Pierwsze dni...

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-01-08, 20:31

marzena napisał(a):Anna Rozalska napisał/a:
Nie sądzisz chyba, że leci sie do dentysty na wyrwanie.

A i owszem, leci się :-D


Ja chodziłam :roll: :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Kamik47 » 2008-01-08, 20:43

Rano nauczylem go ze tutaj sie bawimy a na polu robimy kupke, tutaj sie wyglupiamy, jemy, bawimy, pijemy a na polku robimy kupke, biegamy ... i chyba sie nauczyl bo przez caly dzien ani jeden kupki nei ma, zesikal sie tylko kilka razy ale to mu mozna wybaczyc :D
Dalem mu ta kostke gumiana ale chyba jej nie chce gryzc bo ja zostawil... po 30minutach zabawy z nim pomyslalem ze mu wytaplam w karmie ii poskutkowalo ale tylko na chwile bo po minucie juz kosc zostawil i sie bawil ze mna;p albo potrzebowal mojej osoby albo nie chce tej kostki... Gdy mu ja dawalem powiedzialem ze to w nagrode za to ze nie robi kupki w mieszakniu i garazu.

Mialem mu dac kasze do tego ale mama powiedziala zeby mu nie gotowac kaszy bo to ciezko strawne... no to mu nie robilem, A np jak mu daje cos takiego typu taki rosolek czy cos to dawac mu do tego sucha karme czy nie? Bo on dzis np dostal

1:sucha karma
2:sucha karma
3:rosolek
4:sucha karma

Po tym rosolku chyba dostal czkawki tzn napewno dostal ale nei wiem czy po rosolku... ale szybko mu przeszla bo mu mowilem zeby napil sie wody i mu przeszlo.

Myslalem zeby jutro zjesc na 2danie kabanoski, i tą woda ktora zostanie mu zalac ta sucha karme, bedzie mial taki ladny zapach i smak... dobry pomysl? Czy moze ugotowac mu cos innego. Ktos mi powiedzial zeby nie przyprawiac mu zup, to prawda czy jakas sciema wysnuta z palca?

PS: Hodowca od 2miesiaca trzymal go dzien i noc na polu :/ I teraz nie wiem czy mu zimno czy mu cieplo;/

PS2: Byl rano u weta, mam przyjsc za miesiac tzn pod koniec stycznia z nim do kontroli i zeby go przebadac zeby itd...

PS3: Dzis zauwazylem ze gryzl futerko, czy mozliwe ze ma pchly albo lupiez?
Kamik47
 
Posty: 48
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-04, 18:49

Postprzez meggy » 2008-01-08, 20:54

Mama ma racje zamiast kaszy daj ryz :mrgreen:
kulki rosolkiem mozesz podlac -spokojnie
Drapac futerko moze z roznych powodow: pchelki -trzeba poszukac ,moze zle wlypukany po kapieli ?, moze ma lekkie uczulenie -nie panikuj -obserwuj!
Mozesz kulki zalac lekko ta woda po kabanosach -dla zapachu :mrgreen: -tylko troszke
jedzenia psiakom sie nie przyprawia :-D
A z zalatwianiem juz bardzo ladnie wam idzie-brawo! :mrgreen: :mrgreen:
kostke na razie schowaj( ta gumowa) daj za dwa dni (moze teraz za duzo ma wrazen ,a moze mu nie pasuje, nic na sile)
Ostatnio edytowano 2008-01-08, 23:59 przez meggy, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez waldek-nowogard » 2008-01-08, 20:58

Świetnie już sobie radzisz, gratuluję. Bardzo dobrze go karmisz, a rosołek może być leciutko osolony, jeśli są w nim warzywka starte i mięsko. Nie martw się, jeśli nie chce sie bawić zabawką czy gumowa kością - nie zawsze musi mieć na to ochotę, najważniejsze żeby był blisko Was. Do karmy suchej - zawsze świeża woda obok! Jeśli je suche bez namaczania nie kombinuj nic z żadnym zalewaniem wodą po gotowanych parówkach - to zbędne.Jeśli chodzi o drapanie - obejrzyj psa dokładnie - to da sie zrobić. Może po prostu coś go tylko zaswędziało. Mam nadzieję, że mama też chciała psa i pomoże Ci trochę opiekować sie maluchem. Poproś ją czasem o pomoc - prędzej się zakocha.Powodzenia.
Avatar użytkownika
waldek-nowogard
 
Posty: 1122
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-25, 17:13
Lokalizacja: Nowogard
psy: Backy

Postprzez Cefreud » 2008-01-08, 21:10

Pani Aniu-Kasia(szam) ma wiele psów za sobą i spore doświadczenie hodowlane, więc jej rady zazwyczaj są trafne.
Kami nie łam się-Yoda dalej sika i kupa na potęgę.Sposobem na przetrwanie nocy bez ryzyka wlezienia na pole minowe było-uwięzienie małej w naszym łóżku :mrgreen:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Szam » 2008-01-08, 21:37

Anna Rozalska napisał(a):Szam o jakim Ty mówisz przodozgryzie przy szarpaniu szmatą lub przciąganiu np. ringiem. To najlepsze zabawy szczeniaków. Jeszcze nie słyszałam żeby pies przy takich wygłupach miał jakikolwiek problem ze zgryzem. Pies się rodzi z wadą zgryzu. To nie dziecko ,że przy ssaniu smoczka może mieć przodozgryz. U niektórych szczeniaków występują podwójne zęby. Rosną stałe a mleczaki jescze nie wypadły. Nie sądzisz chyba, że leci sie do dentysty na wyrwanie. Pomagają wtedy właśnie takie zabawy. Myślę, że mam trochę większe doswiadczenie z psami bo Lamia nie jest moim pierwszym. Poprzednie dożyły sędziwego wieku i nie miały problemów zdrowotnych ani ze zgryzem ani ze stawami.


Czesc psow sie rodzi z wada zgryzu, ale czesci mozna go wyhodowac przez wlasnie takie zabawy. Co do licytowania sie kto ile mial psow i ile wychowal itd. moze to sobie darujmy...
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Agata » 2008-01-08, 21:49

Nie wszystkie psy rodzą się sz wada zgryzu. U bardzo wielu psów (szczególnie w rasach, w których problemy ze zgryzem sa dośc powrzechne) przodozgryz, czy cęgi moga rozwinąć się z czasem. Nasza pierwsza bernenka miała piękne nożyce do 8 miesiąca zycia kiedy to zeby jej przeszły do zgryzu cęgowego (ma cegi do dziś)...jestem pewna, że właśnie w skutek zabaw w przeciąganie (Gafa uwielbiała sie przeciągać). Gdy pojawiają się przetrwałe mleczaki leci się do weterynarza jak najbardziej i jesli jest taka potrzeba usuwa je...
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez nugatika » 2008-01-08, 23:12

no to jeszcze ja sie wtrące jesli chodzi o wady zgryzu.

Pewnie niektórzy by sie nie przyznali, no ale ;-)
Nugat jest moim pierwszym rodowodowym i wystawowym psem.
Wiele czytalam przed jego zakupem, o wychowaniu, zabawach, takze w przeciąganie!, i u nas własnie ta zabawa przez cały okres dojrzewania byla codziennością, "trzymaj, puść, dobry pies" Skutki odczułam na pierwszej wystawie, gdy okazalo sie, ze Nugat ma 2 zeby wysunięte, moze niektorzy pamietają tamtegoroczną krajówke rzeszowską w lutym? Wiele osób doradzało mi własnie wtedy, juz na wystawie, ciągłę masowanie zębów i dziąseł.
Nugat był wtedy młodym psem, wiec jeszcze można było coś z tym zrobić. Wiec zaczeło sie codzienne masowanie zebów, bo za bardzo mi zależało na tym, zeby z Nugata 'coś" wyrosło. Namęczyliśmy sie, nie powiem.
Ale udało się, dlatego też Nugat nie był przez pewien czas wystawiany, do tego dosżło nierówne rośnięcie [najpierw tył, potem dorastanie przodu ;-) ]

Teraz juz wiem, ale niestety człowiek uczy sie na własnych błędach!
Więc uwazam, ze jesli szczeniak ma być wystawowy, to nie baw sie z nim w przeciąganie! czegokolwiek
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez meggy » 2008-01-08, 23:46

Nasza Adelka miala przetrwaly mleczny zab! staly zaczal krzywo rosnac! bylam lekko przerazona ! Na szczescie po usunieciu mleczaka wszystko wrocilo do normy -a tak to wyglada;

Obrazek
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez nugatika » 2008-01-09, 00:02

no i bardzo dobrze, teraz tylko pilnuj, zeby ładnie wyrosła cała reszta.
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez marzena » 2008-01-09, 00:38

My mieliśmy podwójne kiełki i już wybieralismy się je usuwać, ale na szczęście same wypadły tuż przed wizytą w gabinecie :-D
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez meggy » 2008-01-09, 09:49

:mrgreen: sa juz wszystkie i sliczne i rowniusienkie :mrgreen:
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez Anna Rozalska » 2008-01-09, 09:49

U nas też najwięcej problemu było z kłami. Ale zabawy w przciąganie pomogły i nie musiałam lecieć do weta. Lamia też jest suką wystawową. Na niejednej wystawie już była i zgryz ma nożycowy pomimo ulubionych jej zabaw w przeciąganie. Mam zaufanego weta od 20 lat i jak mam jakieś wątpliwości to go pytam. Nie zrobiłabym nic na własną rekę co mogłoby zaszkodzić psu. jak dotąd nie miałam żadnych problemów zdrowotnych z Lamią. Wyrosła na piekną i postawną sunię..
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez Agata » 2008-01-10, 01:44

Pani Aniu dobrze, że zgryz się nie popsuł w wyniku takich zabaw, jednak rzeczywiście należy ich unikać w okresie, w którym kształtuje się uzebienie.
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Kamik47 » 2008-01-10, 23:21

Dalem mu kosci, ale on woli drewniana szczotke i buty :d noo ale piesek sie rozwija... daje mu dobrze jesc, karma troszke mu gotuje i wydaje mi sie ze ma dobrze, do kazdego jedzenia wymieniam mu na ciepla wode.

Teraz zaczynam ferie takze bede sie staral rozpieszczac go przez duzo godzin :)
Kamik47
 
Posty: 48
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-04, 18:49

Postprzez meggy » 2008-01-10, 23:25

Super Kamik :-D woda nie musi byc ciepla .
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez Anna Rozalska » 2008-01-11, 09:52

Jaką karmę dajesz małemu? Myślę, że nie tą najtańszą z marketu. Ile pieniędzy możesz miesiecznie przeznaczyć na jego utrzymanie?
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-01-11, 09:57

Na pewno czas poświęcony maluchowi zaprocentuje ;-) 3maj się dalej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Kamik47 » 2008-01-11, 17:10

Karme mu daje o nazwie: Belcando Junior. Zapomnialem zapytac co myslicie o tej karmie? Chcialem mu kupic Royal Kanin ale ten hodowca trzymal go od pocztaku na Belcando wiec pomyslalem ze po co mu robic stres i zmieniac karme jak mozna mu zostawic ta sama.

Napiszcie mi co robic aby piesek czul sie lepiej?

Pozdro
Kamik47
 
Posty: 48
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-04, 18:49

Postprzez meggy » 2008-01-11, 17:36

kamik jestes bardzo madrym i wrazliwym mlodym czlowiekiem .Mysle ze twoj piesek czuje sie dobrze ,jest u Ciebie ok tygodnia, teraz z dnia na dzien bedziecie coraz bardziej ze soba zwiazani :lol: ,poswiecaj mu duzo uwagi , czasu i wszystko sie ulozy Mam nadzieje ,ze teoria niedlugo do Ciebie dotrze ;-) :mrgreen: :mrgreen:
a i z karma postapiles bardzo rozsadnie.
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości