Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Cefreud » 2008-06-24, 22:46

hihi pewnie mój mąż :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-06-24, 22:51

No to powiem Tobie tak....
Co do chodzenia po schodach - powiedz mi proszę jak chcesz wyrobić u swojego psa mięśnie :?: Ograniczając ją ciągle :?: Nie pozwalając na chodzenie po schodach :?: Przecież to psy górskie :!: Ona powinna ćwiczyć miesnie i je wyrabiać. Owszem - nie powinna skakać, nie powinna być męczona zabawami, bieganiem, nie powinna być zmuszana do biegania, ale zlitujcie się.. Pozwólmy naszym psom być.. psami....

Co do ruchu. To chyba zależy od tego na jaki egzemplarz się trafi.... Jeden jest spokojny, inny (patrz Mufka, Galwin) to psy które do szczęścia oprócz miłości i pańci potrzebują duuużo ruchu.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Brożkin » 2008-06-24, 23:00

Natalia i Galwin napisał(a):No to powiem Tobie tak....
Co do chodzenia po schodach - powiedz mi proszę jak chcesz wyrobić u swojego psa mięśnie :?:

Ruchu to ona ma naprawdę dużo! I nie chodzi o przemęczanie. Ma tyle ile chce. A o schodach napisałem wyraźnie, że tylko jak ja jestem to ona jest taka cwaniara. Jak mnie nie ma, to zrobi 15 kursów w ciągu dnia, więc o jej mięśnie byłbym spokojny... Gorzej ze stawami, bo miała już prześwietlenie i lewe biodro jest podobno be. Ortopeda u nas jest na urlopie i będzie po 7 lipca. Wtedy pojedziemy i dowiemy się o co tak naprawdę chodzi.
Zgadzam sie natomiast z Tobą całkowicie, że należy pozwolić psom być psami! Mądre zdanie!
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-06-24, 23:03

Hmm.. Powiedz mi skąd wiadomo że coś jest z lewym biodrem :?: Ina ma 3,5 miesiaca :?:
A tak naprawdę mięśnie są ważniejsze od stawów - jeżeli pies ma je dobrze wykształcone to w duzej mierze mogą przejąć funkcję stawu.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Brożkin » 2008-06-24, 23:14

Wiadomo stąd, że pani dr, która robiła jej operację (chirurg) oglądała te zdjęcia (były robione w narkozie) i potem pokazywała mi je. Lewa panewka jest wyraźnie "otwarta". Dla mnie może nie tak wyraźnie, ale nawet ja widzę różnicę między prawym a lewym. Powiedziała też, że nie chce się wypowiadać, a już na pewno nie zaleci jakiegoś leczenia, tylko odsyła do dr Wąsiatycza czyli jej szefa. Właściciela kliniki. Tak też uczynię, jak tylko wróci z urlopu. Na razie Bona walczy z raną pooperacyjną, więc niech upora się z jednym.
Co do mięśni przejmujących funkcję stawu, to się nie wypowiadam, bo się na tym nie znam. Niech wypowie się fachowiec, a ja się jedynie do tego odniosę...
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez AT » 2008-06-25, 00:07

Natalia i Galwin napisał(a):A tak naprawdę mięśnie są ważniejsze od stawów - jeżeli pies ma je dobrze wykształcone to w duzej mierze mogą przejąć funkcję stawu.

Natalia złotymi zgłoskami to się powinno gdzieś napisać żeby wszyscy pamiętali o tym, że dla psa ruch to zdrowie tak samo jak dla człowieka.
Powiem szczerze, że ja nie wyobrażam sobie swojego psa mieszkającego w bloku.To znaczy właściwie nie wyobrażam sobie siebie bo wiem ile czasu musiałabym poświęcić na spacery i obawiam się , że tyle czasu codziennie to bym dla niej nie miała. Gdy jesteśmy w Gdyni gdzie mieszkamy w kamienicy to Mufka idzie rano na godzinny spacer potem po południu na 1,5 - 2,5 godziny często jedziemy nad morze no to do tego dochodzi pływanie, potem tak o 20 na następną godzinkę i zupełnie przed spaniem znowu przynajmniej pół godzinki co daje nam 4 do 5 godzin dziennie. Latem to jest nawet przyjemne ale zimą i jesienią jak leje to pomimo tego, że Gdynię kocham, naprawdę chcę szybko wracać do naszego domu z ogrodem :roll: oczywiście mieszkając w domu z ogrodem też wychodzę z nią na spacer ale zazwyczaj tylko jeden długi (czasem dwa). Fakt, że tak jak napisała Natalia, mój pies jest z tych bardziej ruchliwych (kiedyś, zanim nie zrobiliśmy jej prześwietlenia to nawet miałam podejrzenia, że kosmici nam jakąś maszynę podrzucili) ale takie berneńczyki się zdarzają (w końcu to psy pracujące) i trzeba mieć to na uwadze.
no i jeszcze taka myśl mi przyszła do głowy, wiem, że fajnie jest mieć piesia od szczeniaczka ale żeby nie musiał tak od małego latać po schodach (4 piętro to jednak wysoko) to może kupić bądź zaadoptować troszkę starszego pieska.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Anna Rozalska » 2008-06-25, 08:51

No właśnie jak sie mieszka w bloku i jeszcze w centrum dzielnicy trzeba psu zrekompensować to ługimi spacerami z dala od spalin samochodowych. Wiosna i latem jest przyjemnie po 4 godziny spedzać na dworze ale jesienią i zimą za ciekawie nie było. Ubrana na cebulkę mróz czy deszcz kwitłam w parku a panna szczęśliwa biegała z psami. Dobrze , że mam znajomych właścicieli innych ras tak samo zakręconych i raze chodzimy na spacery bo czego się nie robi dla naszych pupili. Krótkie spacery nie wchodzą w grę bo wtedy w domu jest nie do wytrzymania.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Tess » 2008-06-25, 09:17

Mozliwe, mozliwe - ja Czopera nosiłam do około 30 kg. Milkę tak samo. Mieszkamy na 2 piętrze i nie chciałam zanadto obciążać im stawów.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Pati » 2008-06-25, 12:38

Co do spacerów, to w moim przypadku, to nie problem, bo ja nie pracuję etatowo, więc sama sobie zarządzam czasem :-D Mnie tak naprawdę jedynie przeraża, że jakby mu się cos działo, to co wtedy? Mam po porstu złe doświadczenia z poprzednimi psami i stąd te moje obawy :-( Adopcja psa w tym przypadku mało tu zmienia. Poza tym uważam za nieludzkie oddawanie psa komus innemu pomimo tego, że wiem, że takie sytuacje się w życiu zdarzają - ktoś jest chory i nie może się psem zajmować, ma alergię na sierść itp. i wtedy lepiej oddać niż np. wyrzucić.
Pati
 
Posty: 51
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-22, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Pati » 2008-06-25, 12:49

Brożkin napisał(a): Ale jeśli posiadanie Berna ma być spełnieniem marzeń tak, jak w moim przypadku, to trzeba zrobić wszystko, żeby je zrealizować. Zmienić pracę, mieszkanie, żonę, męża, wiarę, a Bern to wszystko zrekompensuje! Czy ktoś się ze mną nie zgadza?


he, he dobre :mrgreen: :lol: Mówisz z własnego doświadczenia? ;-)
Pati
 
Posty: 51
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-22, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez agapi » 2008-06-25, 14:44

Hehe dużo w tym racji :mrgreen: ja czekałam długoooo na moje "maleństwo" ale warto było bo jest prze kochany nawet mama która ze średnim entuzjazmem podchodziła do całej sprawy teraz nie wyobraża sobie życia bez niego :lol: a jeśli chodzi o ruchliwość to nam chyba druga Mufka rośnie :shock: :mrgreen: Pirat wczoraj np. wyważył drzwi :mrgreen: (heh tym sposobem muszę zacząć zbierać na nowe bo mama mi nie odpuści :mrgreen: )dodam że został sam dosłownie na godzinkę bo musiałam wyskoczyć do urzędu i nie chciałam go męczyć w nagrzanym samochodzie w korkach... dobrze że za tydzień będziemy mieć ogrodzenie wtedy będzie mógł zostać na podwórku jak wyjdziemy :mrgreen:
Avatar użytkownika
agapi
 
Posty: 181
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-28, 13:25
Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
psy: Pirat "Szczęście Ty Moje"& Astra:)

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Brożkin » 2008-06-25, 18:06

Pati napisał(a):
Brożkin napisał(a): Ale jeśli posiadanie Berna ma być spełnieniem marzeń tak, jak w moim przypadku, to trzeba zrobić wszystko, żeby je zrealizować. Zmienić pracę, mieszkanie, żonę, męża, wiarę, a Bern to wszystko zrekompensuje! Czy ktoś się ze mną nie zgadza?


he, he dobre :mrgreen: :lol: Mówisz z własnego doświadczenia? ;-)


Wiesz, długo by opowiadać o tym wszystkim, ale kiedyś miałem dużo. W tym czasie już marzyłem o Berneńczyku. Potem wiele straciłem (nie mówię tu o sprawach materialnych). Jako ukojenie kupiłem Bonę i teraz mam wszystko :!: Bo cóż więcej chcieć? :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Brożkin
 
Posty: 613
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-11, 23:06
Lokalizacja: Poznań
psy: Bona, Tobi

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Pati » 2008-06-26, 13:30

Brożkin argumeny masz mocne :-)

Zaczynam sobie wizualizować swoje ewentualne życie z psiakiem. Chiałabym jak najwięcej wiedzieć, zwłaszcza od Was z praktyki, żeby mieć świadomość wszystkich obowiązków.

Jeszcze chciałabym dopytać o kwestię szczotkowania psiaka. Jak często to robicie? Bo przecież to duży futrzak :-)
Pati
 
Posty: 51
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-22, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Paula with Esta » 2008-06-26, 13:46

Jesli berni nie linieje, to ja Estę czeszę raz na tydzień. Zaś jesli linieje (np. tak jak teraz :P) to codziennie :)
Avatar użytkownika
Paula with Esta
 
Posty: 801
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-16, 21:33
Lokalizacja: Przemyśl
psy: Esta Cicha Nadzieja

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-06-26, 13:52

Ja Galwina czesze wg potrzeb - on ma bardzo krótki włos wiec nie mam problemów. Jak linieje to czesze codziennie, natomiast tak normalnie - to nic się nie stanie jak go 2, 3 tygodnie nie czesze. Wyczesanie go (takie porządne) zajmuje mi jakieś 15 minut.
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez kala » 2008-06-26, 13:56

Melka ma prawie 4 miesiące i zaczyna gubic ten swój śmieszny puch, więc czeszemy ja co dziennie , czasami co drugi dzień
kala
 
Posty: 110
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-13, 17:28
Lokalizacja: Łódź
psy: Mela

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez EwaM » 2008-06-26, 14:32

Ja też czeszę według potrzeb.Ogólnie dość często,a i tak chodzi "rozczochrana" :mrgreen: Nera nie lubi takich atrakcji,więc zdarza się, że pół psa jest uczesane,wyczesane itp,a drugie pół- obraz nędzy i rozpaczy :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez nugatika » 2008-06-26, 19:21

tutaj nie ma reguły, zależy od typu sierści psa.
Oczywiście jak zaczynają linieć to najlepiej codziennie, chyba ze chcemy mieć czarne dywany w domu :-D

U nas jest tak jak mówi Natalia, raz na 2/3 tygodnie.
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez izu » 2008-07-01, 11:46

Jeżeli naprawdę się o czymś marzy, to reszta jest do zrobienia!
Ja nie wyobrażam sobie życia bez moich bernów i gorąco polecam!!! Życzę też, żeby nigdy nie trzeba było żadnych zabiegów! Powodzenia ;-)
Avatar użytkownika
izu
 
Posty: 988
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-01, 01:21
Lokalizacja: Dębiec k. Wielunia
psy: Łobuz(*)2001-2013 , Demi, Hiko(chin) i Szelma

Re: Chciałabym mieć Berneńczyka - proszę o radę

Postprzez Pati » 2008-07-05, 13:06

EwaM napisał(a):Ja też czeszę według potrzeb.Ogólnie dość często,a i tak chodzi "rozczochrana" :mrgreen: Nera nie lubi takich atrakcji,więc zdarza się, że pół psa jest uczesane,wyczesane itp,a drugie pół- obraz nędzy i rozpaczy :mrgreen:


:shock: :mrgreen: haha



Miło jest mieć takiego psiaka obok :-D Poczekam jeszcze trochę, żeby się utwierdzić w przekonaniu, że naprawdę w tym momencie to jest dobry moment na psa i że tego chcę :)
Poza tym przeprowadzam się i będę miała windę :mrgreen:
Pati
 
Posty: 51
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-22, 18:16
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości