Strona 4 z 5

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-18, 15:03
przez Kasia
Trzymamy kciuki :-D

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-19, 07:07
przez daria
Trzymam mocno za mamusię i dzidzusia,dużo zdrówka :-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-19, 13:42
przez Aga-2
wszyscy wiemy, że forumowe kciuki pomagają, więc trzymamy mocno :!:

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-20, 10:07
przez Anirysova
My tez trzymamy kciuki :-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-22, 15:53
przez alocia
Witam i pozdrawiam, moja sunia była kryta na początku sierpnia- oczywiście suka hodowlana, mam pytanie ?
Jak bernusie przechodzą ciąże ? czy jest coś na co mam szczególnie zwrócić uwage. Dzięki!!!

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-22, 16:19
przez MartaD
Załóż nowy wątek, bo ten dotyczy "ludzkiej ciąży" ;-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-23, 11:10
przez alocia
Wybaczcie ostatnio jestem taka zalatana ,wszystko w biegu i dlatego tak sie to stało ;-)
:-D

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-24, 11:24
przez Danka
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Słuchajcie ja naprawde nie mam nic przeciwko żeby w tym samym wątku dołaczyć informacje o tym jak berneńskie dziewczynki przechodza ciąże ;-) w końcu ciaża to ciąza, a mój watek tutaj to ot tak wiec niech posłuzy naszym psiakom, ja sie czasem tutaj przypomne z moja "ludzką" ciąża :lol:

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-24, 11:26
przez daria
Danka przypominaj się jak najczęściej,w końcu może będzie następnym pokoleniem bernomaniaków :-D

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-08-24, 13:35
przez Danka
hehehe nastepnym pokoleniem berniakomaniaków bedzie napewno hehe, po tym jak my sie z Credusiem obdarzamy wielokrotnościa pieszczot codzien, i jak nie ruszy sie spod naszego łozka dopóki pańcia nie wstanei zeby sie przywitac :lol: Myśle że moze byc z niego niezła niana dla malucha, juz teraz bardzo reaguje na płaczace noworodki ;-) hehe i biegnie od razu pod TV bo tam pierwszy raz usłyszął płaczacego maluszka :lol: wiec mamy niezła zabawe, ogolnie Credo uwielbia dzieci w kazdym wieku i to wcale nei spowodu "zapachu" ich pieluszek ;-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-09, 17:10
przez Danka
Połmetek juz dawno z anami, zaczynamy 6 miesiac:) Credus jest bardzo czuły i wrażliwy, chyba cos juz czuje, czescto kładzi esie koło mnei jesli gdzies leze, nie wyjdzie z sypilani dopóki nie wstane a jak tylko zobaczy kawałek gołego brzuszka to wącha i liże jakby wiedzial ze w srodku ktoś jest. Czekam tylko az kopniecia będa na tyle mocne że kiedys Credo moze oberwac kuksańca w nos. Cos nei idzie nam dzis zamieszczanie zdjec, ale serdecznei wszytskich pozdrawiamy z nowego domku w którym Credo jest prawdziwym gospodarzem i wreszcie ma ogrod godny swoich bernenskich rozmiarów:)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-09, 17:56
przez daria
:-D fajnie że tak się pomyślnie układa,Creduś napewno szczęśliwy w ogrodzie,ciekawe kiedy zamarzy się wam dwupaczek ;-) moja poprzednia kicia jak byłam w ciąży kładła mi się na brzuchu z niesamowitą delikatnością i mogła tak leżeć godzinami,a na kiedy jest dokładnie termin porodu :-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-09, 17:59
przez Hekate
cieszymy się razem z wami że tak wam się pomyślnie układa i czekamy nowego bernomaniaka :-D

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-09, 19:25
przez EwaM
Fajnie czytać,że wszystko ok :-) Myślimy o was cieplutko :-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-09, 20:56
przez Drixon
pozdrawiamy serdecznie Opiekuńczego Credka i jego Pańcię !

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-10, 14:55
przez asia78
Cieszę się że wszystko się dobrze układa.
Właśnie niedawno myślałam o Tobie, chyba ściągnęłam Cię myślami. :mrgreen:

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-10, 15:05
przez Danka
Dzieki wszystkim za posty:) jak juz pisalam byl sajgon z przeprowadzka, troche tez przynaje przegielam potem musialam tydzien lezec z maluchem w brzuchu i Credusiem u stop :lol: bo biedak mnie nie odstepowal na krok stad tez nasza nieobecnosc, obiecuje sie poprawic bo jestem teraz juz w domku na zwolnieniu wiec i czas na kompa i forum mam ;-)
Tak wiec oficjalny termin porodu jest na 08.03.2010(Dzien Kobiet hehehe) ale po ostatnim usg 4D i niektorych pomiarach np kosci udowej nawet i okolo 22 II zobaczymy ja tak szacuje ze przelom II/III bedzie dzidzik, oficjalnie lekarz dopatrzyl sie synka, choc wszyscy wkoło mówia ze na corke wygladam i jem...no coz zobaczymy, nie to jest dla nas najwazniejsze, dziecko w porzadku, wszytsko sie dobrze rozwija i wazy juz ponad 0,5kg wic jest dosc odczuwalne i wierci sie czasem dosc mocno :mrgreen:
chcialabym uchwycic zdjeciem moment kiedy Credo wacha i lize mi brzuch wiec jak sie uda to takowe zamieszcze.
Pozawiam i dzieki za cieple mysli :-)

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-10, 15:09
przez Drixon
trzymamy za Cieżaróweczkę (hihi) ;-)
życzymy zdrówka i dobrych myśli!

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-10, 15:14
przez Asia
i ja mocno zaciskam kciukasy i zdróweczka życzę

Re: Berneńczyk a ciąża:)

PostNapisane: 2009-11-10, 15:17
przez Anirysova
My też zdrowia i szczęsliwego rozwiązania życzymy :-)