Pies wymiotuje

Moderator: Anirysova

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-23, 15:21

A fuj! :-(
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-23, 15:24

Marzena.zlotanimfa napisał(a):Witam.
Piszesz ,że dajesz mu rosół z warzywami i natkę pietruszki,właśnie to jest odpowiedż na maziste kupki.Jeśli chcesz mu tak dawać,to ryż lub makaron zalewaj rosołem ,to musi być o gęstej konsystencji,do tego możesz dodawać gotowaną marchew,ale bardzo rozdrobniona,najlepiej zmiksowaną,bo jeśli tego nie zrobisz to psi organizm tego nie strawi i marchew w kawałkach będzie widoczna w kupce,jak również może być zwrócona drugą stroną.Reszta warzyw oprócz buraków nie jest psu do szczęścia potrzebna,to zbędny balast,Ogranicz suszone uszy,ponieważ pies łapczywie gryząc połyka czasem zbyt duże kawały.Myślę że psu nic po za tym nie dolega i uważaj póki jest młody dbaj o jego żołądek,żeby potem nie było za póżno.


Czyli,jesli poprzestanę na dobrej jakościowo karmie to mogę sobie i psu darować urozmaicenia w postaci psich ciasteczek, uszek i innych frykasów? Dla nas obojga będzie chyba lepiej :roll:
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Marzena.zlotanimfa » 2010-11-23, 17:04

Witam .
Ciasteczka i inne frykasy oczywiście odpowiednie dla wieku,jeśli nie ma po nich sensacji,i oczywiście w odpowiedniej ilości,ale uszy wołowe ,wieprzowe ,ogonki wołowe,uszy królicze,typu wędzone, suszone,odpuść.On jest na to za młody.Takie smakołyki są dla dorosłych psów,choć czasami i te mogą mieć po tym problemy.Biomil jest karmą wysokobiałkową,tak uważaj też z białym serem,a żołtko kurze podaje się samcowi do 2 razy w tygodniu,samica może jeść częściej.Na koniec ,masz dobrą karmę, w końcu szwajcarską,i jeśli psiak ją dobrze toleruje to stosuj ją chociaż do 18-mcy,a potem możesz wprowadzać innowacje ,ale stopniowo ,nie od razu, aby żołądek miał czas do przyzwyczajenia.
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Marzena.zlotanimfa
 
Posty: 259
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-05, 19:40
Lokalizacja: Warszawa
psy: Duży Szwajc Pies Past. Atena, Nastka, Berta, Diana
Hodowla: Złota Nimfa

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Busola » 2010-11-23, 18:15

my niestety tez mieliśmy spotkanie pierwszego stopnia z "makaronem"
Bogna nawet jeśli objawy qupkowe ustąpiły to śmigaj do weta na odrobaczanie i zapytaj oczywiście o niezbędne szczepienia jeśli ich psiak nie miał - szczepienie w hodowli to za mało.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez anula » 2010-11-23, 20:28

No fuj ;-)
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez nika » 2010-11-23, 20:32

Ale dziwne, że wet odrobaczania wcześniej nie nakzał?
Avatar użytkownika
nika
 
Posty: 1305
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-06, 22:15
Lokalizacja: Bydgoszcz/las koło Białego Boru
psy: Katia (BPP), Lena (BPP), Pluto (mix), Hela (mix)

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez anula » 2010-11-23, 20:34

Bogna skąd jest Fado?
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 09:29

Marzena.zlotanimfa napisał(a):Witam .
Ciasteczka i inne frykasy oczywiście odpowiednie dla wieku,jeśli nie ma po nich sensacji,i oczywiście w odpowiedniej ilości,ale uszy wołowe ,wieprzowe ,ogonki wołowe,uszy królicze,typu wędzone, suszone,odpuść.On jest na to za młody.Takie smakołyki są dla dorosłych psów,choć czasami i te mogą mieć po tym problemy.Biomil jest karmą wysokobiałkową,tak uważaj też z białym serem,a żołtko kurze podaje się samcowi do 2 razy w tygodniu,samica może jeść częściej.Na koniec ,masz dobrą karmę, w końcu szwajcarską,i jeśli psiak ją dobrze toleruje to stosuj ją chociaż do 18-mcy,a potem możesz wprowadzać innowacje ,ale stopniowo ,nie od razu, aby żołądek miał czas do przyzwyczajenia.
Pozdrawiam.

Bardzo dziękuję za dobre rady, kamien z serca, bo już myślałam,że jestem pańcia do bani ;-) Wędzonych nie kupowałam w ogóle, bo niezdrowe. O ser i żółtka się się nie martwię, bo to ma podawane w normie. Przeanalizuję ciasteczka. Jeszcze raz wielkie dzięki! :-D
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 09:46

Busola napisał(a):my niestety tez mieliśmy spotkanie pierwszego stopnia z "makaronem"
Bogna nawet jeśli objawy qupkowe ustąpiły to śmigaj do weta na odrobaczanie i zapytaj oczywiście o niezbędne szczepienia jeśli ich psiak nie miał - szczepienie w hodowli to za mało.

Tak, tak, wet dzisiaj. A szczepienia i odrobaczenia miał wszystkie z hodowli i wszystkie niezbędne szczepienia dla szczeniąt w klinice, która prowadzi mojego psa plus odrobaczanie dwukrotne na przestrzeni maja i czerwca. Powiedzieli mi w klinice, że pies dwa tygodnie od ostatniej szczepionki nie może się kontaktować z żadnymi psami i się nie kontaktował :lol: Jeszcze się upewnię, ale w kwestii szczepień nie można mojemu psu nić zarzucić :mrgreen: W kwestii odrobaczenia dzisiaj ustalę wszystko. Dzięki za wrażenia ze spotkań pierwszego stopnia z panem makaronem:)
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 09:49

nika napisał(a):Ale dziwne, że wet odrobaczania wcześniej nie nakzał?

Odrobaczenia były! Dwa w hodowli, zanim go dostałam i odrobaczenie wykonała równiez ja. Ale wet nie zalecał pojawić się po np. dwóch trzech miesiącach. Może dlatego,że Fadzik nie wparował do kliniki ze złotymi papierami championa :lol:
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 09:55

anula napisał(a):Bogna skąd jest Fado?

Fado ma tylko ojca z rodowodem. Własciciel matki Fada jest wieloletnim hodowcą BPP i mieszka pod Kętami,tych przy Bielsku. Miejscowość, bodajże Witkowice jeśli dobrze pamiętam. Czy zdrowie mojego psa jest uzaleznione od papierów? Jesli jest pogodny, łagodny dla domowników i rozwija sie i zachowuje jak każdy pies w jego wieku, a jedyny kłopot jaki z nim mam to kłopoty żołądkowo-jelitowe?! :shock: Oświećcie mnie proszę, bo ja tu czegoś nie rozumiem :shock:
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez nika » 2010-11-24, 10:06

Bogna nie jest, ale może być uzależnione. Bo wiesz, pseudo różnie podchodzą do spraw wychowu psów i szczeniaków. Nie zawsze to, co masz w książeczce zdrowia szczonka jest zgodne z prawdą. Także najlepsze będzie dokładne badanie u weta.
Avatar użytkownika
nika
 
Posty: 1305
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-06, 22:15
Lokalizacja: Bydgoszcz/las koło Białego Boru
psy: Katia (BPP), Lena (BPP), Pluto (mix), Hela (mix)

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez anula » 2010-11-24, 10:18

Kochana - papiery nie są gwarancją zdrowia, ale ... znając rodziców możesz zdobyć informacje nt. ich zrowia i tego co mogli przekazać swoim dzieciom. Nie mając metryki czy rodowodu nie masz pewności czy te psy, które uważasz za jego rodziców rzeczywiście nimi są i co ci wyrośnie z kupionej uroczej kuleczki. Poza tym w legalnych skojarzeniach (czytaj w profesjonalnych hodowlach) suka czy pies zanim zostaną rodzicami muszą mieć wykonane badania i testy psychiczne, których wynik dopuszcza ich do rozrodu lub nie. Często suki w takich pseudohodowlach rozmnażane sa bez skrupułów co cieczkę, czego nie dopuszczają przepisy obowiązujące hodowców. Długo by o tym pisać, poczytaj sobie akcję rodowodowy=rasowy. Polecam
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 11:28

anula napisał(a):Kochana - papiery nie są gwarancją zdrowia, ale ... znając rodziców możesz zdobyć informacje nt. ich zrowia i tego co mogli przekazać swoim dzieciom. Nie mając metryki czy rodowodu nie masz pewności czy te psy, które uważasz za jego rodziców rzeczywiście nimi są i co ci wyrośnie z kupionej uroczej kuleczki. Poza tym w legalnych skojarzeniach (czytaj w profesjonalnych hodowlach) suka czy pies zanim zostaną rodzicami muszą mieć wykonane badania i testy psychiczne, których wynik dopuszcza ich do rozrodu lub nie. Często suki w takich pseudohodowlach rozmnażane sa bez skrupułów co cieczkę, czego nie dopuszczają przepisy obowiązujące hodowców. Długo by o tym pisać, poczytaj sobie akcję rodowodowy=rasowy. Polecam


Masakra :-> Zyczę Fadziowi sto lat! A za sto lat wezmę ze schroniska maksymalnie wymieszanego mieszanca :lol:
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 11:29

nika napisał(a):Bogna nie jest, ale może być uzależnione. Bo wiesz, pseudo różnie podchodzą do spraw wychowu psów i szczeniaków. Nie zawsze to, co masz w książeczce zdrowia szczonka jest zgodne z prawdą. Także najlepsze będzie dokładne badanie u weta.

W takim razie sprawdzę to drzewo genealogiczne mojego psiaka.Dzięki za sugestie :-)
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Marzena.zlotanimfa » 2010-11-24, 18:57

Witam.
Myślę,i od razu nasuwa się pytanie-skąd się wzięły psy bez rodowodu?
Przecież kiedyś berneńczyki,duże oraz wszystkie inne rasy miały rodowody,to skąd?.Fakt był taki,że kiedyś tylko 6 szczeniąt z miotu miało możliwość otrzymania metryki,a reszta ?.Niektóre agresywne psy były blokowane w hodowlach,aby swoich najgorszych cech nie powielały dalej,czy takie psy zapoczątkowały dzisiejsze pseudo-hodowle,jak to nazywacie.A dzisiaj ile psów sprzedawanych jest jako niehodowlane,ludzie kupują przecież takie psiaki bo są tańsze,dlaczego? Przecież pochodzenie jego może być bardzo dobre,a to że bieli jest trochę więcej,czy inna wada w umaszczeniu ,nie ujmująca mu urody ,ma go zakwalifikować gorzej od reszty rodzeństwa ,i oddać go za bezcen w ręce osoby niekoniecznie konsekwentnej w dalszym postępowaniu .Sami hodowcy przyzwyczaili nowych nabywców do kupna tańszych szczeniaków.Sami dostajemy telefony z zapytaniem-a my chcemy bez rodowodu,bo my nie na wystawy.Jeszcze trochę i nasze starania hodowlane wezmą w przysłowiowy -łeb,bo wszyscy dorobkiewicze,którzy właśnie tylko dzięki normalnie funkcjonującym, hodowlom dostają takie prezenty.Nie chciałabym dożyć chwili kiedy na wystawach będą spotykać się sami hodowcy,bo nowych pasjonatów zabraknie.Trzeba ludzi edukować,aby kupując psa bez rodowodu mocno się zastanowili,czy postępują dobrze ,bo przecież kiedyś wszystko wymknęło się spod kontroli ,i pewnie same hodowle -te bez rodowodów,nie wiedzą co kryją,ale myślę że ludzi to nie interesuje,nie ważne że suka czy pies ,został wycofany z jakichś powodów z hodowli,ważne że tanio kupi.Już nie wiadomo ,czy ganić za to .że ktoś kupił psa bez rodowodu,czy nie,historia zatacza koło.Ja osobiście nigdy nie kupiłabym psa bez rodowodu i nie dlatego że mam psy tylko rodowodowe,po prostu bym się bała.Refleksje zostawiam Wam.
Avatar użytkownika
Marzena.zlotanimfa
 
Posty: 259
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-05, 19:40
Lokalizacja: Warszawa
psy: Duży Szwajc Pies Past. Atena, Nastka, Berta, Diana
Hodowla: Złota Nimfa

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Anirysova » 2010-11-24, 19:23

Bogna30 napisał(a):
nika napisał(a): Bo wiesz, pseudo różnie podchodzą do spraw wychowu psów i szczeniaków. Nie zawsze to, co masz w książeczce zdrowia szczonka jest zgodne z prawdą. Także najlepsze będzie dokładne badanie u weta.


W takim razie sprawdzę to drzewo genealogiczne mojego psiaka.


No właśnie nic nie sprawdzisz, skoro kupiłas bez papierów :-(
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Agama » 2010-11-24, 20:11

nika napisał(a):Bogna nie jest, ale może być uzależnione. Bo wiesz, pseudo różnie podchodzą do spraw wychowu psów i szczeniaków. Nie zawsze to, co masz w książeczce zdrowia szczonka jest zgodne z prawdą. Także najlepsze będzie dokładne badanie u weta.

Niestety to bardzo często się zdarza .A jak dzisiaj z jego dolegliwościami
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 21:36

Marzena.zlotanimfa napisał(a):Witam.
Myślę,i od razu nasuwa się pytanie-skąd się wzięły psy bez rodowodu?
Przecież kiedyś berneńczyki,duże oraz wszystkie inne rasy miały rodowody,to skąd?.Fakt był taki,że kiedyś tylko 6 szczeniąt z miotu miało możliwość otrzymania metryki,a reszta ?.Niektóre agresywne psy były blokowane w hodowlach,aby swoich najgorszych cech nie powielały dalej,czy takie psy zapoczątkowały dzisiejsze pseudo-hodowle,jak to nazywacie.A dzisiaj ile psów sprzedawanych jest jako niehodowlane,ludzie kupują przecież takie psiaki bo są tańsze,dlaczego? Przecież pochodzenie jego może być bardzo dobre,a to że bieli jest trochę więcej,czy inna wada w umaszczeniu ,nie ujmująca mu urody ,ma go zakwalifikować gorzej od reszty rodzeństwa ,i oddać go za bezcen w ręce osoby niekoniecznie konsekwentnej w dalszym postępowaniu .Sami hodowcy przyzwyczaili nowych nabywców do kupna tańszych szczeniaków.Sami dostajemy telefony z zapytaniem-a my chcemy bez rodowodu,bo my nie na wystawy.Jeszcze trochę i nasze starania hodowlane wezmą w przysłowiowy -łeb,bo wszyscy dorobkiewicze,którzy właśnie tylko dzięki normalnie funkcjonującym, hodowlom dostają takie prezenty.Nie chciałabym dożyć chwili kiedy na wystawach będą spotykać się sami hodowcy,bo nowych pasjonatów zabraknie.Trzeba ludzi edukować,aby kupując psa bez rodowodu mocno się zastanowili,czy postępują dobrze ,bo przecież kiedyś wszystko wymknęło się spod kontroli ,i pewnie same hodowle -te bez rodowodów,nie wiedzą co kryją,ale myślę że ludzi to nie interesuje,nie ważne że suka czy pies ,został wycofany z jakichś powodów z hodowli,ważne że tanio kupi.Już nie wiadomo ,czy ganić za to .że ktoś kupił psa bez rodowodu,czy nie,historia zatacza koło.Ja osobiście nigdy nie kupiłabym psa bez rodowodu i nie dlatego że mam psy tylko rodowodowe,po prostu bym się bała.Refleksje zostawiam Wam.

Dzięki, tego mi trzeba było :evil:
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Re: Coś z tyłu, coś z przodu:(

Postprzez Bogna30 » 2010-11-24, 21:37

AniRysTeam napisał(a):
Bogna30 napisał(a):
nika napisał(a): Bo wiesz, pseudo różnie podchodzą do spraw wychowu psów i szczeniaków. Nie zawsze to, co masz w książeczce zdrowia szczonka jest zgodne z prawdą. Także najlepsze będzie dokładne badanie u weta.


W takim razie sprawdzę to drzewo genealogiczne mojego psiaka.


No właśnie nic nie sprawdzisz, skoro kupiłas bez papierów :-(


No tak, pies i tak jest do uśpienia :evil:
Bogna30
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-20, 09:22
Lokalizacja: Sułkowice
psy: Fado

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości