Strona 8 z 10

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 15:38
przez Anuta
Podpisuję się pod wszystkimi przedmówcami. Dodam jeszcze, że psy i sterylizowane suki linieją raz w roku (zazwyczaj), więc masowo zrzucanej sierści jest mniej, rzadziej ;-)

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 16:56
przez ewazlotowska
Jakże smutne byłoby życie bez kłaków tu i tam,piachu na padłodze. Jest szcze jeden "problem" rozmachany ogonek =wszystko co w jego zasiegu ląduje na podłodze.Proszę "wylącz radość" i troche pomaga.Z ernusiem da się żyć nawet w M-2 a bez berniołka NIE.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 17:03
przez saba&mlis
ewazlotowska napisał(a):Jest szcze jeden "problem" rozmachany ogonek =wszystko co w jego zasiegu ląduje na podłodze.

zapomniałam o ogoni, u mnie z reguły jest to kubek z herbatą, na ścianie mam piękny rzucik, a kubki kupuje namietnie ;)

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 17:54
przez Kajka
Ogonek robi bumbumbum uderzając o wszystko,zastanawiam się czy ich to nie boli <mysli> .A może są w takim amoku z radości.A ja zbieram rozwiane gazety i wycieram ściany, kubków jeszcze nie zwalił, za to z tyłkiem zawsze się pcha i jeszcze sprawdza jak blisko można się wepchnąć <rotfl> .

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 20:26
przez Cefreud
komunikat dla wszystkich, którzy uważają, ze berneńczyki zostawiają w mieszkaniu mnóstwo kłaków. KUPCIE SOBIE SZKOTA....;-)

i wiem co piszę. najbardziej usyfiony błotem Freud nie generował tego co moje dwa niepozorne pieseczki...Ich kiecki ani chyb wyhodowałam tylko po to, aby chodniki na moim osiedlu były czyste :-) Teraz obok mojego bloku rozpoczęli budowę, więc ciężarówki przejeżdżają kilka metrów po chodniku. Chyba cały piach i glina, które odczepiają im sie od kół mam u siebie w domu. Ostatnio mało nogi nie złamałam, bo wychodziłam z pokoju, pod drzwiami którego,moje szczotki ucieły sobie po spacerową drzemkę :-) Nie mam w domu berneńskich wszechobecnych kłaków, ale piachu mam pod dostatkiem.Chyba poszukam ogłoszenia w stylu "kupię gruz" i zacznę tym psim urobkiem handlować :-)

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 21:28
przez Barbel
Najbardzies to linieja Potamowate. Białe kłaki są wszedzie. Niezaleznie od pory roku. Aaaaaa......
Poza tym sa niżej zawieszone niż berny, więc wiecej zbierają na podwozie. Do kompletu mupet o bogatym włosie chodzacy w paputkach. Jak szczotki Kroliny.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 21:29
przez Agama
Lalusie też nieźle dają :)

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-22, 21:38
przez Natalia i Galwin
Kajka napisał(a):Ogonek robi bumbumbum uderzając o wszystko,zastanawiam się czy ich to nie boli <mysli>


Jak Galwin nam wyłysiał (świerzb) to ogon miał łysy (cały zresztą był łysy) i często zdarzało się, że z radości jak nas widział rozwalał ogon waląc nim np o framugę drzwi i krwią malował nam po ścianach jak pędzlem. Mieszkanie wyglądało jakby odbył się u nas bardzo krwawy mord... <głupek>

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-24, 21:39
przez ewazlotowska
Jeszcze jedna refleksja -Berneńczyk nie jest psem hałaśliwym,szczekającym bez powodu,bez umiaru. Jest to zaleta dla psa mieszkającego w bloku /nie jest uciązliwy dla sąsiadów/.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-24, 22:32
przez Anuta
To prawda, Berny nie strzępią jęzora po próżnicy :-D

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-26, 17:59
przez aldonabak
PaulaMaj napisał(a):A ja mam pytanie odnośnie zycia juz z bernenczykiem w bloku. Czy jego sierść może być problematyczna, jak się zachowuje podczas linienia. Czy częste ( i jak częste?) szczotkowanie moze zminimalizować latające klebki po mieszkaniu?
Zastanawiamy się teraz z mężem nad kupnem właśnie berneńczyka. Wcześniej jak mieszkałam jeszcze z rodzicami w domu mieliśmy tego niesamowitego psiaka, ale tam byl wielki ogród dla niego. Teraz się zastanawiam jakie są różnice w pielęgnacji i opiece nad pieskiem w bloku. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.

Sierść problematyczna? - ile osób pewnie tyle poglądów. Dla mnie, choć wiadomo, że w domu zmieniło się pod tym względem gdy nastał pies, ale sto razy bardziej wolę sierść bernusia, która się kłębi i ucieka w kąty niż sierść krótką np.: jamnika, która oblepia wszystko i trudno się jej pozbyć. Odkurzacz, elektroszczotka do kompletu i jest ok.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2015-04-26, 18:03
przez aldonabak
ewazlotowska napisał(a):Jakże smutne byłoby życie bez kłaków tu i tam,piachu na padłodze. Jest szcze jeden "problem" rozmachany ogonek =wszystko co w jego zasiegu ląduje na podłodze.Proszę "wylącz radość" i troche pomaga.Z ernusiem da się żyć nawet w M-2 a bez berniołka NIE.

Zgadzam się w 100% - zachorowałam na nieuleczalną chorobę - nazwijmy ją berniocydoza :mrgreen:

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-21, 11:11
przez mts
Odnośnie przywiązania: wszystkie psy mają to do siebie, iż jeśli je się odpowiednio utemperuje i przede wszystkim Pan posiada to coś co nazywam charyzmą to z biegiem czasu baaaardzo się przywiąże do tej jednej osoby. Szczególnie jeśli się go od maleńkości osobiście dzień w dzień szkoli. Miałem dwa psy, owczarka podhalańskiego, husky, a teraz zacząłem hodowlę berneńczyków i to właśnie ta cecha ich łączyła, mimo różnych charakterów, każdy z psów potrzebuje uwagi i przede wszystkim przestrzeni do jej epatowania. Dlatego moim zdaniem jest to cholerne zabójstwo dla takiego psa trzymanie go w bloku/mieszkaniu. Pies musi mieć swój kojec - budę i wyznaczony teren do patrolu. Do tego dużo spacerów - najlepiej długich by poznawał zróżnicowanie terenu, które zarówno husky, owczarek jak i berneńczyk uwielbiają. Psy tego typu nie są dla ludzi pracujących 8 + kilka godzin w domu, a już w ogóle do nie mających warunków - a niestety cały czas spotykam się z takimi przypadkami. Moja znajoma pracuje w schronisku we Wrocławiu - cały czas trafia na przypadki zdemoralizowanych i zniewolonych psów, które na pozór wyglądają ładnie - zadbanie. Jednakże ich psychika i wyobcowanie (nie przebywanie od najmłodszych lat z rówieśnikami - psia socjalizacja) jest w strasznym stanie.

Mój apel dla wszystkich mieszkających w bloku/mieszkaniu - przygarnijcie średniego, a najlepiej małego psa.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-22, 21:15
przez Barbel
o jessusie.....

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-22, 21:30
przez kreska
Mts a ja apeluje do Ciebie abyś zaniechal hodowli i nie demoralizowal więcej psów i ludzi takimi wpisami :->pozdr

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-22, 21:36
przez Anuta
Pies musi mieć swój kojec - budę i wyznaczony teren do patrolu.


Mts, a jak duży jest w Twojej hodowli kojec, buda i teren Bernenczyka? Jak czesto Twoje psy wychodzą na spacer? Razem, czy kazdy osobno? Ile czasu jestes w stanie poświęcić każdemu z nich, a szczególnie szczenietom?

Mieszkanie w bloku to trochę kojec/buda w jednym, nie uważasz?
Dla Berneńczyka najważniejszy jest człowiek i kontakt z nim. W mieszkaniu raczej łatwiej o ten kontakt i wspólne przebywanie niż w najwiekszym kojcu.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-22, 21:47
przez saganka2
Mts straszne herezje głosisz. Nieprzyzwoicie nieprawdziwe mity, które mogą nie znającym rasy namącić w głowie. Proszę, poczytaj trochę na tym forum, poczytaj w necie i mam nadzieję - zrozumiesz.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-22, 22:37
przez AT
A ja tam się zgodzę z Mts, pies musi mieć budę żeby mógł raz na dwa miesiące tam wejść i pozamiatać pajęczyny ogonem ;-) Mufka tak zawsze robiła :mrgreen:. A tak serio to mi jest zdecydowanie bardziej żal tych ,,ogrodowych" psów z którymi rzadko kto wychodzi na spacery i z nudów ujadają całymi dniami na wszystko. Akurat berneńczk to jest pies który tak się przywiązuje do człowieka, że zawsze chce być blisko swojego ludzia a ludź, jak wiadomo w kojcu nie mieszka ;-) . Moim zdaniem berneńczyk szczęśliwy będzie zawsze gdy będzie blisko swojej rodziny i będzie wybiegany.

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-22, 22:41
przez Barbel
mts napisał(a):. Miałem dwa psy, owczarka podhalańskiego, husky, a teraz zacząłem hodowlę berneńczyków i to właśnie ta cecha ich łączyła,


mts napisał(a):
z tej strony Mateusz, hodowałem psy rasy husky i podhalańczyki (także kuvasze), obecnie jestem na początku hodowli i poznawania berneńczyków. Wszystkie je kocham! :-)


hmmmmm.... to 2 czy więcej.... Miałeś mioty (skoro hodowlę)?
hmmmmmm

Re: Berneńczyk w bloku

PostNapisane: 2016-05-23, 05:03
przez Daria + Chila i Luna
Osobiście jestem za banowanie takich najmądrzejszych, bo więcej bzdur na wypisuje, zostawi swój ślad na forum, a potem jakiś nowy użytkownik poczyta i jeszcze weźmie sobie do serca :(