hotspoty

Moderator: Anirysova

Postprzez Glonek » 2007-08-16, 15:43

Ania Gd napisał(a):
Glonek napisał(a):Woda ze ścieków po przejściu przez oczyszczalnię powinna być oczyszczona. Czy jest czy nie to już inna para kaloszy

Jej brunatny kolor i specyficzna woń jednoznacznie mówią, że nie jest.
Chyba tylko jakieś wstępne oczyszczanie mechaniczne.

Glonek napisał(a):spowodowana zanieczyszczeniami biologicznymi lub chemicznymi

Glonku - ależ to jest właśnie brud.
Gnojówka to są właśnie zanieczyszczenia biologiczne i chemiczne.
I nie wmówisz mi że gnojówka jest "czysta" hi hi hi.

No cóż mamy takie oczyszczalnie jakie mamy.
Dla mnie zanieczyszczenie odchodami to nie jest brud to jest zanieczyszczenie. Może być woda która będzie klarowna i bezbarwna a tak zanieczyszczona chemicznie i biologicznie, że spowoduje dowolne problemy skórne i u psa i u człowieka. Dla odmiany są rzeki, strumienie, kałuże w których woda jest brudna (mętna z dużą ilością glonów, osadów stałych) ale nie jest zanieczyszczona chemicznie ani biologicznie np bakteriami coli czy innym świństwem szkodliwym dla psów i ludzi.
Bublasta obecnie często pływa w gliniankach. Są wypełnione wodą podskórną więc jej jakość na pewno nie jest najwyższa. Pewnikiem jest zanieczyszczona zarówno nawozami sztucznymi jak i zanieczyszczeniami biologicznymi jednak nie jakoś potwornie bo jak by tak było to połowa sąsiadów korzystających ze studni przeniosła by się na tamten świat.
Bubel jest pewnikiem takim samym alergikiem jak Freud. A odkąd wyemigrowaliśmy z Wawy problemów nie ma.
Oczywiście zgadzam się z tobą, że kąpanie się czy psa w wodzie co do której mamy pewność, że jest zanieczyszczona w dużym stopniu jest głupotą i może powodować problemy. Jednak porównując Freuda i Bublastą stawiam na to, że hotspot nie był spowodowany jakimś spadkiem odporności, alergią itp. tylko upalną pogodą i wysoką wilgotną. Na co nałożyło się jeszcze zanieczyszczenie powietrza w mieście. Czy kąpiel miała wpływ, nie wiem jednak długi czas schnięcia futra w taką pogodę moim zdanie mógł mieć wpływ ale raczej nie demonizowałbym tego.
Avatar użytkownika
Glonek
 
Posty: 150
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cefreud » 2007-08-16, 18:28

niezrozumieliśmy sie.Freud był kapany w domu w wannie...
Nie założę filtra do wody do kapieli.
Nie wiem czy olejek coś pomoże.W niedziele wieczorem Freud zaczął lizać boki a rano wygladało to tak:

Kasia-Hexoderm to jego podstawowy szampon...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Cefreud » 2007-08-16, 18:37

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Kasia » 2007-08-16, 18:54

o Karola teraz jak widze to mi sie przypomniało - Bosiek ma takie cosie od lezenia na wylewkach itp materiałach budowlanych (wapno, cement - niech zyje "budowa").Myje, osuszam - hexoderm znasz :-P i pomałuuuuuu znika - very bardzo pomału.

Kiedys na cavikach przeczytałam o osuszaniu rany (utrzymaniu jej w stanie nie wilgotnym) sproszkowanym biseptolem - nie znam tej metody, tego leku, nigdy nie stosowałam - tak mi sie przypomniało - moze to Ci pomoze
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Cefreud » 2007-08-17, 06:30

Kasia-rana jest od wylizywania i wygryzania.
Pierwszy objaw jest taki,ze na skórze bez zaczerienien czy czegoś robi sie sluzowaty cuchnący nalot.Gdybym przez przypadek tego nie powąchała nie wiedziałam bym,ze cos jest nie ok.Przez noc Freud wylizał to i wydrapał i rano wygladało juz tak.
Teraz po 5 dniach rana wyschła i pomału się goi.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Kasia » 2007-08-17, 09:58

ehh masz Ty kobieto 7 światów - jak nie urok to....
Ja wygryzać nie pozwalam - wylizywanie ok, wygryzanie - NIET - slęcze nad Bośkiem i nawet przez sen jak słysze ze zaczyna chrumkać jest hasło - Bosiek zostaw! i Boss z cięzkim bólem serca i głębokim - berneńskim westchnieniem - zasypia
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Marszal » 2007-08-20, 09:40

Kiedys na cavikach przeczytałam o osuszaniu rany (utrzymaniu jej w stanie nie wilgotnym) sproszkowanym biseptolem - nie znam tej metody, tego leku, nigdy nie stosowałam - tak mi sie przypomniało - moze to Ci pomoze
_________________

Jeśli chodzi o te metodę z biseptolem to wet zalecił mi wymieszać zasypkę Alantan z pokruszonym na miałka miazgę biseptolem, tylko już dokładnie nie pamiętam zachowanych proporcji, coś chyba na 3miarki zasypki dodawałam 1miarkę Biseptolu.
Zimą Maks miał problem z opuszkami łap. Testy wykazały, że jest uczulony na sól drogową. Po każdym spacerku i nocą wylizywał sobie z pasją te opuszki, co doprowadziło do zaognionych ran na opuszkach. Rany byly piekąco-swędzące, jak powiedział wet, co pobudzało Maksa do wylizywania. Zalecił opryskiwac ranę DEXAPOLCORT-tem (czego Maks nie znosił bo w sprayu) i po godzinie pudrowanie w/w zasypką.
Teraz byliśmy na Obozie Obedience i mieliśmy powtorkę z rozrywki, czyli objawy takie jak zimą ale tym razem to chyba coś w rodzaju odparzeń ale efekt ten sam, opuszki łapek miedzy palcami zaczerwienione z rankami i tu już bez weta zastosowałam naprzemiennie: 2xdziennie maść TRIBIOTIC i maść ELOCOM (no tylko ta maść jest ze sterydem niestety) i dość szybko pomogło zagoić ranki.

Karola, opisałam Ci dwie metody, które stosowałam i u nas pomogły. Poradź się moze weta a nóż widelec w Twoim przypadku też pomogą?
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez Cefreud » 2007-08-20, 11:11

rany ładnie się goją.ja smaruję naprzemiennie rivanolem i bactrobanem.Dziś odstawiamy antybiotyk.
Zastanawiałam sie tylko jak dziadostwa unikać.Mam nadzieję,ze to co opisał Glonek pomoże.O Hot spotach jest w ostatnim przyjacielu pies (chyba,ze tradycyjnie pomyliłam tytuł gazetki-taka z chowkiem na okładce)
Dzięki jeszcze raz wszystkim za rady.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2008-04-23, 10:58

jak zwykle tydzień po kąpieli pojawiły się hotspoty-jeden na nodze koło ogona drugi na pysiu.O ile ten pierwszy ładnie się goi przy terapi antybiotykowo sterydowej o tyle drugi z dnia na dzień wygląda gorzej.
Sami zobaczcie:

Obrazek
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2008-04-23, 11:00

Macie jakieś sugestie co z tym robić?
Dostaje augmentin 1,5 tabletki 2 razy dziennie, zastrzyk sterydowy z czegoś na d i doraźnie przemywanie rivanolem + rivanol w żelu.
Smród jest straszny i musi go bardzo bolec bo nie chce ani jeść ani nie pozwala sobie tego za bardzo dotykac(o ogoleniu mowy nie ma)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez Szam » 2008-04-23, 11:36

Sprobuj TRIBIOTIC antybiotyk w masci (polaczenie 3) bez recepty, jest swietny !
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: hotspoty

Postprzez Tess » 2008-04-23, 11:47

Ewentualnie povidone jodine - ma własciwosci bakteriobójcze, grzybobójcze i osusza. No i nie szczypie przy smarowaniu. Czoperowi pomogło ( chociaz jego hotspoty nie były tak imponujace...
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2008-04-23, 11:52

po jodynie ma ślinotok ;-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez Anna Rozalska » 2008-04-23, 13:59

Jaki on biedulek. Skąd siię bierze takie paskudztwo. CVhyba bardzo go to musi boleć bo wyglada to jak zywa rana. Co weci mówia na to/ czy nie ma jakiegoś skutecznego lelu?
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2008-04-23, 18:30

bo to jest żywa rana.Boli go cała szczęka więc ledwo je.Nie przeszkadza mu to pokazywać nam jak bardzo jest chory i upychać pupę na łóźko. :-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez AT » 2008-04-23, 19:59

Biedny Freudzik :-( trzymamy kciuki żeby paskudztwo sobie poszło precz
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: hotspoty

Postprzez saganka » 2008-04-23, 20:35

a vaghotyl w rozcienczeniu? mielismy kiedys tez taka fajna masc - nazywala sie bactroban. Karolina, pogadaj z Ania Berenkowa o wecie z Opola - moze on by pomogl Freudowi.. Trzymamy kciuki za bidulka!
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Re: hotspoty

Postprzez Cefreud » 2008-04-25, 22:59

Freud miał biorezonans w Warszawie u dr.Rudnickiej.Z diety wyeliminowalismy składniki uczulające.Niestety rana jest paskudna-mimo tribiotyku,przemywania rivanolem i ogólnego odprawiania woodoo.Smród w całym mieszkaniu,sierść odpadająca płatami pokrytymi mazią.Ropa zeszła jest tylko taki biały śmierdzący glut.DRAMAT. W poniedziałek kończymy kurację antybiotykową i idziemy do weta.Tak źle jeszcze nie było :cry: :evil:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: hotspoty

Postprzez AT » 2008-04-26, 00:45

Freud ty się chłopie nie wygłupiaj! Karolina trzymamy mocno kciuki za Was.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: hotspoty

Postprzez Kasia » 2008-04-26, 11:33

Karolina zapytaj o skruszony biseptol nadmuchany na toto pieroństwo.
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby skóry: (wysypki, hotspoty, łupież i inne)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość