A co jeżeli to ED?

Moderator: Anirysova

A co jeżeli to ED?

Postprzez Tesla » 2015-10-23, 22:00

Drodzy moi forumowicze. Potrzebujemy wsparcia. Zarówno merytorycznego jak i mentalnego. Sugestie, porady, nazwiska, adresy, doświadczenia mile widziane. Nie wiele mam pojęcia o wetach więc od razu delikatnie dzielę się wątpliwościami.
Pies nam zaczął kuleć. Nagle. Z dnia na dzień. Zaraz po przyjeździe na wakacje. Głównie po leżeniu. Jak widział innego psa to oczywiście okaz zdrowia i zabawa na całego, ale potem od razu to samo (najczęściej gorzej). Pies nie podwijał łapy ale ewidentnie ją odciążał. Pomyśleliśmy, że coś sobie naciągnął/nadszarpnął w podróży. Ale po tygodniu (powrót z wakacji) popędziliśmy do weta. Po przebadaniu i powyginaniu łap w przeróżnych kierunkach okazało się, że w lewym stawie łokciowym coś klika. No więc prześwietlenie stawów. Jeszcze poprosiłem żeby zrobili wszystkie możliwe zdjęcia wszystkiego, żeby juz były na wszelki wypadek na co usłyszałem, ze oczywiście bo psa jak i człowieka należy usypiać jak najmniej razy w życiu bo to nie jest dobrze dla organizmu ble, ble, ble. Daliśmy radę - prześwietlenie gotowe. Diagnoza: dysplazja łokciowa - "minimalna wada na ok. 2mm, delikatny stan zapalny. Spokojnie wygasi się to lekami. Jakby był młodszy to można by to operować ale teraz już jest za stary, ale nawet gdyby był młodszy przy tak niewielkiej wadzie to rekonwalescencja i ryzyko operacji byłyby gorsze od samej wady, bo jest naprawdę minimalna." OK. To dostaliśmy jakiś Carprodyl F 100 mg i Flexus miało pomóc. Jeszcze zapytałem czy ma jakiś zakaz biegania czy coś? Odp. "Nie, nic mu nie będzie". No to OK. Ale OK nie było i nic nie pomogło...
Za drugim razem wet na wstępie zapytał "co on robi tymi łapami?" (??? Nic! Łazi, biega (od ostatniej wizyty w ograniczonym stopniu), otwiera drzwi, zaczepia, gra w piłkę - wszystko czyli jak na psa to chyba nic specjalnego?). "Niemożliwe - w stawie chrupie gorzej niż chrupało (moim zdaniem tak samo, ale ja wetem nie jestem)." Obejrzał jeszcze raz zdjęcia i pokazał tym razem żonie te wszystkie kule co to się nie wpisują w staw itd. kwitując, że "szkoda, ze nie jest młodszy bo można by to zoperować i by było wszystko pięknie. (zaraz, zaraz ostatnio było, że i tak by nie operował bo to wada minimalna), teraz to nie wiadomo co on sobie tam narobił. Damy mu blokadę, ale jak nie pomoże to musimy się umówić na dodatkowe zdjęcia (zaraz, zaraz to ostatnio nie wolno było psa za często usypiać a teraz 2 razy w ciągu tygodnia?) tym bardziej, że widziałem psy z dużo gorszymi wadami, które chodziły dużo lepiej". Zapytałem więc czy to aby na 100% ten staw anie jakiś mięsień, ścięgno, więzadło? "Nie. Przecież mamy to na zdjęciach". Jeszcze się dowiedziałem, że oni takim psom to zawsze zalecają prześwietlenie jak są małe (nigdy nikt nam czegoś takiego nie zalecił) i badania krwi z profilem jakichś tam pierwiastków (również nikt nam nie zalecił... ale!) - ale on miał robione badania! Wet pogrzebał w kompie i znalazł - "bardzo mało wapnia!" (wtedy słyszałem, ze troszkę za mało, ale to może tak się zdarzyć u młodego - rocznego psa). Po 3 dniach modlitwy, żeby ta cholerna blokada zadziałała - zadziałała.
Pies jak nowy ale daliśmy mu absolutny zakaz biegania ciągnięcia itd. Dwa tygodnie w kantarze - masakra. Dom chciał roznieść. Wczoraj wieczorem niestety dorwał kolegę, my nie zauważyliśmy i znowu jesteśmy w punkcie wyjścia... pies kuleje a my nie mamy pomysłu co zrobić.
No i teraz:
Gdzie iść - dalej tam czy może jest gdzieś jakiś polecany fachowiec od tych tematów? (nadmienię, ze występujący w tym temacie wet ma bardzo dobrą opinię)
Jeżeli to ta dysplazja, to jak z tym dalej żyć? Przecież pies nie może nie biegać i nie bawić się do końca życia (zwłaszcza, że to treść jego życia)?
Będziemy bardzo wdzięczni za wskazówki.
Avatar użytkownika
Tesla
 
Posty: 221
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-18, 01:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Tesla DSPP
Hodowla: z Niedźwiedziej Gawry

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez Bijou » 2015-10-24, 07:03

Ja bym skonsultowała się z dr.Novakiem z Bohumina bardzo dobry fachowiec i zna się na rzeczy a z dysplazją idzie zyć <tak> :-) http://www.abvet.cz/pl/
Avatar użytkownika
Bijou
 
Posty: 1094
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-24, 16:57
Lokalizacja: Rybnik

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez MB » 2015-10-24, 17:46

Dr Novak 30.10. ma konsultacje w Krakowie w Zakopiańskiej-wet, może warto się umówić.
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez mamagu » 2015-10-24, 20:11

Mój Frodo w maju 2014 roku miał artroskopie obu stawów łokciowych z powodu dysplazji, u doktora Novaka w Bohuminie. Pies miał wtedy 19 miesięcy. Operacja się udała, pies dość szybko doszedł do siebie.
Jak jest teraz, po ponad roku od operacji… hm. W zasadzie pies nie kuleje, ale też cały czas uważam na niego, staram się nie przeciążać, spacery najwyżej godzina jednorazowo. Frodo miewa problemy z łapami przy zmianie pogody (wilgoć!!!). Kilka miesięcy temu dostał dostawowo Synocrom (kw. hialuronowy) po 3 dawki w każdy staw. Na razie jest dobrze i nawet jesienna pogoda mu nie szkodzi. Ale wiem, że problemy z łapami wrócą. To choroba na całe życie. Ja również polecam dr Novaka, tym bardzie, że macie blisko. My jechaliśmy 4 godz. w jedną stronę. Przede wszystkim zdjęcia RTG powinien opisać radiolog, albo doświadczony ortopeda.
Powodzenia <pies>
Avatar użytkownika
mamagu
 
Posty: 282
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-20, 12:52
Lokalizacja: Zielona Góra
psy: DSPP BINGO (FRODO) 25.08.2012
Hodowla: CZANDORIA

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez Aga-2 » 2015-10-26, 17:44

W Krakowie polecam doktora Zalewskiego. Jest rozsądnym lekarzem. Tu namiary na gabinet: https://www.facebook.com/gabinet.labrador?fref=ts Ważne, żeby mu zanieść prześwietlenia, bo trzeba ustalić jaki to rodzaj dysplazji i jaki jej stopień. Łokieć to staw złożony i wiele się może w nim wydarzyć.
Z dysplazją da się żyć, chociaż oczywiście nie jest to w pełni aktywne życie.
Podawania leków NPZ (Carprodyl) na dłuższą metę nie polecam, bo paradoksalnie osłabiają one chrząstki stawowe. Konsultacja u doktora Novaka jak najbardziej, ale w zależności od tego, co się dzieje, trzeba rozważyć też opcję leczenia zachowawczego i rehabilitacji. Artroskopia nie we wszystkich przypadkach jest zasadna. Jest kosztowna, trzeba do niej psa uśpić, a potem jednak pies cierpi, zanim się staw nie wygoi, a efekty... czasem są, a czasem są ...niezauważalne ;-)
U psa dysplastycznego należy wprowadzić suplementy wspomagające chrząstkę stawową na stałe. Nie tylko wtedy, kiedy pies kuleje. Tym bardziej, jeśli nie jest już młody. Powodzenia :!:
W razie czego służę pomocą.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez Grom » 2015-10-30, 10:15

Jeśli macie możliwość to również polecam wizytę u dr. Novaka. My robiliśmy u niego artroskopię na przełomie czerwca/lipca. Psiak szybko doszedł do siebie. Teraz niestety musiał mieć również robioną osteotomię, która również robiona była (wczoraj) w Bohuminie.
Avatar użytkownika
Grom
 
Posty: 125
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2015-01-09, 11:46
psy: Forest [*], Edi

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez 2kreski » 2015-12-10, 12:11

Niestety i tu sie podpinam :(

Na pierwszej wizycie z rtg dostalismy taki opis :
" W czasie badania nie manifestuje bolesnosci, zakresy ruchu w poszczegolnych stawach przednich prawidlowe. Nieznacznie uwypuklone miesnie lokciowe ( m.anconeus).
W znieczuleniu konczyny piersiowe prawidlowe.
W stawach lokciowych wyrostki prawidlowo wyksztalcone, powierzchnie stawowe kosci prawidlowe, nieznacznie zatarta struktura beleczkowa wciecia lokciowego kosci lokciowej."

3 tygodnie pozniej pies nadal kuleje znaczaco ale incydentalnie ( np po spaniu albo gwaltownym zbiegnieciu z gorki)
Obie tarebki stawow lokciowych opuchniete, lewy staw bolesny.

Doktor chce powtorzyc rtg, a ja nie wiem co mam o tym myslec <załamka>
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: A co jeżeli to ED?

Postprzez Tesla » 2016-02-07, 13:50

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
Dla zainteresowanych dalsza część historii:
Próbowaliśmy dostać się do dr Novaka, niestety bez powodzenia ze względu na zbyt dużą ilość chętnych. Dostaliśmy się jednak do lecznicy z którą dr Novak ściśle współpracuje. Po obejrzeniu zdjęć wet z tej lecznicy stwierdził, że na ich podstawie nie da się stwierdzić nic (sic!). Nic to znaczy ani, że pies ma dysplazję ani, ze jej nie ma. Zdjęcia są źle zrobione, brakuje ekspozycji i zdjęcia trzeba powtórzyć a pan wet nie wie na jakiej podstawie poprzedni lekarz dopatrzył się dysplazji ale on na pewno nie może tej diagnozy potwierdzić (ani odrzucić) na podstawie dostarczonych przez nas zdjęć. Ze względu na to, że poprzedni wet podał Tesli blokadę musieliśmy poczekać na powtórzenie zdjęć. Po powtórzeniu zdjęcia nic nie wykazały... Pobraliśmy jeszcze maź ze wszystkich stawów i oddaliśmy do badania pod kątem zapalenia bakteryjnego (wyniki nic nie wykazały ale maź z tego łokcia rzeczywiście była mętna więc przynajmniej zyskaliśmy pewność, że to ten staw).
Obecnie podejrzenia są takie, że wyrostek (nie pamiętam niestety jaki) oderwał się i powoduje ból w stawie. Oczywiście żeby nie było za prosto taka dolegliwość powinna wyjść na zdjęciach ale w pewnych (podobno rzadkich) przypadkach - czyli w naszym - zdarza się, że wyrostek pęknie lub się oderwie ale na zdjęciach tego nie widać ponieważ trzyma go chrząstka stawowa. Tegoż samego zdania jest dr Novak z którym nasz wet się konsultował. Tak więc czeka nas teraz artroskopia u dr Novaka.
Avatar użytkownika
Tesla
 
Posty: 221
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-18, 01:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Tesla DSPP
Hodowla: z Niedźwiedziej Gawry


Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości