Strona 1 z 3

Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 22:54
przez maat
Lu ma skręt żołądka. Jest operowana we Wrocławiu. Trzymajcie mocno!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 22:57
przez MartaD
Trzymamy cały czas bardzo mocno :!:

Ania, Tomek jesteśmy z Wami :!:

Lu to dzielna i mocna dziewczyna....będzie dobrze :!: musi być dobrze :!:

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 22:58
przez asiaqu
trzymamy wszystkie oby się udało

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 23:00
przez anula
My też trzymamy!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 23:02
przez Barbel
Luśka, nie wygłupiaj się! Mooooocno trzymamy wszystkie łapki!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 23:24
przez inbloom
Trzymamy!
Luśka, nie daj się!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 23:25
przez Solonek
operacja w klinice? W sensie Uniwersytet Przyrodniczy?

trzymam kciuki!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-20, 23:57
przez Justynka
trzymam kciuki!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 00:37
przez maat
Lu przeżyła operację !
Operował ściągnięty przez Anię i Tomka Bieżyński.
Teraz duużo siły musi mieć dziewczynka.

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 01:06
przez Solonek
jezeli operował Bieżyński to musiało dobrze pójść :)
niech psinka wraca szybko do zdrowia :)

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 01:33
przez frappe
Mocno trzymamy kciuki !!! Szybkiego powrotu do zdrowia !

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 06:49
przez Marta@Amon
Aniu, Tomku jestesmy z Wami. Trzymamy kciuki.Lu trzymaj się maleńka ......

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 07:38
przez Gosia1812
Mocno trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia.

Gosia z Kajką

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 08:06
przez dziemionna
O żesz, Luska, nie daj sie kobito.
Mocno trzymamay.

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 08:37
przez Ania od Berena
Dziękujemy bardzo!
Niestety soboty są dla nas pechowe ostatnio- w tamtą sobotę Beren dostał diagnozę chłonniaka (niestety stadium zaawansowania pozwala tylko na opiekę paliatywną) w tą skręt żołądka dopadł Lu...
W ciągu piętnastu minut Lu zrobiła się okrągła, zapakowaliśmy ją szybko do auta i łamiąc wszelkie mozliwe przepisy w 40 minut dotarliśmy do jednej z nielicznych całodobowych klinik. Dzięki Bogu dr Bieżyński dojechał w rekordowym 15 minutowym czasie bo Lu juz zaczęła mieć nacisk na przeponę i zaczęła się podduszać. Reszta lekarzy przypuszczam, że nie podjęłaby się operacji (i dr wezwali sami, niezaleznie od nas mimo, że nie pracuje w ich klinice). I okazało się, że nawet w tak dużym mieście jak Wrocław, wcale nie łatwo o szybką interwencję (my mieliśmy naprawdę dużo szczęścia).
Zszokowani byliśmy ceną kliniki (2000zł plus dzisiejsze i jutrzejsze leki i kroplówki), na szczęście szybko znajomi dowieźli nam resztę pieniędzy. O 5 rano na własne życzenie wypisałam Lu ze szpitala (która to chciała się podnosić jakieś pół godziny po operacji, a po półtory miała mega przytomny wzrok, merdała ogonem i wprawiał w ździwienie kadrę ;-)- wzrok był wyjątkowo bystry gdy ktoś zaszeleścił przez przypadek woreczkiem;0 - wywalczylimy siedzienie przy niej, wtedy była spokojna. Wypisałam ją bo jedyną opcją jaką mi zaproponowano było zostawienie jej samej, o 8:30 miał przyjść lekarz który zdecyduje co dalej ale że czasami psy zostawiają na 48 godzin po operacji zostałam poinformowana. Na 12 jedziemy na kroplówki i podanie antybiotyku.
Teraz krytyczne są 3 pierwsze doby. Ona jest w naprawdę rewelacyjnej kondycji, śledziony nie trzeba było usunąć, przyszyto scianę żołądka. Teraz czekamy na informację jak bardzo po d* dostała wątroba, no i czekamy....

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 09:25
przez Ewa
Dopiero doczytałam Trzymamy kciuki za Lu!! Aniu będzie dobrze, już jest i tak trzymać!!!A my nadal będziemy trzymać kciuki za te krytyczne doby oby jaj najszybciej mijały.

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 09:28
przez Anirysova
Trzymam mocno kciuki za Lu, na pewno będzie wszystko dobrze <tak>

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 09:38
przez Cefreud
trzymam za Lu i za Berenka!

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 09:44
przez Agama
Trzymamy kciuki

Re: Lu na stole operacyjnym. Wszystkie kciuki potrzebne!

PostNapisane: 2012-10-21, 10:17
przez Barbel
Ania, uszy do góry, Luśka silna dziewczynka da radę. Trzymamy.