Strona 2 z 3

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 12:02
przez 4mala
Napisałam już co prawda ale nie wiem czy dobrze, bo wysłałam maila na adres mailowy jaki był na stronie ponieważ wstyd się przyznać ale nie wiedziałam gdzie i jak zrobić to na stronie ;/ teraz czekam i mam nadzieję, że otrzymam odpowiedź.

Vector jest zagadką, wczoraj wieczorem sam upomniał się o kolację zjada chętnie ale nadal nie pije wody. Dziś rano znowu go pogoniło, w "paciaji" znalazłam jeden skrzep ale po chwili przysiadł jak do wypróżnienia tylko ze wykapała z niego krew (skrzepiki). Po powrocie znowu sam się dopominał miski, bawił się z Koksem i Aido teraz śpią wszyscy. Jak po spacerze "przecierałam" mu pupę chusteczkami dla dzieci to ma bardzo opuchnięty odbyt i cały czas "pracujący" (nie wiem czy logicznie się wysławiam;/) Jestem po prostu rozdarta w niektórych sprzecznościach tego co się z nim dzieje a tym jak sie zachowuje.
Cały czas myślę czy jeśli miał by gdzieś ciało obce to by tak chętnie jadł (Vector nie należy do żartych psów), czy by się bawił, dawał dotykać brzuszek? Nie wiem co mam myśleć?

Mam nadzieje, że dostane odpowiedź na maila i może w Bohuminie uda się wetom coś wymyślić i mam pomóc.

Dziękuję kochani, ze zawsze mozna liczyć na Wasza pomoc i życzliwość.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 12:18
przez Barbel
Ok- Novak albo dziewczyny odpiszą na adres prywatny. Jezeli będziesz miała trudności z tłumaczeniem - pisz do mnie albo do Marzeny!

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 12:26
przez 4mala
dzięki Aneczko, na pewno skorzystam

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 18:57
przez Julian
Trzymajcie się!

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 19:14
przez 4mala
Niestety nie mam odpowiedzi z Bohumina :/

Vector w południe bawił się jak nigdy nic, choć na spacerze zrobił kupę "marchewkową" już nie taka luźną ale skrzep był co prawda był już ciemniejszy , nie taki żywy jakby "stary" wydalony teraz. Dostał ponownie zastrzyk (doczytałam na necie, ze to właśnie witamina K), teraz znowu odpoczywa (wyglada jakby gorzej się czuł), nawet nie sprawdził co maluchy podjadają. Sprawdzałam spojówki i dziąsła naszczęście wyglądają normalnie, tylko oczy są takie smutne ...

Tak bardzo chciałabym by to się skończyło albo byś przynajmniej wiedzieli z czym mamy do czynienia.

Co do możliwości zjedzenia czegoś u rodziców, to już rozmawialiśmy z nimi na ten temat (dostał u nich swoją karmę- brit care,trochę Frolica i na wieczór michę ryżu z kurczakiem i marchewką) więc raczej nic z tych rzeczy mu nie zaszkodziło.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 20:04
przez Czela
Zle ze Vector nie pije, bo moze sie odwodnic. Te troszeczke rosolku w gotowanym jedzonku,
to jest malo, tym bardziej, ze jadl tez sucha karme.
Mozesz mu przegotowana wode wlewac do pychola sama. Najlepiej taka wieksza strzykawka,
bo jest najwygodniej i tak po troche co 0,5 godz. Jezeli sie odwodni, to bez kroplowki sie nie
obejdzie. Sprawdzaj tez temperature .
Oby dr. Novak cos poradzil.
Trzymamy kciuki.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 20:52
przez 4mala
Czela, Vector puki jadł sucha karmę, czyli przed "awarią" do piątku to pił wodę normalnie a odkąd jest na ryżu (suchej karmy teraz nie dostaje) nie pije wody ale co dziwne ilość moczu jest taka sama a może i większa tylko mocz jest dużo jaśniejszy, jakby rozrzedzony. Zastanawiam się czy ryży jest moczopędny?

