Strona 1 z 2

BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 07:37
przez OTTO
wITAM!
NASZ otto MA DOPIERO 2 MIESIąCE I MIESZKA Z NAMI W BLOKU ALE W SIERPNIU JUż BęDZIEMY MIELI DOMEK I RAJ DLA NIEGO. Zastanawiamy się nad drugim psiakiem czy beniemu nie będzie przeszkadzać inna rasa np. labrador lub bokser?

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 07:58
przez Alicja i Spartki
Absolutnie a bedzieszczęśliwy i wam wdzięczny że ma kompana.Ja mam 6 bernusiów dwie barbetki iw tym dwóch samców i nigdy nie było scysji .Za to wspaniale razem egzystują.zobacz na forum jest nas bardzo wielu gdzie w domu sa po dwa lub wiecej piesków.Piesek z nasze jhodowli Moro ma za przyjaciela własnie labradorka i swietniesie uzupełniaja a może sie dobernisz :-D to też wspaniałe duety. :-) :-)

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 08:00
przez dorciaj
Na naszym forum są dwupaki, trójpaki, czteropaki i całe team'y :mrgreen: . Są w różnych konfiguracjach: same berny, bern + inna rasa, same chłopaki, chłopaki i dziewczyny :mrgreen:

Ja z własnego podwórka mogę powiedzieć tylko tyle, że nie ważne jest z jaką rasą i płcią stworzysz dwupak - tylko w jaki sposób ułożysz ich wzajemne relacje ;-)

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 10:12
przez Przemo
Tak dorciaj ma racje.
Umnie był bern i owczarek Niestety relacje była niezadobra, Ale jakosś ten czas minoł
Owczarek był prawie cały czas zasdrosny o berna. I kazda jakas tam sytuiacja to Onek sie zucał berna.

Ja z własnego podwórka mogę powiedzieć tylko tyle, że nie ważne jest z jaką rasą i płcią stworzysz dwupak - tylko w jaki sposób ułożysz ich wzajemne relacje


Próbowaliśmy wielu rzeczy ale i tak nie odbyło sie bez walk. Ktoś chyba gdzies popełnił błąd.
Jaki. Niewiem. Może to ze owczarek był sam na podwórku przez dwa lata i to ze szwagier za ostro go traktował.

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 11:58
przez kreska
Zdecydowanie polecam towarzystwo :radocha2: ale radzilabym drugiego berna, beda mialy wspolne zainteresowania i upodobania :mrgreen:

pozdr

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 14:21
przez EwaM
U mnie bernenka "zakumplowana" z bokserką <hura> Poukładały sobie swój świat <okok>

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-18, 22:43
przez amiga
Radziłabym drugiego benka ,one wspaniale się dogaduja .Ja mam 3 benki dziewczynki i 5 spanielek i mieszkają razem znami w domu.

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-19, 14:32
przez brendy
Moja Brendy ma za kolegę terierowatego Reksia. Charaktery zdecydowanie odmienne i jest super. Brenda rządzi w sprawach jedzenia, reksio całą resztą :-D

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-05-19, 19:30
przez 4mala
Ja tez potwierdzam, że nie ma jak towarzystwo. My mamy berna, cavika i od 2 tyg. samoyeda a do spółki od czasu do czasu jeszcze setera rodziców i jeszcze jednego berna w rodzinie do mafii :radocha:

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-12, 00:26
przez jaro
Mam adoptowanego coli i oczywiście Roniego. Coli Hektor był miesiąc wcześniej i po pojawieniu się Roniego dochodziło do spięć. Obecnie sytuacja unormowała się. Zapomniałem dodać, że i tak ustępują małemu Czarusiowi, którego przygarnąłem 13 lat temu. Trzeba je jednak traktować jednakowo z sercem, gdyż są zazdrosne o względy opiekuna.

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-12, 00:47
przez Barbel
No z własnego doświadczenia i obserwacji - na pewno nie po równo - zwierza wyższego w hierarchi - zawsze i przede wszystkim, resztę, jak tamten sie akurat nie pcha ;-)

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-12, 10:37
przez 4mala
My właśnie z powodu potencjalnych spięć przyjęliśmy zasadę, że każdy kolejny pies przychodzi po roku, czyli jak Vector miał rok skończony pojawił się Koks, jak Koks skończył rok pojawił się Aiduszka i jeśli pojawi się jeszcze jedne futrzak (a pewnie to się stanie ;-) ) to nie wcześniej niż Aiduszka skończy rok. Taka zasada pozwala nam by wcześniejsze psy miały już trochę "poukładane" w głowie i pięknie uczą szczonka o co chodzi w rodzinie <cwaniak> . Ale bezapelacyjnie teraz nie wyobrażam sobie życia z bez stadka :okok:

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-12, 10:52
przez Daria + Chila i Luna
u nas to juz jest tzypak
najpierw byla chilka, jak miala ponad 2 lata, to doszla luna, ale forumowicze wiedza ze to trochu inaczej, bo luna to curka chili, tak wiec mielismy bern+bern, ale po roku, jak chilka miala juz ponad 3 lata a luna rok to dolaczyl do nas Kangal, pirania mala, i musze pryzznac, ze problemy byly chila- feride, Luna choc miala tylko rok byla przecierpliwa cioteczka, do dzis chilka i feride nie przepadaja ze soba, sa dla siebie jak powietrze, totalnie obojetne, choc raz na jakis czas zdarza sie klutnia( no ale feride to ciezki charakterek, jak to kangal)

wiec mi sie wydaje ze chyba nawet lepiej jak psy mlodsze wprowadzac nowe, chilka majac juz 3 lata gorzej byla zazdrosna o feride niz luna majaca rok.

ale stadka mieszane w rasach tez sa fajne, choc bernenskie dwupaki tez fajne

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-13, 11:35
przez frappe
U nas jest bern, caviś i ponad 10 letnia kundelka.
Każdy w innym domu ale widzą się kilka razy w tygodniu.
Panda (bern) z Dexterem (caviś) to świata poza sobą nie widzą...
Dexter z Tiną (starszą kundelką) teraz są przyjaciółmi ale początki były ciężkie bo Tina ma krnąbrny charakterek... nawet do obcych ludzi (ja też na początku nie miałam z nią łatwo, leciała z zębami na mnie, ale po odpowiednim podejściu do niej teraz jest przylepka :) ) Dex jest uległy wobec niej i szybko ustaliły hierarchię.
Za to Panda z Tiną dogadać się nie mogą... Ale Tina jest mniejsza od Dextera a Panda jak chce się bawić to na całego a Tina tak nie lubi... Przywitają się, obwąchają a później się mijają, chyba że przez przypadek jedna drugiej wejdzie w drogę to Tina pokazuje ząbki (choć nie dużo jej ich już zostało) Do bójek nie doszło :)

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-13, 12:15
przez DolceVita
Nic lepszego niż dwupak nie mogło mi się zdarzyć. Najpierw Demi a do niej do 4 latach adoptowana poprzez Forum Mała Mi . Początkowo zazdrość o małą ale teraz po roku obceności małej wszystko poukładane. Są cudowne dla sobie, nigdy nie doszło do utarczek zębnych między nimi.W tym moim stadku rządzi Demi, chociaż i ona ustępuje w wielu sytuacjach małej. Dwupaki to cudowna rzecz.

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-11-17, 22:45
przez Agnieszka_Norisa
U nas wszystko było bardziej poplątane . Najpierw mieliśmy Pestkę(PON) , która nam zginęła-kamień w wodę ... <cry> Po dwóch miesiącach poszukiwań kupiliśmy Norisa - berna - gdy miał 8 miesięcy okazało się, że jest bardzo chory ( forumowicze znają jego historię) , był smutny, niechętny do zabawy, nie szczekał <stres> Wtedy odnalazła się Pestka, to było takie nieprawdopodobne, odnalazła się ok 25 km od domu ( podejrzewam, że ktoś ją tam wywiózł) pani, która ją przygarnęła zauważyła tatuaż i tak oto Pestka znowu była z nami :)) Niesamowita zmiana nastąpiła u Norisa, biegał szczekał , bawił się, a Pestka cierpliwie znosiła jego wariacje... Niestety Noris odszedł, przegrał z chorobą :-( .
Teraz mamy Jimiego i Pestkę, która jest jak matka, gdy trzeba pobawi się, gdy trzeba skarci, ale także często ustąpi i wiele nauczy :radocha2: .
Jimi bał się przejść przez mostek w parku, nic nie dały namowy, wołania, kuszenia... uparł się :sciana: my po drugiej stronie, a on po swojej..Wtedy Pestka spokojnie podeszła do niego, coś tam sobie noskami szepnęli i Jimi jakby nigdy nic przebiegł za Pestką na drugą stronę omijając mnie- przykucniętą, z wyciągniętą ręką ze smaczkiem <faja> .
Pestka ma ponad 7 lat, Jimi prawie 6 miesięcy - duet z nich bardzo zgrany <okok> bardzo ich kocham <buzki>

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2011-12-11, 22:27
przez brunka
U nas też dwa futrzaki dogadują się ze sobą. Bronek (bern) miał dwa lata kiedy zaczeliśmy się rozglądać za towarzystwem dla niego (nie nadążaliśmy za nim w dzikich gonitwach). We wrześniu trafiła do nas ok. 1,5 roczna suczka w typie owczarka niemieckiego- Diora. Początkowo było różnie, musiały ustalić kto ma rządzić w tym stadzie, zdarzały się powarkiwania, kradzieże zabawek <haha> i zachowania w typie " mama jest tylko moja", ale teraz jest już luzik. Razem pilnują, bawią się, śpią, szczekają :[ , jednym słowem idylla jak widać

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
<okok>

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2012-01-16, 15:28
przez goslava
a ja mam jeszcze bardziej pogmatwaną historię z psiakami.....8 lat temu kupiłam owczarka niemieckiego po roku czasu boksia a 3 lata temu yorka ale to nie wszystko......w zeszłym roku zmarł mojemu mężowi dziadek, który miał też właśnie boksia i też owczarka niemieckiego (nadmieniam, że wszystkie psy to suki), chciał czy nie chciał zaopiekowaliśmy się psiakami dziadka z tym, że dziadkowa wilczyca zdechła miesiąc po dziadku i tak oto zostały się 4 ale nadal to nie wszystko.....przed sylwestrem zginęła mi moja bokserka, tydzień później kupiłam berneńczyka i jak narazie bernuś jest w domu z yorkiem i dziadkowym boksiem a na dworze w kojcu siedzi Sarcia (owczarek) i aż się boję, żeby Sara nie zrobiła kuku bernusiowi bo to bardzo terytorialna suka bo z resztą jest juz spoko-dogadały się.

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2012-03-01, 04:32
przez Dobry Pasterz
.Na początku grudnia pojechałyśmy z koleżanką do schroniska --tak tylko na zwiady...Ale jak to było do przewidzenia nie wróciłam sama.Wzięłam Figę .Niby jest wielorasowa -biała nakrapiana w czarne łaty.Jednak jak oglądam filmy na you-tube - to wypisz wymaluj canaan dog <tak> .piękna jest Bardzo trudny charakter miała --bo już nie ma przeszła metamorfozę ( obecnie ma ok 9 miesięcy).Pod koniec stycznia przybyła do nas bernusia Chica.Kilka pierwszych dni były bardzo trudne.Figa miała bardzo porywczy charakter-sama była jeszcze dzieckiem--nie umiała bawić się z maleństwem--była nieostrożna--az do pewnego momentu.Coś się stało --myśleliśmy ,że zachorowała,Nagle zmieniła się o 180 stopni.Posmutniała --złagodniała--ale też zaczęła gubić sierść i schudła .Trwało to dwa tygodnie .Teraz jest wspaniała mamusią dla chiki--przeżyła szok po prostu -musiała nagle dojrzeć - i zbyt d\szybko wyrosnąć z wieku szczenięcego i stać się matką .Rada : albo szczeniaczki w podobnym przedziale wiekowym -albo drugi piesek jak pierwszy ma ponad rok .Pozdrawiam

Re: BERN+INNY PIESEK

PostNapisane: 2012-03-01, 12:04
przez anjucha
Witam,
osobiście uważam, że samotny Bern to smutny Bern ;D
uważałabym tylko przy doborze rasy. Po prostu nie wyobrażam sobie berneńczyka i np. bordera. wiem, że wielu osobom nie przeszkadza taka różnica ras i charakterów, ale moim zdaniem border wykończyłby berna :)
Polecam nowofundlanda albo np leonbergera :)
Sama przymierzam się na jesień do zakupu nufka ;P