SKRĘT ŻOŁĄDKA

Moderator: Anirysova

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez jbeata » 2015-02-02, 11:30

Brawo Galwin <okok>
Avatar użytkownika
jbeata
 
Posty: 2942
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-28, 20:37
Lokalizacja: śląskie
psy: Pola,Rose,Klara,Beauty,Phoebe,Rolex, Erotica (*)
Hodowla: Mocne Góralki

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Natalia i Galwin » 2015-02-02, 11:46

aldonabak napisał(a): No Natali Ty też jesteś wyjątkowa - inna już dawno byłaby po zawale serca lub innych "przygodach" :mrgreen: :mrgreen:

Ja to już jestem na skraju nerwicy w związku z tym łobuzem.... <stres>

Serdecznie dziękujemy za miłe słowa :love2:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Aga-2 » 2015-02-02, 16:44

Galwin kwitnie <tak> Pozdrawiamy :!:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Mika » 2015-05-14, 12:36

Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę o to prosić, ale proszę o kciuki dla Redusa....Leży w tej chwili na stole operacyjnym z rozpoznanym skrętem żołądka. Sondowanie nic nie dało, trzeba było ciąć. Stresowałabym się trochę mniej ( !), gdyby nie to, że wczoraj miał podawaną narkozę przy wszczepianiu komórek macierzystych. Ja wiem, że to wygląda na ironię losu- robiliśmy mu drogi zabieg, by poprawić mu komfort życia, a po mniej niż 24 godzinach on o to życie walczy na stole operacyjnym...Trzech lekarzy zapewnia mnie , że ten skręt nie ma nic wspólnego z wczorajszym zabiegiem- po prostu pech. Ponieważ wczoraj cały dzień nie jadł ( właściwie od wtorku wieczór), dałam mu małą porcję jedzenia około 22 wieczór. Rano był już żwawy i wesoły, załatwił się w ogrodzie, dostał śniadanie o 7:20, porcję trochę mniejszą ( mam go odchudzić o 2 kg) i połozył się na pontonie. Myśmy wyszli z domu, mąż do pracy, ja na zakupy. Wróciłam o 9:30, wypuściłam psa do ogrodu, widziałam , że dużo pił z ogrodowej miski a potem położył się na chodniku.Po 10tej pokręciłam się troche po ogrodzie i wracając zabrałam psa ze sobą. W domu zaczął wymiotować... tzn próbował, ale tylko się ślinił. Od razu zapaliła mi się czerwona lampka- rzuciłam się do brzucha i niestety wydał mi się twardy. Ale pies jeszcze machał ogonem. Po kolejnej próbie wymiotów spojrzałam na Redusa z góry i już rzuciłam się do telefonu- z góry wyglądał jak wielka gruszka. W lecznicy byliśmy w 20 minut. Zdjęcie wykazało ewidentne rozszerzenie żołądka, ale lekarki nie były pewne, czy to już skręt, więc próbowały włożyć sondę, ale ta utknęła. Więc operacja... Dobiły mnie słowa na pożegnanie ( bo ja na ogół w sytuacji trudnej mobilizuje się i wchodzę na tryb zadaniowy i dlatego byłam opanowana)- ja powiedziałam, że tym razem t-shirt nie wystarczy i trzeba będzie kupić specjalny kubraczek, a wetka na to : o ile będzie potrzebny, bo nie wiadomo, czy przeżyje. Ja wiem, że ona ma rację....jest realistką- pies ma 12 i pół roku a wczoraj przeszedł zabieg pod narkozą. Ale to nie tak miało być ! Proszę, jesli o tej porze ktoś to czyta, potrzymajcie kciuki za mojego staruszka. Bardzo się o niego boję.
Avatar użytkownika
Mika
 
Posty: 302
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30
Lokalizacja: Elbląg
psy: Redus

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez baksak » 2015-05-14, 12:40

Siła złego na jednego, ale trzymamy kciuki, będzie dobrze <okok> :]

Naszemu chirurgowi (bardzo przyzwoity i oddany lekarz) też się kiedyś wyrwało: jeśli się wybudzi to... i przeszyty lodowatymi spojrzeniami szybko się poprawił: JAK się wybudzi to....
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez anula » 2015-05-14, 12:50

Trzymamy bardzo mocno
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Natalia i Galwin » 2015-05-14, 13:02

Strasznie mi przykro.... Ale nie myślcie, że to przez ten zabieg - to się mogło i tak wydarzyć :!: Ot tak pech chciał :-?

3mamy bardzo mocno kciuki :!: I czekamy na wieści...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez SwissW » 2015-05-14, 13:55

Bardzo mocno trzymam kciuki za Redusa :!:
Mojego 12 letniego psiaka czeka jutro głupi jaś i wybudzacz i też się boje.
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Gocha » 2015-05-14, 14:31

Trzymam bardzo bardzo mocno ! Redus jest szczególnie bliski memu sercu <pies> kochany dziadunio ...bądź dobrej myśli .Niestety nieraz nie mamy na wszystko wpływu chociaż bardzo byśmy chcieli .
Daj znać jak coś będzie wiadomo . Trzymajcie się .
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez saba&mlis » 2015-05-14, 15:38

Bardzo mocno trzymamy kciuki, czekamy na wieści, muszą być dobre
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez saganka2 » 2015-05-14, 17:14

Z całych sił trzymam!!!!
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Marta@Amon » 2015-05-14, 17:35

Trzymam z całych sił !!!
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Mika » 2015-05-14, 17:48

Pisałam wcześniej, ale wcięło mi post. No, idzie powolutku ku lepszemu. Przeżył operację, śledziona ocalała, żołądek przyszyty. Jest jeszcze w lecznicy, odbieram go wieczorem. Dziękuję za wsparcie; świadomość, że tyle osób jest z nami myślą, pomogła mi przetrwać te kilka godzin. I błogosławię forum za wkład poznawczy- gdyby nie informacje forumowe, nie zorientowałabym się tak szybko, o co kaman. A wetki przyznały, że prędkość miała znaczenie, bo i tak rozdęło go błyskawicznie. Uff, co za dzień...pomyśleć, że wczoraj największym zmartwieniem było, czy wszczepione komórki macierzyste zadziałają- wiem, że szanse z nimi są pół na pół, ale chcieliśmy spróbować, bo Redus już naprawdę kiepsko chodził. Teraz nieważne jest, czy będzie lepiej chodził. Ważne jest, by rekonwalescencja po brzusznej operacji przebiegła pomyślnie.
Własnie zadzwonili, że się wybudza. Jadę do niego.
Avatar użytkownika
Mika
 
Posty: 302
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30
Lokalizacja: Elbląg
psy: Redus

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Gocha » 2015-05-14, 17:55

Nadal trzymamy mocno !!! Bedzie dobrze
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Agama » 2015-05-14, 17:56

Trzymamy mocno :love2:
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Marta@Amon » 2015-05-14, 20:38

Trzymajcie się :-) Trzymam dalej :-) teraz za powrót do zdrówka :-)
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Zuzanda » 2015-05-14, 20:51

Redus nie daj sie !!!!!
Trzymam mocno kciuki za pomyślna rekonwalescencje i dzialanie komórek .
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Renata.P » 2015-05-14, 22:24

Trzymam kciuki z całych sił!!!
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Mika » 2015-05-14, 23:16

Redus zmaltretowany śpi, obok na kanapie jego pan ( też śpi- przejechał dziś ponad 1000km...), a ja czytam wątek o skręcie, upewniając się po raz kolejny, że nasze forum jest bezcenną krynicą informacji. Ale nadmiar informacji to często źródło lęku, więc teraz się martwię, czy serce wytrzyma ( on ma 12,5 roku !), dlaczego miał rozcinany żołądek a odbarczanie odbyło się przy już rozciętych powłokach brzusznych, a przede wszystkim, jak będzie ze szwami ! W ciągu ostatniego roku Redus miał 2 zabiegi usuwania rozmaitych guzów ( tłuszczaki, wodniaki itp) i dwukrotnie szwy się rozłaziły a ja musiałam szorować to Rivanolem, płukać vagotylem, smarować solcoserylem a dziury i tak straszyły około miesiąca. A były to dziury w skórze... Jak pomyślę, że nie będzie się zrastać dziura w brzuchu, to martwieję.
Wetki zapewniały mnie, że interwencja była szybka, pies nie był we wstrząsie, więc choć niebezpieczeństwo nie minęło, to pies jest na dobrej drodze. Ale gdy czytam o tych, co przeżyły, to one nie miały rozcinanego żołądka...Doktorki - teraz sobie przypominam- mówiły, że po 2 nakłuciach uchodziło bardzo mało gazów, więc nie chciały czekać i cięły i odkręcały ( albo na odwrót). Żołądek był przekrwiony, ale szybko wrócił do normalnej barwy.
U Redusa chyba eż zadecydowało wypicie wody ( choć on na ogół mało pije). Kurczę, będę tak siedzieć i myśleć. Odetchnę chyba za kilka dni.
Avatar użytkownika
Mika
 
Posty: 302
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30
Lokalizacja: Elbląg
psy: Redus

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Gocha » 2015-05-15, 00:36

Nie myśl za dużo ... będzie dobrze .Istotne jest to że szybko zadziałałaś.
Redusku szybko zdrowiej żeby Twoja Pańcia tak się nie martwiła .
Mika trzymam mocno za Was kciuki i oczywiście dla Reduska <pies>
Avatar użytkownika
Gocha
 
Posty: 1539
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:01
Lokalizacja: Konstancin
psy: Ozzy [*], FBI-Zoy,Pooh- Niko wszystkie Altura

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość