hotspoty

Moderator: Anirysova

hotspoty

Postprzez Cefreud » 2007-08-14, 06:13

W porze wakacyjno letniej na skórze Freuda pojawiaja się tzw.hotspoty-czyli płaty skóry pokryte śmierdzącą wydzieliną, której w początkowej fazie nie towarzysszy zaczerwienienie ani obrzęk.
Podobno jest to częsta przypadłoś psów z sierścią długą i półdlugą.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Da się tego jakoś unikac?

Teraz Freudek dostaje doxycyklinę a domiejscowo przecierany jest rywanolem.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Mika » 2007-08-14, 10:03

W zeszłym roku Redus miał to na udzie u góry. Był kąpany w profesjonalnym psim salonie, dobrym szamponem, dobrze wysuszony. Nie miał sfilcowanego podszerstka, nia zamókł itp. Wyleczylismy dość łatwo antybiotykiem i alusprayem. W tym roku pojawilo sie na zadku, koło ogona. Tym razem był filc ( moja wina :oops: ). Poza antybiotykiem i lekami przeciwświądowymi ( drapał się jak wściekły), został popsikany solgentem- to roztwór fioletu gencjany i jakiegoś chlorku, ma działanie przeciwgrzybicze i antybakteryjne. Działa świetnie, ale trzeba psa przetrzymać trochę w miejscu odosobnienia, bo inaczej mamy zmianę wystroju wnętrz na biskupi- solgent wszystko brudzi na fioletowo, ale na szczęście szybko wysycha na psie. Ponieważ nie znalazłam związków przyczynowo-skutkowych między pielęgnacją psa a powstawaniem hotspotów, w przyszłym roku pozostaje mi po prostu czekać. Choć nie... jest związek z porą roku- to świństwo pojawia się latem, może to kwestia wilgotności powietrza i wysokiej temperatury? Wniosek- albo klimatyzowana buda , albo emigracja z psem na Alaskę
Avatar użytkownika
Mika
 
Posty: 302
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30
Lokalizacja: Elbląg
psy: Redus

Postprzez Magda » 2007-08-14, 10:29

Bardzo skuteczny jest płyn Pigmentum Castellani (także biskupio-fioletowy, kosztuje ok 9 zł). Poradził sobie z właśnie z czymś takim jak opisujecie w dwa dni, obyło się bez żadnego antybiotyku. U nas przyczyną była stale wilgotna sierść - Bastek ciągle właził do wody, trochę podsechł na słońcu i znowu do wody (a'la rankę miał z tyłu na grzbiecie).
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Postprzez Cefreud » 2007-08-14, 11:34

Freud ma symetryczne na zadku w pobliżu nasady ogona.Był wykompany w szamponie weterynaryjnym Hexoderm i dobrze wysuszony.Już cieszyłam sie,ze wakacje dobiegaja końca i pies nie wygląda jak frenkenstein....chyba za wcześnie.
Czyli pozostaje mi latanie z suszarką koło jeziorka :-)
dzieki za rady.Na razie mamy antybiotyk i rivanol.Kontrola w poniedziałek.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Glonek » 2007-08-14, 13:44

Kiedyś pisałem na ten temat tutaj:
http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?t=780
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cefreud » 2007-08-14, 13:47

dzięki! Jakos wydawało mi się że to o AZS było.Wyciety jest,więc mam nadzieję ze jakoś się paskudztwo zagoi.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Glonek » 2007-08-14, 14:04

Tam było o wszystkim i AZS i APZS i hotspotach.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cefreud » 2007-08-14, 18:10

teraz juz zauważyłam.Dzięki jeszcze raz.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez agares22 » 2007-08-14, 21:14

Wytrwałości zyczymy w walce w dziadostwem! A swoja droga taki HOTSPOT kojarzy mi sie raczej z akcja reklamowa niz dolegliwoscia psa :-D
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez Ania od Corteza » 2007-08-16, 09:21

Karolina a nie mozecie jeziorka szerokim lukiem...? albo wyeliminowac?
Avatar użytkownika
Ania od Corteza
 
Posty: 450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:06
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez Ania Gd » 2007-08-16, 11:35

