Strona 1 z 7

Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 21:39
przez Marta@Amon
Ostanie dni to jakiś koszmar tragedia za tragedią. W poniedziałek odszedł nasz Bartuś. Bardzo to wszyscy przeżyliśmy. Cynamon wraz ze mną nie mógł sobie poradzić .Smutny, nieobecny chodził jak cień .Dla Niego Bartek to taki starszy brat. Wspólne spacery po polach szaleństwa w domu bardzo byli ze sobą związani. Bartek wychował Cynamonka był wspaniałym nauczycielem. Jego odejście było tragedią dla Cyma. Trzy dni nie jadł .Żadne rarytasy …nic po prostu patrzył tymi smutnymi oczami…..Dzisiaj rano zwymiotował 3 razy żółcią. Miał twardy brzuszek. Dostał nospę,espumisan.Do picia dostał do wody royala rehydration suport( oczywiście małe ilości a często. Koło 13 dostał drugi raz nospę espumisa. Napił się wody ,ale chciał pić więcej, powiedziałam nie .Obrażony poszedł na piętro do dzieci i zaraz zszedł. Położył się .Wstawałam z łóżka Cynamon jak zawsze za mną i w tym momencie wycie. Dotykam brzucha ,łap co się dzieje. Córka zostaje z Nim ja do garażu po samochód .Wsadzam do auta znowu wyje ,w tym momencie jedno w głowie skręt ,ale objawy nie pasują .W drodze tel. do naszego lekarza ,który wiedział ,że mamy być popołudniu ,ale z rannymi objawami (podejrzewałam ,że stres mógł być przyczyną wymiotów)Wiedziałam ,że każda minuta się liczy ….To był wyścig. Bardzo szybko byliśmy w klinice ,która już szykowała się na przybycie Cymona.Dostaje leki rozkurczowe ,zdjęcie konieczne (objawy nie jednoznaczne nie wiedzieliśmy czy to skręt czy rozszerzenie .Był bardzo zagazowany i jak łódka z jednej lewej strony),nie mogliśmy zrobić bardzo cierpiał…jego oczy pokazywały tyle bólu i cierpienia. Dostaje narkozę, rozluźnia się .Robimy zdjęcie pokazuje pół skręt wszystko się zaczęło. Cynamon został wypłukany, dostał leki. Udało się w ostatnim momencie. Wybudził się z narkozy. Jesteśmy w domu .Teraz śpi na łóżku koło mnie ….a ja ryczę i wsłuchuję się w każdy jego oddech. Piszę o tym ponieważ objawy Cynamona są nietypowe, zupełnie inne .Pomogły leki ,które dostał wcześniej już w domu ,ten czas pozwolił nam dojechać do kliniki. Znacie Cynamona jest niesamowity przypuszczamy ,że śmierć Bartka i jej następstwa przyczyniły się do dzisiejszej tragedii. Nikomu nie życzę aby przeżył to co ja dzisiaj ,ale może komuś pomoże nasza historia.

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 21:44
przez MartaD
Biedny Cymek ... Martuś trzymamy bardzo mocno kciuki :!: Będzie dobrze :!:

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 21:48
przez Renata.P
Bardzo mocno trzymam kciuki,będzie dobrze!

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 21:54
przez Barbel
Cynamon, chłopie, zbieraj sie do kupy!!! Nie strasz pańci!
Trzymamy moooocno!

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 21:55
przez ŻUCZKI
Zaciskam kciuki ze wszystkich sił !

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 22:20
przez jbeata
.
Mój kochany przystojniaku wracaj szybko do zdrowia. Marta trzymamy mocno. Będzie dobrze

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 22:41
przez Asia Morrisowa
Cynamonku trzymaj sie i nie stresuj wiecej. Trzymamy mocno kciuki i slemy cieple mysli w tym trudnym czasie.

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 23:11
przez aga.s
Cynamonku trzymamy za ciebie bardzo mocno kciuki i wszystkie łapki

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-16, 23:36
przez Natalia i Galwin
Bardzo mocno trzymamy kciuki... Cymonku, zdrowiej szybko :!:
Marta, niestety wiem jak się czujesz... Dużo siły Tobie życzę i mam nadzieje, że już teraz będzie tylko lepiej.

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 00:18
przez Ziolo11
Trzymamy mocno

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 06:38
przez Bijou
Trzymamy mocno

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 07:19
przez Cefreud
trzymamy za Martę, bo Cymek jak Cymek szybka się wyzbiera :-)

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 07:21
przez wiki
trzymamy kciuki zz Cymka ,zdrowiej chłopie jak najszybciej , trudno znaleść drugiego takiego jak ty :love2:

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 08:20
przez saba&mlis
Dużo zdrowia dla Cynamonka <okok>

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 08:55
przez Marta@Amon
Dziękuję :love2:
Noc minęła spokojnie ,ale Synuś nie chciał pić wody z espumisanem.Podawałam strzykawką 4 ml co 2 godz.Papkę royala (convalescence suppport)chętnie liznął 4 razy,patrząc na mnie z wyrzutem tyle ....oszalałaś.Myślę ,że najgorsze za nami....Na spacerze chłopak się zaczął rozkręcać doprowadzając mnie do następnego zawału.....
....obrażony wrócił na smyczy z kolejnym wyrzutem ja -na smyczy ( Cymon bardzo rzadko na niej chodzi) Jest głodny a mnie serce pęka ,że nie mogę mu dać ....

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 09:09
przez Alicja i Spartki
Cymuś trzymaj sie i szybko wracaj do zdrowia. :love: :love:

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 09:10
przez Anirysova
Szybko dojdzie do siebie - trzymam mocno kciuki :okok:
Czy przyszyli mu żołądek ?

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 09:32
przez Gocha
Najgorsze macie za sobą ,będzie dobrze .Pozdrawiamy serdecznie <pies>

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 09:40
przez Drixon
Martuś, najgorsze za Wami ... Cymuś dzielny chłopak ! będzie dobrze !

ps a Wy rozejrzyjcie się za nowym 'Bartusiem'

Re: Bardzo proszę o kciuki dla Cynamonka

PostNapisane: 2013-10-17, 09:58
przez kreska
Kciuki zaciskam, trzymajcie sie dacie rade!

pozdr