hotspoty

Moderator: Anirysova

Re: hotspoty

Postprzez beta68 » 2009-09-22, 22:26

Najpierw moja dostała antybiotyk, po 2 tyg. zastrzyki z antybiotykiem, bo przyplątała się grzybica i zaczęło odchodzić futro pod pachami, ponadto przemywania jakimś tam preparatem (o ile da się dopaść i przekręcić a tak to w ciemno, gdy stoi). Straszne pskudztwo no i smrodek, też był niezły. Jest lepiej, bo pozasychało, ale co dalej? :?:
Avatar użytkownika
beta68
 
Posty: 525
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-30, 00:43
psy: Collin
Hodowla: z Abra- ber

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2009-09-22, 22:33

niestety niewiele.Do następnego razu.Im wcześniej wyłapiesz tym szybciej się pozbędziesz.Jak tylko Freud się gdzieś wylizuje wkładam w to palce i wącham.jak capią,wycinam kłaki,przemywam rivanolem i znika.
Tylko trzeba bardzo uważać,bo ostatnio 2 mc z tym walczyłam :evil:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez inbloom » 2009-09-22, 22:36

beta68 napisał(a):Najpierw moja dostała antybiotyk, po 2 tyg. zastrzyki z antybiotykiem, bo przyplątała się grzybica i zaczęło odchodzić futro pod pachami, ponadto przemywania jakimś tam preparatem (o ile da się dopaść i przekręcić a tak to w ciemno, gdy stoi). Straszne pskudztwo no i smrodek, też był niezły. Jest lepiej, bo pozasychało, ale co dalej? :?:


a może jednak wapno zapobiegawczo? pisałam o tym na poprzedniej stronie. nie wiem czy ktoś jeszcze ma z wapnem jakieś doświadczenia ale u Bosmka naprawdę pomaga.
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2009-09-23, 06:51

a jak podajesz to wapno? cały rok? czy tylko sezon wiosenno jesienny?
Ile razy w tygodniu?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez Anirysova » 2009-09-23, 10:37

AniRysTeam napisał(a):Do tej pory nasze psy nigdy nie miały takich problemów, a tu teraz w ciągu trzech miesięcy King miał już trzeci raz hot spota :-/
Przecieraliśmy tylko rivanolem i podawaliśmy wapno i dosyć szybko się goiło.
Zmieniamy teraz karmę, bo podobno często przyczyną jest niewłaściwa karma.
A ponieważ nie chcemy kolejnego nawrotu zaczynamy kurację homeopatyczną - będzie miał podane zastrzyki homeopatyczne: CUTIS COMPOSITUM N (homeopatyczny produkt leczniczy ze wskazaniami leczniczymi wydawany na receptę) stosuje się go w celu stymulacji układu obronnego w chorobach skóry.
Zobaczymy jak to podziała


King dostał zastrzyki homeopatyczne i na razie jest spokój - odpukać, zobaczymy na jak długo :->
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2009-09-23, 10:57

Ania-jak na wiosnę was nie obsypie to może spróbuję z Freudem?
Na razie po kąpieli u groomera w szamponie przeciwgrzybicznym Bayera i stosowaniu diety wg testów alergicznych Freud gubi zdecydowanie mniej sierści,wygląda zdrowo i na polu hotspotowym cisza :roll:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez beta68 » 2009-10-10, 14:43

Rzeczywiście nie tak łatwo sobie poradzić z z tym grzybem. Wszystko niby się pogoiło, ale moja panienka dostała ciąży urojonej. Najpierw miała cieczkę, po 2 mies. po wczesniejszej, a teraz ta ciąża. Byłam dzis znów u weta. Bo dosłownie zrobił sie na cyculu czarno- biały strup czy cos takiego z grzyba, ja bałam sie tego zdzierać tylko przemywałam jakimś tam preparatem na grzyby od weta. Ona to zdarła i okazało sie, że upływa jej mleko. Jesli cieczka się powtórzy znów za wczesnie to grozi jej sterylka, zresztą ja nie chce jej rozmnażać więc jeżeli tylko bedzie trzeba to bedzie. Wkońcu zdrowie ważniejsze.
Avatar użytkownika
beta68
 
Posty: 525
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-30, 00:43
psy: Collin
Hodowla: z Abra- ber

