowca ma dbac o zdrowie szczeniat jakie "przynosi "na świat - dwa szczeniaki z tego samego miotu - Coco i Bohun - mają powazne problemy zdrowotne - hodowca to nie Bóg, ale wiedzę i dobre chęci a nie tylko zysk powinny się liczyc!!!

Hodowca to nie Bóg - i jeśli macie dowody na to, że zawinił w sprawie tych szczeniąt, to macie kilka dróg, którymi możecie pójść. Macie tez szansę o zawalczenie o poprawę stanu rzeczy, chociażby o to, żeby szwajcary miały obowiązkowo badane stawy. A żeby cokolwiek zmienić, nalezy takze miec wiedzę, a nie przypuszczenia - do tego bardzo przydają się statystyki miotów - stwórzcie taka bazę danych i nakłońcie ludzi do umieszczania tam tych informacji. Tylko nie mówcie, że się nie da - da się. Może nie od razu, ale kropla drąży skałę.
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez 2kreski » 2015-01-22, 20:49

saganka2 napisał(a):]
Tylko z Czandorii? Jaki odsetek choruje na te choroby? Macie statystyki miotów? Ja wiem, że to złości, ale według mnie zapędzacie się i niczemu to nie służy. Nie każdą chorobę da się zwalić na genetykę. To Wam staram się powiedzieć.


No jasne, ze nie tylko, ale jakoś na tym forum podejzanie duzo, nie sadzisz?
I nie róbmy sobie jaj- jasne , ze nie wszystko jest genetycznie uwarunkowane ( ja tez nie jestem hodowca, ani nawet znawca rasy- kieruje sie jedynie logika), bo tego ze psy, w tym moj, maja kłopoty z zoladkiem i pecherzem jest moim zdanie konsekwencja zlego ich odchowywania jako szczonkow. Przypomne, ze Coco byla tak zarobaczona, ze wymiotowała robakami i nikt mi nie wmowi, ze pozostalo to bez znaczenia dla jej ukladu pokarmowego. Byla tez zywiona zła i nieodpowiednia do wieku karma, a to ze sikala pod siebie i budzila sie w kaluzy moczu, zostało przez hodowce pominiete, albo wg. mnie nawet niezauwazone.
Nie ma to nic wspolnego z genetyka, ale z hodowla juz moze miec, prawda?
A co sadzisz o tej siersci ( bo przypominam, ze o tym jest watek)? ;-) Skoro jest zdrowa oraz jak sama piszesz nie wiaze sie prawdopodobnie z innymi chorobami, to co zostaje?
Bo wg. mojego weta ( i mojej logiki ;-) ) jednak "blad" genetyczny.



Ale nie podoba mi się brak chociaż odrobiny wyważenia w osądach.


bardzo prosze, wskarz w ktorym miejscu.


Hodowca to nie Bóg - i jeśli macie dowody na to, że zawinił w sprawie tych szczeniąt, to macie kilka dróg, którymi możecie pójść.

Tak, ja np wybralam napisanie oficjalnej skargi do Zk jak rowniez telefoniczne uszczegolowienie sytuacji i opisywanie sprawy w internecie ( niewazne czy to sie komuś podoba czy nie, i czy zostane uznana za histeryczke nie umiejaca wywazyć swoich pogladow- niech ocenia to czytajacy).

Macie tez szansę o zawalczenie o poprawę stanu rzeczy, chociażby o to, żeby szwajcary miały obowiązkowo badane stawy.

Czy tym nie powinni zajac sie glownie hodowcy? Niesamowite, ze u nas nie ma tego obowiazku, a potem sie dziwić, że ktos woli psa z zagranicy. Tam taki obowiązek istnieje, prawda?

Rozumiem, ze twoj post byl pisany, z jak najlepszymi intencjami, obawiam sie jednak, ze mamy kompletnie inne spojrzenia na sprawe.
Coz, pozostaje nam sie pieknie roznic :-D ;)
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez saganka2 » 2015-01-23, 11:01

Kto w pełni nie przyklaskuje jest przeciwko Wam? ..
Zdrażniły mnie słowa o "zamieszaniu genowym" w kontekście zaniedbania hodowcy. I jak kompletnie nie pochwalam hodowli, w których dochodzi do zaniedbań, które odbijają się na zdrowiu i psychice psów, to tutaj uważam, że się zapędzacie. Zarobaczenie, zły stan ukł. pokarmowego, chory pęcherz, braki socjalizacyjne - za to hodowca powinien odpowiadać. I oczywiście powinno się to tępić i o tym mówić. Natomiast obarczanie hodowcy świadomą odpowiedzialnością za każdą mutację, czy też taki, a nie inny układ genów, przy którym ujawniają się cechy dawno zanikłe, to jest własnie nadużycie, o które mi chodzi. W tym kontekście żaden hodowca nie jest Bogiem. On nie łączy ze sobą genów pod mikroskopem. A czasem, pomimo najlepszych chęci i olbrzymiej wiedzy, do głosu dochodzą np geny z zamierzchłej przeszłości. Tak jest np u bernów z wielkim białym kołnierzem. Tak było z długowłosym szwajcarem. O niebieskim umaszczeniu też pewnie słyszeliście. Myślę, że podobnie jest z sierścią u Twojej Coco.
Co do tego, co istnieje za granicą - jesli myślisz, ze jest mega różowo i idealnie, to się mylisz. Sprawdzałaś, gdzie obowiązkowe jest badanie stawów u szwajcarów? Na ED także? Sprawdzałaś w ilu krajach istnieją klubowe albo związkowe bazy danych, w których obowiązkowo umieszcza się statystyki i dane? Znam kilka takich klubów. Na ile? Reszta to zwykle oddolne inicjatywy. Jest coraz więcej właścicieli szwajcarów - zróbcie z tym coś. I wcale nie mówię tego z przekąsem. Ci, którzy mnie znają, wiedzą.



I jeszcze jedno - w przypadku Waszej niepewności, czy Coco jest po tych rodzicach, co w papierach, można wykonać badania genetyczne przecież.
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez ali209 » 2015-01-23, 12:00

[quote="saganka2"]Kto w pełni nie przyklaskuje jest przeciwko Wam? ..

to nie jest tak... po prostu jak każdy z nas miał problemy z psiakiem oddzielnie , to myśleliśmy - trafił się taki egzemplarz , bo tak bywa w każdej hodowli - a teraz jak wszyscy mamy takie same problemy i jest nas coraz więcej i schorzenia czy ta "nieszczęsna" sierść się powtarza to biorą nas nerwy !!!

oczywiście nie wszystko w rozmnażaniu da się zaplanować i jest to cudne - bo nasze dzieci też są różne, a z tych samych rodziców <rotfl>

Ponieważ nie wiemy skąd jest rudawa sierść to gdybamy , że może to być sprawa genetyczna , ale czy jest nie wiem i pewnie się nie dowiem :-)

Przyjmuję , że Bruno jest po rodzicach w rodowodzie, więcej mnie nie interesuje - bo kochałabym go tak samo gdyby był po jakimś Reksiu...
Avatar użytkownika
ali209
 
Posty: 56
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-06, 12:53
psy: Bruno
Hodowla: Czandoria

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez 2kreski » 2015-01-23, 16:50

saganka2 napisał(a):Kto w pełni nie przyklaskuje jest przeciwko Wam.


Absolutnie nie. Tylko przyznam, ze zdziwil mnie nieco fakt, ze tak oceniajaco wypowiadaja sie osoby, ktore hodowli nie znaja, nigdy w niej nie byly i nie widzialy psow z niej pochodzacych. Mimo wszystko wydaje mi sie , ze bardziej autorytatywnie moga wypowiedziec sie wlasciciele psow z Czandorii.

saganka, przepraszam, ale mam wrazenie, ze delikatnie mowiac, nie czytasz moich postow dokladnie. Z ta sierscia , to nie jest tak jak z blekitnymi czy dlugowlosymi szwajcarami. Po piersze czy takie zdazają sie czesto wiecej niz jeden w miocie? Bo w naszym miocie nie tylko Coco ma zmieniona siersc.
Po drugie nie moge zrobic badan genetycznych, bo dzwonilam do ZK i dowiedzialam sie ze matka Coco zostala sprzedana ale nie wiadomo gdzie.
Po trzecie nigdzie nie napisalam ze wszystkie zagraniczne hodowle sa cudowne. Wyraznie napisalam, ze chcialabym psa z Niemiec albo Norwegii, a tam z tego co wiem, badania o ktorych piszesz sa obowiazkowe i kluby chyba tez sa ok, prawda?

:-D
Ok- of topic jest juz chyba naprawde spory, wiec moze nie ma co ciagnac tematu ? No chyba ze ktos mialby pomysl na ta sierc, w kwesti, co moze poprawic jej jakosc albo czy na cos powinnam Coco przebadac, bo jak wiemy zmiany sierstne swiadcza czesto o jakiejs chorobie " wewnatrz" psa.
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez Aga-2 » 2015-01-30, 21:05

Też mi zaswitalo, że zmieniona sierść na zadzie może wynikać z jakichś problemów metabolicznych. Gdyby to miała być genetyka, to zmiana dotyczyłaby całego psa. Tak myślę.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez 2kreski » 2015-01-31, 15:32

No ale co konkretnie to moglo by byc?
Pozatym siersc jest zmieniona rownomiernie na calym psie- od zadu po glowe ( na glowie jest normalna).
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez kreska » 2015-01-31, 21:03

Skupie sie na siersci zgodnie z tematem watku, zeby sie nie zapedzic niepotrzebnie w inne... ;>
Po pierwsze....jakie zmiany na siersci ma pozostale rodzenstwo z tego miotu ?
Po drugie...jesli zmiany na siersci sa genetyczne to nie obwiniaj hodowcy , no chyba ze wiedzial ze matka lub ojciec niosa taka wade :->
Po trzecie ...kiedy te zmiany na siersci sie pojawily ( przepraszam ale byc moze nie czytalam dokladnie watku i nie wylapalam) byly juz jak bralas z hodowli czy pojawily sie pozniej ?
Po czwarte....przebadalas na wszystko juz chyba prawda ?zaburzenia witamin z grupy B ? grzyby w przewodzie pokarmowym ?

Jesli Coco jest zdrowa...to masz jeszcze dwie opcje a. na skutek wysokiego zarobaczenia nastapily zmiany w pigmentacji wlosa i nalezy poczekac az go wymieni, b. tak ma i nalezy czekac na wymiane wlosa i moze dorosly bedzie ok. a jesli nie to taka jej natura .

A takie zmiany w pigmentacji siersci ma moj caly miot, w wiekszym i mniejszym stopniu i to nie jest nic zlego ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: A widział ktoś coś takiego?- sierść.

Postprzez 2kreski » 2015-01-31, 22:41

Kreska- bardzo dziekuje za merytoryczna wypowiedz :->
U rodzenstwa Coco (siostra) ma ta siersc zmieniona jezeli chodzi o strukture. U Coco zmieniona jest i strukturami kolor, a oprocz tego kompletny brak podszerstka.
Ja akurat ( w tym watku i za to ;> ) nie obwiniam hodowcy- podkreslalam to juz nie raz.
Pytania, po przebadaniu psa, dotyczyly mojej watpliwosci, czy moge ze spokojem zwalic problem na genetyke, czy urode psa (jak zwal tak zwal ;-) ), czy moze komus wpadnie do glowy cos, co nie wpadlo dotad mi ani wetowi.
I wlasnie o tej witaminie B tez mi ktos napisal na priv, wiec po powrocie (bo jestesmy w gorach) napewno przebadam ja i pod tym katem. Bardzo dziekuje.
Ja poprostu nie chcialabym niczego zaniedbac, i zanim z ulga odetchne, ze " ona poprostu tak ma" - a naprawde bym tego chciala, to sprawdze jeszcze co sie da (moze i frik ze mnie...)


A, i pytalas jeszcze kiedy to nastapilo. Jakis tydzien czy dwa po przywiezieniu z hodowli, zaczely sie pojawiac pojedyncze wloski, a potem siersc zaczela sie zmieniac w tempie ekspresowym.
Ja tez pomyslalam o silnej robaczycy, i jakichs moze brakach mineralow tym spowodowanych <mysli> , ale jednoczesnie zastanawialam sie, czy to moze nie skutek duzej ilosci lekow na odrobaczenie, ktore dostawala praktycznie co 2 tygodnie?
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Poprzednia strona

Powrót do - Choroby skóry: (wysypki, hotspoty, łupież i inne)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość