Berniakomaniacy :-)

[Przemo]

Panie Romku
Mieszkanie bedzie wiezieniem dla psa wtedy i tylko wtedy jesli domownicy malo przebywaja w domu. Tzn wychodza z niego by zalatwiac interesy.
Powiem tak. Ja chcialem psa juz w roku 97. Mieszkalem w mieszkaniu. Moji rodzice pracowali do 18. Ja mialem szkole i inne rzeczy. Kto by sie psem zajmowal. Bera wowczas musiala by siedziec jakies 10 godzin sama w domu.
Ni to siku ni to kupke. Psa dopiero wziolem 4 lata temu. Przez rok zyla w mieszkaniu jak byla mala. Potem przeprowadzilismy sie do domu z ogrodzeniem. No i teraz niema problemu. Pies biega tu i tam. Zalatwi sie.
A w nocy spi z nami w budynku.
To ludzie sa dla psa wazni. To ludzie musza myslec co zrobic w danej sytuacji. Pies ci nie powie nie biez mnie jak niemasz czasu. A wlasnie ten czas jest wazny.
Pies moglby mieszkac w jedno pokojowym mieszkaniu, jesli wlasciciele lubia podroze i zabierali by psa. A tylko na pare godzin byli by w domu. ...

[DolceVita]

Alicjo! Cóż za piękny widok - dech zapiera - najcudowniejsze w świecie antydepresanty!!!!1

[OlgaO]

Alicja zdjecia SSSUUUPPEERRRRRRRRR-PIEKNY WIDOK

[meggy]

Kazdy prawdziwy miosnik psow i hodowca chcialby dla swoich szczeniat jak najlepiej,i to on i tylko on decyduje komu dane szczenie sprzeda.Widocznie cos musialo sie nie spodobac Iwonie skoro uznala ze szczonka nie sprzeda .
Bernenczyki to takie specyficzne psiury kto mial z nmi kontakt wie ,ze to niezwykle psy dla niezwyklych wlascicieli
Aniu Lamia na kanapie wyglada cudnie....... zreszta jak wszystkie .........

[Ben]

mój załozył klimę w salonie, włącza ją wtedy kiedy psu gorąco

A ja myślałem, że tylko nam sie pomieszało pod kopułą i założyliśmy w salonie klimę dla psów. Oczywiście włączamy jak jest gorąco i obowiązkowo po dłuższym spacerze, żeby nie dyszały.

[Cefreud]

A myslałam już ze zakup kombi, odkurzacza rainbow to szczyt

[Natalia i Galwin]

Niektórzy jeszcze przeprowadzają się z centrum Sopotu na wygwizdowo górne

[Danka]

Niektórzy jeszcze przeprowadzają się z centrum Sopotu na wygwizdowo górne

Tak dokładnie Natalia tyle tylko ze my nie z Sopotu...hehehe
a wiatraki tez mamy za soba ale i tak wydaje mi sie ze jestesmy pozytywnei bardzo zberniali

[MRUCZanka]

my jeszcze nie zbernowacieliśmy do końca, ale już powolutku.... Jakby ktoś z boku usłyszał, jak gadamy do Benka, to by dostał ataku śmiechu Gadamy z nim jak z małym dzieckiem

[anula]

Jak to dobrze znaleźć się wśród swoich

[P.P.]

A jakie wrażenie robi "ludzka"pogawędka z siedmioma kochanymi psiakami

[anula]

Przemek nie kuś. Już teraz znajomi uśmiechają się dziwnie patrząc na nasz stosunek do psa, tyko jednego. Na jednym się nie skończy, to więcej niż pewne. Zapewne skończę jako starowinka z gromadką psów i kotów, a ludzie z całej dzielnicy będą mieli dziury w głowach od pukania się w czoło i szczerze mówiąc mam to głęboko w poważaniu byle kasa na utrzymanie zwierzaków była i zdróweczko oczywiście.

[Tańka]

A my dla psa dom zbudowaliśmy i przeprowadzamy się na wieś...

[Ben]

Stawiam wniosek formalny: hodowca sprzdając szczeniaka berneńczyka powinien oprócz metryki dołączyć ostrzeżenie następującej treści:
Będziesz do swojego psa mówił pełnymi zdaniami,
nie bedziesz się przejmował kłakami fruwającymi po mieszkaniu,
będziesz chodził w wypapranych ciuchach i nie będzie ci to przeszkadzało,
prędzej czy później kupisz kombi z klimatyzacją,
jeżeli mieszkasz w bloku to po jakimś czasie wylądujesz na wsi.
to pies zadecyduje gdzie śpi, a ty będziesz dbał o to żeby mu było wygodnie,
na jedzenie i leczenie wydasz każdą ilość pieniędzy byle by pupil żył komfortowo,
berneńczyk jest jak słone orzeszki, po jednym chce się następnego, prędzej czy później pojawi się w domu drugi, - berny w dwupaku chowają się o wiele lepiej
Nie będziesz się przejmował "wykoszonym" ogrodem wypaloną trawą i dziurami na pół chłopa.

[P.P.]

Brawo Ben to świetny pomysł
Boże to ichniuśka PRAWDA One wszystkie są takie same

[Danka]

Popieram wniosek BENA! bo dokładnie tak to wygląda!
A do tego jeszcze:
Bedziesz wstawał przy kazdym pisnieciu szczonka/ dorosłego berna jak do dziecka
Nie bedzie Ci przeszkadzało jak tuląc sie do Ciebei będzie Cie slinił
a co do kłaków to jeszcze:
nie bedziesz się przejmował kłakami fruwającymi po mieszkaniu,+ jak je znajdziesz w swoim jedzeniu

[katarina1]

Stawiam wniosek formalny: hodowca sprzdając szczeniaka berneńczyka powinien oprócz metryki dołączyć ostrzerzenie następującej treści:
Będziesz do swojego psa mówił pełnymi zdaniami,
nie bedziesz się przejmował kłakami fruwającymi po mieszkaniu,
będziesz chodził w wypapranych ciuchach i nie będzie ci to przeszkadzało,
prędzej czy później kupisz kombi z klimatyzacją,
jeżeli mieszkasz w bloku to po jakimś czasie wylądujesz na wsi.
to pies zadecyduje gdzie śpi, a ty będziesz dbał o to żeby mu było wygodnie,
na jedzenie i leczenie wydasz każdą ilość pieniędzy byle by pupil żył komfortowo,
berneńczyk jest jak słone orzeszki, po jednym chce się następnego, prędzej czy później pojawi się w domu drugi, - berny w dwupaku chowają się o wiele lepiej
Nie będziesz się przejmował "wykoszonym" ogrodem wypaloną trawą i dziurami na pół chłopa.

jestem w oczekiwaniu na mojego Bernusia i chętnie się podpisuję pod wnioskiem formalnym

[katarina1]

czy to oznacza ,że juz zberniałam ?

[MRUCZanka]

Stawiam wniosek formalny: hodowca sprzdając szczeniaka berneńczyka powinien oprócz metryki dołączyć ostrzerzenie następującej treści:
Będziesz do swojego psa mówił pełnymi zdaniami,
nie bedziesz się przejmował kłakami fruwającymi po mieszkaniu,
będziesz chodził w wypapranych ciuchach i nie będzie ci to przeszkadzało,
prędzej czy później kupisz kombi z klimatyzacją,
jeżeli mieszkasz w bloku to po jakimś czasie wylądujesz na wsi.
to pies zadecyduje gdzie śpi, a ty będziesz dbał o to żeby mu było wygodnie,
na jedzenie i leczenie wydasz każdą ilość pieniędzy byle by pupil żył komfortowo,
berneńczyk jest jak słone orzeszki, po jednym chce się następnego, prędzej czy później pojawi się w domu drugi, - berny w dwupaku chowają się o wiele lepiej
Nie będziesz się przejmował "wykoszonym" ogrodem wypaloną trawą i dziurami na pół chłopa.

No to jednak zbernowaciałam do końca.... właśnie probuję ukryć wykopaną "za kretem" dziurę na placu przed świadomością rodziców będących na wyjeździe...

[Cefreud]

Dodaj jeszcze punkt:
będziesz biegać po całym mieście aby zdobyć : kurze łapki,główki kości cielęcych ewentualnie kości wołowe
a z własnego doświadczenia:
zrobisz prawo jazdy aby mieć jak wywozić swojego berna na aktywny wypoczynek na łonie natury