Mika napisał(a):nie znalazłam związków przyczynowo-skutkowych między pielęgnacją psa a powstawaniem hotspotów, ...... Choć nie... jest związek z porą roku- to świństwo pojawia się latem, może to kwestia wilgotności powietrza i wysokiej temperatury

Związek jak najbardziej istnieje.
Elementem "pielęgnacji psa" jest również pilnowanie żeby nie kąpał się w "brudnej" wodzie (czytaj ściekach). Bo stąd się to potem bierze. Właśnie z wilgoci (wody) i zanieczyszczeń (brudu).
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Glonek » 2007-08-16, 11:47

Ania Gd napisał(a):
Mika napisał(a):nie znalazłam związków przyczynowo-skutkowych między pielęgnacją psa a powstawaniem hotspotów, ...... Choć nie... jest związek z porą roku- to świństwo pojawia się latem, może to kwestia wilgotności powietrza i wysokiej temperatury

Związek jak najbardziej istnieje.
Elementem "pielęgnacji psa" jest również pilnowanie żeby nie kąpał się w "brudnej" wodzie (czytaj ściekach). Bo stąd się to potem bierze. Właśnie z wilgoci (wody) i zanieczyszczeń (brudu).

Zgadza się, ale hotspoty pojawiają się niezależnie od tego czy pies będzie się kąpał w brudne wodzie czy nie. I największe znaczenie ma tak jak pisze Mika wysoka wilgotność w połączeniu z wysoką temperaturą.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cefreud » 2007-08-16, 12:18

Ania-ja wiem,że woda w Krakowie nie jest najczystsza,ale chyba bez przesady. ;-)
Faktycznie dziadostwo pojawiło sie dwa dni po kąpieli.Widać źle musiałam bidaka wysuszyć.
Kąpałam go w szmponie weterynaryjnym w związku z inną dolegliwościa-tamta zniknęła a pojawiła się nowa.
Chyba Freudzik na drugie na cześć koleżanki dostanie imie "mega bubel ":mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Ania Gd » 2007-08-16, 14:31

Karolina
to nie jest kwestia Krakowa czy nie Krakowa.
Jak psom jest gorąco to chętnie się chłodzą w każdej napotkanej kałuży.
Tak im podpowiada natura.
A człowiek ma rozum po to, żeby to kontrolować.

Ale widziałam ludzi kąpiących psy w pobliżu miejsca zrzutu wód z oczyszczalni ścieków (bo tam "prawie" nie było ludzi).
Tym to chyba rozumu zabrakło.
Piszę "prawie" bo kąpało się tam kilkoro dzieci - o zgrozo !!!! :shock:
a rodzice tymczasem leżeli na plaży.

A potem lekarz ma problem jak ludziom w delikatny sposób
i nie obrażając ich wytłumaczyć, że to choroba "z brudu".
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Ania Gd » 2007-08-16, 14:33

AniRysTeam napisał(a):na różne wypryski dobry jest olejek herbaciany

olejek herbaciany jest bodajże najsilniejszym w pełni naturalnym środkiem antyseptycznym.
Bardzo polecam. Przetestowałam na koniach hi hi hi.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Glonek » 2007-08-16, 15:12

Ania Gd napisał(a):Karolina
to nie jest kwestia Krakowa czy nie Krakowa.
Jak psom jest gorąco to chętnie się chłodzą w każdej napotkanej kałuży.
Tak im podpowiada natura.
A człowiek ma rozum po to, żeby to kontrolować.

Ale widziałam ludzi kąpiących psy w pobliżu miejsca zrzutu wód z oczyszczalni ścieków (bo tam "prawie" nie było ludzi).
Tym to chyba rozumu zabrakło.
Piszę "prawie" bo kąpało się tam kilkoro dzieci - o zgrozo !!!! :shock:
a rodzice tymczasem leżeli na plaży.

A potem lekarz ma problem jak ludziom w delikatny sposób
i nie obrażając ich wytłumaczyć, że to choroba "z brudu".


Woda ze ścieków po przejściu przez oczyszczalnię powinna być oczyszczona. Czy jest czy nie to już inna para kaloszy. Więc kąpiel w rzece w takiej okolicy powinna być bezpieczniejsza niż w rzece w której takiej oczyszczalni nie ma. O ile oczywiście faktycznie oczyszczają ścieki.
A takie choroby to nie są z brudu tylko spowodowana zanieczyszczeniami biologicznymi lub chemicznymi.

Obecnie od 2 lat mieszkamy na wsi. I Bublasta na pewno jest bardziej brudna niż mieszkając w Wa-wie. Cały dzień wyłazi na podwórko lata po polnych drogach wzbijając tumany kurzu, tarza się w trawie i nie tylko. Więc często naprawdę jest koszmarnie brudna, a nie będziemy jej codziennie kąpać. A problemów skórnych takich jakie mieliśmy mieszkając w mieście nie ma. Podejrzewam, że również wpływ na powstawanie hotspotów ma zanieczyszczenie powietrza w miastach.
Co do stosowania olejków itp. to widzę małe szanse. Cały proces powstawania trwa w takim tempie, że raczej nie zdąży się go zastosować. W przypadku Bu hotspot o średnicy około 5cm powstał przez jedną noc.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kasia » 2007-08-16, 15:20

Aniu ja myśle, ze gdyby "rozsądnie" się kąpać to w Polsce ( i nie tylko) raczej należałoby sobie ta imprezę podarować.
Dla mnie ograniczanie psa w takiej sytuacji równe jest z wykąpaniem go, wysuszeniem i posadzeniem na kanapie w pozycji "siad - nie ruszaj sie i ładnie wygladaj"
Pies ma byc psem - ma sie wytarzac, wybiegac, wymoczyc.
A problem u Freudka mi sie kojarzy z typową alergią - tym bardziej jesli problem pojawia sie systematycznie - jakis alergen (moze) powoduje obnizenie odpornosci i pies staje sie bardziej podatny na to na co normalnie by nie zareagował (zwalczył).
U Bosiastego raz miałam taki problem - zwalczony antybiotykami - ale ja znałam przyczne obnizenia odpornosci (zainfekowana rana której nie zauwazylismy).
Więcej problem sie nie powtórzył.
Jeśli Cie to Karola pocieszy (marne pocieszenie , wiem) to my w tym roku walczymy milionowy raz z zapaleniem ucha.
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ania Gd » 2007-08-16, 15:22

Glonek napisał(a):Woda ze ścieków po przejściu przez oczyszczalnię powinna być oczyszczona. Czy jest czy nie to już inna para kaloszy

Jej brunatny kolor i specyficzna woń jednoznacznie mówią, że nie jest.
Chyba tylko jakieś wstępne oczyszczanie mechaniczne.

Glonek napisał(a):spowodowana zanieczyszczeniami biologicznymi lub chemicznymi

Glonku - ależ to jest właśnie brud.
Gnojówka to są właśnie zanieczyszczenia biologiczne i chemiczne.
I nie wmówisz mi że gnojówka jest "czysta" hi hi hi.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Kasia » 2007-08-16, 15:27

a! Karola my u Boska mamy płyn Hexoderm
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ania Gd » 2007-08-16, 15:30

Kasia napisał(a):problem u Freudka mi sie kojarzy z typową alergią - tym bardziej jesli problem pojawia sie systematycznie - jakis alergen (moze) powoduje obnizenie odpornosci i pies staje sie bardziej podatny na to na co normalnie by nie zareagował (zwalczył).

Kasiu
oczywiście, że najważniejszy zdrowy rozsądek.
Nie popadajmy w skrajności.
Ale lekceważący stosunek też jest nie na miejscu.

Freud Karoliny jest psem wyjątkowo wrażliwym,
dlatego, jak sama napisałaś, nawet niewielkie zanieczyszczenia (przy jakimś niewielkim skaleczeniu skóry) wywołują u niego skutki nieporównanie większe niż u jakiegokolwiek innego, bardziej odpornego psa.
Odrobina "ograniczenia" nie zaszkodzi jeśli w domu jest małe dziecko, które jest bardzo podatne na różne infekcje.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Następna strona

Powrót do - Choroby skóry: (wysypki, hotspoty, łupież i inne)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość