Kulejący pies

Moderator: Anirysova

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-10, 08:41

Barbapapa-bardzo dziękuję!
Jak rtg wyszło ok to się ucieszyłam jakbym conajmniej 6 w totka trafiła. ..ale wiem już, że to nie oznacza, że problemu nie mamy :(
Dam znać co po dzisiejszej wizycie.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-10, 11:58

No i niestety :(
Oba stawy lokciow opuchniete <zmeczony>
Doktor kaze powtarzac rtg, a ona zle znosi narkoze.
Nie wiem co robic <bezrady2>
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez Szam » 2015-12-10, 12:04

Łokcie jak masz w miarę spokojnego psa zrobisz bez narkozy.
Zrób od razu stawy barkowe.
Łokcie w 3 projekcjach, 1 często niż nie da (pełne zgięcie, rozwarty, strzałkowy)
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-10, 12:14

Szam napisał(a):Łokcie jak masz w miarę spokojnego psa zrobisz bez narkozy.
Zrób od razu stawy barkowe.
Łokcie w 3 projekcjach, 1 często niż nie da (pełne zgięcie, rozwarty, strzałkowy)



Tak wlasnie miala robione te lokcie, barkowe tez byly przeswietlane i niby ok.
Bez narkozy sie nie da, wierzcie mi :(
Zaproponowalam to z reszta lekarzowi z nadzieja ale stwierdzil, ze u niej to niemozliwe.
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez Barbapapa » 2015-12-10, 19:19

Jak to nie możliwe? Spróbujcie przez kilka dni nauczyć ją leżeć w jakieś pozycji w miarę bez ruchu lub odczulić na, no nie wiem, przewracanie?, odwracanie? wyciąganie łapy? etc. ( kilka, kilkanaście razy dziennie). Powinno się udać. Niech ktoś komu ufa będzie przy niej cały czas ( podczas zdjęcia też) , przecież jest tyle różnych "ubranek" dla ochrony. Jeśli pies/kot nie był uśpiony tak całkiem, całkiem, to zawsze byłam przy zwierzaku ( a bywały okresy że i kilkanaście razy w dość krótkim okresie czasu).
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-10, 19:55

https://youtu.be/NtJ9vGqvpkY

Tak to mniej więcej czasami wygląda :(
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez Barbapapa » 2015-12-10, 22:43

bidula :boszz:
Koniecznie dobry ortopeda.
Przy Chivku ( zbierał mu się płyn) był odciągany płyn ( niektóre apteki robię na jego bazie lek), podawaną Aspirynę? ( nie pamiętam) , potem kolagen w naturalnej formie ( przezroczysta galaretka z okolic mięsa cielęcego), kwas hialuronowy, operacja ( bo wyrostek się odłamał). Pod uwagę brane były komórki macierzyste, które z racji ceny nie zostały podane. Pod opieką był dr. Adama Janickiego.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Kulejący pies

Postprzez Szam » 2015-12-11, 08:40

Lara miala FCP, które spodowowało OCD, miała artoskopie u dr Bissenika. FCP było spowodowane niewspółmiernym wzrostem kości.
Lara kulała po spoczynku czy ruchu.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-11, 11:09

Co to jest fcp? Nic sensownego mi się nie googluje.
Zmartwienia jesteśmy strasznie :(
Widać , że ja boli no i nie wiemy co z tego wyniknie <bezrady2>
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez Szam » 2015-12-11, 11:26

Kurcze literówka, powinno być - fragment of the process coronoid (FPC)

Ten ułamany wyrostek bardzo ciężko jest na zdjęciu znaleźć. U Lary nie było widać. Dr Siembieda ocenił na podstawie objawów towarzyszących (na RTG) i po wprowadzeniu artroskopu do łokcia okazało się to prawdą. OCD w ogóle nie było widać na zdjęciu. Mimo zdjęć na na prawdę dobrym sprzęcie.

Moja Lulu ma ED, teraz ma 8,5 roku, we wrześniu wybiegała na klubówce BISa weteranów i nic jej nie dokucza. Lara po operacji i rehabilitacji (nie skłamie że ciężkiej - zima nam nie sprzyjała) nie miała już żadnych problemów, mimo, że jej dysplazja była na prawdę zaawansowana.

Lara dostawała karmę Hillsa j/d bodajże na stawy, wyciąg z czarciego pazura przeciwzapalny, dobry środek na stawy (świetny teraz jest Aniflexi+) + MSM. Wzieła też serie wlewów dożylnych z kwasu hiarulonowego.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Kulejący pies

Postprzez mamagu » 2015-12-11, 15:50

2kreski jeśli masz jeszcze czas (tzn. przed zrobieniem kolejnych RTG) skonsultuj się z innym ortopedą, nawet e-mailowo/telefonicznie. Nie chcę podważać kompetencji twojego lekarza, ale z doświadczenia wiem, że różni lekarze wiedzą różne rzeczy, na tych samych zdjęciach.

A co do środków przeciwbólowych/przeciwzapalnych to polecam np. Cimalgex, Onsior. Są łagodniejsze dla żołądka niż np. Carprodyl.

Trzymamy kciuki żeby to nie było ED.
Avatar użytkownika
mamagu
 
Posty: 282
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-20, 12:52
Lokalizacja: Zielona Góra
psy: DSPP BINGO (FRODO) 25.08.2012
Hodowla: CZANDORIA

Re: Kulejący pies

Postprzez Szam » 2015-12-11, 15:56

2 kreski zdjęcia mozesz zawsze wyslac do opisu do dr Siembiedy.
Skad jestescie?
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-11, 16:21

Jestesmy z Gdanska...

Tez pomyslalam ,zeby z kims skonsultowac tylko nie zdjecia a psa. Na zdjeciach mysle , ze naprawde nic nie widac ( 2 ortopedow w tej samej lecznicy je widzialo),jezeli juz to moze jakims cudem zle wykonanie rtg, a bardziej malo typowy przypadek, bym podejrzewala. Dlatego chciqlabym, zeby ktos jeszcze razem ze zdjeciali obejrzal psa, zobaczyl jak sie porusza, pomacal stawy, porownal je ze soba itd.
Termin rtg mamy dopiero na czwartek wiec jest jeszcze pare dni.
WIEC CZY KTOS MOGLBY POLECIC MI INNEGO ORTOPEDE ( POZA DR HAJDO) Z REJONU TRUJMIASTA?

Mamagu, modle sie zeby to nie bylo ED, ale oczywiscie im wiecej czytam i porownuje tym bardziej mi to do ed pasuje.... No i pamietajmy skad Coco mam :(. Przeciez nawet w jej miocie znam przypadek ed wlasnie, bo akurat znam wlascicielke, a wlascicieli pozostalej 8 szczeniat nie znam, ciezko wiec szacowac prawdopodobienstwo, ale sama wiesz jak jest <zmeczony>

Szam , dziekuje za pocieszajace slowa na temat twoich suk. Zobaczymy jak u nas bedzie. Chwilowo niezwykle choroba Coco komplikuje nam zycie i dalsze plany, a co bedzie dalej- niewiadomo <zmeczony>
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez Natalia i Galwin » 2015-12-11, 16:59

Kurcze... Strasznie mi przykro...
A u kogo byliście :?: A już widzę, dr. Hajdo. Ja wiem, że Hajdo jak mówi tak trzeba robić. Ale jeżeli chcesz w 3mieście skonsultować to jedź do Jarosława Kończaka (http://www.lecznica-rumia.pl/).
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Kulejący pies

Postprzez Aga-2 » 2015-12-11, 17:06

2kreski napisał(a): Na zdjeciach mysle , ze naprawde nic nie widac (......)

Sądząc po przytoczonym przez Ciebie opisie do RTG nie tylko na zdjęciach WIDAĆ, ale i organoleptycznie wet stwierdził anomalie. Zmiana struktury kostnej w okolicy stawu powinna wnikliwemu wetowi, który zna się na rzeczy, dać do myślenia.
Jednym z rodzajów ED jest OCD. Jest to choroba chrząstki stawowej, polegająca na odwarstwianiu się jej od kości. Wywiązuje się stan zapalny i pojawia się ból. Fragmenty chrząstki mogą nawet się odrywać i luźno przemieszczać w stawie. Pies to odczuwa podobnie jak my kamyk w bucie. Na RTG nie widać chrząstki, tylko kość, stąd wet "nic nie widział".
Drugą przesłanką jest informacja w Twoim opisie, że wet stwierdził nadmiernie rozwinięte mięśnie w okolicy stawów łokciowych. To też powinno weta uczulić ,że nie wszystko w stawie jest ok.
Charakterystyczną cechą psa z dysplazją łokciową jest kulawizna po spoczynku. Pies się podnosi i pierwsze kroki są najgorsze. Pies w tym czasie tak napina mięśnie, żeby jak najbardziej odciążyć bolesne stawy. Mięśnie te u niego pracują dużo ciężej niż u przeciętnego, zdrowego psa. Stąd ich nadmierny rozrost.

I jeszcze jedno: skoro wet, a nawet dwóch wetów NIC nie wywnioskowało na podstawie prześwietlenia i badania, to przy tym schorzeniu powinnaś się zgłosić do ortopedy z prawdziwego zdarzenia, który nie tylko zdiagnozuje, ale zajmie się prawidłowym leczeniem, czyli wyczyszczeniem stawu, jeśli okaże się to konieczne.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Kulejący pies

Postprzez Szam » 2015-12-11, 17:08

2 kreski u mnie kilku nic nie widziało na zdjęciach, dopiero dr Siembieda zobaczył, ale on ma kupę doświadczenia. Nie miał wątpliwości. Chociaż sam dr Bissenik (który operował Larę) FPC nie widział na zdjęciu. Przeczytaj co Ci napisałam wyżej. Ja bym zrobiła nowe zdjęcia i wysłała je listem do opisu do dr Siembiedy, koszt opisu to 100zł. Ja dzwoniłam i powiedział mi co powinnam zrobić z psem, co on widzi i jakie są rokowania.
ED się zdarza, czasem 1 pies w miocie ma, możesz mieć czyste linie a i tak wyjdzie. Jest upierdliwe, kosztowne (za operację łokcia zapłaciłam coś koło 3000zł), ale po operacji o ile jest zrobiona dobrze pies żyje normalnie.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-11, 17:20

Dzieki Natalia! Sadze, ze skonsultuje dla spokoju sumienia.

Aga2, nasza wetka po zbadaniu psa odeslala nas wlasnie do specjalisty z podejrzeniem dysplazji. Ortopeda, po zbadaniu psa a jeszcze przed rtg, tez switerdzil , ze to dysplazja lokciowa najprawdopodobniej. A potem sam sie zdziwil , bo do zdjec " nie mozna bylo sie przyczepic".
Dal leki i czekalismy, ale jest tylko gorzej. Najgorzej wlasnie po odpoczynku :(
Dla mnie to wszystko nie jest takie oczywiste ( np. Z tym przerostem miesnia) choc jak to piszesz, to jest bardzo logiczne. I tym bardziej obawiam sie , ze to dysplazja :(
Pytanie co dalej, zeby jak najlepiej pomoc psu?
Skonsultuje ja jeszcze choc mam zaufanie do wetow prowadzacych. Zmarwila mnie jedak koniecznosc ponownego rtg ale to moze byc tak , jak z tym przerostem miesnia, ze ja sie nie znam, a moze to jest oczywiste i tak trzeba...
Nie wiem...
Chciaz podejrzewam, ze zanim Coco dokonczy swoich dni, to ja bede mogla robic doktorat z weterynarii z palcem w nosie... z naszym szczesciem....
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-11, 17:25

Szam napisał(a):2 kreski u mnie kilku nic nie widziało na zdjęciach, dopiero dr Siembieda zobaczył, ale on ma kupę doświadczenia. Nie miał wątpliwości. Chociaż sam dr Bissenik (który operował Larę) FPC nie widział na zdjęciu. Przeczytaj co Ci napisałam wyżej. Ja bym zrobiła nowe zdjęcia i wysłała je listem do opisu do dr Siembiedy, koszt opisu to 100zł. Ja dzwoniłam i powiedział mi co powinnam zrobić z psem, co on widzi i jakie są rokowania.
ED się zdarza, czasem 1 pies w miocie ma, możesz mieć czyste linie a i tak wyjdzie. Jest upierdliwe, kosztowne (za operację łokcia zapłaciłam coś koło 3000zł), ale po operacji o ile jest zrobiona dobrze pies żyje normalnie.


Ja mam zdjecie w formie elektronicznej, to moze by szybciej bylo nawet.. <mysli>

3000 zl <szok>

A czy to , ze zyje normalnie oznacza, ze moze robic 10-15 km spacery, czy to juz nie jest norma?
A ile trwa rekonwalescencja?
W marcu mielismy miec szczeniaka ale to chyba nie bedzie dobrym pomyslem w tym momencie. Pomijam koszty ale wiadomo, ze ona bedzie chciala sie z tym szczeniakiem bawic ... i skakac.....
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Kulejący pies

Postprzez Szam » 2015-12-11, 17:44

2kreski - Lulu miala rozwalony lokiec - odszczepek kosci wszedl w lokiec i go zdemolowal (tak nam tlumaczyli weci, ale patrzac na inne rzeczy predyspozycje do dysplazji musialy byc), operacja normalna za granica (wyciagneli rozwalone czesci z lokcia, wyczyscili), cena 200Euro, po tygodniu pies juz nie kulal, zero rehabilitacji, aczkolwiek bylo to lato, pies po zagojeniu ran plywal. Pies ma 8,5 roku nigdy nie kulal, robi 10km spacery. Lokiec podejrzewam ze jest jedna bula - przerosniety w dotyku, aczkolwiek psu nic nie jest. Po operacji wygrywala na wystawach, ruch nienaganny.

Lara - ED wykryte w wieku 6 mies i operowane artroskopowo, cena ok. 3000zl (moze 2700zl nie pamietam). Rehabilitacja tragiczna, spacery tylko na smyczy do kwietnia. Okres operacji przypadl na zime - slisko, zimno, mokro. Suka kulala jakos do konca marca. 2 serie laserow po 10 zabiegow, spacery tylko na smyczy (zero ruchu, siku i do domu), kwas hiarulonowy dozylnie, plus drugi srodek przeciwzapalny (zapomnialam nazwy), srodki na stawy + przeciwzapalne. Pozniej jeszcze okres ochronny. Spacery nie za dlugie, w jej przypadku 10-15km odpadalo. Jak jest teraz nie przekonamy sie (Lara odeszla na cos calkiem niezwiazanego ze stawami).
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Kulejący pies

Postprzez 2kreski » 2015-12-11, 17:51

Brzuch mnie rozbolał. ..

Nic, czekam na tel od mojej wetki, która ma się skontaktować z ortopedą. Może wymyślą coś lepszego niż powtarzanie rtg..

A jeszcze jedno mi do głowy przyszło - u Coco pierwsze objawy wystąpiły w wieku 18 m. Czy to nie jest trochę późno jak na ten rodzaj dysplazji?
Czy na dysplazje ni ]:-> gdy nie jest za późno - sorki za wisielczy humor ;)

Edit: no to weci uzgodnili, że powtarzamy zdjęcia i pobieramy przy okazji płyn z torebki stawowej.
Ewentualnie jest jeszcze opcja zrobienia rtg u innego weta na jakimś hiper ekstra sprzęcie w Tczewie.
Mamy o czym myśleć.
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość