Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Moderator: Anirysova

Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-08-09, 19:17

Witam wszystkich:)
Chciałabym w miarę zwięźle (chociaż chyba się nie da ;-) ) opisać nasz przypadek, być może komuś się przyda (choć nikomu tego nie życzę). Sama śledzę forum od kiedy w naszym życiu pojawił się Benio, czyli od 4 lat i niejednokrotnie szukałam tutaj informacji :-)
Problemy z tylną lewą łapą pojawiły się na początku zeszłego roku. Po dłuższym spacerze Benio jakby „zamiatał” lewą nogą, lekko utykał podczas chodzenia a także dłuższego leżenia. Weterynarz podejrzewała dysplazję, ale badanie wyszło w porządku. Na kilka miesięcy zostawiliśmy ten problem, wierząc, że to nic poważnego, zwykłe przeciążenie.
W czerwcu utykanie stało się na tyle widoczne, że pojechaliśmy na Kliniki do dr Bieżyńskiego (sugerując się pozytywnymi opiniami na forach). RTG wykazało znacznie zwiększoną ilość płynu w stawie kolanowym lewym oraz niewielkie zmiany zwyrodnieniowe w postaci delikatnych osteofitów. Podano zastrzyk o przedłużonym działaniu i zalecono 14 dni na krótkiej smyczy. Poprawa była widoczna, aż w 10 dniu podczas zwykłego spaceru Benio nagle pisnął i noga została już w górze.
Od razu następnego dnia pojawiliśmy się u dr Bieżyńskiego, który zdiagnozował zerwanie więzadła krzyżowego przedniego, termin operacji za 7dni, stabilizacja zewnątrzstawowa.
Po zabiegu Benio dochodził bardzo pomału do sprawności aż w listopadzie (po 4,5 miesiąca) zerwał się nagle na spacerze do biegu i niestety łapa znowu w górze. Następnego dnia wizyta u dr Bieżyńskiego (lekki luz w kolanie, odciągnięcie płynu ze stawu i „blokada”). Lekka poprawa, ale pies nadal utykał.
Po 1,5 miesiąca kolejna wizyta (USG i RTG niczego nie wykazało), zastrzyk o przedłużonym działaniu, brak poprawy. Po kolejnych 2 dniach „blokada” i jako takie używanie nogi.
W lutym tego roku w związku z brakiem poprawy dr zaproponował wyjęcie implantu, z podejrzeniem, że być może drażni on tkanki.
Po miesiącu od zabiegu brak poprawy, kolejna wizyta u dr, który stwierdził, że staw jest stabilny, ale podczas badania słychać jakby „kliknięcie”, więc padło podejrzenie uszkodzonej łąkotki. Badanie USG wykazało: Łąkotka boczna heteroechogeniczna uwypuklona bocznie (obraz może sugerować uszkodzenie łąkotki bocznej). Padła decyzja o otworzeniu stawu kolanowego w celu przyjrzenia się uszkodzonej łąkotce, chociaż dr nie był specjalnie przekonany o celowości tego zabiegu. Po otworzeniu stawu wycięto malutki fragment tkanki, ale dr nie był pewien czy to właśnie to stanowiło problem. Operacja odbyła się w kwietniu i tak przez te 3 miesiące jakoś Benio chodził.
Już w międzyczasie zaczęliśmy szukać informacji o innym weterynarzu i innej metodzie, ponieważ dr Bieżyński jak sam powiedział, nie wie gdzie leży problem i chyba rozłoży ręce. Tutaj na forum znaleźliśmy wiele dobrych opinii o dr Novaku i metodzie TTA. Postanowiliśmy w niedługim czasie udać się do niego na konsultację. I, owszem, udaliśmy się do Czech, ale już z prawą nogą.
Benio w niedzielę (21.07.) zerwał więzadło w drugiej nodze. Od razu napisałam maila do ABVet-u z prośbą o szybki termin TTA (jeśli wg dr Novaka będzie do tego wskazanie). Bardzo szybko dostaliśmy termin, bo na 23.07. Jeszcze 22.07. pojechaliśmy potwierdzić zerwanie u dr Bieżyńskiego, powiedzieliśmy mu, że chcemy zrobić metodą TTA i, że już jesteśmy umówieni u dr Novaka. Na co dr powiedział, że on też robi TTA, ale trzeba czekać tydzień aż sprowadzi materiały. Chwilę się wahaliśmy, ale jednak postanowiliśmy spróbować w Czechach. W trakcie konsultacji z dr Novakiem, powiedzieliśmy o problemach z tamtą lewą nogą. Po obejrzeniu starego zdjęcia okazało się, że lewa noga jest w stanie jakby nadal było zerwane więzadło, ponieważ operacja została źle wykonana (dr pokazał nam w których miejscach widać błędy), dlatego nasz Beniuś tak długi czas nie mógł dojść do sprawności:( Teraz żałujemy, że ślepo wierzyliśmy tak wychwalanym umiejętnościom dr Bieżyńskiego i nie skonsultowaliśmy naszego przypadku u innego specjalisty:( Pewnie Benio już dawno miałby sprawną nogę, a tak jeszcze przed nami poprawienie tego co dr Bieżyński źle zrobił.
Tymczasem dr Novak wyjaśnił nam szczegółowo przebieg operacji metodą TTA, powikłania itp. Nie było żadnych problemów z porozumieniem się po polsku. Benio został w klinice, wieczorem dostaliśmy telefon, że wszystko ok i odebraliśmy go następnego dnia. Dr był zadowolony z przebiegu operacji, nie było dużo krwi, noga bardzo nie spuchła, łąkotka cała, opatrunek został założony tylko po to, żeby Benio czuł się pewniej i chętniej zaczął stawiać nogę. Za 2 tygodnie kontrola i za miesiąc kontrola ze zdjęciem. Do przyjmowanie Cimalgex (po którym pies dostał krwi w kale i wymiotował, więc zamieniliśmy na Opokan), Clavaseptin i Aescin. Benio zaczął używać nogi w 3 dni po operacji, opuchlizna i krwiaki pomału schodziły, rana ładnie się goiła- było na tyle dobrze, że po korespondencji z dr Novakiem mieliśmy zrezygnować z kontroli (prawie 250km w jedną stronę) i tylko przesłać filmik jak pies chodzi.
Pech chciał, że w ten wtorek Benio przestał używać tej łapy bez wyraźnej przyczyny (nie skoczył, nie zerwał się), tak więc wczoraj byliśmy u dr Novaka. Zbadał nogę, ale nic nie wyczuł, więc zrobił zdjęcie. Wyszło tak niefortunnie (Benio musiał się poruszyć w trakcie), że wyglądało jakby ta tytanowa kostka wyszła poza kość i uwierała w staw. Doktor jak to zobaczył to widziałam po jego minie, że nie mógł uwierzyć w to co widzi, powiedział, że pierwszy raz spotyka się z czymś takim. Już wstępnie umawialiśmy się na drugą operację, ale dr nie dawało spokoju to, że Benio nie wykazuje wielkiego bólu przy zginaniu i prostowaniu nogi (tak jak powinno być gdyby ta kostka tytanowa uwierała w staw). Zrobiliśmy jeszcze ze 3-4 zdjęcia i w końcu wyjaśniło się, że ta kostka widoczna jest pod innym kątem, bo Benio się ruszał, stąd takie wrażenie jakby wystawała poza kość. Dotykał jeszcze tej nogi, pobrał płyn z miejsca gdzie była najbardziej opuchnięta i wyszło, że w płynie są komórki zapalne. Dostał Dalacin C 2xdziennie i Opokan przez 6dni i po 10 dniach do kontroli. Mamy nadzieję, że to faktycznie „tylko” stan zapalny!
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-08-13, 22:40

Po antybiotyku Benio znowu zaczął używać operowanej łapki ;) Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć jak sobie radzi po 3 tygodniach od TTA, zapraszam: http://www.youtube.com/watch?v=42EmC0oNeHI.
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez wiki » 2013-08-14, 07:09

Pięknie sobie radzi :-) Dużo zdrówka dla Benia :love2:
Avatar użytkownika
wiki
 
Posty: 2721
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-09-02, 19:01
Lokalizacja: Jelenia Góra
psy: Abigail Bertosz FCI

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Zuzanda » 2013-08-14, 08:21

Dzielny chłopak ,my też dużo przeszliśmy jeśli chodzi o zerwane więzadlo kolanowe ,jest to opisane w dziale zdrowie . :|
na szczęście tylko jedna noga ale problemy są do dziś :(
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez MB » 2013-08-14, 08:42

Fajnie sobie Benio radzi, teraz niech juz tylko coraz lepiej będzie :-)
Avatar użytkownika
MB
 
Posty: 1690
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 23:15
Lokalizacja: Mazańcowice k.B-B
psy: Wania,Konrad,Fia, Solo['] Paiko['] Sasza[']

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Aga-2 » 2013-08-14, 17:22

Z ciekawością przeczytałam historię Benia. Dzięki za nią. Bardzo pouczająca. Zdrówka życzymy :!:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-08-16, 12:02

Dziękujemy wszystkim za miłe słowa :)
Zazanda, czytałam historię Tomka, też się nacierpiał biedaczek :(

W czwartek jedziemy na kontrolę do dr Novaka, zobaczymy co powie :)
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-08-21, 16:59

Musieliśmy zmienić antybiotyk, więc na kontrolę jedziemy za 2 tygodnie. Dr Novak widział filmik i napisał, że wszystko wygląda tak, jak na ten moment, powinno - cieszymy się :-D
Do tej pory wnosiliśmy i znosiliśmy Benia ze schodów (trochę na niego chuchamy i dmuchamy, przez to wszystko...), ale dr napisał, że bez problemu może sam - super, bo już kręgosłypy wysiadają ;-)

Polecam ciekawą stronę, może komuś się przyda: dzień po dniu, opisano jak pies dochodzi do sprawności po TTA: http://www.greg-n-jen.com/Wally/KneeSurgery/
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-09-09, 14:27

W piątek byliśmy na kontroli. Dr Novak poobserwował jak Benio chodzi, pooglądał nogę, w końcu zrobił zdjęcie i powiedział, że Benio może już biegać <hura> Oczywiście nadal będziemy ostrożni. Jak widać na zdjęciu, kość już się zrosła, tylko jeszcze musi się zmineralizować.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Beniuś chodzi coraz ładniej, tylko jak stoi to nie do końca obciąża operowaną nogę, ale to normalne (na dniach nakręcimy jakiś filmik). Jest na tyle dobrze, że w środę 25.09. zaplanowaliśmy operację lewej nogi. Wg Novaka, jeśli chcemy naprawić drugą nogę, to nie ma na co czekać, bo pies i tak już długo się męczy, poza tym zmiany w stawie się pogłębiają, no i najprawdopodobniej łąkotka jest uszkodzona, bo słychać klikanie, stukanie, ale to wszystko dr sprawdzi podczas operacji. Także teraz wydłużamy spacery i odliczamy dni do końca września :-)
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Ziolo11 » 2013-09-09, 19:13

No to super' że wszystko idzie ku dobremu. <juhu> Powodzenia z drugą łapą i niech się goi jak na psie :okok:
Avatar użytkownika
Ziolo11
 
Posty: 413
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-24, 18:00
Lokalizacja: Lubin - Dolny Śląsk
psy: Neska + Dolly
Hodowla: Ziołowy Zakątek

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Barbapapa » 2013-09-10, 16:46

Trzymamy mocno kciuki.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Cefreud » 2013-09-11, 07:26

zdrówka zycze
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Marta@Amon » 2013-09-11, 09:33

Zdrówka i trzymamy kciuki....
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-09-13, 08:39

Dziękujemy za kciuki <buzki>
A tak Benio chodzi http://www.youtube.com/watch?v=Qw8V4NGd5Es i truchta http://www.youtube.com/watch?v=-a3L5JdMfJA po 7 tygodniach :-) Pozdrawiamy :-)
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-09-25, 21:39

Dzisiaj zawieźliśmy Beniusia na operację, został w klinice do jutra. W domu pusto i smutno bez niego :( Dzwonił Novak, że wszystko ok, łąkotka była bardzo rozerwana, ale naprawił, wszystko dobrze. Teraz tylko przetrwać tych kilka najgorszych dni, ale damy radę!
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez wiki » 2013-09-26, 13:29

Trzymamy mocno <tak>
Avatar użytkownika
wiki
 
Posty: 2721
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-09-02, 19:01
Lokalizacja: Jelenia Góra
psy: Abigail Bertosz FCI

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Czela » 2013-09-26, 22:14

Beniu dmuchamy na chore lapki, bo jak sie podmucha to sie szybciej goi.
Trzymamy kciuki i zyczymy duzo zdrowka. :love2:
Avatar użytkownika
Czela
 
Posty: 582
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-11, 14:28
psy: Irko* Appek, Bolto*, Bero* i Falk* (BPP)Rubin Land

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-09-28, 19:37

W czwartek odebraliśmy Benia z ABvet-u i właściwie od początku humor mu dopisuje, naprawdę dobrze znosi swój stan :-) Oczywiście głównie leży, ale chętnie wychodzi na krótkie spacery, na razie na 3 łapkach.
Beniuś dziękuje za kciuki i miłe słowa <buzki>


obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez Renata.P » 2013-09-29, 22:31

Nadal trzymamy kciuki!!!
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: Zerwane więzadło krzyżowe przednie-oba kolana

Postprzez AniaAndzia » 2013-09-29, 22:48

Dzisiaj Benio zaczął używać operowanej nogi - pomalutku chodzi i sika na niej <hura> Podobnie jak poprzednim razem, w 4 dniu po operacji :-)
Avatar użytkownika
AniaAndzia
 
Posty: 14
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-07-21, 19:04
Lokalizacja: Wrocław
psy: entlebucher BENIO
Hodowla: Porażynianka

Następna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości