Berneńczyk w bloku

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Postprzez Cefreud » 2007-02-01, 11:04

a co będzie dowodem na podwójne mioty? mamy juz takie perełki na allegro-z rodowodem lub bez i co? Nic. Kiedyś dzwoniłam bodajże do Poznania do ZK,że hodowla u nich zarejestrowana sprzedaje takie psiaki na allegro.Pani podziękowała za donos i powiedziała,że bez pisma i dowodów i tak nic nie zrobią :evil:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Aga-2 » 2007-02-01, 11:34

Saganka ma 100% racji. To pachnie ściemą totalną. Zastanów się Mirku, a jak sam nie znajdziesz odpowiedzi, to zapytaj tego sprzedawcę szczeniąt dlaczego przy identycznych kosztach utrzymania produkuje szczenięta w tak rozbieżnych cenach. To, że pochodzą one z jednego miotu jest NIEMOŻLIWE. Już od długiego czasu ZK nie ogranicza liczby szczeniąt w miocie i nie tylko te 6 pierwszych dostaje metryki. Czasy Psa Cywila mamy już dawno za sobą. Wszystkie szczenięta otrzymują metryki, choćby ich było i 16. Jak mają wadę, to jest wpis, że niewystawowe i wtedy hodowca je taniej sprzedaje. Coś musi być nie tak. Gość wie, ze w ZK by mu to nie przeszło, a Tobie wciska ciemnotę, bo liczy, że albo się nie znasz, albo i tak mu nic nie zrobisz. Najwyżej nie kupisz szczeniaka. To jednak nie istotne. Ja dla zasady nie zadawałabym się z krętaczem, który próbuje mnie oszukać i nie mówi prawdy.
Inną sprawę chcę tu poruszyć. Nie możesz porównywać collie i berneńczyka. Owczarek szkocki jest w Polsce od co najmniej kilkudziesięciu lat, ale podejrzewam, że znacznie dłużej. Nie powiem Ci z pamięcy historii tej rasy, ale jest ona bardzo stara. Na przestrzeni tego czasu powstało tyle skojarzeń, że te psy są spokrewnione w dużo mniejszym stopniu niż rozmnażane obecnie bardzo intensywnie berneńczyki. Trzeba pamiętać, że rasa BPP powstała dopiero na początku zeszłego stulecia z zaledwie kilkudziesięciu osobników. Pomyśl, jak ograniczona jest więc pula genowa tej rasy! Może właśnie przez to są to psy o tak słabym zdrowiu i krótkiej żywotności. Niech za przykład świadczy fakt, przytoczony kiedyś na tym forum, że u wszystkich polskich berneńczyków pojawia się w papierach ten sam przodek - ASPEN Little Norway's. Takiego przypadku pewnie trudno by się było doszukać u rotweilera, owczarka niemieckiego czy szkockiego. To już o czymś świadczy. A może u Twojego sprzedawcy rodzicami szczeniąt jest na przykład rodzeństwo, albo matka z synem! Takie rzeczy się nie zdarzają właścicielowi jednej suki, czy psa, ale w większej hodowli... Całkiem przypadkiem mogło się tak zdarzyć, a gościowi żal było uśpić szczenięta i teraz jakoś próbuje się ich pozbyć. Konsekwencje takiego skojarzenia mogą być nieciekawe, ale przecież będzie je ponosić przyszły właściciel w 100%, więc sprzedawca się do tego nie przyznaje, tylko twierdzi, że oczywiście z jednego miotu ma szczenięta - bez, i z papierami. A co powiedział, że część szczeniąt zamknął w komórce na czas odbioru miotu przez ZK, żeby je zostawić bez papierów dla odbiorców o mniej zasobnej kieszeni?! Ciekawy przypadek!
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-02-01, 11:43

W zupełności zgadzam się z przedmówcami, ale... Moja przyjaciółka chce kupić labradora z jakiejś hodowli spod ciemnej gwiazdy, że tak powiem. A czemu :?: Ponieważ twierdzi, że szczeniaki z takiej hodowli także zasługują na miłość. I nie jestem w stanie jej wytłumaczyć, że jak nie będzie chętnych na takie hodowle, to przestaną one istnieć.. Jak grochem o ściane :!:
Mirku, wzięcie bernusia z takiej hodowli jest ogromnym ryzykiem. Na forum jest pare osób, które przezyły chwile zgrozy, po odbiorze scenioka od pseudohodowców.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Lilla » 2007-02-01, 12:13

Podsłuchałam rozmowę hodowców na wystawie w Zielonej Górze (nie byli to właściciele bernów na szczęście), żeby mieć więcej zysku ze sprzedaży,to kryją suczkę więcej razy w roku. Tylko raz wie o tym ZK, a następne mioty są lewe :-/
Lilla
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-25, 14:59
Lokalizacja: Gorzow Wlkp

Postprzez saganka » 2007-02-01, 12:25

AniRysTeam napisał(a):
saganka napisał(a):A moze powinnismy przestac milczec i powinnismy pisac o tych "podwojnych" hodowlach? Nie wiem, czy to cos zmieni w mentalnosci tych ludzi, ale moze przestrzeze niektorych poszukujacych psiakow przed zakupem tam wlasnie...


A skąd wiesz czy nie pojawią się wpisy osób, które będą chciały w ten spsób wyeliminować konkurencję?

Już teraz zdarzają się osoby, którzy obgadują inne hodowle i opowiadają niestworzone historie :cry:

Szkoda, że w Polsce nie ma zwyczaju zawierania umów na piśmie, wtedy łatwo byłoby wszystko udowodnić.


Aniu, tego wlasnie nie wiem. Masz racje, to moze byc problem.... Biorac pod uwage ludzkie chamstwo.. No to nie znam sposobu...
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2007-02-01, 12:29

AniRysTeam napisał(a):
E.Ś. napisał(a):Czytając powyższe posty , aż krew mi się gotuje w moim krwiobiegu !!!!
Z wiadomych przyczyn :cry:
Ale dzisiaj już nie wytrzymałam , właśnie wyszła z mojej lecznicy druga już bernenka bez papierów !!! :evil: !!! A zgadnijcie z jakiej hodowli "wyszła" :?:

" z GÓRALSKIEJ " od p. Lisko !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Ręce mi opadają, z głupoty ludzkiej ! :-?



A skąd wiesz, że faktycznie były z tej hodowli :?: :?: :?:
Każdy kto ma psa bez rodowodu może powiedzieć, że jest z jakiejś okreslonej hodowli, wziąć nazwę z "sufitu", albo z ZK.
Ja troszeczkę znam panią Lisko i wydaje mi się uczciwa i nie bardzo chce mi się wierzyć, żeby wypuszczała szczeniaki bez rodowodu :-(


Wiesz , nie burzyła bym się bez powodu. MAM DOWODY ! Jeżeli mi nie wierzysz to zapraszam do mnie, zaproszę właściceli bernów , to sobie pogadacie.... "Z sufitu" bajki nie wziełam ! Ja w każdym razie dłużej milczeć i przymykać oczu nie będe !!!!!
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Poker » 2007-02-01, 12:33

Aniu, Ela też zna troszkę p. Lisko
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Postprzez Cefreud » 2007-02-01, 12:35

Holcia nie jest czasem z Góralskiej?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Poker » 2007-02-01, 12:39

jest
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Postprzez E.Ś. » 2007-02-01, 12:53

Jest "z Góralskiej" , jak każdy nabył berna z danej hodowli, taki i ja mam sentyment do "tej pierwszej- jedynej" hodowli. Ale wybaczcie nie będe propagowała "TAKIEJ polityki", która odbywa się od pewnego czasu :-? Zeszłego lata , gdy wypoczywaliśmy którejś upalnej niedzieli nad rzeką Sołą natkneliśmy się na 3 -letniego berna oraz 15 miesięczną biszkoptową labkę . Od słowa do słowa, od zdania do zdania, i nasza reakcja z Jarkiem była taka - :shock: .
Otóż tenże 3 letni bern , oczywiście bez papierów , zakupiony gdzie ? Nie będe odpowiadać ... A skąd mam pewność, że to nie zbieg złych okoliczności ? A stąt , że właścicielka labki szukała labradora. Właścicielka berna " a wiesz co w Choczni , tam gdzie kupiłam swojego ukochanego pieska , widziałam labradory, zadzwoń, może mają..." No i mieli , z tą różnicą, że szczeniak jest z rodowodem (picło się im !) :-(

Nie mówiłam nikomu o tym zdarzeniu, bo człowiek sobie pomyślał " a, no tak się zdażył, nie upilnowali suki... " .
A tu proszę kolejne "rodzynki"....
E.Ś.
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez MIREK » 2007-02-01, 13:01

Czytajac wasze posty w nocy wystraszyłem sie konkretnie .Poszukałem hodowli gdzie są szczeniaki i przed momentem zadzwonilem : Pieski sa po rodowodowych rodzicach oboje rodzice do wgladu ale :lol: tylko pies był wystawiany a suczka jest tylko zarejestrowana wiec szczeniaczki sa bez papierow :!: Ale jest tez druga para i od tej szczeniaki są z papierami ale duuuuużo drozsze. I co powiecia na taka oferte? Hodowcy jednak nie są krysztalowi . Faktycznie chodzi o pieniadze i teraz wydaje mi sie że kasa na 1-miejscu. Rozmawiałem tez ze znajomym (naprawde lubi psy) ma rase mnie nie interesujaca ,powiedzial ze jak ktos sie utrzymuje z pieskow to omija przepisy PZK i to jest przyczyna tych ,,szczeniakow porodowodowych " i ,, z rodowodowymi rodzicami" dodal ze wcale nie musi byc zle z takim szczeniakiem .
Teraz sam juz kurcze nie wiem. Przyznam ze zaczynam myslec jak przekonac zone i corke do innej zdrowszej rasy i kupic ,,lewego" szczeniaka np. niemca lub goldena :-?
MIREK
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez E.Ś. » 2007-02-01, 13:09

Mirek, a ty myślisz , że innych ras TO się nie tyczy ?! Gratuluję "klapek na oczach"...
E.Ś.
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-02-01, 13:17

W każdej rasie jest ten sam problem. U nas na szkoleniu jest jeden golden, kupiony był w pseudohodowli. Okazało się, że ma niesamowite problemy z psychiką, jest poporstu bardzo agresywny, nadpobudliwy. Kto by pomyślał, że golden może byc takim bandytą. Ludzie, któzy go wzieli musieli szybko oddać, ze względu na dziecko - bali się, że może coś zrobić. Decyzje o oddaniu podjeli jak o mało co TV nie spadł na dziecko, po czym pies rzucił się z zębami na nie :!: :!: Nasza trenerka postawnowiła szukać co to była za hodowla. Okazało się, że matka psa nie zdała testów psychicznych, dlatego nie była dopuszczona do hodowli :!: Mirku, to nie ma znaczenia jaka rasa, zawsze trzeba brac psa rasowego z rodowodem. Jeśli tak bardzo zalezy Ci na oszczędzaniu, przejedź się do schroniska i wybierz słodkiego wielokwiatowca.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez saganka » 2007-02-01, 13:19

No to teraz trafiles! Onki i goldeny jako rownie modne psy maja tak samo! Pseudohodowli jest najwiecej wsrod modnych ras, bo to sie oplaca :evil:. I te psy wcale nie sa zdrowsze. Zarowno goldeny jak i onki maje te same przypadlosci jak berny, a z psychika czesto jest duzo gorzej. Coraz czesciej np. rodza sie goldeny agresywne! Tu nie chodzi o rase, tu chodzi o sposob hodowania, o podejscie do psow! Powiedz, czemu suczka nie byla wystawiana, a jest juz rozmnazana? W Polsce suce naprawde nie jest tak trudno zrobic uprawnienia hodowlane, jesli chodzi o wystawy, ale oprocz tego trzeba jeszcze przeswietlic stawy i zdac testy psychiczne. Skoro ten hodowca wystawial psa, to czemu zrezygnowal z wystawiania suki, ale ja rozmnaza? Przemysl to, bo skoro chcesz miec przyjaciele na dlugi czas, to moze warto przyjrzec sie blizej skad bedzie pochodzil, jaki ma start w zycie, jaka psychike maja jego rodzice, jakie badania mieli wykonane, na co zmarli przodkowie. Jak masz ten "papier" to nawet sam mozesz pogrzebac, poszukac w internecie i duzo na tej podstawie sie dowiesz. Bo jesli nie, to moze lepiej wziac psiaka ze schroniska? Lepiej pomoc takiemu, niz wspierac fabryki zwierzat ( a uwierz, wiele takich jest)
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Cefreud » 2007-02-01, 14:05

a nie wydaje Ci się podejrzane,że wystawiali 3 psy a tej jednej suni nie?Musi by z nią coś nie tak...Albo zdrowie albo psychika-i nie wiadomo co gorsze.
Może zrobimy tak,ze jak zdecydujesz się na berna poszukamy Ci takiego-powiedz tylko jaką kwotą dysponujesz.Każdy z nas ma jakiś znajomych-szczeniaków jest teraz sporo.na pewno razem coś znajdziemy.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez MIREK » 2007-02-01, 14:19

Teraz czytając posty tez dostałem :shock: hodowle majace juz jakas ,,renome" tez sprzedaja lewe pieski ? :lol: I to powazane przez forumowiczow :!: Kurde wyglada na to ze czystosc rasy bardziej jest na sercu włascicielom pieskow niz hodowcom (nawet tym z gornej polki) ale bez zmiany prawa odnosnie hodowli i rozmnazania psow nic sie chyba nie zmieni tu jest najwiekszy problem. Poparl bym tez przepis o obowiązkowym rejestrowaniu wszystkich psow wtedy w schroniskach były by pustki. Zwiazek Kynologiczny ma juz jakies wplywy przy pomocy ludzi z forow roznych ras i TOZ-u mozna by wreszcie cos zrobic no i kary za wywalanie pieskow z samochodu i przywiązywanie do drzew sa zbyt male.
eeeeech , sam juz mam metlik mimo waszych rad (a wiem ze są słuszne i to mnie chba najbardziej dreczy) kupie chyba kundelka bernenczykowatego.

Cefreud mam tylko600-700zł wiec za te pieniadze nikt mi rasowca nie sprzeda i ja to rozumiem ,jesli ktos wydał 1800 zł i wiecej to raczej chce cos zarobic.
Do mojego colaka tez było wielu chetnych by kryc nim suczki bo był zadbany i piękny :) nie zgodzilismy sie ani razu bo on był członkiem rodziny a nie zrodłem kasy to raz i nie mając sex doswiadczen był spokojny nawet gdy suczki miały ruje, wiec nie uciekal ani nie skomlal pod drzwiami.
MIREK
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Cefreud » 2007-02-01, 14:35

Mirek-nie masz racji.W hodowli z której kupiłam Freuda można było kupi psiaka-bardzo miał biały pysio-a jest to wada, za 1000 zł czyli o koszt mc utrzymania szczeniaka więcej niz masz. Może umówmy się tak,ze poczekasz a my poszukamy ci psiaka.

Na pewno reszta forumowiczów właczy się w poszukiwania.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Gość » 2007-02-01, 14:46

Wiesz Mirku teraz moze ja cos powiem na ten temat. Zaden ze mnie hodowca bo moja hodowla ma bardzo krótki ztaż. Zaczynałam tak jak umiałam bez żadnej wiedzy i zbytnich umięjętnosci ale za to z ogromnym sercem. Małymi krokami zaczęłam iść do przodu .tyle historii-wiesz co mnie w tej chwili boli najbardziej że hodowcy którzy uważają sie za prekursorów hodowli mówie tu ogólnie nie tylko o bernenczykach i oczywiscie nie wszystkich hodowlach -o tych którzy zaczęli iść prawidłową drogą a teraz z czystym sumieniem skręcają w lewo tłumacząc sie róznymi argumentami. powiedz sam czy to uczciwe należeć do związku mieć tam zgłoszoną hodowlę i klepać lewe mioty. Rozumiem taka sytucję ze ktoś nie należy do zwiazku a ma hodowlę i sprzedaje psy na to nie mamy wpływu ,czego nie pochwalam z wielu powodów ,ale nic na to nie poradze ,ale jeżeli należy do zwiazku to dlaczego tak postępuje???Kolejna sprawa rozumiem że w hodowli jest reproduktor i suka i moze sie zdarzyć krycie cieczka po cieczce i zdarzy sie to raz kiedyś ale jezeli hodowca co pół roku pokrywa sukę jadąc w drugi koniec Polski ???Kolejna rzecz dlaczego zmyśla mówiąc ze piesek wybrakowany to nie dostanie papierów miał by na tyle uczciwosci własnej i powiedział prawde a nie wciskał ciemnotę.
teraz nastepna sprawa powiedziałeś że nie stać Cie na drogiego psa nie wiem ile zapłacisz za tego ale powiem Ci w swoim własnym imieniu że jako hodowca nie uważam sie za dusigrosza.z mojej hodowli pieseki od Arci poszły tanio a jeden z nich który był jak to określiłes nie spełniał norm za bardzo niska cenę ,ale nie dlatego że taki był ale dlatego ze Ci państwo a własciwie ich córka wydzwaniali do mnie rozmawiali i wiedziałam że ćwiartuś bedzie miał u nich bardzo dobrze , i że ja jako hodowca jestem wobec nich uczciwa wiedząc o jego wadzie .Z ostatniego miotu też dwa pieski poszły za taka cene że u nas na giełdzie widziałm prawie równoważną szczeniaka bez papierów w opłakanym stanie od suni krytej równo co cieczka. Jeden z moich piesków miał wadę tyłozgryz czy przodozgryz juz nie pamiętam nie to jest ważne, powiem Ci szczerze że nawet z ust bardzo poważnych ludzi usłyszałam słowa ....coś ty nie mów jak nie bedą wystawiać to w życiu sie nie kapną-ale ja uważałam że nie tędy droga nie dość że powiedziałm, to bardzo znacząco obniżyłam cenę a do tego następnego dnia rano jeszcze do nich zadzwoniłam z propozycją wymiany na innego -został u Karoliny i jej rodziców jest najkochańszy na swiecie, ząbki naszły pieknie a ja jestem bardzo szczęśliwa i co najważniejsze nie czuje do siebie wstrętu. Kolejna rodzina która dostała pieska to ludzie którzy czekali na niego dosć długo ale po prostu powiedzieli tak .....mozemy na niego wydać tylko taka kwotę wiecej nie damy rady i tyle. Znam tych ludzi nie od dziś wiem dobrze ze mogli by zapłacić wiecej-mam tu na mysli ich status materialny ale też wiem ze mają dzieci które kształcą poza domem a to kosztuje sporo . powiedzieli uczciwie ze im nie zależy żeby był wystawowy i jak to ujęli ,w moich oczach najpiękniejszy na świecie .Dla mnie moze być najsłabszy z wadami, dla nich i tak bedzie najcudowniejszy najkochańszy bo ich i tylko ich . Gdy przyszła pora wybraliśmy faktycznie najminiejszego mocno przebielonego ze sporą łatką na grzbiecie.Za pieska zapłacili mi w dwóch ratach cene faktycznie obniżoną,ale ja do dzis nie żałuje tej decyzji.pamiętam jak mały miał cztery tygodnie zadzwonili do mnie do domu i spytali czy mogli by go pożyczyć chociaż na godzinkę taka byłam szczęśliwa wiedziałam ze oni go naprawde chcą ze bedzie kochany .Z dokładnoscią szwajcarskiego zegarka mały wracał do domu .widzialam w ich oczach jak mi go oddawali jacy byli szczęśliwi .Nie powiem o tym ile razy ten pan przejeżdzał i prosił zeby go chociaż na chwilke przynieść pokazać żeby mógł go przytulić przynosiłam ,tulił.,Mały był u nas z całą spartkową ferajną ,często goscił u nowej rodziny i jak przyszła pora rozstania ze mną mamą i całą spartkową czeredą nie było żadnej rozpaczy w oczach małego ,jechał ufny jak na kolejne odwiedziny a potem on nas odwiedzał i to często :-) po to ze by pobrykać z rodzeństwem które zostało u nas w hodowli.Dziś po roku okazało sie że wyrósł na pieknego psa łatka na grzbiecie zniknęła a ja mam kolejnych przyjaciół ,którzy sie do mnie usmiechają jak zadzwonia czy sie spotkamy to godzinami opowiadają o swoim piesku ,a ja też go codziennie widzę jadąc do pracy i wiem ze jest szcześliwy podbiega do mnie przy ogrodzeniu pogadamy sobie chwilkę i potem czułe pożegnanko.kurcze rozgadałam sie ale trudno.powiem Ci jeszcze nie ma ludzi krysztalowych ,hodowcy to ludzie maja swoje problemy musza dokonywać czasami bardzo trudnych wyborów,pieski które sie rodzą nie zawsze wyrosną na zdrowe piekne psy to jest natura ,ale myslę ze nakjważniejsze jest to żeby obie strony zdawały sobie sprawe że to żywa stota i ja jako hodowca szanowała swoje zwierzaki nie traktowała je jako maszynki do robienia pieniędzy, a ta druga strona czyli kupujący miał śwaidomość że piesek to jak człowiek nawet po najpiekniejszych najzdrowszych rodzicach ma prawo chorować ma prawo do miłosci i należytej opieki.Myślisz ze jako hodowca nie przeżywam kazdej ciazy nie myslę jakie bedą czy zdrowe ładne ,czy znajde im kochające domy ,a zdajesz sobie sprawe jak to harówka kiedy karmiąca sunia grymasi z jedzeniem i trzeba jej za kazdym razem podstawiać inny posiłek a często gęsto karmić dosłownie z reki bo widzisz jak w koło niej pełza 9 czy 8 maleńkich kapiszonków które nie rozumieją ze mama grymasi, one po prostu chcą jeść i ja jako hodowca muszę stanąć dosłownie na głowie żeby zapewnić im to wszystko co jest niezbedne do prawidłowego rozwoju .Możesz mi wierzyć że w takich chwilach zupełnie nie mysli sie o pieniądzach które bedą za szczeniaki a o tym żeby tylko tych pieniędzy wystarczyło na ich prawidłowe odchowanie. powiem jeszcze jedno to czy weźniesz bernenczyka czy goldena czy jakąkolwiek rase to i tak wydatki Was nie miną a ja życze tylko z całego serca żebyscie go pokochali i traktowali jak członka rodziny. ....A jeszcze jedno pamiętaj szukaj pieska u hodowcy a nie u fabrykanta, bo wiem że to szalona róznica. Pozdrawiam ala i spartki
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Alicja i Spartki » 2007-02-01, 14:52

Przepraszam ten post wyzej to mój,znowu mnie wylogowało ale to przez moje gadulstwo.po prostu odbierzcie mi prawo głosu.
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2007-02-01, 15:22

W obszernym poście Alicji zawiera się Mirku wszystko to, co miałam na myśli mówiąc o HODOWCY, naprawdę nie warto kupować psa "w typie" czegokolwiek, bo dopóki będzie zbyt na takie zwierzęta, to będą produkowane.

Naprawdę lepiej szukać w schronisku - tam też trafiają psy nawet rasowe - niestety nie znane jest często ich pochodzenie ale są tam obserwowane i oceniane przez specjalistów i przynajmniej wiadomo czego się można po nich spodziewać.

Znajomi kupili howka, a raczej psa "w typie". Pierwszego dnia wskoczył na łóżko w sypialni i warczał (miał 7 m-cy, duże psisko). Bali się go ruszyć (?!),noc spędzili w salonie. W ostatnią Wililię poszarpał garnitur jednego z gości (pies siedział przywiązany do poręczy, ale gość nie bacząc na ostrzeżenia zbliżył się przywitać,a piesek z zębami).

Zupełnie nie rozumiem właścicieli tego zwierzaka, dlaczego pozwolili się steroryzować i teroryzować innych? Mają niestety psa "w typie" i dochodzą do nas słuchy o jego wyczynach. Włos się jeży na głowie.
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron