Strona 10 z 10

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-28, 10:37
przez PaniBisiowa
Barbel napisał(a):
Spoiler:

Nie biorę KODeiny. Wąsów nie mam...
Ale ulzyj sobie demokratyczna wladzo forum. A wypowiedź moderatora sugeruje, OGÓLNE ćpam? A teraz coś nowego? To chyba pomówienie...

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-28, 17:39
przez Barbel
Przepraszam Bisiowa za to, ze sie uniosłam ( w spojlerze) - istotnie - nie powinnam.

PaniBisiowa napisał(a):Jak mawiał śp. pradziadek zwracając się do mudrych jak hałda wungla: "Nie zesraj się."

Mój mawiał "Nauczyli (..) czytac i pisac to teraz donosy piszą....."

PaniBisiowa napisał(a):A co ty się tak boisz czy winda jest? Wungiel możesz nosić nawet paszczy. Nikt ci nie broni.. (...)
Spełnij marzenia i rozsądnie noś wungiel. I nie martw się o innych. Psujesz tlen.

Można spełniac marzenia byle miec na uwadze wszystkie aspekty owych marzeń. I raczej nikt tutaj "tlenu nie psuje" (co mam przez to rozumieć? Zanieczyszczaie powietrza??? wyssanymi jak rozumiem z palca zagrożeniami?)

PaniBisiowa napisał(a): Mój pies jest moim psem. Nie waszym, nie twoim, twoim też nie, twoim tym bardziej.

Podobno decydując się na berna, trzeba : (...)
zjechać nierozważnych debili, etc. spełniających swe marzenia xD

Ciekawa jestem jak bardzo przejmują się kwestią spacerów i innych Niezwykle Ważnych Spraw ludzie mający tzw. hodowle. Nawet z tego forum. Mioty niemal co miesiąc, bo suk więcej niż dwie.
Dlatego pytam się co to kogo obchodzi czy jest winda czy nie? Czy są cztery schodki czy może trzy i pół.

Rozumiem, że większość ludzi to niezbyt myślące arbuzy (żeby nie napisać tumany) i wyobraźni mają tyle, co kastrat jąder. Więc... Noście wungiel.


ale gdyby był zamkniety w nagrzanym samochodzie, bez wody czy pod inną formą znacznego dyskomfortu to co? to też nic???? Czyńcie sobie ziemie poddaną?Achaaaaaa!!!
No własnie - znów te marzenia. Też marze o bernie... Nie wezmę. Nie stac mnie finansowo/czasowo....

Przejmują sie. Mozesz spytac jak przeprowadzaja negatywną selekcję przyszłych właścicieli. Ile hodowli poznałaś? W ilu byłaś?

Jakem Ślazaczka - moje niskie horyzonty poznawcze nie są w stanie pojac zawiłych dywagacji w zdaniach podwójnie złożonych na tematy wydalniczo/węglowo/arbuzowo/sterylizacyjne.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 09:14
przez SwissW
Zwykle nie wtrącam się do dyskusji innych, ale dzisiaj muszę...Bisiowa wypisuje takie głupoty żeby nie napisać bardziej dosadnie, obraża innych a Barbel ja jeszcze przeprasza. Kosmos.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 10:39
przez Barbel
Spoiler:

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 11:58
przez SwissW
Spoiler:

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 12:56
przez PaniBisiowa
Barbel, poważnie, nie chce mi się. Nie chce mi się też tworzyć poematu na temat dorosłości. Jeśli wola to się skontaktuj, jeśli nie to nie. Powiem tylko, że nie mam ochoty na kolejnego psa. Łowcorka berneńskiego tym bardziej.
Jeśli teraz ktoś chce napisać "zjadliwy" post o tym, że nie zasługuję na psa, etc., niech lepiej weźmie dzban, podejdzie do lustra i trzaśnie się wspomnianym dzbanem w dzban.

Barbel napisał(a):
Spoiler:


Dlaczego chamsko się wtrącasz? Nie musisz. Chcesz się wtrącać. Dostrzegasz różnicę? Zarzucasz mi pisanie głupot. Zarzuć lepiej trąbę na ramię i bieś się sród łanów konopi. Niczego nie wnosisz. Nie zabłyśniesz. Forumową celebrytką też nie zostaniesz. Nie napiszę niczego więcej, bo będzie ci przykro. Zajmij się lepiej swoim jorkiem. EOT
Internety płoną!

SwissW napisał(a):
Spoiler:


25c1ceb6a9858efb62f7f1548454c385.gif


Bobik, ty się nie kontaktuj.


EOT

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 13:26
przez SwissW
Chamska to Ty jesteś byłaś i będziesz. Fajnie że Ty enosisz coś konstruktywnego do tego forum. Tak masz rację celebrytka nie zostanę bo już jest tu taka osoba.
Pozwól że sama zdecyduje czym się zajmę, ok? Och dziękuję że tak się martwisz o moje samopoczucie. Bo jeszcze napiszę coś czego bede zalowac.
Zapraszam na bambus prostować banany.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 17:45
przez annasm
Tematem tego wątku są blaski i cienie posiadania psa jak się mieszka w bloku. Bardzo prosze o trzymanie się tematu.
Każdy ma prawo do własnego zdania i opinii. I do wyrażania ich. Proszę aby odbywało się to jednak w przyjaznej atmosferze.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-06-29, 18:16
przez Alicja i Spartki
Boże co to jest ,nie wiem czy sie śmiać czy płakać.Oj dawno mnie nie było na forum,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,.co do tematu krótko ,nie ważne gdzie ważne żeby był szczęśliwy ze swoim ludziem a ten ludż człowiekiem odpowiedzialnym,,,,,,,,,,tyle w temacie ,,,,,,,,,