Pomocy !

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Pomocy !

Postprzez Bożena od Pretora » 2012-04-04, 11:13

Ależ macie z tymi bernusiami. Nie wiem czy wszystkie szwajcary, ale mój Pretor nigdy nic nie polykał. Kradzieże się zdarzały i są do tej pory, ale biegnie z nimi do swojego legowiska i pilnuje, nigdy nie polyka. Najczęściek własnie skarpetki, ale się przytula do nich i na szczęście nie zjada.
Avatar użytkownika
Bożena od Pretora
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:20
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Pretor[*] Ramzes

Re: Pomocy !

Postprzez marieanne » 2012-04-04, 15:32

GosiaBorys napisał(a):A jak sobie radzicie z odzyskiwaniem skradzionych rzeczy? mój Borys ucieka i chce żebym za nim biegała, staram się jakoś odwracać jego uwagę, i wtedy zabieram to co ukradł, ale tylko wtedy gdy komenda ZOSTAW nie skutkuje, uparciuch.
;)


Zdecydowanie za nim nie biegaj - on tego chce, a jak dostaje to co chciał (czyli biegasz :-D) to logiczne, że wykorzysta ten sposób na zwrócenie na siebie uwagi następnym razem ;-)
U nas jest tak, że większym złodziejem jest Zuza (Bohun miał okres na kradzieże majtek, ale mu jakos przeszło <faja> ). Więc jak widzę że coś zabrała, to wołam ją do siebie, ona przychodzi, mówię "oddaj", oddaje i dostaje smaczka. Jesli odmawia współpracy - ignoruję ją totalnie, póki "zabawki" nie zostawi w spokoju - trudno, najwyżej (kolejną) skarpetkę stracę ;-) Ale najczęściej skutkuje pierwsza metoda. W kazdym razie zabawa jest dopiero, gdy obiektu uciech nie ma juz w pysku ;-)
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Pomocy !

Postprzez Berrn » 2012-04-04, 16:07

Wczoraj Negri oddała pończoche zjedzoną 2-3 dni wcześniej :D...i wszystko ok :)

Czytając niektóre posty zupełnie jakbym widział swojego berna , lecącego z kapciem w zębach i merdając ogonem :D
Ahh te berny.
Avatar użytkownika
Berrn
 
Posty: 44
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-16, 13:02
psy: Negri

Re: Pomocy !

Postprzez PaniBisiowa » 2012-04-04, 18:07

Czytam niektóre posty z przerażeniem. Jeśli pies ma tendencje do złodziejstwa (w tym wypadku) części garderoby to trzeba mu to uniemożliwić. I nie ma, że się nie da bo się da. Raz nie zje a raz zje i może być tragedia. A potem będzie płacz, że połknął i nie wylazło. Owszem, zdarzają się wpadki-wypadki, ale jeśli można czegoś uniknąć to należy tak zrobić. Jak mówi nasz wet: 10 razy wyjdzie, a za jedenastym nie i po ptokach.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Pomocy !

Postprzez Berrn » 2012-04-04, 20:24

Moja sunia za garderobą raczej się nie ugania,woli kapcie :mrgreen: jeśli już coś złapie to niestety ale musi się z tym odrazu rozstać :mrgreen: . A ta pończocha to na spacerze w polu gdzieś. Ostatnio nawet widziałem sztuczną choinke rzuconą w pole <hahaha>
Avatar użytkownika
Berrn
 
Posty: 44
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-16, 13:02
psy: Negri

Re: Pomocy !

Postprzez Ania Swęderska » 2012-04-05, 05:47

PaniBisiowa napisał(a):Czytam niektóre posty z przerażeniem. Jeśli pies ma tendencje do złodziejstwa (w tym wypadku) części garderoby to trzeba mu to uniemożliwić. I nie ma, że się nie da bo się da. Raz nie zje a raz zje i może być tragedia. A potem będzie płacz, że połknął i nie wylazło. Owszem, zdarzają się wpadki-wypadki, ale jeśli można czegoś uniknąć to należy tak zrobić. Jak mówi nasz wet: 10 razy wyjdzie, a za jedenastym nie i po ptokach.

Zgadzam się. Nasza Fiona nigdy nic nie zniszczyła. Bedąc szczeniakiem nie gryzła, nie niszczyła,ona zwyczajnie wszystko połykała w całości i niestety robi to do dnia dzisiejszego.Ostrzegam wszystkich taka skarpeta może sobie siedzieć w żółądku nawet 3 tyg. Wiem co mówię. Po 3 tyg. zwymiotowała ją. W tym czasie apetyt i pogoda ducha dopisywała i nic się nie działo. Czasami jednak przechodzi dalej i ztrzymuje się w jelitach i siedzi sobie tam bez zamiaru ruszenia. Niestety wtedy już tylko rozcinanie jelita pomaga. Piszę to ,bo wiem z doświadczenia, że to nie jest tak, że piesek, który coś pochlonął czuje się dobrze, to jest ok.Nie raz okazuje się,że nie jest, po paru tyg. kiedy to nagle przestaje oddawać stolec i wszystko, co wypije zwymiotuje, przestaje jeść (nagle z dnia na dzień). Jest to bardzo niebezpieczne doradzam ogromną czujność, jeśli nasza pociecha ma takie tendencje :!: U nas też 10 razy się udało bo oddała razem z kupą w całości ale za 11 razem się nie udało :!: :!:
Avatar użytkownika
Ania Swęderska
 
Posty: 416
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-21, 20:41
Lokalizacja: Siemianowice Śl.
psy: Fiona z Aresibo

Re: Pomocy !

Postprzez Berrn » 2012-04-05, 12:33

W my zaraz się wybieramy po jakiś kaganiec , by ograniczyć suni pochłanianie wszystkiego na spacerach. Jeśli znajdę to wezme taki fizjologiczny <kot>
Avatar użytkownika
Berrn
 
Posty: 44
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-16, 13:02
psy: Negri

Re: Pomocy !

Postprzez PaniBisiowa » 2012-04-05, 18:17

Fizjologiczny jest chyba najlepszy. Najważniejsze, żeby pies mógł mieć otwartą paszczę. Mój chodzi w kagańcu i żyje. Dzięki kagańcowi też ;-)
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Pomocy !

Postprzez GosiaBorys » 2012-04-05, 21:42

mój na spacerach zawsze jest spuszczany ze smyczy, na początku brał do pyszczka wszystko co było na ziemi, a teraz tylko powącha i idzie dalej, chociaż ostatnio zauważyłam, że zasmakowały mu końskie odchody, też wam się to zdarza?

;)
GosiaBorys
 
Posty: 22
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-01, 23:39
psy: Borys

Re: Pomocy !

Postprzez Marek-1969 » 2012-04-06, 08:19

mojej "księżniczce" też sie zdażyło napachć do paszczy sianko z dodatkami...
Marek-1969
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-09, 08:35
Lokalizacja: Śląsk
psy: Maja

Re: Pomocy !

Postprzez Czela » 2012-04-06, 22:40

Gosia kup Borysowi tabletki ze zwaczem Rumen tabs lub zwacze.
Powinno pomoc.
Avatar użytkownika
Czela
 
Posty: 582
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-11, 14:28
psy: Irko* Appek, Bolto*, Bero* i Falk* (BPP)Rubin Land

Re: Pomocy !

Postprzez GosiaBorys » 2012-04-08, 19:39

Czela napisał(a):Gosia kup Borysowi tabletki ze zwaczem Rumen tabs lub zwacze.
Powinno pomoc.

Kupie jak najszybciej! Dzięki :)
GosiaBorys
 
Posty: 22
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-01, 23:39
psy: Borys

Re: Pomocy !

Postprzez goslava » 2012-04-08, 19:42

Diana ostatnio zjadła kawałek jednorazówki reklamówki ale na szczęście wyszło fizjologicznie
Avatar użytkownika
goslava
 
Posty: 407
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-16, 12:33
Lokalizacja: okolice Płocka
psy: Diana
Hodowla: Słońca Łan FCI

Re: Pomocy !

Postprzez julka » 2012-06-16, 21:42

Nasz Neor to również odkurzacz, spacer polegał na szukaniu i połykaniu praktycznie wszystkiego.Mieliśmy tego dość, bo często nie zdążyliśmy mu wyjąć z pyska np. gum do żucia(a przez godzinę potrafił zjeść z 15 szt). Nie interesował się spacerem, tylko wyszukiwaniem śmieci. Najlepiej sprawdził się kantarek na pysku. Pies grzecznie chodził przy nodze, a kiedy tylko próbował coś złapać w zęby wystarczyło lekko pociągnąć smyczą, hasło NIE RUSZ i smakołyk.Teraz kiedy ma kantarek to nawet nie próbuje, a kiedy chodzi bez, to już mniej zbiera śmieci.W domu mieliśmy pochowane wszystko w szafach i szufladach. Aby zwrócić na siebia uwagę kradł buty, kapcie i laczki. Nie goniliśmy go, bo przeważnie o to mu chodziło (wymuszał zabawę). Brałam do ręki smakołyk i przywoływal go. Teraz też zdarzy się małe złodziejstwo ale nic nie wskura.Trzymamy się reguł i już. Zabawki są do bawienia, a nie kapcie pańci <figielek>
Avatar użytkownika
julka
 
Posty: 61
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-01, 20:43
Lokalizacja: Bory Tucholskie
psy: Neor

Poprzednia strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości