Strona 10 z 10

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 15:39
przez Pati94
Galaretke z kurzych łapek robi sie tak:
Obcina sie pazury wyciąga sie kości długie te mniejsze mogą zostać, najlepiej wyciągać te kości długie po 1 godzinie gotowania bo mieso odchodzi od kości i łatwiej idzie, jak wyciągniemy długie kości to gotujemy ok.2-3 godz. i zostawiamy do wysygniecie z tego zrobi sie taka galaretka. Podawać ją można jako smakołyk raczej nie jako posiłek. :mrgreen:

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 15:40
przez Pati94
Możesz tam jeszcze dać jakieś warzywa ;)

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 16:47
przez Mr. Frodo
Galaretka z kurzych łapek to przysmak mojego Frodo, ale jej gotowanie zlecam zawsze mojej mamie :oops: ,
podaje ją bez warzywek

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 17:09
przez anula
A ja ją gotuję tak jak rosół, zwykle na jakimś kurzym mięsie, ze sporą ilością warzyw i ryżem. Z kurzych łap niczego nie wyciągam, ani nie obcinam :-D. Gotuję weekendowo, a podaję jako jeden z posiłków, przeważnie wystarcza im na dwa dni.Taka zupa staje się galaretą po wystygnięciu, ja daję psom letnią. Znika ino myk. :-P

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 19:59
przez annasm
Ja daje surowe, całe. Tylko chrzęści i chrupie!

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 22:09
przez anula
annasm napisał(a):Ja daje surowe, całe. Tylko chrzęści i chrupie!

:mrgreen: Oj tak. A mnie ciarki chodzą po plecach kiedy sobie pomyślę, że kurza łapa ma grubość mniej więcej palca :roll: ;-)

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2008-11-29, 22:30
przez annasm
Mnie to ciarki przechodzą jak widze jak przegryza grubą cielęcą kość na jeden raz (jakby chciał chapnąć to nie tylko palec ale całą ręke)

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-01-25, 00:38
przez beta68
Kogo z Was uda mi się zobaczyć w Rzeszowie w lutym na wystawie? Bo coś na głownej str. forum nikt się nie chce przyznać? A ja mam godzinę do Rzeszowa, więc na pewno będę(ale tylko oglądać) na wystawie.

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-01-25, 11:07
przez Boyowa
Ja będe napewno :mrgreen: ;-) ;-)

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-02-02, 23:35
przez beta68
Czy Wy bedziecie mieć jakieś juz znane numery?. Bo po czym Was poznam?

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-03-10, 15:07
przez dariacw
Dopisuję się do listy berniakomaniaków :) Mam na imię Daria i zapadłam już na jedną nieuleczalna chorobę mianowicie labradorowirozę a teraz jeszcze dopadłą mnie berniakomania :mrgreen: ale bardzo się z tego cieszę :-D Znalazłam to forum szukając stron hodowli i bardzo jestem zadowolona, że tu trafiłam :-D

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-03-14, 11:18
przez Hekate
kolejny stopień beniakomaniactwa, w rozmowie zamiast do lekarza mówisz ide do weta :lol:

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-03-14, 13:01
przez Boyowa
Hekate napisał(a):kolejny stopień beniakomaniactwa, w rozmowie zamiast do lekarza mówisz ide do weta :lol:


:lol: :mrgreen: Haha :lol: :lol:

Re: Berniakomaniacy :-)

PostNapisane: 2009-03-14, 15:29
przez Daria + Chila i Luna
kolejny stopien: nadejscie wiosny poznajesz po coraz wiekszej ilości klakow w zupie ;-) i na dywanie