Skręt żołądka - potrzebne kciuki za Galwina

Moderator: Anirysova

Postprzez kreska » 2007-07-10, 11:22

Trzymamy kciuki i napewno bedzie wszystko ok!!moja Lata miala niedawno taka sama sytuacje o czym pisalam na forum :-( oprocz rozkurczowych zastrzykow dostawala oliwe do "picia" i siemie lniane . Wet kazal tez obserwowac czy sie wyproznia i czy po jedzeniu lub piciu nie wymiotuje. Po 24h praktycznie wszystko wrocilo do normy :-D .
pozdr...
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-07-10, 11:24

No my teraz mamy calkowity zakaz jedzenia i picia :-( Zabronił dawania siemia lnianego. Zobaczymy co będzie dalej.. Doczytałam jeszcze na kartce od niego, że dostał antybiotyk ale nie moge rozczytać jaki... Musimy czekać :-(
Na razie Galwin śpi. Brzuszek jest w jednym miejscu twardy, ale nie powiększa się. Cały czas mu się tam cos kotłuje...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Ania od Berena » 2007-07-10, 11:47

Trzymamy mocno kciuki!
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez inbloom » 2007-07-10, 12:17

Natalia, wiesz, że jesteśmy z Wami! całymi siłamy kciukujemy za Galwinka! i wiemy, że wszystko będzie w porządku!
jakby co to wiesz... jak w dym!
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-07-10, 12:41

Mam brzuszek chory.... Trzymajcie kciuki, żebym szybko wyzdorwiał :oops:

Obrazek
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Dag » 2007-07-10, 13:30

Oj, zaciskamy mocno kciuki i łapki za "maluszka".
Galwinku - jutro będzie lepszy dzień :-)
Avatar użytkownika
Dag
 
Posty: 193
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:56
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Anuta » 2007-07-10, 14:20

Aninbernusie trzymają kciuki z całej siły.
Trzymaj się Galkwinku, będzie dobrze.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Postprzez patio04 » 2007-07-10, 14:57

Modle sie za was i trzymam kciuki, oby operacja nie byla koneiczna a jezeli neistety taka potrzeba zajdzie to zeby wszystko sie udalo!!!!!!!! na pewno sie uda......
Roxy i ja wierzymy ze Galwin wyzdrowieje....
Trzymajcie sie....pozdrawiamy :*
patio04
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Grażyna i Coffee » 2007-07-10, 15:17

Natalia , dopiero teraz przeczytałam , trzymam z całej siły , biedny Galwinuś . Napewno bedzie dobrze , szyja się strawi , ale będziecie musieli bardzo uważać.
Całym sercem jesteśmy z Wami , ciotka Coffee i ja
Avatar użytkownika
Grażyna i Coffee
 
Posty: 1244
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 09:45
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Aga-2 » 2007-07-10, 15:51

Z pewnością będzie dobrze :!:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Marszal » 2007-07-10, 15:59

Natalko, jak tam Galwinek się teraz czuje? już prawie 16ta, jest moze jakas poprawa w samopoczuciu? Wierzę, że będzie dobrze ale mimo wszystko się martwię bo sie psinka męczy :cry:
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-07-10, 16:07

Dziękuje za zainteresowanie :-) To pomaga :!:
Galwin śpi cały czas. Od jakichś 3h zmienia ciągle miejsce do spania. To idzie na ponton, to włazi mi do łóżka, to kładzie się pod nogami. Brzuszek ma mięciutki, nie wymiotuje. Ale wciąż jest apatyczny i ma temperature 40 stopni. Nic nie pije, nie je. Nie chce siusiu ani kupki. Jeżeli stan się nie zmieni to do weta jedziemy jutro rano na kroplówki. Na szczęście leczymy się w klinice 24h więc bedziemy w nocy spokojni. Zaraz będziemy ustalać dyżury przy Galwinie.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez bea » 2007-07-10, 16:38

Nata ,Galwin to silny chłop :-D ,będzie dobrze ,bo już jest lepiej!
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Marszal » 2007-07-10, 16:44

Natalia i Galwin napisał(a):Brzuszek ma mięciutki, nie wymiotuje

O, i na takie informacje czekałam, znaczy się idzie ku dobremu :mrgreen: Natalko, jestem przekonana, że przy tak troskliwej opiece jaką mu zapewniacie Galwiniasty szybciutko dojdzie do siebie :-D Toć to chłop jak dąb i byle szyja indycza mu nie podskoczy ;-)
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez Halina » 2007-07-10, 17:25

Natalia dopiero tutaj dotarłam. Po pierwze nie wiń siebie!!! Tak jak pisała Bea przyczyną mogło być wszystko. Cieszę się, że już jest lepiej i trzymam kciuki za całkowity powrót do zdrowia.
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-07-10, 17:32

No Galwiniasty już zrobił dwie awantury przed domem przechodniom, wiec powinien dochodzić do siebie... Teraz znowu śpi. Martwi mnie że nie chce ani siusiu ani kupki...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Wanda » 2007-07-10, 17:36

Uffff. Awantuta to dobry znak ;-)
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Postprzez Roxanka » 2007-07-10, 18:30

Natalia dopiero przeczytałam, ale bardzo mocno zaciskamy łapy i kciuki. Będzie dobrze.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez Kasia » 2007-07-10, 22:05

Natalka, Paweł - trzymamy kciuki i przesyłamy Wam pozytywne fluidy - wygłaszcz Galwiniastego od nas!
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-07-10, 22:24

Byliśmy na krótkim spacerku. Galwin zachowuje się normalnie. Merda ogonem, siusia, cieszy się, zaczepia mnie łapą. Już nie sapie, nie krztusi się. Napił się troszke wody Teraz śpi spokojnie. Jutro o 8 jedziemy do weta. Ahhh.. Oby przetrwać noc.

Dziękuje wszystkim za wsparcie :!: :!: Kciuki pomagają :!: :!:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości