Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Mika » 2010-03-10, 01:08

Pamiętajcie, że uczelnia w Rennes to uniwersytet medyczny, ale medycyny ludzkiej a nie weterynaryjnej. Badania są prowadzone po to, by pomóc ludziom, a nie po to , by bezpośrednio pomagać psom. Poza tym, mało wydaje mi się realnym, by " podzielili się " informacją. Może jak już zgarną Nobla w dziedzinie medycyny za odkrycie mechanizmu dziedziczenia pewnych typów nowotworów u ludzi... 8-) Nie piszę tego po to, by podcinać nam skrzydła, ale dopiero ostatnio, gdy przeglądałam tę francuską stronę , uświadomiłam sobie, że może mamy inne oczekiwania, a cele tych badań ich nie spełnią. No, ale to może to tylko ja dopiero się tak obudziłam...tak czy siak, jestem za zbieraniem próbek, choć mój Redus nie spełnia warunków ( i co do MH,to oby nie spełniał, co do wieku, to dopiero za 2 lata mógłyby być grupą kontrolną...).
Avatar użytkownika
Mika
 
Posty: 302
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 19:30
Lokalizacja: Elbląg
psy: Redus

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-03-10, 08:58

I tylko dlatego, ze sa to badania, by pomoc ludziom,sa na to fundusze.. Dr Andre na kazdym sympozium organizowanym prez berner-iwg przedstawia wyniki badan.
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-10, 18:33

Podzielą się na pewno....to nie ulega wątpliwości.Histiocytoza to psi nowotwór...Fakt,że współpracują z Amerykańską bazą danych berneńskich chorób i przekazują sobie wyniki badań świadczy o tym ,że jednak jakoś to funkcjonuje.Od czasu do czasu publikują wyniki badań,które prezentowane są na odczytach...Nawet jeżeli badania te miałby być wykorzystywane w ludzkiej medycynie to chyba nic złego.Dla mnie ważniejszym pytaniem jest to jak praktycznie wykorzystać wyniki badań i jak znaleźć panaceum na problem berneńczyków...i jak przełamać ten impas?
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-10, 18:42

Tutaj przykład...Z góry przepraszam za przynudzanie.... :oops:
Z pozdrowieniami od p.Eli :-)

5.Badania nad podłożem genetycznym mięsaka histiocytarnego /histiocytozy złośliwej (HS/MH)
Skrót informacji ze strony: http://www.berner-iwg.org/upload/ava2008/Rutteman.pdf

Badania nad podłożem genetycznym mięsaka histiocytarnego /histiocytozy złośliwej (HS/MH) prowadzone są w ramach współpracy pomiędzy NIH (National Institutes of Health, USA), Uniwersytetem w Rennes, Francja, Uniwersytetem Stanowym Północnej Karoliny, USA oraz Wydziałem Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu w Utrechcie (UFVM), Holandia. Postępy badań są dobre, a co najmniej jedna lokalizacja chromosomalna wydaje się różnić pomiędzy zdrowymi weteranami, a psami cierpiącymi na HS/MH.
Opis obszarów badawczych nad mięsakiem histiocytarnym (HS) i histiocytozą złośliwą (MH) które zostały nakreślone do realizacji od 1 września 2008.
A. Optymalizacja analizy patologicznej i immunohistochemicznej złośliwych komórek okrągłych i nowotworów mezenchymalnych, w tym HS/MH.
Z wcześniejszych analiz wynika, że znaczący procent berneńskich psów pasterskich uznanych (przez weterynarzy w praktyce) jako dotknięte przez HS/MH, chorował z innych przyczyn.
W niektórych przypadkach możliwe jest, że nawet test immunohistochemiczny nie zawsze jest w stanie rozróżnić HS/MS i inne komórki okrągłe, czy nowotwory mezenchymalne. Zróżnicowane diagnozy mogą obejmować:
plasmacytoma/myeloma – szpiczak, nowotwory układu krążenia,
amelanotic melanoma – czerniak bezbarwnikowy (ciężka postać czerniaka),
malignant lymphoma – chłoniak złośliwy,
undifferentiated sarkoma – mięsak niezróżnicowany,
atypical synovial cell sarcoma – nietypowy mięsak komórek błony maziowej,
malignant fibrous histiocytoma (MFH) – złośliwy włókniak histiocytarny,
Być może, iż MFH oraz HS/MH wykazują podobieństwo różnych fenotypów tej samej choroby.

B. Wyjaśnienie możliwych przyczyn różnienia się objawów klinicznych HS/MH.
HS/MH objawia się jako:
(I) choroba umiejscowiona (HS) – czasami już z oznakami odległych przerzutów,
(II) choroba uogólniona (MH),
(III) formy, które nie mogą być sklasyfikowane jako (I) lub (II).
- Istnieje możliwość, że występujące różnice w typie objawów (I) i (II) są zdeterminowane przez odmienność genetyczną między zwierzętami.
- Można przypuszczać, że choroba stawów (LCD, immune-mediated arthritis) stwarza predyspozycję do HS.
- Wydaje się, że występują dwie formy objawienia się choroby w odniesieniu do wieku zwierzęcia: wczesna zapadalność (2 – 7 lat), późna zapadalność (7 – 11 lat). Jest możliwe, że genetyczne zróżnicowanie pomiędzy osobnikami określa wiek ujawnienia choroby.
C. Szukanie odpowiedzi na pytanie, czy psy noszące gen(y) predysponujące do HS/MH są predysponowane do rozwoju innych typów nowotworów?
W rodach psów, u których rozwinęła się HS/MH, u niektórych osobników rozwijają się inne nowotwory, co wynika z tych samych prymitywnych hematologicznych prekursorów komórek macierzystych. Możliwe jest, że geny predysponujące do HS/MH, u niektórych zwierząt predysponują do różnych rodzajów nowotworów. Przykładami mogą być szpiczak (myeloma) i złośliwy śródbłoniak krwionośny (hemangiosarcoma).
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Dorka » 2010-03-11, 20:58

Witam ponownie.
Z mojego punktu widzenia- osoby rzadko zaglądającej na forum-moge powiedzieć,że zbyt mało jest WIDOCZNYCH - rzucających się w oczy informacji na głównej stronie portalu. Chodzi oczywiście o info o chorobach berneńczyków.
Dajcie to na czerwono albo chociaż tłustym drukiem na głównej stronie.
Takie "kłucie w oczy" chorobami i konieczną profilaktyką przynosi już efekty w cavisiowym światku.
W tej chwili każdy, kto chce sprzedać szczenięta musi badać swoje psy.
Już praktycznie nie zdarza się aby osoba zainteresowana szczeniakiem nie zadała pytania o badania rodziców a nawet dziadków ( w przypadku CKCS podstawa to serducho).
Cieszę się,ze tak dużo podziało się tutaj w związku z HZ... być może śmierć mojego i wielu, wielu bernów nie pójdzie na marne i będzie można kiedyś zapomnieć ,ze to choróbsko dziesiątkowało nasze psy...
------------------------
Odnośnie deklaracji - nie wiem jak to wyglada u was ale być może możliwe będzie zbieranie ich podczas wystaw?
Avatar użytkownika
Dorka
 
Posty: 29
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-24, 20:51
psy: 2 cavisie /niestety już bez bernusia - Basco[']

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez kabi » 2010-03-12, 17:06

Dopiero tu trafiłam.
Cieszę się, że śmierć Afery przyczyniła się do ruszenia z taką akcją... Może w końcu się uda. Ze swojej strony powiem, że nawet nie wiedziałam, że takie informacje niekiedy są ukrywane.Bo po co? I jak trzeba nie mieć sumienia...Ciągle biję się z myślami z tym, że teraz rośnie miot po Aferce i nie mam za bardzo wpływu na jego dalsze losy, poza poinformowaniem właścicieli i zdecydowaniem (choć jest to dla mnie wielki cios), że Chili będzie domową maskotką,jak ktoś to ładnie napisał ;-) Wierzę też w to, że maluchy odziedziczą zdrowie po B-AZTKU i dlatego nie załamałam się doszczętnie.
Decyzja o rozmnożeniu Afery była bardzo przemyślana i b.dobrze przygotowana.Sunia była zdrowa, nigdy na nic nie chorowała (no,raz na anginę),co pół roku miała przeprowadzane badania,a tuż przed kryciem i po porodzie miała robione badanie krwi, którego wszystkie wyniki były w normie. Na USG po porodzie również nie było niczego niepokojącego. Niestety, 5 mies później sytuacja uległa zmianie, na USG widoczny byl ogromny guz, a badania krwi były tragiczne w kazdym calu.
Jak widać, nie zawsze kontrola psa daje rezultaty,choć w życiu nie pozwolę sobie na przegapienie takiego momentu u Chili ... przynajmniej będę się starać. Niestety, prawda jest też taka, że wcześniejsze wykrycie nowotworu naczyń krwionośnych nie dałoby nam większych nadziei, ponieważ nie ma jak tego usunąć.Może wtedy wcześniej by mi ją zabrano...?

Wracając do tematu - marzę o tym, żeby w końcu coś się zmieniło i chętnie pomogę jeśli tylko będę miała jak.
Muszę też powiedzieć iż nie wysłałam próbek do laboratorium. Choroba Chili,operacja Afery i jej pochówek wykończyły mnie finansowo i kiedy lekarz zapewnił mnie na 99% iż jest to nowotwór naczyń krwionośnych uznałam, że mu zaufam i nie będę się dalej zadłużać. Może to trochę egoistyczne, ale liczę na to, że takie badanie niczego by nie zmieniło w tym momencie, a ja po prostu nie dałam już rady i nie miałam czasu na zastanawianie się.

Naprawdę mam nadzieje, że śmierć naszych skarbów nie pójdzie na marne i uda nam się poprawić ich stan zdrowia.Może wtedy znów spojrzę na Chili jak na najwspanialszego psa na świecie,nie myśląc o tym, że w każdej chwili mogę ją stracić.
Warto o nie powalczyć :-(
Avatar użytkownika
kabi
 
Posty: 1199
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-07-20, 16:14
Lokalizacja: Warszawa
psy: Amor(landseer)

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-12, 17:21

Dzięki Tobie i Twoim informacjom mamy już informacje odnośnie Twojej suni i ewentualnych spokrewnionych.Jestem bardzo wdzięczna Tobie za te informacje.Dobrze byłoby,żeby dzieci Twojej suni nie były rozmnażane,ale tak jak piszesz nie masz na to wpływu. :-(
Co do kosztów badań próbek krwi i próbek guza w instytucie we Francji to są one zupełnie bezpłatne.... :roll:
Jeżeli chodzi o badania histopatologiczne guza to może warto byłoby pomyśleć o ewentualnym finansowaniu takich badań ze skarpety jeżeli byłaby taka potrzeba i ktoś chciałby takie badania zrobić? :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez kabi » 2010-03-12, 17:46

nie każdy niestety wie o instytucie we Francji,ja nie wiedziałam, a nawet nie miałam czasu się w tym temacie zorientować. Na przyszłość (odpukać) będę bardziej poinformowana.
Avatar użytkownika
kabi
 
Posty: 1199
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-07-20, 16:14
Lokalizacja: Warszawa
psy: Amor(landseer)

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-12, 17:52

Kamilo,ja wiem ,że temat jest mało znany ale naszym zadaniem jest informowanie wszystkich właścicieli i lekarzy weterynarii o problemie bernusiowym....Bo kto jak nie my?Gdzie jak nie tutaj? :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez kabi » 2010-03-12, 18:04

Otóż to. Kibicuje temu z całego serca ;-)
Avatar użytkownika
kabi
 
Posty: 1199
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-07-20, 16:14
Lokalizacja: Warszawa
psy: Amor(landseer)

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Anna Rozalska » 2010-03-12, 21:16

Kamila nie masz wpływu na zdrowie szczeniaków po Aferze, natomiast dobrze, ze poinformowałas ich wlaścicieli o chorobie Afery. Trzeba wierzyć, że ta choroba ich nie dotknie. Ja też bardzo wierzę w to, ze moja sunia nie zachoruje w wieku 6,5 roku jak jej tatuś a więcej dobrych genów przejęła od przodkow ze strony matki.
Dla mnie cały czas jest niezrozumiałe to, ze na stronach niektórych hodowli w TM chętnie wpisuje się jako przyczynę zejścia wypadek drogowy lub inny a o chorobach nowotworowych sladu nie ma.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2010-03-12, 21:33

kabi napisał(a):nie każdy niestety wie o instytucie we Francji,ja nie wiedziałam, a nawet nie miałam czasu się w tym temacie zorientować. Na przyszłość (odpukać) będę bardziej poinformowana.



To poniekąd świadczy też o tym, jak bardzo trudno przeszukiwać nasze forum bez wyszukiwarki i jak bardzo przydałaby się taka "pigułka" z adresami i namiarami w odnośniku na stronie głownej np. O instytucie w Rennes trąbimy od 3 lat, od tylu też lat toczy się dyskusja...
Kiedy nie ma tego gdzieś na pierwszej stronie, a poukrywane w wątkach, nic dziwnego, że się gubimy.
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-12, 22:04

Czy temat broszurek jest aktualny?Nie wiem czy poważnie brać się do roboty? :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez kreska » 2010-03-12, 23:19

iwona_k1 napisał(a):Dzięki Tobie i Twoim informacjom mamy już informacje odnośnie Twojej suni i ewentualnych spokrewnionych.Jestem bardzo wdzięczna Tobie za te informacje.Dobrze byłoby,żeby dzieci Twojej suni nie były rozmnażane,ale tak jak piszesz nie masz na to wpływu. :-( :

A dokladajac do tego informacje ze "nasz ojciec" zszedł w ciagu 10dni w wieku dosc mlodym bez diagnozy z objawami braku apetytu, podwyzszonym pragnieniem, wysokim stanem zapalnym i wymiotami z krwia...lepiej nie ryzykowac :roll: Łata tez ma co jakis czas dziwne przypadlosci, modle sie o to zeby to byly blachostki :!: Zastanawiam sie czy nie udaloby sie jakos dotrzeć do pozostalego rodzenstwa :roll: Kabi pamietasz Argo na wystawach, mial calkiem niezle noty ale nigdy nie byl na forum i zniknąl z ringow :roll: w zeszlym roku kontaktowalam sie z hodowca Ada Alladiner, Sasza miala sie dobrze i nigdy nie chorowala :-D

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2010-03-12, 23:34

iwona_k1 napisał(a):Czy temat broszurek jest aktualny?Nie wiem czy poważnie brać się do roboty? :roll:



Jak najbardziej! :-)
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-13, 00:00

kreska napisał(a):
iwona_k1 napisał(a):Dzięki Tobie i Twoim informacjom mamy już informacje odnośnie Twojej suni i ewentualnych spokrewnionych.Jestem bardzo wdzięczna Tobie za te informacje.Dobrze byłoby,żeby dzieci Twojej suni nie były rozmnażane,ale tak jak piszesz nie masz na to wpływu. :-( :

A dokladajac do tego informacje ze "nasz ojciec" zszedł w ciagu 10dni w wieku dosc mlodym bez diagnozy z objawami braku apetytu, podwyzszonym pragnieniem, wysokim stanem zapalnym i wymiotami z krwia...lepiej nie ryzykowac :roll: Łata tez ma co jakis czas dziwne przypadlosci, modle sie o to zeby to byly blachostki :!: Zastanawiam sie czy nie udaloby sie jakos dotrzeć do pozostalego rodzenstwa :roll: Kabi pamietasz Argo na wystawach, mial calkiem niezle noty ale nigdy nie byl na forum i zniknąl z ringow :roll: w zeszlym roku kontaktowalam sie z hodowca Ada Alladiner, Sasza miala sie dobrze i nigdy nie chorowala :-D

pozdr

Mamy też Drixonka od Ani :-( :-(
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2010-03-13, 22:58

I Abi z chorobą przełyku :-(
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez iwona_k1 » 2010-03-14, 00:26

Szelma była spokrewniona z z nami przez babcię Comę Wakacyjny Romans które to były siostrą sławetnej Cory Wakacyjny Romans (Kora),
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez kabi » 2010-03-14, 15:26

kreska napisał(a):A dokladajac do tego informacje ze "nasz ojciec" zszedł w ciagu 10dni w wieku dosc mlodym bez diagnozy z objawami braku apetytu, podwyzszonym pragnieniem, wysokim stanem zapalnym i wymiotami z krwia...lepiej nie ryzykowac :roll: Łata tez ma co jakis czas dziwne przypadlosci, modle sie o to zeby to byly blachostki :!: Zastanawiam sie czy nie udaloby sie jakos dotrzeć do pozostalego rodzenstwa :roll: Kabi pamietasz Argo na wystawach, mial calkiem niezle noty ale nigdy nie byl na forum i zniknąl z ringow :roll: w zeszlym roku kontaktowalam sie z hodowca Ada Alladiner, Sasza miala sie dobrze i nigdy nie chorowala :-D

pozdr


W jaki sposób możemy do nich dotrzeć?Hodowla Afery nigdy się ze mną nie kontaktowała,nawet nie wiem czy zachowują informacje o właścicielach... Mam nadzieję, że zniknięcie Argo nic nie znaczy i jeszcze pojawi się na wystawach albo na forum.
Cieszę się, że mama Afery ma się dobrze, zawsze to jakieś pocieszenie ;-)
Avatar użytkownika
kabi
 
Posty: 1199
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-07-20, 16:14
Lokalizacja: Warszawa
psy: Amor(landseer)

Re: Berneńczyki potrzebują naszej pomocy!!!!

Postprzez maat » 2010-03-15, 03:40

Napisałam jeszcze raz list do sakahet (pracuje w Rennes).
Może tamten nie doszedł? Tym razem posłałam z forum belgów.
Oto treść

Witam
Piszę do Pani, bo wiem z Pani wypowiedzi na forum szwajcarskich ras pasterskich, że jest Pani w zespole dr Andre zajmującym się, między innymi, badaniami nad dziedziczeniem histiocytozy złośliwej u psów.
Ja sama straciłam ukochaną suczkę Toy przez tą chorobę i coraz to któryś z naszych ulubieńców
staje się jej ofiarą.
Po śmierci Toy napisałam do dr Andre i otrzymałam taki list:
( Tu cytat)
Mimo to mamy mnóstwo pytań od tych wszystkich, którzy gotowi są indywidualnie takie próbki krwi wysłać, między innymi o sposób wysłania – czy przesyłką ekspresową czy musi być kurierem, czy to musi być jakoś specjalnie oznakowane …itp.
Kilkakrotnie próbowaliśmy podjąć jakąś inicjatywę aby przyczynić się do postępu wiedzy w tej dziedzinie i doczekać możliwości ograniczania występowania tej choroby w populacji ale natrafialiśmy na trudności z zorganizowaniem takiej akcji
Myślimy o opracowaniu ulotki dla weterynarzy, która pomoże w diagnozowaniu i o zorganizowaniu w kilku miejscach Polski, w lecznicach , ośrodki, które będą zainteresowane pobieraniem i wysyłką próbek.
Może Pani wie czy w Polsce ktoś już współpracuje z Waszym laboratorium?
Bardzo prosimy o pomoc, o włączenie się w naszą dyskusję w wątkach: berneńczyki potrzebują naszej pomocy
viewtopic.php?f=39&t=5274
i histiocytoza u berneńczyków
viewtopic.php?f=86&t=1303&st=0&sk=t&sd=a
Pozdrawiam serdecznie

Bardzo przydałaby nam się taka osoba, która najbardziej kompetentnie wyjaśniałaby wszystkie niejasności.

Co do stowarzyszenia, to myślałam, żeby zacząć od działania tylko na poletku zdrowia. Nie wiem czy to mądre, ale już całkiem straciłam wiarę w możliwość ujęcia hodowli w plan jakiegoś wspólnego działania. Po prostu hodowcy nie są tym zainteresowani.
Myślcie już nad ulotką mądre głowy, bo to dobry pomysł i taki na już.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości