Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-06, 12:30

W takim wypadku chyba można z czystym sumieniem wpisać wypadek ? :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-06, 12:34

Aniu,masz rację...kilkanaście lat...nasze wnuki będą miały lepiej...może .
Ale może warto spróbować popytać na uczelniach -zainteresować problemem lekarzy którzy znają rasę,zachęcić dokrorantów?Popytać?Postarać się o wydanie publikacji w czasopismach weterynaryjnych?Może warto?
Od czegoś trzeba zacząć? 8-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-03-06, 12:55

Iwona,zajrzyj tutaj .. http://www.berner-iwg.org/ My nawet nic nie musimy wymyslac. I tu zajrzyj viewtopic.php?f=86&t=1303&start=0
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-06, 13:16

Kasiu,te tematy nie są mi obce... ;-),myślałam tylko,że można by stworzyć zalążęk czegoś u nas
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-03-06, 13:32

Mozna by, tak jak proponowala Maat,to najsensowniejsze rozwiazanie..Nie trzeba wysylac niewiadomo jakich probek, wystarczy krew.. Mysle, ze Magda, gdyby odswiezyc temat, bylaby sklonna kontynuowac.. Wlaczylibysmy sie wtedy w badania,ktore juz sa w toku, ktorych autorzy juz cos wiedza i ktorzy maja na te badania naprawde spore pieniadze. Pamietajmy,ze badania nad histiocytoza i jej dziedziczeniem u bernow (i nie tylko u bernow) przekladaja sie na badania nad tym typem nowotworu u ludzi.. Stad w Stanach i nie tylko takie zainteresowanie tym tematem i stad pieniadze na te badania. Z naszej strony to bylby tylko koszt wysylki.
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Anirysova » 2010-03-06, 15:01

Już widze tę kolejkę chętnych, żeby wysłać próbkę :roll:

Dopóki nie zmieni się mentalność, nic z tego nie wyjdzie. Cała nadzieja w młodych, których trzeba uświadamiać.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-03-06, 15:20

Aniu, ja tez widze ;-) Ale nie zaszkodzi przypomiec akcje. A moze kilka osob jednak wysle? ...(moze choc jedna :-P ? )
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Kasiulka » 2010-03-06, 16:01

A dla mnie ta dyskusja jest jedną z nielicznych które ostatnio chciało mi sie przeczytać i sprawiło mi to przyjemność.Jednak da się rozmawiać bez emocji na problematyczne tematy. I za to - dziękuję.
Kasiulka
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Cefreud » 2010-03-06, 16:23

dawno nie byłaś Kasiu na forum...Zwróć uwagę ,że dyskusja bez afer ale dyskutanci ciągle Ci sami.Wypowiedziało się może ze 2 hodowców, jeden właściciel repro.Reszta hodowli jak zwykle milczy...
Nawet jeśli się ich imionami wywołuje :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Drixon » 2010-03-06, 16:36

chciałam wysłać próbkę krwi Drixona i żeby pobrać i zakonserwowaną krew wysłać - musiałabym z psem jechać do Theriosa (bo w okolicy brak) ... większość wie w jakim stanie był Drix gdy diagnozę orzeczono (ledwo łaził i oddychał) - nie miałam sumienia targać go na taką 'wycieczkę'
Napiszę jako laik i zwykły 'wyjadacz' Bernów - edukacja weterynarzy, edukacja sędziów, nowa lektura czyli 'instrukcja obsługi berneńczyka' z uwzględnieniem nie dysplazji ale nowotworów, chorób nerek ...
marzenia ciężkie do spełnienia ...
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Barbara_Bi » 2010-03-06, 16:41

Dyskusja jest ważna i na poziomie to fakt. Widać maleńkie światełko w tunelu! Myślę sobie, że gdyby udało się stworzyć jakiś ośrodek (punkt, komórkę czy znaleźć osobę) do kontaktu z tymi zagranicznymi organizacjami to może łatwiej by było rozkręcić akcję z wysyłaniem próbek do badania. A co do milczenia hodowców - miłośnikiem BPP można być nie będąc hodowcą i chcieć coś zdziałać dla tych cudownych psów.
Barbara_Bi
 
Posty: 198
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-19, 13:38
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP (Taga(*) King(*) Kaja(*)), Atena (znalezisko)

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-06, 17:08

Aniu?Ale krew można pobrać chyba obojętnie gdzie... :roll: niekoniecznie w Theriosie?Później przesłać tylko do badania?
Marzenia są po to żeby je spełniać.Warto marzyć :-)
Nie ważne ile osób się wypowiada...Ważne ile czyta... ;-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Drixon » 2010-03-06, 17:14

iwona_k1 napisał(a):Aniu?Ale krew można pobrać chyba obojętnie gdzie... :roll: niekoniecznie w Theriosie?Później przesłać tylko do badania?

no z tego co pamiętam to próbka krwi musi być od razu pobrana do pojemnika z konserwantem zwłaszcza jeśli ma być wysłana za granice, no i jakieś ekstra zabezpieczenia ...
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-06, 17:32

W takim razie trzeba to doprecyzować ;-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Kasiulka » 2010-03-06, 17:34

Karolina czasem lepiej w mniejszym gronie ale na temat i na poziomie, spokojnie bez emocji i obgadywania za plecami - to lubię.

Potwierdzam problemy z badaniami - u nas skończyło się zmianą weta ale to dłuższa rozmowa.
Po kastracji Bosia kiedy chciałam wysłac próbkę na badania (na wszelki wypadek i dla własnej wiedzy) usłyszałam - "a po co, ewentualnego raka jąder i tak się wycina.."
Kasiulka
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez dorciaj » 2010-03-06, 18:53

Kasia ma rację - niestety :-/ - bo faktycznie weci jakoś nie są wyrywni w takich sprawach. Zobaczcie jak mało wetów proponuje najprostrze badanie krwi. Przecież to nie jest aż taki wielki wysiłek finansowy dla własciciela - a może nie każdy sam wpada na taki pomysł i przychodzi do weta ze sprecyzowanym zapotrzebowaniem (choćby na profil kostny :-> ) Mnie te rzeczy załamują :-( i czasami wam ochotę... :evil:
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Hekate » 2010-03-06, 19:23

Ja robiłam kilka razy Altkowi badania u polecanej wetki w Tychach, babeczka bardzo mądra, na ścianach pełno dyplomów z sympozjów itp, ale co z tego skoro miałam wrażenie że odbierała mnie jako osobę która chce wynaleźć chorobę u swojego psa "leczy się objawy nie wyniki", a nie widziała we mnie osoby która poprostu chce ewentuane choroby wykluczyć i w pore wyłapać.
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Anirysova » 2010-03-06, 19:44

My mamy szczęście do weterynarzy, nasi się nie dziwią, ale może dlatego że sami robią takie badania (chociaż nie wszystke).
Na Śląsku do badań profilaktycznych polecam Przychodnię i Laboratorium Weterynaryjne "DiagnoVet" w Chorzowie. Pani doktor po tym gdy miała 3 przypadki śmiertelne choroby nerek u berneńczyków (w tym u matki i córki) zaczęła się dokształcać w predyspozycjach rasowych do określonych chorób.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2010-03-06, 19:59

AniRysTeam napisał(a):Informowac, informowac i jeszcze raz informowac. Dobrze że powstał KATALOG, może za kilkanascie lat stanie się pomocny.



Tak Aniu, tylko za te kilkanaście lat może już nie być tych osobników z silniejszych linii, a i eksterier naszych psów może być całkowicie zmieniony :-(

izu napisał(a):Demi brakuje tylko ( dla mnie aż ) zdrowego...charakteru - reszta póki co ok. (...) Ja wiem, że gdyby Salma żyła, gdyby nie ten wypadek z dzikiem i tak byłaby wysterylizowana, bo dała miot z kilkoma lękliwymi psami i nigdy nie zdecydowałabym sie na ponowną próbę . Za duża odpowiedzialność. Szkoda mi dziewczyny, która ma ode mnie sunię i podobne problemy z lękliwością jak my z Demi. Nie każdy jednak się do takich rzeczy przyzna, bo jak to mieć sukę z rodowodem i hodowlanką i nic???

Anirys napisał(a):Nasz King też nie spełnił naszych oczekiwań i nie mamy zamiaru na siłę robić mu hodowlanki, zostanie u nas jako maskotka


Dziewczyny, ale takie nastawienie należy promować, budzić odwagę w nas wszystkich. Mogłam napisać o Brombasku, że - nie wiem - np. otruł go sąsiad, wypadek samochodowy lub cokolwiek innego. Napisałam coś, co niekoniecznie powinno być nam "opiniowo" na rękę - wszak Brombas był pod Marka pieczą, opieką. Daliśmy ciała. To nie była łatwa decyzja, ale napisana ku przestrodze innym... w ostatecznym rozrachunku wcale jej nie żałuję.

Wandzia, Kamila, osoby podające publicznie diagnozę swojego psiaka - powinny przecierać szlaki. Ważne jest WIEDZIEĆ. Tylko i aż tyle.


Iza, możesz wpisac wypadek w katalogu Salmy. Taka przyczyna też jest. Być może zastanowimy się nad okienkiem UWAGI do takich sytuacji i będzie można nakreślić kilka słów, bo tego nikt nam raczej nie potwierdzi.


Madzia Toykowa podejrzewam chętnie wróciłaby do tematu, a że i mamy teraz lepszy kontakt z instytutem, to myślę, że pomocne dłonie byłyby chętniej wyciągnięte.
Zwróć uwagę ,że dyskusja bez afer ale dyskutanci ciągle Ci sami.Wypowiedziało się może ze 2 hodowców, jeden właściciel repro.




Karola, ale może naiwnie -jednak wierzę, że ludzie nas czytają i powolutku, krok po kroku każdy dochodzi do jakichś swoich wniosków, przemyśleń. Widzimy, co sie dzieje w rasie, oburzamy się po gg, na wystawach, czemu tak mało w nas odwagi, by rozmawiac konkretnie, o wszystkim, co trudne?


Widać maleńkie światełko w tunelu!

Basiu, ale ja mam podłe wrażenie, że od kilku lat już mówimy o światełku... A niewiele to zmienia. są fantastyczne, ciekawe wszystkiego osoby, hodowle, które na każdy apel się stawią, może nie odezwą, ale zasygnal;i\\izują swoją opinię jakoś, dopisza psiaki bez szemrania... NAwet jeśli to niełatwe.
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2010-03-06, 20:05

Mam jeszcze taką osobową uwagę - wiem, że dla niektórych osób skład grupy katalogowej może być oburzający. Ale my chętnie zaprosimy każdego do współpracy, kto zechce zaoferowac jakiś wkład, ma jakiś pomysł, chce ciężko pracować. Tam naprawdę jest dużo roboty i uwierzcie nam - wcale nie trzeba się kochać, by pracować razem we wspólnym kierunku.

Jeszcze raz apeluję - chętni do tłumaczeń, przygotowania statystyk, pełni inwencji poszukiwani. Robota dzień i noc, bez kasy, czasem i bez "dziekuję" ;-) Satysfakcja niekoniecznie gwarantowana, ale poczucie dobrze wypełnianego obowiązku?, misji? pewne :-)

To jest NASZE. Naprawdę.
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości