Strona 1 z 1

Diego - wspomnienie Berneńskiego Anioła

PostNapisane: 2015-04-22, 08:01
przez aldonabak
Gdyby żył dzisiaj kończyłby 3 lata. Mój pierwszy berneńczyk. To nic, że tylko w typie bernusia, ale berneńczyk z charakteru w 300%. Nie ma go z nami od 2 września i chociaż jest na jego miejsce kolejny berneński skarb, chodzące żywe srebro Dolarek, to Diego ma w naszych sercach swoje miejsce. Jest w myślach bardzo często, a czasem jakby był obok. Dostał zadanie czuwania nad "smarkaczem" i chyba po swojemu się stara. W ostatnie wakacje był przy mnie i zemną właściwie cały czas - to piękne wycieczki, luz na działce, zachody słońca nad zalewem, mokry plecak, błoto we włosach... Kocham cię piesku i zawsze będę cię kochać...
Cały Dieguś:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Kochający dzieci
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Szczęśliwy...
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Z małą Darią - ostatni raz na działce
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Diego - wspomnienie Berneńskiego Anioła

PostNapisane: 2015-04-22, 10:46
przez Gocha
Oni zostają z nami na zawsze ...

Re: Diego - wspomnienie Berneńskiego Anioła

PostNapisane: 2015-04-22, 11:47
przez wiki
Pamiętamy ....... Diego :love2:

Re: Diego - wspomnienie Berneńskiego Anioła

PostNapisane: 2015-04-22, 12:01
przez Poker
nie sposób zapomnieć <buja_w_oblokach>
Spoiler:

Re: Diego - wspomnienie Berneńskiego Anioła

PostNapisane: 2015-04-28, 23:32
przez Ania od Corteza
Zostają, to prawda....