Kaletka

Moderator: Anirysova

Re: Kaletka

Postprzez Bijou » 2011-11-25, 08:49

Dzięki za link :-)ale i tak mam mętlik w głowie :))
Avatar użytkownika
Bijou
 
Posty: 1094
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-24, 16:57
Lokalizacja: Rybnik

Re: Kaletka

Postprzez habibiyah » 2012-03-01, 22:03

Witam :) dawno sie nie odzywałam, tak jakoś szybko ten czas leci <boisie>

Moja mała już daaaaaawno po operacji łapy - pozostał tylko ślad po zaszyciu tam gdzie wycięto nadmiar skóry i ... jak na razie, odpukać - puk puk puk - nic sie nie odnawia, wszystko minęło :okok:
Avatar użytkownika
habibiyah
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-07, 09:42
Lokalizacja: Kraków
psy: bernuśka Fionka

Re: Kaletka

Postprzez Bijou » 2012-03-02, 07:22

No u nas obeszło się bez operacji były dwa ściągnięcia minęło prawie 3 miesiące i jest spokój :radocha2:
Avatar użytkownika
Bijou
 
Posty: 1094
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-24, 16:57
Lokalizacja: Rybnik

Re: Kaletka

Postprzez habibiyah » 2012-07-31, 21:42

Kilka razy pytałam weta i twierdzi, ze jest ok :) tylko czasami jak mała dłużej poleży to trochę krzywo chodzi, lekko utykając zanim się "rozchodzi" - mam nadzieję, ze to nic groźnego ... <bezrady2>
Avatar użytkownika
habibiyah
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-07, 09:42
Lokalizacja: Kraków
psy: bernuśka Fionka

Re: Kaletka

Postprzez Arisai » 2013-05-20, 15:43

Witajcie!
Moja Sisi to nie berneńczyk ale Cane da Pastore Maremmano Abruzzese czyli włoski podhalan <haha>
9 miesięcy temu pierwszy raz pojawiło się na prawym łokciu zapalenie kaletki maziowej. Wet odciągnął płyn i wstrzyknął tam steryd i przez dwa miesiące był spokój, ale potem jeszcze kilka razy pojawiła się "gula" na prawym łokciu i wet odciągał płyn, wstrzyknął steryd i przez kilka dni był spokój. Potem znowu pojawiła się "gula", ale wet już nie chciał odciągać płynu bo takie częste nakłuwanie nie jest wskazane i kazał podawać ogólnie przez dwa tygodnie Encorton. Podczas podawania Encortonu " gula " się zmniejszała i zanikła. Spokój był przez dwa tygodnie i znowu "gula" się pojawiła. Zdecydowałam się na operację, która odbyła się w zeszłą środę. Wet wyciął kaletkę oraz torbiel, która się tam zrobiła i w której zbierał się płyn. Sama operacja nie stanowi problemu, ale problemem jest rekonwalescencja po operacji, bo psu trzeba założyć sączek i pilnować, aby sobie nie wyjął ( jak pies wyjmie sączek to trzeba zrobić znowu zabieg i wstawić sączek ponownie ) oraz należy dwa razy dziennie zmieniać opatrunek. Dlatego Siska jest po operacji w szpitaliku u weta pod jego opieką i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :]
Arisai
 
Posty: 9
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-05-20, 12:42

Poprzednia strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron