Kurka już po operacji :-)

[AT]

Roma - Margolcia to sama wiesz że insza inszość, choć bardzo kochana potrafi być wredna i sobie na pożarcie zapracować (w dodatku ma chyba skłonności samobójcze ) no i mówiłam oczywiście o przedmiotach martwych - na żywych istotach nigdy z Muflągiem nie trenowaliśmy (do czasu Margoli nie było takiej potrzeby )

[meggy]

Marsjanko -podziwiam i rozumiem Niweiem czy wszystkie zileone takie "zarte" ale twoje problemy nie sa i mi obce Trzymam kciki tym razem za Ciebie coby Ci sil starczylo i cierpliwosci

[Kapada]

Chyba wszystkie takie żarłoczne, Tequilla na komendę zostaw połyka czym prędzej żebym jej czasami zabrać nie zdążyła, na szczęście jak do tej pory pochłania raczej zjadliwe rzeczy i co najwyżej ma rozwolnienie, uwielbia ogórki surowe, marchewkę, bób w łupinkach i oczywiście jest miłośniczką jajek- rekord to kradzież jakiś 20-30 szt.na raz!

[Gapcio]

Cieszę się, że Kurka doszła już do siebie.
Uważam, ze to jeden z najbardziej pouczających wątków na forum. Trzyma w napięciu, chyba dzięki elementom horroru.
Teraz będę konsekwentna w zabieraniu wszystkich pojemników po śmietanie, które psiska wyciągają z kosza żeby wylizać.

[Marsjanka]

Bardzo dziękuję wszystkim "czytaczom" Kurkowego wątku

W miarę czasu postanowiłam potraktować ten wątek trochę "dziennikowo" ku przestrodze.
Zwłaszcza, że ciągle pojawiają się na forum pytania o "tanie" berny, czy nawet "za złotówkę".
Jak dla mnie, trochę bez refleksji - bo od początku zakładające, że na 100% pies będzie zawsze zdrowy, że żywić berna to można za parę złotych. A mnie wypadek Kurki jeszcze bardziej utwierdził w przekonaniu, że nie wolno brać na siebie odpowiedzialności za zwierzaka, jeśli nie ma się wystarczających rezerw finansowych. Na sobie mogłabym zaoszczędzić - na dziecku, czy zwierzaku nie.
Przynajmniej ja bym nie mogła.

Tyle poważnych przemyśleń Teraz czas na "Kurzy Kurier Codzienny"

Głodny Kurak snuje się po domu, patrząc każdemu jedzącemu długo i przeciągle w oczy
Ja oczywiście mam wyrzuty sumienia, jak patrze w te głodne oczęta a wet zabronił dawać na razie więcej I tak chrupek daję jej ciutek więcej, a ona biedneńka rzuca się na tę odrobinę z takim entuzjazmem
Waży teraz 27 kg i wygląda jak baaardzoooo chuda żyrafa
No i nie zjadła dziś nic niejadalnego (odpukać w niemalowane ), jedyne co próbowała, to ukraść Młodej kajzerkę w sumie to ją rozumiem... ale nie dałam zjeść

[anula]

dzielne z Was dziewczynki

[marzena]

Może się Kurka jednak da zreformować

[Gapcio]

Głodny Kurak snuje się po domu, patrząc każdemu jedzącemu długo i przeciągle w oczy
Ja oczywiście mam wyrzuty sumienia, jak patrze w te głodne oczęta :

Marsjanka, nasz Gapa dostaje takiego spojrzenia w minutę po obfitym posiłku Jakby nie jadł od wielu dni... Oczęta zdają się mówić: "daj choćby suchą skórkę, cokolwiek!" Taki ma wrodzony talent.
Życzę Ci, żeby Kurce nie przeszło w stan chroniczny.

[EwaM]

Głodny Kurak snuje się po domu, patrząc każdemu jedzącemu długo i przeciągle w oczy
Ja oczywiście mam wyrzuty sumienia, jak patrze w te głodne oczęta :

Marsjanka, nasz Gapa dostaje takiego spojrzenia w minutę po obfitym posiłku Jakby nie jadł od wielu dni... Oczęta zdają się mówić: "daj choćby suchą skórkę, cokolwiek!" Taki ma wrodzony talent.

Moja Nera też tak ma

[Bożena od Pretora]

Mój Pretor także

[Marsjanka]

Kurzątko zdrowe :) Chwilowo przerzuciła się na polowanie na żarcie (dwie bułeczki maślane w ciągu dwóch dni). A dziś wet powiedział, że przechodzimy na pełna dawkę suchego (w wersji dla baardzooo chudego psa), czyli 575g Digestive low fat w czterech porcjach. Kura, zwyczajowo, pobiła rekord świata w jedzeniu na czas Jedyna niedogodność dla mnie w tej chwili to sprzątanie psiego urobku z ogródka - sadzi dwie ogromniaste kupy dziennie No, ale to wynika zapewne z krótszego jelita Poza tym możemy zacząć chodzić na dłuższe spacerki - bo panienka odzyskuje werwę - czego dowód znalazłam dziś pod schodkami wejściowymi (śliczny, mały dołek )

[Drixon]

Ważne że jest Kupa!! to oznacza że Kurczątko trawi !!

[Marta]

Cieszą nas takie dobre wiadomości. Uściski od rodzinki.

[Hekate]

Super, a jak z kagańcem pasja do zjadania dziwnych przedmiotów uniemożliwiona

Kura, zwyczajowo, pobiła rekord świata w jedzeniu na czas

A temu to się nie dziwie, po takiej diecie

[Marsjanka]

hmmm.... na kaganiec jeszcze czekamy al podobno już wysłany.. więc lada dzień powinien być
Szczęśliwie Kurka bardziej skoncentrowała się na żarciu (i zdobywaniu żarcia) - więc nie starcza jej chęci na niejadalne elementy

[starter1]

Teraz widzę jakie mnie szczęście spotkało, bo Neska praktycznie niczego nie zżera poza tym co w misce. Czasem coś wyżebra od domowników.Na spacerach czasem próbuje cos chwycić ale na hasło "fe nie rusz" reaguje niemal natychmiast ( z innymi komendami już nie jest tak różowo).Mizianki dla Kurki.

[Paula with Esta]

MNy też się cieszymy :D Mizianko dla Bohaterki :)