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 21:13
przez Czela
Oj, czy ryz dziala moczopednie, to o tym nie slyszalam. Wiem ze z jarzyn, to pietruszka ma dzialanie
moczopedne. Mocz powinien byc jasny, taki slomkowy. Ciemny i zageszczony swiadczy, ze cos sie
dzieje z nerkami. Jezeli nie ma temperatury, to moze szczesliwie dotrwacie do jutra. Jutro to juz
normalny dzien i weci beda pracowac normalnie. Oby pomogli.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 21:15
przez Barbel
Anka - na pewno jakie RTG lub USG by sie zdało ( chyba raczej to pierwsze, jak by cos tam było w środku).

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 21:31
przez ewazoltowska
tak jak sugerowałam RTG z kontrastem może coś pokazać ale nie musi / nie pokazało wiórka kości tkwiącej w moim wlasnym przełyku ha ha ha /.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 21:45
przez 4mala
Teraz najważniejszy byle do jutra. Na pewno zrobię jutro usg, nie wiem czy uda mi się z rtg w szczególności z kontrastem, zrobię też kał włącznie z pasożytami, krew i mocz czy coś jeszcze? Dobrze byłoby zrobić wszystko za jednym zamachem.

A jeszcze dopiszę, co sadzicie to tym siusianiu i nie piciu wody, poić go na siłę? (jak zauważyłam, ze nie piję zaczęłam dolewać wodę do ryzu - do gotowej już porcji)

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 21:52
przez ewazoltowska
ale kał na pierwotniaki to musisz mieć probki z kilku /minimum 3 dni /chyba ,ze wet ma testy.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 22:02
przez 4mala
ewazoltowska napisał(a):ale kał na pierwotniaki to musisz mieć probki z kilku /minimum 3 dni /chyba ,ze wet ma testy.


3 dni podrząd? czyli np. środa, czwartek i piątek, dobrze rozumiem?

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 22:09
przez Czela
Moze ta ilosc wody, ktora dodajesz do gotowego jedzonka mu wystarcza.
Sprawdz czy jest odwodniony. Zlap skore w okolicy barku i pociagnij, tak jakbys go chciala
uszczypnac. Jezeli jest sprezysta i szybciutko sie prostuje, to wszystko jest OK.
Jezeli jest szmatowata, to poj na sile, nie zaszkodzi, wysika.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 22:12
przez 4mala
Znalazłam w necie, ze ryż jednak działa moczopędnie i "wyciąga" wodę z organizmu

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 22:51
przez kreska
Ania, odposcilabym badania kalu na pierwotniaki bo to prawie jak gra w totka ;-) zrob rtg lub usg, badania krwi i moczu.
Przy jedzeniu suchego pies ma naturalnie wieksze zapotrzebowanie na plyny.
pozdr

ps
przed wchwila przeczytalam o "przygodach" robalowych z Koksem ;> czy w tym samym czasie odrabaczaliscie/leczyliscie Vectora??bo jesli nie to na 99% stawiam ze jego problemy sa zwiazane z robalami :->

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 23:13
przez Barbel
ania - sprawdź wiadomości w spamie - mi czasem abvetowe maile tam wpadaja!

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 23:41
przez 4mala
Barbel napisał(a):ania - sprawdź wiadomości w spamie - mi czasem abvetowe maile tam wpadaja!


Sprawdzałam i niestety nie mam odpowiedzi

kreska napisał(a):przed wchwila przeczytalam o "przygodach" robalowych z Koksem ;> czy w tym samym czasie odrabaczaliscie/leczyliscie Vectora??bo jesli nie to na 99% stawiam ze jego problemy sa zwiazane z robalami :->


tak wszystkie trzy były odrobaczane jednocześnie.

Przed chwila Vector znowu zwymiotowała ale tym razem w ślinie była sierść Aiduszki, chyba się na jadł jej jak się tarmosił (bo miał moment zrywu do zabawy). Teraz poszedł na wieczorny spacer z mężem zobaczymy jak wróci jak sytuacja kupowa wygląda

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-01, 23:47
przez ewazoltowska
a w kale nie ma klakow lub czegos klakopodobnego ? tak dobrze zrozumialas sroda-piatek, z tym ze przy biegunkach moze sie udac wychwycic z pierwszej probki.

Re: Krew w kale, prosze o kciuki dla Vectorka

PostNapisane: 2011-11-02, 09:34
przez ewazoltowska
jak mineła nock a ? czy jest lepiej ? kciuki nadal zacisniete