Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Moderator: Anirysova

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Cefreud » 2014-09-01, 20:16

czy to ta hodowla która ma mioty w zalezności od rasy FCI, PKPR i co tam jeszcze?
Niestety ZKwP ma wielu członków i niestety wielu z nich nastawione jest wyłącznie na zysk...
Trzymam kciuki za malucha
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Majana » 2014-09-02, 22:30

Widzisz ja się w tym nie orientuję - co to znaczy FCI itp. Wiem tylko że: a) mają kilka ras. b) mnożą je często..
Kciuki się przydadzą bo młody w czwartek ma mieć operowaną kolejną łapę..
Na razie wariuje i humor ma złoty..nie wie biedny co go czeka :(. Trochę się też rozpuścił, bo nam go szkoda, zarzuciliśmy szkolenie, wiele wybaczamy itp.
pozdrawiamy :)!
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez kreska » 2014-09-02, 23:39

Trzymam kciuki za zdrowie, podanie nie odpowiedniego antybiotyku w okresie wzrostu tez moze narobic wiele zlego w stawach...co nie tlumaczy zachowania hodowcy i braku szczepien :->

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Barbapapa » 2014-09-03, 12:11

Bardzo mocno trzymamy kciuki :]
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Halina » 2014-09-03, 12:41

Trzymam kciuki, o dysplazji Kasia Szam napisała tak, że nic dodać nic ująć. Brak szczepień w tym wieku niedopuszczalny.
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Majana » 2014-09-09, 11:29

Dziękuję Bardzo za kciuki i życzenia!
Hektor jest już po operacji drugiej łapy, w poniedziałek ściągniemy szwy.
Dr. Niedzielski zadecydował że w lewej łapie usunie tylko nieprzyrośnięty
wyrostek, a nie będzie już przecinał kości (bo w pierwszej łapie było usunięcie kostki + osteotomia).

I od razu widać różnicę -po drugim zabiegu Hektor czuł się świetnie, już następnego dnia rano, ku mojemu przerażeniu zaczął skakać na przywitanie, bawić się..usiłował wleźć na zastawiony krzesłem fotel i na łóżko...://
Słowem 38 kg żywiołowego szczęścia.. Wyraźnie lepiej mu się chodzi, chociaż niestety nadal kuleje na tę pierwszą prawą łapę..Martwi mnie to. Czas pokaże czy wszystko wróci do normy.
Na razie mieszka na wsi, wiążemy go do słupa na ganku (na dworze mniej się nudzi niż w domu) i stamtąd obszczekuje krowy, osły, psa sąsiada..Trochę go ta taśma unieszczęśliwiała na początku, ale już się przyzwyczaił. Lepsze to niż samodzielne wariackie bieganie po posesji, albo kombinowanie w domu "co by tu zgryzć, gdzie by tu wejść, jak dobrać się do kubła na śmieci".
Zmieniłam mu karmę na Brit Adult na jagnięcinie i ciągle chodzi głodny..Rozpuścił się straszliwie i jak tylko dojdzie do siebie, wracamy do szkolenia :D, bo ma już 9 mcy i zaraz zacznie się chyba trudny okres dojrzewania...
;)
pozdrawiam!!!
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Majana » 2014-09-09, 12:34

Aha. a propos rehabilitacji-we wrocławiu dr Niedzielski ma profesjonalny basen obok gabinetu-polecam.
Ale dla mnie to trochę droga impreza-50zł/godz.:/
A przecież przydałoby się 2 x tyg., plus dojazd w korkach na drugi koniec miasta..czas! Kilka razy może damy radę,
jeśli będzie taka konieczność, ale generalnie wolałabym bajorko weekendowo;).
Więc jak zdejmiemy szwy będę szukała "naturalnych zbiorników", o ile pogoda pozwoli.
Czy jest tu jakiś wątek gdzie z psem na wakacje? Gdzie na kąpiele wodne? ;)??
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Asia Morrisowa » 2014-09-11, 14:30

Majana napisał(a):Na razie wariuje i humor ma złoty..nie wie biedny co go czeka . Trochę się też rozpuścił, bo nam go szkoda, zarzuciliśmy szkolenie, wiele wybaczamy itp.
Majana napisał(a):Na razie mieszka na wsi, wiążemy go do słupa na ganku (na dworze mniej się nudzi niż w domu) i stamtąd obszczekuje krowy, osły, psa sąsiada..Trochę go ta taśma unieszczęśliwiała na początku, ale już się przyzwyczaił. Lepsze to niż samodzielne wariackie bieganie po posesji, albo kombinowanie w domu "co by tu zgryzć, gdzie by tu wejść, jak dobrać się do kubła na śmieci".

Dobrze Cię rozumiem, też miałam kiedyś takiego gagatka i też mieliśmy problemy ze stawami, tyle, że z biodrowymi. I dłuuugo ograniczenie w ruchu i też się pies nudził i rozrabiał. Ale okazało się, że psa można "zmęczyć" nie tylko fizycznie :-D. Wtedy nie było jeszcze takiego wyboru zabawek, więc trzeba było coś samemu wymyślać. W naszym przypadku supermęczące okazało się szukanie smakołyków schowanych w domu. Borys był niejadkiem ale właśnie taka zabawa okazała się najskuteczniejsza. Rozkładaliśmy w domu, na podłodze, pod krzesłem, z boku szafki itp. smaczki. Piesek czekał w innym pomieszczeniu. A potem tylko dawaliśmy dłoń do powąchania i komenda "szukaj". Po trzech takich rundach spał jak mops. Poza tym brałam go na zakupy do sklepu - samochodem, bo mamy daleko - a szkolenie odbywaliśmy na co dzień w domowych czynnościach niejako przy okazji. A rozpuszczać trzeba, po to są <pies>. Życzę dużo zdrowia i powodzenia dla ślicznego Hektorka.
Asia Morrisowa
 
Posty: 531
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-18, 14:41
psy: Morris

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Anna Rozalska » 2014-09-13, 09:10

Trzymam kciuki za zdrowie małego, jak widzisz od początku hodowca nie był poważny. Nie wyobrażam sobie aby taki mały szczeniak nie miał szczepień w momencie wyjazdu z hodowli. Masz chociaż umowę- kupna - sprzedaży szczeniaka i metrykę urodzenia?. Bezwzględnie powinnaś się tego domagać.
Jeśli chodzi o zmianę karmy to moim zdaniem mały do 2 lat powinien jeść karmę Junior Large breed Brit care a nie Adult Brit. Brit care jest karmą bardzo dobrą , zawiera glukozaminę i chondroitynę , chociaż ja jeszcze podaję preparat na stawy. Szczeniak zawsze jest głodny, mój ma 7,6 miesiąca a dostaje po 13 dkg Brita care Juniora na jeden posiłek, 13 dkg na kolację a rano je mięso plus warzywa i ryż. Nie wspomnę o bananach, jabłkach i marchewce
a także o surowych kolankach cielęcych. Ważne aby nie przekarmiać szczeniaka ze względu na stawy.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Majana » 2014-09-13, 22:58

Aniu dziękuję za kciuki, przydadzą się bo droga przed nami jeszcze daleka..
Metrykę mam, umowy nie, bo jak już gdzieś pisalam, hodowcy wtedy "skończyły się druczki" a ja przejęta kupnem psa machnęłam ręką. WIEM-naiwność, ale pierwszy raz kupowałam rasowego psa..
Poza tym z zasady wierzę ludziom..
Karma-byliśmy na bricie care large breed z jagnięciną dla juniorów, ale tu na forum piszą że przy dysplazji dobrze jest dawać karmę o obniżonej zawartości białka, żeby szczenior nie rósł za szybko etc..więc kupiłam Adult.

Ale chyba wrócę do Juniora bo przy adulcie młody dosłownie świruje z głodu i dawkowanie podane na opakowaniu absolutnie mu nie wystarcza. Podaję też Caniviton forte na stawy. No i banana czy jabłko też ..
Nie gotuję mu bo brakuje mi czasu, ale jesienią jak będzie spokojniej w pracy, może zacznę. Uwielbia gotowane :D . A kolanek cielęcych poszukam ;)

Asiu dzięki za życzenia i pomysł z tropieniem smaczków! Od jutra wprowadzimy..:) A Borys doszedł do siebie?

W ogóle szkolenie to wspaniała rzecz, te 2mce pozornie nudnych i powtarzalnych ćwiczeń teraz przynoszą rezultaty: Hektor nawet zmęczony i obolały reaguje na komendy siad, leżeć (przy badaniu), do mnie-na spacerze..

Po drugiej operacji(druga łapa, tydzień temu w czwartek) przestał utykać , ale jednak wciąż chodzi słabo i szybko się męczy. Zero kondycji :(. Na wsi rano skakał i miewał ataki szaleństwa, więc wydawało mi się że jest ok i wczoraj zabrałam go do Wrocławia, na drugie piętro. Ale to chyba za wcześnie, Heki mimo szelek i "wspomagania" schodzi bardzo niechętnie. Dojście na łączkę (jakieś 50-100 m) już go męczy..Więc znów wrócimy na wieś (będę dojeżdżać :///)..aż będzie całkiem dobrze..O ile będzie...
Bo od jakiegoś czasu wydaje mi się, że zle chodzi na tylne łapy !!! Dr. Niedzielski mówił że może ta przednia go boli i z bólu jest taki..przykurczony..Ale to nie mija. Na rtg wyszło że tylne nogi są bez dysplazji.
Czas pokaże. Uff. Tak bym chciała chwilę spokoju z Hektorem i spokojny spacer bez bólu..No ale chyba po prostu musimy czekać i niczego nie przyspieszać...
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Majana » 2014-09-23, 21:11

Czy może ktoś podzielić się doświadczeniami-co ze spaniem przy problemach ze stawami??
Hektor uwielbia spać na dworze, najchętniej na kamiennym ganku (na wsi) lub na tarasie na kaflach (w mieście, 2-gie piętro). Czy mu to nie szkodzi? Zwłaszcza że idzie ZIMA...boję się reumatyzmu itp..??..Zrobić mu budę na balkonie, czy jak ;) ?? Czy siłą do domu, przyzwyczaić i koniec?

Ma w domu do dyspozycji legowisko typu ponton a po operacjach na stawy jeszcze materac 80x200 na którym uwielbia się rozkładać, ale krótko. Generalnie woli na zimnym i twardym, wali łokciami w kafle (znów ma powiększone kaletki :( ).
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez mamagu » 2014-09-24, 07:58

Ja ostatnio kupiłam Frodo legowisko ortopedyczne. Może nie koniecznie ze względu na stawy, a raczej jako alternatywę dla mojego materaca ;) . Legowisko jest z pianki termoplastycznej, o wymiarach 120cmx90cmx5cm, więc Frodo może wygodnie się wyciągnąć. Oczywiście materacyk nie od razu przypał do gustu, bo spanie z pańcią to już tradycja <pies> , ale… po tygodniu przekonał się do legowiska i przesypia na nim całą noc :radocha2: . Więc chyba mu wygodniej niż w moim łóżku <okok> .
Poza tym w całym dom (tam gdzie była możliwość) porozkładałam dywany, dywaniki, chodniki, głównie dla tego, żeby nie ślizgał się na kaflach czy panelach, ale prze okazji nie leży bezpośrednio na podłodze.
Do leżenia na ganku ma podgumowany dry bed, z którego chętnie korzysta.
Avatar użytkownika
mamagu
 
Posty: 282
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-20, 12:52
Lokalizacja: Zielona Góra
psy: DSPP BINGO (FRODO) 25.08.2012
Hodowla: CZANDORIA

Re: dysplazja stawów łokciowych -pomocy

Postprzez Bobik » 2014-09-25, 15:03

Szam napisał(a): Entle maja sporo dysplazji, wystarczy popatrzec na zachodnie strony hodowli, statystki i bazy.

Poprawka dotycząca entlebucherów, skoro już się pojawiły: Ta uwaga może dotyczyć tylko stawu biodrowego, a nie łokciowego. W wypadku stawu łokciowego statystyki są zaniedbywalne, w przypadku biodrowego SSV podaje ok. 10% za rok 2012 ze stopniem dysplazji przynajmniej lekkim (a nie wolne od dysplazji bądź z podejrzewaną).
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Majana » 2014-10-17, 21:20

mamagu napisał(a):Ja ostatnio kupiłam Frodo legowisko ortopedyczne. Może nie koniecznie ze względu na stawy, a raczej jako alternatywę dla mojego materaca ;) . Legowisko jest z pianki termoplastycznej, o wymiarach 120cmx90cmx5cm, więc Frodo może wygodnie się wyciągnąć. Oczywiście materacyk nie od razu przypał do gustu, bo spanie z pańcią to już tradycja <pies> , ale… po tygodniu przekonał się do legowiska i przesypia na nim całą noc :radocha2: . Więc chyba mu wygodniej niż w moim łóżku <okok> .
Poza tym w całym dom (tam gdzie była możliwość) porozkładałam dywany, dywaniki, chodniki, głównie dla tego, żeby nie ślizgał się na kaflach czy panelach, ale prze okazji nie leży bezpośrednio na podłodze.
Do leżenia na ganku ma podgumowany dry bed, z którego chętnie korzysta.


Też kupiłam dry bed ale Hektor omija go szerokim łukiem, no chyba że pupa nad ranem zmarznie...w mieście
nadal śpi uparcie na tarasie, spychając wszelkie pianki i podkłady, no jeśli pada to w zadaszonej części na pontonie, a nad ranem pcha się do domu-dla towarzystwa chyba..Generalnie najlepiej mu na kaflach lub kamiennym ganku.

