Dysplazja

Moderator: Anirysova

Postprzez Barbapapa » 2007-04-29, 12:01

Ja miałam nie co innyprzypadek, że na prawidłowo wykonanym zdjęciu było widać ułomność (później inni lekarze pokazywali mi jak krowie na miedzy), a pani rengenolog i chirurg-ortopeda na zlecenie których zdjecie było wykonane nic nic widzieli- pożegnałam się z ich gabinetem.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Postprzez Halina » 2007-04-30, 18:31

A ja nieśmiało się pochwalę.
KORA Szumiąca Knieja
HD - A
ED 0/0
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Postprzez inbloom » 2007-04-30, 18:48

Halinko, bardzo, bardzo się cieszę!!! i gratuluję ogromnie :mrgreen:
ucałuj tę śliczną siostrę cudnego Bucowatego :-P
a zresztą! jutro ucałuję ją sama :mrgreen:
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Postprzez nugatika » 2007-04-30, 19:33

pani Halinko super!
Gratulacje :-)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Cefreud » 2007-04-30, 20:11

gratulacje!
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Poker » 2007-05-07, 10:48

Gratulki Halinko, wygłaszcz sunię
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Postprzez Ania Gd » 2007-05-07, 12:30

Gratulacje dla Kory.
Jeszcze jeden zdowy Bernuś.
To mnie bardzo cieszy w natłoku tych "złych" wieści,
bo ileż można czytać, że kolejny bernuś ma "problemy ze stawami".
Teraz to zostają już tylko zwycięstwa na wystawach i psychotesty.
Ale jak czytam o "socjalizacji" psiaków u Haliny nie będzie z tym żadnych problemów.
Brawooooooooo !!!
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez saganka » 2007-05-07, 12:41

Ale Kora juz zdala testy i to na 5!! Zobacz Aniu tutaj http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?t=559&start=15
No i zwycieza!! :mrgreen:
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ania Gd » 2007-05-07, 12:44

A tfuj. Przeoczyłam. Gapa jestem. (ale tych postów tak szybko przybywa)
Sorki Halina.
No to teraz radość moja jest przeogromna.
W takim razie należą się PODWÓJNE GRATULACJE. :mrgreen:
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-05-07, 22:27

Gratulacje :!: :!: Oby więcej takich dobrych wieści ;-) ;-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez AT » 2007-08-14, 23:26

Uffff. od 2 tygodni o niczym innym nie myślałam jak tylko o dysplazji. mufka od czasu do czasu kuśtykała i generelnie nie podobał mi się jej chód. tak więc dziś pojechaliśmy do prof. Kopczewskiego który po rtg stwierdził że suczysko ma ,,piękne stawy" i o dysplazji możemy zapomnieć :mrgreen: natomiast ma małą zmianę pourazową przedniej łapy i dlatego czasem kuśtyka. mnie dziwi że ma 1 uraz bo z mufiastego zachowania można wnioskować że wydaje jej się że jest kozicą górską czy gazelą więc nie zdziwiło by mnie gdyby pourazowe miała wszystkie łapy...
poza lekami prof. zalecił ograniczenie ruchu.
i takie pytanie mi się nasuwa: czy ktoś z Was wie jak to ztobić żeby ograniczyć ruch psu z nadpobudliwością psychoruchową :?: :?: :?:
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez Dżiani » 2007-08-15, 02:30

AT napisał(a):...
i takie pytanie mi się nasuwa: czy ktoś z Was wie jak to ztobić żeby ograniczyć ruch psu z nadpobudliwością psychoruchową :?: :?: :?:

Nie tyle co ograniczać mu ruch, ale niech tą energię spali w wodzie. Czyli pływanie, pływanie i jeszcze raz pływanie pod każdą postacią ;)
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Ania Gd » 2007-08-15, 15:50

Dokładnie tak. Pływanie.
Polecam jezioro w Tuchomku.
Jest tam ładny piaszczysty brzeg.
Ograniczenie ruchu psu z dużym temperamentem odbija się negatywnie na jego psychice. Po prostu zacznie "świrować".
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Aga-2 » 2007-08-24, 11:25

Uffff. od 2 tygodni o niczym innym nie myślałam jak tylko o dysplazji

Ja tak mialam w Bydgoszczy, kiedy Asta utykala na wystawie krajowej :-( . Utykanie po paru godzinach minęlo, ale mój niepokój pozostal aż do czasu wykonania prześwietlenia. Okazalo się, że stawy biodrowe i lokciowe są idealne. Na wszelki wypadek dodatkowo wykonalam prześwietlenie barków, ale wynik też wyszedl super. Lekarz stwierdzil na podstawie zdjęcia, że Asta musiala się nabawić zapalenia torebki stawowej jakiś czas temu i stąd ta kulawizna. :-D
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Aga-2 » 2007-08-24, 11:27

Dokładnie tak. Pływanie.

Asta wprawdzie nie jest nadpobudliwa (za wyjątkiem chwil powitania), ale co z psami, które nie plywają?? Asta chyba nie umie... :oops:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez AT » 2007-08-24, 21:45

Ania Gd napisał(a):Ograniczenie ruchu psu z dużym temperamentem odbija się negatywnie na jego psychice. Po prostu zacznie "świrować".

:mrgreen: w naszym przypadku to głównie na psychice właścicieli bo moje niezmęczone suczysko= namolne psisko.
pływanie jest świetnym pomysłem. nasza pływa że hej więc jak tylko mogę to nad jeziorko i pływańsko.
z niepływającym psem to większy problem. kilka tygodni temu rozmawiałam z przemiłymi Szkotami którzy poddawali jednego ze swoich ON hydroterapii. wygląda to jakos tak że psiaka wkładają w taką kamizelkę ratowniczą i przez ,,wysięgnik" pies jest prowadzony-ciągnięty na lince i tak sobie pływa w baseniku :roll: ciekawe kiedy w Polsce takie zabiegi dla zdrowotności psa zaczną świadczyć :-)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez Cefreud » 2007-08-25, 07:57

są w Katowicach,bodajze w ciekawych linkach podałam namiary.Parę osób już korzystało z ich pomocy rehabilitacyjnej i są bardzo zadowoleni.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Marszal » 2007-08-26, 11:09

Taki basenik z osprzętem do rehabilitacji psa był też gdzieś w Łomiankach pod Warszawą, tylko niestety zgubiłam link do stronki z dokładnymi namiarami :evil: a szkoda :-(
Jeśli ktoś z Was ma namiary to proszę o informację, zawsze warto mieć pod ręką na wszelki wypadek.
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez AT » 2007-08-26, 20:51

no proszę. opieka medyczna dla zwierzaków faktycznie się w naszym kraju rozwija :mrgreen: linki bardzo użyteczne - dzięki nim wpadłam na pomysł że mogę sama mufolcowi zaaplikować terapię lampą którą sobie rózne choróbska ,,wyświetlam" (że też wcześniej na to nie wpadłam)
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Bax - urwis jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2008-06-02, 19:21

Wczoraj o godz. 20.00 czyli 01.06.2008 r. Bax Thunder alias Baksiu odszedł na wiecznie zielone łąki :-( :-( :-(
Po prześwietleniu wykonanym w piątek okazało się, że ma zaawnasowaną dysplazję (E) stawów biodrowych - brak panewek stawowych, pęknięte torebki stawowe, a co za tym idzie wylana maź stawowa.
Lekarz dał 5% szans na przeżycie 2 miesięcy, przy czym w każdej chwili przestałby chodzić. Jakakolwiek operacja wchodziła w grę dopiero za rok-półtora, gdy Baksiu osiągnąłby swoje rozmiary, a i tak nie było żadnej gwarancji, że implanty zostałyby przyjęte.

W związku z powyższym, ogromnym cierpieniem Baksa i brakiem jakiejkolwiek iskierki nadziei podjęłam decyzję, że Baksiu będzie szczęśliwszy w wiecznie zielonej krainie.

Zdjęcia z dnia wczorajszego umieszczę jutro - nie mam dzisiaj czytnika karty z telefonu.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość