Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 10:27Aniu trzymam mocno kciuki. Zawsze jak coś się dzieje nie przewidzianego to koniecznie musi być sobota wieczór.... 
Skąd ja to znam.....
Skąd ja to znam.....
Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich
Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Strona 2 z 3
Napisane: 2012-10-21, 10:27Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 10:37Dużo zdrówka dla dzielnej dziewczyny!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 11:03Aniu dopiero doczytałam , Lusienko kochaniutka szybko wracaj do zdrowia wszystkie spartki dwu i czworonożne trzymają kciuki za ciebie.Berenku mocno przytulamy do serduszka ,,,,,,,,,,,,,,Aniu Tomku całym sercem jesteśmy z wami. 
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 12:56Trzymam kciuki za szybki powrót Lu do zdrowia.
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 13:02My też trzymamy kciuki...... 
Musi być dobrze...
Musi być dobrze...
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 13:07My też mocno zaciskamy kciuki-teraz musi być już tylko lepiej
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 13:22Halina napisał(a):Aniu trzymam mocno kciuki. Zawsze jak coś się dzieje nie przewidzianego to koniecznie musi być sobota wieczór....
a jak już w tygodniu to zawsze w święto...
Lu da radę!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 16:26Trzymam kciuki!!!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 16:55Trzymam kciuki.
Najczęstsze powikłania (oprócz nawrotu skrętu), w pierwszych 48godz po skręcie to zaburzenia ze strony serca (dodatkowe skurcze komorowe), dlatego powinno się kontrolować pracę serca.
Zalecenie dla psa, u którego nie można tego zapewnić w klinice, to maksymalne ograniczenie ruchu (tylko siku na krótkiej smyczy), spokój, żadnej ekscytacji. Takie zaburzenia mogą wystąpić niespodziewanie, w każdej chwili, nawet jeśli w trakcie operacji było ok.
Najczęstsze powikłania (oprócz nawrotu skrętu), w pierwszych 48godz po skręcie to zaburzenia ze strony serca (dodatkowe skurcze komorowe), dlatego powinno się kontrolować pracę serca.
Zalecenie dla psa, u którego nie można tego zapewnić w klinice, to maksymalne ograniczenie ruchu (tylko siku na krótkiej smyczy), spokój, żadnej ekscytacji. Takie zaburzenia mogą wystąpić niespodziewanie, w każdej chwili, nawet jeśli w trakcie operacji było ok.
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 16:57Aniu naprawdę ciężkie chwile przeżywacie , musicie być jednak dobrej myśli . Wszyscy ciepło o Was myślą 
I nie przejmuj się na pojemniczek spokojnie poczekamy ,to w tej chwili nie jest ważne![:]](./images/smilies/icon_45.gif ":]")
Trzymamy mocno kciuki
I nie przejmuj się na pojemniczek spokojnie poczekamy ,to w tej chwili nie jest ważne
Trzymamy mocno kciuki
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 17:26Mocno trzymamy i my!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 17:31Trzymamy mocno !!!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 17:39Trzymamy!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 17:48Dziękujemy 
Lu czuje się znakomicie- gdy jechaliśmy na kroplowki na godzinę 12 to ciężko było ją namowić do tego by leżała a nie przez okno wyglądała
Musimy bardzo uważać bo ona chce się normalnie poruszać (więc siedzimy z nią na zmianę w małym pokoiku i tylko na siku wychodzimy), oraz kraść wszystko co można i nie można zjeść. W pokoju wszystko pochowane, powynoszone co mogłoby paść jej łupem.
Wiemy że pierwsze 3 doby są decydujące- dlatego ona nawet na chwilę nie zostaje sama.
Lu czuje się znakomicie- gdy jechaliśmy na kroplowki na godzinę 12 to ciężko było ją namowić do tego by leżała a nie przez okno wyglądała
Musimy bardzo uważać bo ona chce się normalnie poruszać (więc siedzimy z nią na zmianę w małym pokoiku i tylko na siku wychodzimy), oraz kraść wszystko co można i nie można zjeść. W pokoju wszystko pochowane, powynoszone co mogłoby paść jej łupem.
Wiemy że pierwsze 3 doby są decydujące- dlatego ona nawet na chwilę nie zostaje sama.
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 18:04No to już będzie dobrze-silna dziewczyna z tej Lu 
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 18:27Mocno trzymamy za Luśkę, silna dzielna z niej babka
Za Berena też!
Za Berena też!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 18:48Trzymamy!
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 18:56Trzymamy mocno za Lu i Berena .Aniu dużo siły
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 19:54Aniu trzymajcie sie. teraz już będzie coraz lepiej . Trzymamy za Was mocno kciuki
Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!
Napisane: 2012-10-21, 20:24Aniu i Tomku, mocno trzymam kciuki za powrot do zdrowia Lu i Berenka.
Trzymajcie sie, myslami i calym sercem jestem z Wami.
Trzymajcie sie, myslami i calym sercem jestem z Wami.