gdy pies je niejadalne rzeczy

Moderator: Anirysova

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez marzena » 2010-12-29, 15:29

Nie zwymiotowała :-/ Ani nie wygląda na to, żeby miała zamiar. Jest wesoła, bryka jak gdyby nigdy nic i jest głodna. Przed chwilą w ogródku zamierzała, na deser chyba, skonsumować zamarzniętą kupę. Zwariuję chyba :-/
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez Majszczur » 2010-12-29, 15:29

Bardzo bardzo mocno trzymamy kciuki za Baskisię!



kreska napisał(a):wet kazal podawac duzo oleju i kapuste kiszona :roll:
a w jakim celu kapustę :shock: :?:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez Barbapapa » 2010-12-29, 15:50

Trzymam kciuki, oby obyło się bez dodatkowych kłopotów.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez meggy » 2010-12-29, 15:56

marzena napisał(a):Nie zwymiotowała :-/ Ani nie wygląda na to, żeby miała zamiar. Jest wesoła, bryka jak gdyby nigdy nic i jest głodna. Przed chwilą w ogródku zamierzała, na deser chyba, skonsumować zamarzniętą kupę. Zwariuję chyba :-/

Moja Dzez tez podjada zamarznięte kupki :roll:
Może Baskinka wykupka rękawiczke :->
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez Wydra » 2010-12-29, 16:08

Jak Bianka zwędziła nam obiad(śledzie,cebula,śmietana)dość dużą ilość to za radą Zuzy podałam sól i po drugim podaniu soli wszystko zwróciła po ok 30 min.Sól lekko namoczyłam zrobiłam kulkę i wcisnęłam do gardła.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez allam » 2010-12-29, 16:14

Wydaje mi się, że na sól to już za późno, bo minęły ponad trzy godziny. Kapusta kiszona działa przeczyszczająco, a z olejem to jeszcze bardziej i jest "poślizg", więc chyba będzie lepsze. Oby gładko poszło. ;-) Stres będzie, bo parę godzin trzeba odczekać.
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez anula » 2010-12-29, 16:18

Trzymam kciuki żeby wydaliła rękawiczkę, wszystko jedno którą stroną. Chyba nie doceniam moich suczysk, Junce zdarza się sarnie bobki wcinać :roll: i nic poza tym na moje i ich szczęście.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez PaniBisiowa » 2010-12-29, 17:26

Dałabym jej jeść, żeby była treść do "przepychania".
Myślę, że albo wyjdzie przodem, albo tyłem. To może nawet 2-3 dni potrwać (na podstawie własnych obserwacji).

Trzymam BARDZO mocno kciuki.

edit: jeśli chodzi o wodę utlenioną to jak najbardziej można podać. Chociaż na Bisza nie zadziałała. Po zeżarciu muchomora dostał jej dosyć szczodrze i nic. Tylko się paszcza zapieniła. Skończyło się tak jak się skończyło.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez daria » 2010-12-29, 17:54

Trzymam kciuki,niech wyjdze gładko nieważne którędy ale niech wyjdzie
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez kreska » 2010-12-29, 18:05

aaa i zapomnialabym o najwazniejszym :roll: mozna tez podac no-spe albo podjechac do weta zeby podal zastrzyk rozkurczowy, wtedy podobno szybciej wylizie :roll: ale dlaczego to sobie nie umiem wytlumaczyc bo rozkurczajace leki chyba spowalniaja perystatyke ale z drugiej strony moze robi sie wieksza przepustowosc :roll: rozkurczanie "przetrenowalam" z Łata jak utknela jej szyjka indycza :-/ do tego tez byl olej i kapusta.
Zadzwon i zapytaj swojego weta co o tym mysli :roll:
Nie wolno jej dawac nic "stalego" do jedzenia bo moze sie "zatkac" :roll:
Jesli jeszcze nie zwymiotowala to chyba trzeba czekac do rana na kupala, bo tak szybko sie nie przecisnie :roll:

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez PaniBisiowa » 2010-12-29, 18:08

Tylko, że niekoniecznie musi wyjść z pierwszą poranną kupą. Więc jeśli rano nie wyjdzie to jeszcze się nic strasznego nie dzieje.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez SwissW » 2010-12-29, 18:11

Kiedy moj Riko miał problemy żołądkowe( nie mógł zrobić koopy) dostawał oprócz parafilny czopki glicerynowe.
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez marzena » 2010-12-29, 18:13

Pewnie teraz trzeba czekać aż wyjdzie drugą stroną. Żeby tylko było ją widać :roll:
Czytam jeszcze raz ten wątek i Ania Gd napisała
Jeśli była z prawdziwej skóry to ją po prostu strawi. W odchodach tez jej raczej nie znajdziesz

Tak samo napisała Halina
prawdziwa skóra zostanie strawiona

Czekamy w takim razie. Baskinki nie spuszczam z oka. Zachowuje się normalnie. Olej dawałam po łyżce parę razy, nawet jej smakuje.
Zadzwonię jeszcze do weta w sprawie no-spy.
Muszę jej chyba kiedyś wreszcie dać jeść :roll:
Horacek też nie dostał jedzenia, żeby było prościej.
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez PaniBisiowa » 2010-12-29, 18:19

Napisałam, żeby dać jej jeść dlatego, że gdy Bisz miał akcję Skarby w Brzuchu wet kazał podać, a raczej spróbować podać, jedzenie (a wcześniej nic do paszczy nie wziął), żeby była treść, która ruszy to co jest w jelitach. Wtedy byłaby szansa, że wydali to co zalega. Jednak B. jeść nie chciał. Przerabiałam jego połykactwo i wydalanie o 200 razy za dużo. Zawsze jadł i zawsze wyłaziło (z wyjątkiem ostatniego razu).
Oczywiście nie zmuszam do niczego. Tylko napisałam jak to wyglądało u nas.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez Szam » 2010-12-29, 18:29

u nas po zezarciu przez Lulu kawalkow lozeczka wet zaordynowal parafine i gotowane, tluczone ziemniaki
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez annasm » 2010-12-29, 20:31

Ja używałam parafiny - na skutek jednorazowej porcji doszło do cudownej przemiany i w miejsce oczekiwanej męskiej skarpety otrzymałam męskie gacie. :roll:
I co słychać u panienki?
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez marzena » 2010-12-29, 21:06

Panienka zjadła z apetytem ryż z mięskiem ugotowany dosyć gęsto co by przepchać rękawiczkę do wylotu. Nie dostała zbyt dużo, apetyt dopisywał, bo chciała znacznie więcej (ale nie dałam). Teraz śpią obydwoje, niedługo wyjdziemy na dwór, zobaczymy, może coś wylezie :roll: Baskinka jest wesoła, zachowuje się normalnie.
A tę parafinę to się w aptece kupuje? I w razie czego ile dać? Aniu, a jak długo po podaniu parafiny czekałaś na wydalenie skarbów przez Czaka?
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez Agama » 2010-12-29, 21:23

Marzenko trzymamy kciuki i czekamy na efekty :mrgreen:
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez annasm » 2010-12-29, 21:26

Majtki oddał po 2 godzinach od podania parafiny - ale kiedy je spożył nie mam pojęcia. Oczekiwana skarpeta wylazła po 5 dniach.
Myślę że 5-10 ml. W aptece (ja miałam o zapachu miętowym).
Największą szmatę jaką połknął to spora szmata do podłogi - znalazłam ja po 4 dniach. W międzyczasie połknął jeszcze skarpetkę - sciągając ją dzieciakowi z nogi - i ta minęła się ze szmata i wylazła pierwsza. W międzyczasie jadł i szalał jak zwykle. Jedyna połknięta rzecz jaka została oddana przednim końcem to połówka smyczy.
Jak dobrze że wydoroślał i już nie ma takich pomysłów.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: połknięcie skórzanej rękawiczki.

Postprzez marzena » 2010-12-29, 21:50

Matko, to może kilka dni potrwać, chyba osiwieję :roll: Kupię tę parafinę w takim razie. Ale pociesza mnie fakt, że dziewczyna wesoła, teraz byliśmy na spacerku, szalała jak nakręcona, nie widać, żeby jej cokolwiek dolegało :-)
No a Czak to dopiero niezłe numery wywijał, jejuuuu
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość