Znajda-prośba o pomoc

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Rocki » 2012-01-18, 21:35

Witam!
Jest to mój pierwszy post oraz pierwszy pies. Mam od tygodnia znajdę berneńskiego psa pasterskiego powiem szczerze że przez przypadek. Nie planowałem mieć psa jednak przypadek a właściwie nawigacja spowodowała że go mam. Jadąc samochodem o 12 w nocy i szukając drogi (błąd nawigacji lub mojego zmęczenia) wjechałem w polną drogę. Nie za bardzo było jak zawrócić a tu nagle drzewo a przy nim uwiązany bern. Zatrzymałem się w pobliżu żadnego domu prawie szczere pole i on ledwo dychający przywiązany do drzewa z lekko nagryzionym sznurem. Podszedłem odwiązałem i delikatnie zaprosiłem do samochodu. Miałem strach obcy pies zero doświadczenia z psami ale jakoś poszło. Rano chciałem go zawieźć do schroniska. Zajechałem a tam pani mnie zbeształa że to nie hotel i nie przyjmują psów od właścicieli. Nie uwierzyła w moją historię. Obecnie ben a właściwie Rocki bo tak go nazwały dzieciaki (18 letnie) jest już tydzień z nami. W tym samym dniu kupiłem mu budę bo warunek żony jest że pies jest na ogrodzie. Jest on zapuszczony śmierdzi, kuleje na prawą łapę. Dzięki temu forum dowiedziałem się trochę o żywieniu, czesaniu itp. Byłem z nim u weterynarza jednak nie pozwolił sobie zbadać łapy (nagle odżył) i zaczął warczeć na niego i spasował. Po kilku posiłkach ja mogę zrobić z nim wszystko chociaż jest nadal lękliwy ale już widać że jest zupełnie inny. Jak wracam z pracy do domu to tak się cieszy że niedługo zacznie mówić. Mam kilka pytań co zrobić.
1. Jak przygotować go do wizyty u weterynarza (łapa, szczepienia).
2. Jak oswoić go z kotem który już był wcześniej w naszej rodzinie (żony).
Byłbym wdzięczny za pomoc w moich pytaniach oraz innych poradach co zrobić aby się szybko zadomowił i odzyskał zaufanie do ludzi. Przypomnę że z psami nigdy nie miałem do czynienia. Wiem że nie jest on rasowy jednak swoimi żałosnymi oczami wywarł na mnie wrażenie. Udało mi się osiągnąć że po wyjściu z domu nie odstępuje mnie na krok. Reaguje już na swoje nowe imię. Mogę zajrzeć mu w zęby bo weterynarz spasował. Jednak nadal nie wiem na co mogę sobie pozwolić.
Rocki
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-18, 20:51
Lokalizacja: okolice poznania
psy: Rocki

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Barbel » 2012-01-18, 21:57

Witaj!
No, to zdaje sie - zostałeś adoptowany ;-)
Wprawdzie aura niekoniecznie sprzyja - ale staraj sie spedzac z psem jak najwiecej czasu. Na spacerach ( teraz troche ograniczonych z powodu łapy - ale moze byc - przy okazji wspólnego przebywania), karmiąc (jedna porcja karmy moze byc wydawana przy nauce siad/waruj) i cwiczac rózne umiejętnosci. Na poczatek, kiedy sobie idziecie, zawołaj go, cmoknij - kiedy popatrzy na ciebie - uciesz się i wysupłaj z kieszeni jakiegoś smaczka (biszkopty, groszek prysiowy, scinki z żółtego sera, jakies pokrojone wędlinki itp, - najlepiej w takiej saszetce na pasku - bo potem wszystkie kieszenie brudne). Mów do niego, czochraj ( niekoniecznie po głowie), tak, aby sie rozluźnił ( poczujesz pod dłonią). Kończ, kiedy mu się podoba. Można go póki co, jak sie troszke oswoi przetrzeć suchą szmatką, potem przyjdzie czas na szczotkę, a później na kąpiel.
A tak poza tym - skąd jesteś? Może mamy jakis Forumowiczów wokół ciebie?
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez ewazoltowska » 2012-01-18, 21:59

Skąd jesteś ? czytałam,ze znalazłeś przywiązanego do drzewa ale my tu na Forum mamy kilka zaginionych Bernow .Czy ten którego znalazłeś ma czipa /wet sprawdzał ?/ a może ma tatuaż w uchu.
Odnośnie socjalizacji na pewno wypowiedzą sie bardziej doświadczeni.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Rocki » 2012-01-18, 22:10

Czesać się pozwala i może nie robi tego z największą przyjemnością ale nie odmawia. Ma cierpliwość do mnie bo się uczę. Głosu na mnie przy nim też nie można podnieść. Siada, podaje łapę, kładzie się do miziania a jak wracam z pracy to ze szczęścia nie zawsze wytrzyma. Jestem z okolic poznania. To nie jest zguba bo chyba sam na linkę do drzewa się nie przywiązał (sory za ironię) ale nie rozumiem jak tak można zrobić. Weterynarz stwierdził że ma ok 2 lata i nie ma tatuażu ani czipa. Tak mówili w schronisku i weterynarz również.
Rocki
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-18, 20:51
Lokalizacja: okolice poznania
psy: Rocki

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez saba&mlis » 2012-01-18, 22:25

Witaj :-D
Jesli chodzi o koty to wiekszosc bernow zyje z nimi dobrze, ale uciekajacy kot na podworku (nawet ten z ktorym spi sie razem na jednym poslaniu) to powod do gonitwy. Moja Kicia jak przywiozlam naszego psa Bona (doroslego spokojnego berna) wyprowadzila sie na pietro domu i prawie rok nie odwiedzala naszego mieszkania na dole (pies mieszkal w domu). Potem jakos sie przyzwyczaila, choc nigdy nie zostali przyjaciolmi. Teraz mam kolejne dwa bernenczyki i ta sama Kicia zupelnie sie nie boi. Drugi kot ktory od malego wychowal sie z psami, lasi sie do nich i chetnie przytula. Zostaw sprawy w rekach zwierzat, kot na ogol poradzi sobie z jednym psem mimo poczatkowego leku, potem pacnie raz czy dwa pazurami po nosie i pies odrazu bedzie wiedzial gdzie jego miejsce.

Barbel napisał(a):A tak poza tym - skąd jesteś? Może mamy jakis Forumowiczów wokół ciebie?

Takie bratnie dusze obok zawsze moga pomoc, mozna sie umowic na wspolne spacerki i wiele sie dowiedziec :-D
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Agama » 2012-01-18, 22:30

To przeznaczenie ;) ;) ;) dasz radę
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez asia78 » 2012-01-18, 22:36

Ja bym nie wykluczała, że ktoś go może szukać. Ten kto go przywiązał do drzewa wcale nie musiał być jego właścicielem, tylko np złodziejem, który zmienił zdanie lub kimś komu pies przeszkadzał, bo się przypałętał. Tymczasem mogą na niego czekać dzieci. Weźcie to pod uwagę. Tak czy inaczej miał ogromne szczęście, że go znaleźliście i zaopiekowaliście się nim. Brawo!
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Rocki » 2012-01-18, 22:58

Weterynarz stwierdził że prawdopodobnie jest to pies z przeżyciami. Prawdopodobnie był bity i dlatego na widok uniesionej ręki jest lękliwy chociaż teraz po tygodniu już jest dużo lepiej. Dodatkowo weterynarz stwierdził że jak z tą łapą będzie poważnie np. dysplazja to możliwe że został porzucony ponieważ koszty leczenia nie są zbyt niskie oraz sporo czasu trzeba poświęcić. Nie mówię że nie może być taka opcja jak opisuje asia78. W piątek będę w tych samych okolicach więc planowałem się rozejrzeć i popytać za dnia. Ale obawiam się że nikt w swojej okolicy by psa nie uwiązał. Według weterynarza był zabiedzony, brudny i pełno rzepów w sierści (to już sam stwierdziłem). Obecnie powoli walczymy z jego odżywianiem. Je super łapczywie praktycznie łyka w całości. Jeżeli chodzi o uwolnienie to pewnie każdy by to zrobił. Natomiast początkowo do opieki zmusiło mnie schronisko które nie chciało go wziąć.
Rocki
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-18, 20:51
Lokalizacja: okolice poznania
psy: Rocki

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Barbel » 2012-01-18, 23:14

Jak on tak szybko je - to lepiej zeby jadł cześciej a w mniejszych porcjach ( jak da rade to przynajmniej 3 razy dziennie). Na ta łapę tak doraźnie to mozesz mu ugorować galaretkę z kurzych łapek. No i lepiej nie przeciażac (skoki/schody itp). W Poznaniu zakład gromerski ma Wiolka od Pandy - moze cos ci poradzi względem higieny futrzanego.
Spoiler:
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Alicja i Spartki » 2012-01-18, 23:24

Zatłukła bym tego drania co go przywiązał A pana bedzie bezgranicznie kochał bo bernusie takie kochliwe bestie są :-D .Zycze cierpliwosci,aby problem z łapką okazał sie drobny .Jesteśmy z okolic Gorzowa to gdyby trzeba było pomóc to prosze dac znać.
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Anuta » 2012-01-19, 00:01

Nowelizacja ustawy i ... miało byc lepiej. Bzdura.
Bez takich ludzi jak ty psiaki wciąż będą cierpiały. Jesteś super. Bernusie to cudowne, kochające stworzenia. Uwielbiają być z opiekunami. Jako psy długowłose doskonale radzą sobie na dworze, przy budzie. Pozwul mu tylko biegać wolno (bez uwięzi), a doskonale sprawdzi sie jako pies strużujący. Poświęcajcie mu tylko jak najwięcej czasu na wspólne zabawy, spacery, a odda ci wielokrotnie więcej. Z dysplazja też da sie żyć. Życze wam, by kłopot z łapką był krótkotrwały. Karm psiaka kilkakrotnie na dzień małymi porcjami i pamiętaj o wodzie do picia. Los was połączył, zobaczysz ile będziecie mieli z tego radości. Bernusie to wspaniali psijaciele. :-D
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez jbeata » 2012-01-19, 00:14

Witaj Rocki na forum. <brawo> za postawę.
Tutaj znajdziesz wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania oraz wsparcie forumowiczów :-)
Życzę Wam, aby Rocki wniósł wiele radości do Waszego domu.
Avatar użytkownika
jbeata
 
Posty: 2942
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-28, 20:37
Lokalizacja: śląskie
psy: Pola,Rose,Klara,Beauty,Phoebe,Rolex, Erotica (*)
Hodowla: Mocne Góralki

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Cefreud » 2012-01-19, 07:23

dla świętego spokoju zrobiła bym ogłoszenia. Zeby po np półrocznej Twojej pracy nad psem, ktoś nagle nie zadzwonił do drzwi i powiedział,że masz jego psa. Jeśli po bodajże dwóch tygodniach od znalezienia nikt nie odpowie na Twoje ogłoszenie, będziesz miał zabezpieczenie jęsli ktoś się pojawi po roku. Może wtedy usłyszeć zarzut o porzuceniu. Ale zagmatwałam-po 2 tygodniach od rozwieszenia ogłoszeń pies przechodzi na Twoją własność.W razie objawienia się kogoś po tym terminie możesz żądać zwrotu kosztów leczenia,żywienia oraz wytoczyć proces o porzucenie.Jeśli będzie to ktoś komu pies "wisiał" a przylazł bo dzięki Twoim zabiegom pies wypiękniał, poprawiło mu się zachowanie itp ta informacja prawdopodobnie go zniechęci.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez saba&mlis » 2012-01-19, 10:19

Cefreud napisał(a):dla świętego spokoju zrobiła bym ogłoszenia.

Moze tu wstawisz zdjecie, sa tu osoby ktore pomoga w ogloszeniach. Ja nie dalej jak 2 tygodnie temu mialalm przez kilka dni znalezionego bernenczyka, na podstawie zdjecia rozpoznal go hodowca i pomogl znalesc wlascicieli psiaka.
A ze psiak wyglada na zaniedbanego to moze byc efekt tygodnia czy dwuch wluczegi.
Popatrz tutaj ogloszenie o zaginieciu dwoch bernenczykow w okolicy Poznania
http://www.pasterzeforum.pl/index.php?t ... g22458#new
jest tez dzial u nas o zaginionych/znalezionych psach
viewforum.php?f=35
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez ewazoltowska » 2012-01-19, 11:47

Uwierz życie pisze rózne scenariusze w mojej okolicy szukali zaginionego Berna i co się okazało siedział przykuty do budy w dawno opuszczonym gospodarstwie ...sam sie tam nie uwiazal a nikt na tym "zadupiu" nie mieszkał. Trafil na niego zupełnie przypadkowo.Może jednak ktoś jednak tęskni za tym szczęściarzem
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Tańka » 2012-01-19, 11:54

Dzięki za uratowanie psiaka :okok: i za opieke nad nim. Za bardzo bym nie liczyła na to, że się znajdzie właściciel ;> Staraj się spędzać jak najwięcej czasu z Rokim, ucz podstawowych komend-wtedy łatwiej opanować psa, powolutku z higieną...Jak będziesz miał możliwość zajrzyj mu do uszu, czy nie ma tatuażu, nigdy nic nie wiadomo...Myślę, że jak spędzi u was więcej czasu, oswoi się, odkarmi, to można go zawieźć do fryzjera-( może Viola od pandy, rzeczywiście). No i koniecznie wszystkie szczepienia, badania itp. Masz go tylko parę dni, a już widzisz zmiany w jego zachowaniu, będzie tylko lepiej <okok> Bern, jak najbardziej nadaje się na pierwszego psa, nie jest trudny do ułożenia. Twój pies jest po przejściach, więc delikatnie i powolutku. Trzymam kciuki :okok:
P.S. Na razie możesz go karmić- ryż, marchewka, kurczak- gotowane w równych proporcjach <tak>
Tańka
 
Posty: 1281
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-15, 19:31
psy: Yokozuna z Deikowej Doliny (*), Echo mix

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez goslava » 2012-01-19, 17:16

naprawde trzeba miec wielkie serce zeby uratowac pasiaka :-D bo w dzisiejszych czasach kroluje obojetnosc a juz w szczegolnosci do zwierzat (pomijam takich ludzi jak my zakochanych w zwierzakach), bardzo ciesze sie ze mu pomogles :-D , moi przedmowcy juz wspomnieli ze berny to kochane psiny a ten twoj kocha cie teraz szalenie juz teraz cie pilnuje i nie opuszcza na krok :-D <brawo>
Avatar użytkownika
goslava
 
Posty: 407
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-16, 12:33
Lokalizacja: okolice Płocka
psy: Diana
Hodowla: Słońca Łan FCI

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez Majszczur » 2012-01-19, 18:14

Anuta napisał(a):Nowelizacja ustawy i ... miało byc lepiej. Bzdura.
Możliwe że ten biedak, to właśnie ofiara nowelizacji - po 01.01. niepotrzebny reproduktor z pseudo :evil: Ale ja jak zawsze nie wykluczam, że jednak ktoś gdzieś go szuka i tęskni. Dla czystego sumienia ogłosiłabym psa gdzie się tylko da (plakaty tablicach, w lecznicach, sklepach, bramy pod szkołami, kościołami, ect).
Rocki je łapczywie. Dziel dzienną dawkę na kilka niewielkich cześci i bardzo dbaj o to aby pies zarówno po posiłku jak i przed nim nie biegał. Bernusie mają predyspozycje do skrętu żołądka, czemu niestety sprzyja aktywność po posiłku. Więc conajmniej pół godzinki przed i po posiłku zaleca się leżakowanie.

Ad1.Wiele psów nie lubi dotykania łap. Nawet jeśli nie miały traumatycznych przezyć. Możesz go delikatnie z tym dotykiem oswoić nagradzając go smaczkiem za każdym razem kiedy nie cofnie łapki przed Twoją ręką, potem za każdym razem kiedy pozwoli łapke potrzymac, coraz dłużej,coraz dłużej. Za kazdym razem kiedy zachowa spokój mówisz łagodnym ciepłym tonem dooobry pies i smakołyk w dziób w nagrodę. Najlepiej to wychodzi w codziennym swobodnym kontakcie, podczas pieszczot całego psiaka zapuszczasz się z dotykiem coraz bliżej łapy.

Ad2.Co do relacji z kotem. Jeśli pies nie będzie wykazywał nadmiernego zainteresowania pozostawić sprawy własnemu biegowi. Jesli będzie nachalnie kota prześladował, odwracać jego uwagę. Chce biec do kota --> odwołać -> smaczek. Ja mam dwa koty, które już drugą bernusięsobie podporządkowały ;)

Wielki ukłony dla Ciebie za serce :love2: życzę Wam żebyście wypracowali sobie wspaniałą więź na długie lata.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez kristella_67 » 2012-01-19, 22:14

Ale ma Psiaczek szczęście!!! Powodzenia w poznawaniu się nawzajem i przyzwyczajaniu do siebie!! Jestem pełna podziwu!! :-) :-)
A co do potrzebnych porad to jesteś pod właściwym adresem! Pozdrawiamy!
kristella_67
 
Posty: 220
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-26, 07:26
psy: berneński pies pasterski - Izabella i Indy

Re: Znajda-prośba o pomoc

Postprzez ewazoltowska » 2012-01-19, 22:16

Foty,foty pokaż nam to swoje szczęście !!!
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Następna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości