Strona 1 z 5

Kulejący pies

PostNapisane: 2013-10-18, 21:49
przez emptio.spei
Nasza Zara (Appenzeller) skończyła pięć miesięcy, niestety jakiś czas temu pojawił się problem. Zauważyliśmy, że pies kuleje na prawą łapę, w czasie chodu odchyla staw łokciowy na zewnątrz. W czasie ostatniego około 3 km spaceru, pod koniec sunia zaczęła nawet podwijać łapę. W czasie biegu nie widać jednak problemów. Dziś pojechaliśmy do weta, jednak wizyta w zasadzie nic nie przyniosła, ponieważ psinka nie dała się zbadać, zostaliśmy odesłani do ortopedy. Wizyta u specjalisty w poniedziałek, mamy zrobić RTG i wówczas być może okaże się, co jest przyczyną. Mam nadzieję, że Zara nie ma żadnej wady wrodzonej, a problemy z nogą są wynikiem doznanej kontuzji.
Możecie polecić jakiś dobrych ortopedów w Łodzi i okolicach?

Poczytałem trochę, obawiam się, że to może być dysplazja stawu łokciowego. :(

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2013-10-19, 08:28
przez Szam
KOniecznie RTG obu stawow lokciowych, kazdy w 3 projekcjach (w 1 projekcji najczesciej nie wychodzi) + stawy barkowe. Nie macie daleko do Wawy, jedzcie do dr Bissenika http://weterynarzpulawska.pl/ http://www.artroskopia-wet.com/kontakt.php. Czasem zwykly wet nie jest w stanie rozpoznac choroby (tak bylo w naszym przypadku, 2 mies bezskutecznego leczenia).
U mnie Lara miala identyczne objawy przy ciezkiej dysplazji lokciowej :(
Trzymam kciuki, aby u Was byla to drobnostka.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2013-10-19, 15:27
przez saba&mlis
Słyszałam sporo dobrego o klinice weterynaryjnej dr Jacka Szulca w Zgierzu
http://lecznica.org.pl/oferta.php
Znam psa który tam przechodził terapie IRAP

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2013-10-20, 13:18
przez emptio.spei
W poniedziałek mamy umówioną wizytę u ortopedy w Klinice Braci Mniejszych w Konstantynowie Łódzkim, u dra Owczarka.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2013-10-21, 20:13
przez emptio.spei
Jesteśmy po wizycie, na której psiaka obfotografowano z każdej chyba strony (2 projekcie stawów łokciowych i 2 stawów barkowych). Rozpoznanie niestety nie jest pomyślne. Z tyłu, stawy biodrowe z dysplazją, z zaleceniem rozważenia zabiegu korekcyjnego (TPO lub darthroplastyka). Z przodu lewy łokieć w porządku, w prawnym podejrzenie OCD. Załamka.

I jakby tego było mało, po wymianie uzębienia, pies ma tyłozgryz (noezbyt duży, kły zachodzą na siebie).
Podsumowując, jest gorzej, niż sądziłem.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2013-10-22, 07:36
przez Szam
Tylozgryz moze sie wyrownac w tym wieku, wiec bardzo bym sie nie martwila. Sprobuj poprzeciagac sie delikatnie z nim. Jezeli nie ma jeszcze wszystkich zebow przed i trzonowych ustawienie zgryzu moze sie poprawic jak luzy znikna gdy zuchwa urosnie.

Co do podejrzenia OCD i dysplazji biodrowej jak pisalam wybralabym sie do dr Bissenika, ma mnostwo doswiadczenia, w razie w operuje tez. Wiem, ze mozna mu wyslac zdjecia do konsultacji, ja tak robilam. Mozna tez wyslac zdjecia do konsultacji do dr Siembiedy http://www.siembieda.pl (jest radiologiem, nie chirurgiem).
Jezeli bedzie dysplazja lokciowa (OCD to jej odmiana) to tez pewnie trzeba bedzie zoperowac, bo urwana chrzastka moze poczynic spore zniszczenia.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 20:16
przez doris72
Witam!! Jest to mój pierwszy post na tym forum, postanowiłam się tu zarejestrować i odezwać po przeczytaniu wszystkich wątków o dysplazji, młodzieńczych zapaleniach kości, kulawiznach, krzywych łapach itp

Nie mam berneńczyka, ani szwajcara.... mam akitę inu. Nie chcę z tym problemem odzywać się na grupie tej rasy, ponieważ wtedy przez życzliwe osoby tenże problem nabierze ogromnego odzewu. Mam nadzieję, że mimo to, pomożecie mi co nie co... to po kolei.

Teraz pies ma 9 miesięcy, waży 30 kg (docelowo max 35 kg, ale myślę, że jest już rozwinięty bardzo ładnie i nie urośnie i nie chcę żeby przytył)
U hodowcy był karmiony karmą Josera, u mnie jak przyjechał w wieku 3,5 miesiąca przestawiłam go na BARF (wołowina, kurczak,indyk, kaczka, gęś, korpusy, szyje, tchawice, przełyki, warzywa, owoce,skorupki jajek) i royala giant puppy + arthromax. Rano karma + arthromax, wieczorem barf.
W wieku 6 miesięcy pies zaczął kuleć na przednią prawą nogę. Pojechaliśmy do miejscowego weta, najpierw bez żadnych badań dał zastrzyki przeciwzapalne i przeciwbólowe + ograniczenie ruchu. Pies nie kulała (leki przeciwbólowe?) jednak kulawizna wróciła szybko i znów pojechaliśmy do tego samego weta (jako jedyny ma rtg). Tym razem weterynarz chcial pomacać łapę, jednak pies jest nieufny i obmacywanie łapy nie dało żadnego wniosku, bo pies sie szarpał i nie wiadomo było czy boli go dotyk, czy po prostu tego dotyku sobie nie życzy. Więc pies wylądował na rtg, miał prześwietlane obie łapy w dwóch pozycjach.
Stawy super! Wszystko OK, wet nie widział żadnych niepokojących zmian, więc postawił diagnozę, że to na 95% młodzieńcze zapalenie kości, dał zastrzyki + leki do domu. Do tego kazał odstawić royala i arthromax, zalecił "syf karmę" z ilością białka max 25% (padło na bosch maxi junior) Po kilku dniach psu przeszło.
Zdjęcia rentgenowskie skonsultowałam do tego z dwoma innymi weterynarzami, już ortopedami i również uważają, że stawy super.
No i żyliśmy sobie w spokoju do polowy lipca. W połowie lipca tylne nogi psa wyprostowały się (niby tak ta rasa ma, ale aż mnie boli jak patrze na te jego szczudła) Mam wrażenie że jak idzie to zaraz mu się wygną stawy skokowe w drugą stronę. Do tego pies zaczął znów kuleć na przód, tym razem na lewą łapę. Do tego żadnych innych objawów nie było. Chciał biegać, chodzić po schodach, siadał normalnie, wstawał normalnie itd
Pojechałam z nim znów do weta, na moje życzenie zrobiliśmy poziom wapna i fosforu. Wapno wyszło 2,83, fosfor 1,88. Norma dla fosforu wedlug legendy z labo to 0,700-1,60, dla wapna 2,30-3,0.
Więc ogólnie fosfor lekko podwyższony. Wet kazał odstawić całkiem barf i dalej trzymać psa na "syf karmie". Do tego zbadał tylne nogi, luzów nie czuł, powiedział, że ta rasa tak ma i jak mnie to uspokoi to mogę wrócić do arthromax`u w dawce 5ml na dzień. Plus znowu dał zastrzyki i jakieś tabletki do domu.Nalegałam na zdjęcie rtg bioder i tylnych nóg, powiedział że jak pies skończy 12 miesięcy.
Kulawizna nie minęła, tylko sobie wędruje po przednich łapach - lewa, prawa, lewa, prawa i tak już miesiąc <beczy> Wet twierdzi że to bóle wzrostowe i trzeba czekać i psa nie forsować. Skonsultowałam to z innym wetem i od piątku dostaje metacan w tabletkach(zero poprawy a jako lek też przeciwbólowy, powinien wyeliminować kulawiznę)

Po przeczytaniu wszystkiego co sie da tu na forum i w internecie na podobne tematy zaczynam się obawiać, że te lużne stawy skokowe to początek dysplazji, im więcej czytam, tym bardziej doszukuję się u mojego psa objawów ciężkiej dysplazji bioder. Jednak dalej nie mam pomysłu czemu kuleje na przód i czemu leki mu nie pomagają chodzić normalnie. Po konsultacji z hodowczynią, doszliśmy do wniosku, że może ma jedną łapę krótszą, dlatego leki nic tu nie dają. Duzo pytan, malo odpowiedzi....
No i od wczoraj dostaje tez wit.C, a zaraz do kolacji dostanie wywar z kurzych łapek. I zastanawiam się czy nie zacząć mu podawać rexorubia (na forum o molosach to polecali, pomga lepiej przysawajać witaminy i mineraly)

Ogólnie to dobrze, że tego zdjęcia rtg bioder nie zrobił wtedy tamten wet, szkoda kasy, pewnie by psa źle ułożył itd. Planuje się wybrać do dr.Siembiedy w tym celu.

Pytanie do Was mam takie... czy ten arthromax jest dobry? Może zamienić go na coś innego? Czy "syf karma" w tym wypadku to dobry pomysł?
Wszelkie sugestie mile widziane.

Z góry dziękuję i przepraszam, że się tak rozpisałam :love:

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 20:50
przez Barbapapa
Najpierw zrobiłabym dokładne badanie przez dobrego ortopedę i dokładne wyniki krwi. Ja i wiele osób może napisać co podaje psom w fazie silnego wzrostu, kiedy pies ma luźne stawy, miękkie łapy itd. Ale u Twojego psa to może być zupełnie inny powód. Od boreliozy, przez nierównomierny wzrost kości do jakieś błahostki, którą można szybko wyeliminować. Tu trudno mówić o pomocy. Dobry wet to podstawa. Ja też karmię od wielu lat BARF i częściowo suchym, a miałam psa u który niemal całe życie kulał. Od młodzieńczego zapalenia kości przez boreliozę ( albo i nie) do dwóch rodzajów nowotworu ( albo i nie).
Nie wiem skąd jesteś, ale proponowałbym dr Nowaka lub dr Tarkę lub dr Sternę

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:00
przez doris72
Dziękuję za szybką odpowiedź... zapomnialam napisac że pies ma piekna muskulature, jego rowniesnicy na wystawach moga mu pozazdroscic umiesnionego uda. I po drugie dostaje jeszcze olej rybny. Ale to pewnie mało istotne fakty w tym wszystkim.

Dobrego ortopede na pewno zaliczymy. Jestem z Opola, wiec chyba Wrocław najlepiej, niemniej marzy mi sie dr.Novak, ale to na chwilę obecną jest niewykonalne.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:15
przez Barbel
Chciałam zauważyc, ze Tarke masz "za płotem", a Novaka w równej odległosci co Wrocław....

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:15
przez doris72
i pies z przodu robi "X"

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:16
przez doris72
gdzie przyjmuje dr.Tarka? Bo dr.Novak w Bohuminie?

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:21
przez Barbel
Gdzieś w Opolu - to nie ortopeda. Ale ma dobre opinie.
A do Novaka wiedzie droga nr 45. Bez korków. Prawie pod gabinet. I nie 10 km od granicy tylko góra 2.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:23
przez annasm
Myślę że karma syf to zły wybór - odpowiednio dobrany BARF będzie z pewnością lepszy.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 21:47
przez doris72
Weci (bo tą "syf karmę" tez konsultowalam z ortopedami) to powiedzieli że od przebiałczenia pies też może kuleć i im mniej białka dostaje rosnący pies tym lepiej... poczytałam o tym i w sumie ta teoria się potwierdza, jednak mój pies już nie rośnie. Bardzo chciałabym go trzymać tylko na barfie

A co myślicie o tym arthromax?

Hodowczyni ogólnie uważa że panikuje, że pies się zwiąże i tył bedzie ok, a przód to młodzieńcze zapalenie i tyle.
Ja jak psa macam w domu, wyginam mu przednie łapy na wszystkie strony, sciskam itd to pies zrelaksowany leży z zamkniętymi oczami, więc chyba nie boli go.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 22:14
przez Harry
Mnie właśnie dzisiaj wet powiedział ,żeby nie dawać za dużo białka gdy podajemy karmę super premium a nabiału tylko 100gram na tydzień (mój szczenior ma trzy miesiące) bo od nadmiaru wapnia tworzą się zwapnienia .

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-17, 22:18
przez doris72
nadmiar wapna jest jeszcze gorszy jak jego niedobór... i bądź tu człowieku mądry, chce się najlepiej dla swojego psa, a życie płata figle :(

z tą małą ilością białka w karmie to weci tłumaczyli, że duża ilość białka powoduje rośnięcie kości długich, które rosną a się nie mineralizują i nie wapnieją w tak szybkim tempie i lepiej jest dawać karmę z mniejszą ilością białka, by nie napędzać sztucznego wzrostu + trzymanie psa na lekkiej niedowadze + suplementy

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-18, 00:09
przez annasm
Mięso zawiera około 20g białka w 100g. 20%? A nie karmisz przeciez czystym mięsem
Dajesz jeszcze kości i inne produkty.
W syf karmie masz cała masę wypełniaczy i innych produktów których pies nie trawi i nie są mu one do niczego potrzebne. Odpowiedni zbilansowany barf - myślę tu bardziej o wapniu i fosforze niz białku z pewnością lepiej się przysłuży Twojemu psu niż suche chrupki.

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-18, 08:06
przez Rucia
Karmę syf? buhahhaha ..a czy wiejski lekarz nie słyszał nigdy o karmach weterynaryjnych? np Hill's Prescription Diet Canine Mobility j/d - należy odstawiać wszelkie suplementy,witaminki,twarogi, żółteczka itd wprowadzić tylko tą karmę i raz w miesiącu ewentualnie można dać psu porządną wielką kość ..i tak do 15 mies minimum ..a na barf przyjdzie czas :) zdecydowanie lepszy niedobór niż nadmiar

Re: Kulejący pies

PostNapisane: 2015-08-18, 08:40
przez Barbapapa
http://www.weterynarz-opole.pl/ tu przyjmuje dr Tarka. Stosując biorezonans może pojawić się wyjaśnienie wędrującej kulawiznu , a na pewno pojawi się niemal całkowity obraz zdrowia psa.