Natomiast ze zdrowiem u nas ciężko..po pierwszym kwasie hialuronowym gwałtowna poprawa na 2 dni...potem znów kulenie...i tak dzień lepiej, dzień gorzej. Raczej gorzej niż tuż po drugiej operacji...
Ale wczoraj rano, po kilku dniach takiego "gorzej" siadł mu cały tył! Po prostu nie mógł się podnieść :(!
Zamiast na drugi kwas pojechaliśmy na badania krwi które niczego poza lekką niedoczynnością tarczycy nie wykazały.. Ponowne prześwietlenie wykazało lekką dysplazję tylnej lewej łapy, przednie po operacji ok, kręgosłup ok. ortopedycznie wygląda dobrze..:/
Dr powiedział że we wtorek będziemy szukać dalej..bo..nie wiadomo co to może być!!!
Może to narządy wewnętrzne, może coś go boli i dlatego taki zwinięty w pałąk...

Dr Niedzielski jest b. dobrym doświadczonym weterynarzem, mam do Niego zaufanie, uratował niejednego psa.
Więc czuję się "w dobrych rękach", wiem że będzie szukał do skutku ale po prostu bardzo się martwię.
Dziś po głupim jasiu (prześwietlenia) Heki leży smutny i zgaszony. Wytrwamy do wtorku i zobaczymy co dalej...
Trzymajcie kciuki!
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Marta@Amon » 2014-10-17, 22:24

Trzymam bardzo mocno .... Zdrówka :-)
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez baksak » 2014-10-17, 22:52

Trzymamy, życzymy zdrowia <tak>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Majana » 2014-10-23, 10:14

Bardzo dziękuję!
U nas nagła poprawa po lekach przeciwzapalnych. Duuuża poprawa. Nie ten sam pies. Biega, skacze, łobuzuję, pysk uśmiechnięty..W sumie nie wiadomo na jakim tle był poprzedni kryzys..z badań nic nie wyszło, prócz dysplazji tylnej (a więc 3 ciej!) łapy, do ewentualnej operacji w przyszłości. Na razie cieszymy się tym co jest i czekamy na kolejny kwas hialuronowy, rechabilitację u weta itd. Chodzimy na coraz dłuższe spacery bo mięśnie słabiutkie i trzeba je wzmacniać..To ogromna radość patrzeć na podbiegającego susami Hektora po tylu miesiącach kulenia i smutku. Muszę go powstrzymywać żeby nie przeginał z tym skokami..
pozdrawiamy!!!
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Anna Rozalska » 2014-10-23, 10:29

Super wieści oby tak dalej.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Majana » 2014-10-30, 13:48

No i po radości :(
Chyba powinnam założyć wątek "co do cholery nie tak z moim psem!"

z Hektorem znów gorzej-HELP!
Osowiały, nie je (tak jeszcze nie było!)...włazi na łóżko syna lub moje - dla mnie to tak jakby wołał "pomocy", normalnie tego nie robi, chyba że w zabawie..Nawet z balkonu już zrezygnował...leży w domu.

Ostatnio przy okazji kolejnego RTG i badania krwi dostał steryd który zdziałał cuda. Skończyło się jego działanie i po 2 tyg wszystko wraca. Tylko CO TO JEST? Czy coś go boli-tak wygląda.. Może to łapy a może nie..n? Może kręgosłup? Czemu tak dziwnie chodzi z kręgosłupem w łuk? Może jakaś choroba?..

Jutro znów do dr. Niedzielskiego który będzie myślał co dalej.. Bo zdjęcia i badanie krwi niczego nie wykazały: przednie łapy po operacji ok, tylna lekka dysplazja, ale bez przesady-nie ma powodu żeby był taki słaby, pokurczony. On zresztą tak chodził od wielu miesięcy -ale byłam pewna że to przez łapy..
Dziś jeszcze umówiona wizyta u do rechabilitantki - może zobaczy coś nowego!!! Już sama nie wiem co robić..
Po prostu NIE WIEM.
Może ja przesadziłam ze spacerem?? No ale Heki i tak ma słabe mięśnie więc taki spokojny spacer nie powinien mu zaszkodzić. Zwłaszcza że po sterydzie to był wulkan energii, a teraz jest wyraźnie słaby, smutny, no i ten brak apetytu...może jakiś pasożyt???
Avatar użytkownika
Majana
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-04-10, 20:18
psy: Hektor Berneńczyk

Re: Hektor - dysplazja stawów łokciowych - pomocy

Postprzez Cefreud » 2014-10-30, 20:07

może skonsultuj się z dr Novakiem z AbVetu?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość