Strona 1 z 2

dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 21:13
przez Solonek
Ne za bardzo orientuję się jeszcze w kwestii berneńczyków, swoją Sonię mam od lipca, nigdzie nie znalazłam info na ten temat...
Przechodzimy przez etap linienia, całkowita wymiana sierści, muszę zamiatać przynajmniej raz dziennie, inaczej jest tragedia. Ale bardziej niepokoi mnie fakt, że sierść jest matowa, a na niej pojawia się... lanolina? Takie coś tłusto-pudrowe, z daleka wygląda, jakby była zakurzona. Nie za bardzo wiem, co z tym zrobić i czy powinnam się martwić. Będę wdzięczna za pomoc

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 21:38
przez iwona_k1
To najprawdopodobniej łupież :-) . Często pojawia się przy wymianie sierści.Nie wiem czym karmicie sunię,proponuję podawać dodatkowo jakieś preparaty biotyny lub EFA Oile http://www.krakvet.pl/olie-preparat-wit ... -5089.html

Przy okazji intensywnego linienia może pojawić się łupież http://twojezwierze.pl/psy/opieka-i-wyc ... -psow.html

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 21:59
przez Solonek
łupież miała wcześniej, natomiast to bardziej przypomina puder. Sprawdziłam jej skórę, nie wygląda na to, żeby wrócił, no chyba że rzeczywiście jest po prostu bardzo, bardzo drobny.
Karma raczej średniej jakości ze względu na finanse.

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 22:03
przez Cefreud
w okresie wzrostu żywienie jest bardzo ważne. Nie można oszczędzac na karmie. To co zaoszczędzisz wydasz na weta.
Poczytaj w dziale żywienia jak powinno wyglądać jedzenie dla takiego szczeniaka. Wymiana sierści i zębów to spory wysiłek dla organizmu.

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 22:07
przez Solonek
Sonia nie jest juz szczeniakiem, prawdopodobnie ma ok 2 lat

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 22:15
przez iwona_k1
U nas czasem przed cieczką zdarza się,że sierść tak wygląda jakby posypana talkiem i sunia leni się na potęgę.Zdarzyło mi się tak może ze 2 razy mimo,że nie oszczędzam na karmach ani na jedzeniu i suplementacji.Czasem tak bywa?Może to kwestia hormonów?Może chociaż w takich okresach zainwestuj w lepszą karmę lub gotuj i suplementuj?
A jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości skonsultuj z lekarzem tylko nie daj sobie od razu wcisnąć sterydów. :mrgreen:

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 22:41
przez Solonek
dostała zastrzyk hormonalny miesiąc temu (wiem, ze kiepskie rozwiazanie, ale na sterylke nie stac mnie poki co, a kreci sie u nas taki wielki psior bezpanski...) jako ze nie dostala cieczki to chyba zadzialal (oszczenila mi sie w ogrodzie 30 czerwca i od tego momentu jest u mnie). Co do lepszej karmy - poki co nie dam rady, mam problem ze znalezieniem pracy. Jak to tylko bedzie wykonalne, to dostanie najlepsza z najlepszych. Skora ja na pewno nie swedzi, bo jakos szczegolnie sie nie drapie.
Chyba w przyszlym tygodniu odwiedzę naszego weta, bo i tak trzeba zrobic badania kontrolne złamanej łapy

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 23:35
przez allam3
A czy sunia dostaje twaróg? Moja tak miała po twarogu, po głaskaniu miałam dłoń jakby posmarowaną tłuszczem z pudrem.

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-14, 23:43
przez Solonek
twaróg nie, ale mleko, kilka dni temu jej odstawiłam już. Długo miała problemy z jedzeniem, a że bardzo lubiła mleko, to wet zasugerował, żeby mieszać jej karmę z mlekiem. Ale mleko piła od koncówki lipca i nie bylo problemow az do teraz. Ten "puder" ma juz jakis tydzien

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 01:11
przez iwona_k1
A co teraz sunia je?Podaj może adres na PW to prześlemy jakieś witaminki? ;-)

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 01:29
przez Solonek
teraz je makaron/kasze jeczmienna z karma mokra z puszki, sucha karme sredniej jakosci (rozne marki), ale je tego duzo więcej niz zalecana ilosc, więc zdecydowanie przybiera na wadze i raczej nie brakuje jej skladników mineralych i witamin. Często też kotu podjada z miski :P no i oczywiscie niezliczona ilosc kanapek, bo jak jej odmowic podzielenia się kanapką, np. z szynką czy żółtym serem, skoro takie zabiedzone oczka robi wtedy :-D trafiają się też jakies odpowiednie kosteczki czy chrząstki (oprocz tego glukozaminka w tabletkach obowiązkowo - złamanie przy głowce kości udowej z przesunięciem rzepki miała). No i te mleko, wypijała srednio ok pol litra dziennie.
Za ofertę pomocy serdecznie dziękuję, skonsultuję to z wetem. Jezeli będzie potrzeba dodatkowej suplementacji to chyba dam radę jej zapewnic :) Po porodzie kupiłam jej jakis suplement w proszku, przy zwiększonej ilosci starczył na ponad miesiąc, a kosztował 10 zł, więc to nie są duże koszta :)

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 02:40
przez iwona_k1
ale ten Efa Oile by się przydał...daje fajne efekty zwłaszcza tak jak piszą " Podanie preparatu EFA Oile powoduje, że skóra staje się sprężysta, zanikają objawy nadmiernego przetłuszczania, jak również łupieżu."

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 07:42
przez allam3
Może niepotrzebnie napisałam, że "twaróg", bo chodziło o nabiał. Podobno wywołuje takie skutki, kiedy jest go za dużo. Po jakimś czasie powinno przejść, bo to organizm w taki sposób pozbywa się nadmiaru (tylko nie pamietam czego).

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 09:18
przez iwona_k1
białka?

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 09:59
przez anula
Sonia linieje tak mocno po odchowaniu szczeniąt. Mieliśmy podobny problem z sierścią Sawy po 9 dzieciach. Pomogla kąpiel w tym szamponie, tanim ale bardzo dobrym: http://www.vulpes-kosmetyki.pl/index.ph ... -psow&c=17 spróbuj może i Twojej suce pomoże.
Po zastrzyku hormonalnym bardzo uważaj, często jest przyczyną ropomacicza!

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 10:15
przez Majszczur
Moja Granda przy każdym linieniu pokrywa się taką "substancją". Jest wręcz grafitowa i "tłusta". Za pierwszym razem się tym przejęłam i sądząc, że to jakaś patologia porobiłam jej różnorodne badania. Wszystko było w normie. Nie stosuję żadnej suplementacji, po prostu po wykluciu się nowych włosów problem sam mija (po około 2 miesiącach).

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 10:20
przez Bobik
Kąpiel może pomóc doraźnie, ale aby zlikwidować trwałe problemy skórne najczęściej potrzebna jest zmiana w diecie. Toksyny z podłego żarcia metabolizują się jakoś do czasu, ale w końcu organy wewnętrzne nie dają rady i zaczyna się odkładanie w skórze albo pod nią, bo coś z tym trzeba zrobić. No a skóra tego też bezobjawowo nie zniesie.

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 10:43
przez Majszczur
No sorry, Bobik co jak co, ale "podłego żarcia" Grandzie nie podaję :->

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 10:46
przez Bobik
Nic osobistego ;) Pisałem raczej pod adresem założyciela wątku. Ostatnio mieliśmy drapanie się po wspaniałym preparacie na stawy Luposan i teraz nie wiadomo co zrobić z jego ledwie zaczętą puszką. Szkodzą więc czasem rzeczy teoretycznie dobre.

Re: dziwna substancja na siersci berneńczyka?

PostNapisane: 2012-10-15, 10:57
przez Majszczur
Ok ok <luzik> u nas wet stwierdził "tendencje osobnicze" cokolwiek miałoby to znaczyć ;-) Granda linieje niezwykle intensywnie i gwałtownie (całkiem inaczej niż liniała Berta - stopniowo) ale kiedy tylko zgubi cały martwy włos "tłuste oprószenie" samoistnie znika.