Re: hotspoty

Postprzez Anna Rozalska » 2009-10-10, 15:14

Jesli ciąża urojona wystąpiła po cieczce to prawdopodobnie bedzie pojawiać sie za każdym razem. Sterylka to nie wyrok śmierci tylko wybawienie w takich przypadkach. Nalezy tylko potem zadbać o to aby nie zapaść suni. Bardzo dużo ruchu i ograniczenia w diecie. Jesli zdecydujesz się na sterylkę to powinnaś sunię odchudzić dosyć sporo. My jesteśmy po sterylce już 1,6 roku i waga cały czas stoi w miejscu.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: hotspoty

Postprzez Bożena od Pretora » 2010-05-12, 13:21

Dopiero w lutym skończylismy leczyc tą ranę na łapie, a tu sie przyplątało cos nowego.
Pretor 2 dni temu dostł potwornego, paskudnego , rozleglego hotspota pod szyj z prawej strony. Jest tak rozległy że aż mu napuchła skora z boku gardziołka, cały czas sączy się taka różowa wydzielina , nieładnie pachnie a Pretor jest nieszczęśliwy bo mu to przeszkadza, nie moze sie wylożyć , nie moze spać, liże ciagle nogi bo jak głowę poloży to mu to brudzi nogi, liże podłoge tam gdzie leżał ,no masakra. Dostał antybiotyk i sterydy - znowu enkorton / źle go znosil poprzednio/ na szczęście troche mniejsza dawka, oslonowo ranigast. Mam nadzieję że przejdzie. Nie da sobie tego wymywac, muszę mu kaganiec zakladać jak mu tam myję bo chce nas zjeść . Przemywam rivanolem , dostal tez żel na to. Biedny strasznie jest nieszczęśliwy. Nie mam pojecia z czego to się wzięło - nie był kompany, nie moczy się nigdzie ?
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: hotspoty

Postprzez Wanda » 2010-05-12, 18:44

Bożenko, ja tez niedawno leczyłam 3 paskudy na mojej Ginnger i poszło mi niewiarygodnie szybko, po pierwsze odstawiłam karmę (jedła 3 tygodnie i podejżewam że ją uczula) i posypywałam łyse rany dermatolem kilka razy dziennie, a jak juz się troche przesuszyło to prtskałam aluminium-spray.
Moze też powodem jest coś co Pretora uczula jakiś składnik pomyśl co się zmieniło w jego życiu lub diecie.
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: hotspoty

Postprzez Bożena od Pretora » 2010-05-12, 19:14

Właśnie z jedzeniem chyba nic. Rano je sucha karme tą co od zawsze, a w poludnie i wieczorem ryż z jarzynami i indykiem albo wolowina- zawsze tak samo.Kurcze okropnie to wygląda-mamy to pierwszy raz. Sączy sie bardzo i jest ogromne.Lekarka na razie nie wygoliła go, ale nie wiem czy tak się da.Bierze leki ,zobaczymy -ale jest bardzo nieszczęsliwy.
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: hotspoty

Postprzez Agama » 2010-05-12, 19:58

przemywaj Rivanolem na zmianę z dermatolem i trzymamy kciuki żeby paskud znikł
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: hotspoty

Postprzez Wanda » 2010-05-13, 08:06

Wiem że jest nieszczęśliwy :( ale chyba nie ma innego sposobu trzeba to świństwo zasuszyć dlatego z tym przemywaniem bym nieprzesadzała na poczatku tak jaknajbardziej a potem zasypywać i zasypywać... Aluminium w sprayu działa antybakteryjnie, działa wysuszająco i ściągająco no i "trzyma się" rany a pies tak szybko tego nie zliże.
NIestety najlepiej jest całyczas psa pilnować żeby tam nie grzebał, jak trzeba do pracy to trudne zadanie, nasz Denzel tak się przejął Girki ranami że "pomagał" mi w opiece - niestety jęzorem. Trzeba pilnować bo cała praca na nic. Pretor bądź dzielny nie daj się paskudzie.
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: hotspoty

Postprzez s.z. » 2010-05-13, 11:05

U nas wszystkie środki p/świądowi i wysuszające pomagały, ale hotspoty robiły się coraz mocniej i częściej, więc nastąpiła zmiana diety. Zrezygnowałam z karmy ( nawiasem mówiąc dla alergików)do jedzenia pozostał ryż, cielęcina ( najlepsza jest dziczyzna, ale nie mam dostępu) jarzyny i wafle ryżowe jako przekąska. Od września miał hotspoty raz. Tylko mój pies raz to -śmieciarz, dwa czasem udaje mu się coś podebrać kotu.
Nie wiem dokładnie, co go uczula, ale tak się boję powrotu tego świństwa, że powstrzymuję się od podawania czegokolwiek innego.
Avatar użytkownika
s.z.
 
Posty: 378
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-04, 07:38
Lokalizacja: Międzybrodzie B.

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2010-05-13, 11:33

zróbcie testy to będzie wiadomo co uczula.Co nie zmienia postaci rzeczy,że jak pożałowac takiemu kromeczki suchego chleba? A potem golimy,przemywamy,suszymy...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez Anirysova » 2010-05-13, 11:42

Alergia może pojawić się nagle na coś, co nigdy nie uczulało.
U nas (odpukać) na razie spokój pomimo, że King wiecznie opluty, zobaczymy jak będzie teraz, bo w tej chwili pogoda sprzyja hotspotom - duża wilgoć i ciepło.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: hotspoty

Postprzez s.z. » 2010-05-13, 12:24

".... jak pożałować takiemu kromeczki suchego chleba? A potem golimy,przemywamy,suszymy..."
trudne to jak cholera ale idzie się przyzwyczaić i z czasem boli mniej
Avatar użytkownika
s.z.
 
Posty: 378
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-04, 07:38
Lokalizacja: Międzybrodzie B.

Re: hotspoty

Postprzez Barb » 2010-05-15, 11:54

No i my się załapaliśmy, nie dość, że Hector załapał się na hotspota (na szyi pod pyskiem) to jeszcze mamy problem z uchem. Dostaje od wczoraj antybiotyk. Chyba musimy bardziej wygolić to miejsce, bo futro w tym obrębie ma ogromnie gęste. Paprze się to paskudnie i cieknie... feeee.
Teraz jest problem z obrożą... zakładam tylko kantar. Przeczytałam, że olejek herbaciany jest na to dobry... ja także tym leczę np. opryszczkę i inne paskudztwa na moim ciele, spróbuję na hectorku.
Nie wiem co mogłoby go uczulać? On nie chce jeść suchej karmy więc jest tylko na gotowanym, ale rzeczywiście ostatnio ciągle mokry. czy tarzanie się w mokrym zborzu (chyba opryskiwanym) mogło mieć na to wpływ?
Avatar użytkownika
Barb
 
Posty: 953
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-31, 12:21
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
psy: Hector (Żarty Żurek "Majowy Skarbiec")

Re: hotspoty

Postprzez Bożena od Pretora » 2010-05-15, 12:20

Pretorowi opornie ale chyba lepiej.No cóż antybiotyk i sterydy chyba muszą działac.Juz nie ma takiej wydzieliny krwawej-tzn różowej,ale trochę taką żółtawą- może ropną? Ale ogólnie mniej go boli bo juz tak się nie szarpie jak mu przemywam. Pretora nie wygolili więc męczę się z tym przemywaniem okrutnie.Troche mu sie białe znaczenia pod szyją wypaćkały - ma teraz chyba po rivanolu takie zielonkawe-chyba się zmyją co?
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: hotspoty

Postprzez Marszal » 2010-05-15, 13:00

Cefreud napisał(a):zróbcie testy to będzie wiadomo co uczula.Co nie zmienia postaci rzeczy,że jak pożałowac takiemu kromeczki suchego chleba? A potem golimy,przemywamy,suszymy...

Karola, jakie dokładnie testy trzeba wykonać? My na razie (odpukać )mamy spokój z Hotspotami, ale jeszcze niedawno z jednego wychodziliśmy i w następny wchodziliśmy i to z coraz oporniejszym leczeniem :evil: Do tego wyliniał jak jeszcze nigdy dotąd, szata mu się pogorszyła, podejrzewam, że to alergia, tylko na co :?: :roll:
Morfologia i Biochemia w normie, zrobiłam mu nawet badanie na poziom hormonów tarczycy i też w normie. Kilka lat temu miał biorezonans magnetyczny, ale robiony tu w W-wie a nie u dr.Tarki i wyszło, że tylko na owady uczulony, no ale może jak to już ktoś tu napisał, alergia może się pojawić na coś na co wcześniej pies nie był uczulony. :roll:
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby skóry: (wysypki, hotspoty, łupież i inne)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość