Strona 3 z 3

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-17, 16:01
przez Hekate
trzymamy kciuki, niech się Cortezio kuruje, pozdrowienia od Alta który też przeżywa abażurową niedole ;-)

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-17, 22:10
przez Ania od Corteza
Udało mi się w końcu wejść na forum z nowego kompa, uff. Hasło chyba sobie wytatułuję ;-)
Cortez dziś pół dnia spędził bez kapelusika, uff, co za ulga, nareszcie mógł odrobić straty w pieszczotkach, niestety, zaległości figlowe rosną, bo państwo nie pozwalają na żadne fikanie, skakanie itd. :roll:
Przy okazji pies wyczesany to inny pies 8-)
Obforografowaliśmy przedmiot połknięty przez naszego zdolniachę i chyba konkurs na forum ogłosimy, bo nie mamy pojęcia co to jest. Z dotyku - twarde, raczej plastik. Jutro wstawię foty.
Główna nagroda to oczywiście przytulańce z Cortezem :mrgreen:

A co dolega innym abażurowcom?


Spokojnej nocy!

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-18, 22:13
przez Barbel
Aniu, a może zamiast kołnierza - gustowną koszulkę mu zafundujecie? Barbel kołnierzem chciał mi rozwalić mieszkanie a i tak tylnymi łapami sięgał bo brzucha. W koszulce było ok.

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-18, 22:17
przez Hekate
Ania od Corteza napisał(a):A co dolega innym abażurowcom?

U nas leczymy oczko, bez kołnieża pcha łape do oka i nie mogło się wygoić :-/

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-20, 12:34
przez Ania od Corteza
:-( A ile Wam jeszcze zostalo tej meki pod kloszem?

U nas koszulka chyba by nie przeszla, mam wrazenie, ze Cortez chcialby zaraz ja sciagnac, kolnierza nie rusza. Jak jestesmy oboje w domu, a pies na oko, to mu zdejmujemy. Na razie nie probuje zadnych akcji ze szwami, ale pewnie dopiero teraz go zacznie swedziec...
W sumie jest b. grzeczny. Zaczal juz tez swoje stare numery pt. zobaczy koc i dawaj go tarmosic. Znaczy zero traumy pooperacyjnej. Ciekawe czy to sie przelozy na ostroznosc wobec przedmiotow, ktorych zzerac nie nalezy? ;-) Do tylu jestem ze wszystkim, ale obiecane foty postaram sie wstawic za niedlugo.

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-21, 07:42
przez Anirysova
Dzielnego masz psa! Trzymamy dalej kciuki za dojście do pełnej formy :-)

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-21, 14:43
przez Ania od Berena
Aniu całusy dla Cortezia.
No i dla Was oczywiście :)

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 09:34
przez Ania od Corteza
Dziekuje, przekazane!
A teraz zdjecie rekonwalescenta i niezidentyfikowanego polknietego obiektu z plastiku :lol:

W twarzowym kapelusiku
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 13:25
przez Kapada
Pozdrowienia dla rekonwalescenta i jego opiekunów :-)

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 14:01
przez Gocha
Wygląda jak krewetka :lol: pozdrawiamy
Ania od Corteza napisał(a):Obrazek

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 14:26
przez Ania od Corteza
Ech zdecydowanie krewetka toto nie jest :-( byloby prosciej!

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 14:29
przez Danka
Może własnei dlatego że wygląda troche jak wielka kreweta Cortezik stwierdził że warto zjeść...hmm
nie mam pojecia co to jest ale buzia w nochalek Cortezia bo twarzowo mu w tej antence :-)
p/s a jakies sygnały odbiera już? ;-)

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 23:05
przez Ania od Corteza
Tak tak doskonale namierza pancie i pancia jak cos konsumuja :-D
A w ogole to sie pochwalilam, ze grzeczny jest - wieczorem przedwczoraj nauczyl sie sciagac kolnierz :evil:

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 23:25
przez Hekate
u nas Alto rozwalił zapięcie kołnierza, właśnie kombinuje czym to naprawić, klej za słaby, a psiak jak raz wykombinował że da się ściągnąć, to już niema zmiłuj i po powrocie z przywitał już mnie bez kołnierza :evil: :roll:

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-22, 23:28
przez agusia
Widzę, że Corezik ślicznie już wygląda. I ozdoby ma takie "twarzowe" :mrgreen: Wyczochraj go Aniu od nas proszę...

Re: Pomoc i kciuki dla Cortezia

PostNapisane: 2008-08-26, 06:54
przez Cefreud
dopiero przeczytałam.Trzymam kciuki!