Strona 1 z 1

Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 13:30
przez Dora
Dora od jakiegoś czasu sobie "pocharkuje" . Pocharkiwanie to wystepuje za każdym razem po wylizywaniu dupska Dorowego oczywiście ;) i w trakcie intensywnego witania się z domownikami.Wydaje odgłosy jakby chciała pozbyć się czegoś z gardła a i oddech jest jakiś taki charczący.Trwa to króciutką chwilę.Wszelkie ugryzienia owadów i połknięcia niejadalnych rzeczy odpadają,kości też.Tak myślę że może to zakłaczenie jakieś?Tym bardziej że dość często oblizuje szynszyla,który teraz dość intensywnie się sypie.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 13:42
przez ewazoltowska
aw koopach nic się nie pokazuje ? u mojego były twarde zbite gluty kłaków.Można profilaktycznie wlać do pysia olej parafinowy/do nabycia w aptece jako płynna parafina/ u mnie sprawdiła się Duo pasta /dla kotów z długą sierścią cena u weta 27 zł/ lub Krezka podała mi na forum fajną recepture /na bazie kaszki dla dzieci, siemie lniane i .../.jak odszukam to napiszę.Jednak radziłabym wizytę u weta nie wiem czy to może być do zakłaczenia ? tym bardziej ,że jak piszesz nasila się przy intesywnum ruchu.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 14:32
przez Dora
Właśnie chodzi o to że jak jesteśmy na spacerze gdzie biega luzem nie zaobserwowałam żeby charczała.Tylko jak się wita.Do weta się wybierzemy na pewno.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 14:41
przez ewazoltowska
kreski receptura na kłaki / mam nadzieję ,że wybaczy iż cytuję jej patent/ żółtko,oliwa z oliwek,siemię lniane/ja kupuję w aptece mielone/ kaszka dla niemowląt bezsmakowa.Tak ale jak się wita to ma inaczej napiętą tchawicę/głowa wysoko/Trzymam kciuki za trafną diagnozę i zdrowie suńki. Napisz co wet stwierdzil.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 14:53
przez Dora
ok.dzięki

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 14:58
przez Busola
a to nie jest przypadkiem kaszel?

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 16:18
przez Cefreud
a badania jakieś robiłaś? Np rtg klatki piersiowej?

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 18:35
przez Dora
Busola napisał(a):a to nie jest przypadkiem kaszel?

na początku też myslałam ,że to może być kaszel ale kaszel raczej inaczej brzmi ;>

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 18:42
przez Dora
Cefreud napisał(a):a badania jakieś robiłaś? Np rtg klatki piersiowej?

Badań żednych nie robiliśmy.Do weta mamy prawie 40 km a do dyspozycji jedynie pks bo same w domu jesteśmy do końca tygodnia.Miejscowy wet zna się jedynie na przycinaniu pazurów wiec przeczekamy tych kilka dni.
Tyle wytrzyma,życia jej chyba to nie utrudnia tym bardziej ,że zdarza się to raz na 2 dni.W sumie to może z 4 razy tak sobie chrząkała.Dziś byliśmy na spacerze,tarmosiła się z innymi psami i nic.Hmmm...jak nie urok to ...coś.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 19:21
przez saba&mlis
Dora napisał(a):Dora od jakiegoś czasu sobie "pocharkuje" . Pocharkiwanie to wystepuje za każdym razem po wylizywaniu dupska Dorowego oczywiście ;) i w trakcie intensywnego witania się z domownikami.Wydaje odgłosy jakby chciała pozbyć się czegoś z gardła a i oddech jest jakiś taki charczący.Trwa to króciutką chwilę.

Pocharkiwanie moze tez byc objawem klopotow z sercrm (kiedy jest powiekszone), nastepuje czesto po wysilku czy przy duzych emocjach, a lizanie pupy to wbrew pozorom dla psa "ciezka praca", powitanie to i duza aktywnosc i emocje. Jak bedziesz rozmawiac z wetem popros o dobre osluchanie serca, jesli to ono to najlepsze byloby zrobienie echa serca (ale jak piszesz nie masz dostepu do dobrego weta to pewnie nie ma jak).
Mam nadzieje ze to nic wielkiego ale warto sprawdzic rozne opcje.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 19:40
przez kreska
a kataru i temperatury nie ma?od kiedy to odksztuszanie trwa?moze ma lekka postac kaszlu kenelowego <mysli>
zbadaj koniecznie serducho i pluca <tak> a jak Twoj wet bedzie sie pukal w glowe to idz do drugiego , ktory zbada profilaktycznie co trzeba i bedziesz miec pewnosc co jej dolega <okok>
kaszel u psow rowniez moze byc wynikiem zarobaczenia ;>

pozdr

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-24, 20:24
przez Busola
Dora napisał(a):
Busola napisał(a):a to nie jest przypadkiem kaszel?

na początku też myslałam ,że to może być kaszel ale kaszel raczej inaczej brzmi ;>

kaszel u psa nie brzmi tak samo jak u człowieka, to raczej połaczenie próby wymiotnej z chrząkaniem :->

też bym spróbowała wykluczyć problemy z sercem skoro w chwilach ekscytacji występuje to ...charczenie.
ale równie dobrze moze to być problem z krtanią czy infekcją gardła.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-25, 21:19
przez Dora
Busola napisał(a):
Dora napisał(a):
Busola napisał(a):a to nie jest przypadkiem kaszel?

na początku też myslałam ,że to może być kaszel ale kaszel raczej inaczej brzmi ;>

kaszel u psa nie brzmi tak samo jak u człowieka, to raczej połaczenie próby wymiotnej z chrząkaniem :->

też bym spróbowała wykluczyć problemy z sercem skoro w chwilach ekscytacji występuje to ...charczenie.
ale równie dobrze moze to być problem z krtanią czy infekcją gardła.

Na taki normalny psi kaszel to ani trochę nie wygląda (wiem jak brzmi psi kaszel ;) )

Serducho miała dokładnie osłuchiwane w lutym przed podaniem narkozy. wet. powiedziała że bije rewelacyjnie.
Kataru nie ma gorączki też. je i pije normalnie kupki też normalne.Zastanawiam się nad tym zarobaczeniem jeszcze,bo miała kontakt z nieodrobaczonym szczonkiem przez ostatni miesiąc.( jutro odrobaczymy). Co do jakiejś infekcji gardła,trudno mi powiedzieć. W sumie 2 noce w psim hotelu spędziła na zewnątrz co wcześniej jej sie nie zdarzało ale z drugiej strony noce były ciepłe...w sobotę jedziemy do weta (dobrego) wiec mam nadzieję że sie wszystko wyjaśni.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-25, 21:25
przez ewazoltowska
ż całego serducha życzę trafnej diagnozy.Odrobaczcie koniecznie i to dobrym środkiem - o szerokim spektrum działania.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-25, 21:46
przez Dora
tzn? jakaś podpowiedz?

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-05-25, 23:09
przez ewazoltowska
np Aniprazol, ale trzeba podawać przez 3 dni po 1 tab. na 10 kg wagi Pancur/ ale moja wetka krzywi się na ten środek, Advocate -podawany na skórę !! działa na pasożyty wewn i zewn.Ostatnio stosowałam Dechinel podaje sie 1 raz też 1 tab.na kg wagi .Zapytaj weta nawet waszego miejscowego może weżmie próbke pod mikroskop i "do reki" poszuka jaj roboli ?to by dalo odpowiedż czy trzeba powtarzć.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-06-01, 13:50
przez ewazoltowska
witam co słychać u Dory czy weci coś wymyślili

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-06-13, 23:03
przez Dora
Sorki że dopiero teraz :)) . Niunia się porządnie odrobaczyła już zapomniałam nawet czym. A kaszelek to prawdopodobnie infekcja gardła była od "zbyt częstego ziewania" w czasie 2 nocy spędzonych na zewnątrz. U weta oczywiście byliśmy.Ale kazał zobaczyć jak po odrobaczeniu.Wszystko w normie więc dalej nie szukalismy.

Re: Zakłaczenie

PostNapisane: 2011-06-13, 23:07
przez ewazoltowska
no nareszcie dobre wieści !!!! koniecznie powtórz odrobaczanie /po 14 dniach/!!!!! to jest bardzo ważne /cykl rozwojowy wiekszości roboli poza tym moglaś nie wytłuc wszystkich "mlodocicianych"form rozwojowych.