Strona 3 z 3

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-02-01, 15:40
przez ewa sz
Dziękuję! Znam Dębki. Przez kilka lat jeździłam tam z całą ekipą znajomych. Proszę jeszcze podawać jakieś dokładne namiary. Może jako prywatną wiadomość> Chociaż myślę sobie, że inni też chcieliby skorzystać z "psich" ofert. <pies>

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-02-02, 07:12
przez Grom
My w tym roku w czerwcu (poza sezonem) planujemy wypad na tydzień nad morze <juhu> . Cel to pobierowo i domki "sosnowa mila". O psa dopytałem i z bernem nie będzie problemu. Sprawdziłem i w Pobierowie jest plaża dla psiaków.

We wrześniu jeśli się uda zabierzemy potwora w Bieszczady :radocha2: (poza BPN) ale gdzie to jeszcze się okaże.

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-02-12, 11:39
przez Astarte
My na przedłużoną do tygodnia majówkę wybieramy się w Kotlinę Kłodzką. Jedziemy pierwszy raz ale nastawieni jesteśmy optymistycznie :) Noclegi w anielowka.pl Właścicielka sama posiada berneńską piękność więc oczywiście jedziemy tam z naszym kawalerem ;) Pobyt psa jest bezpłatny, a i towarzystwo zacne ;)

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-02-14, 18:39
przez ewa sz
A ja znalazłam miejsce w Kołobrzegu! Właścicielka psiara, więc rozumie psiarzy. Bardzo się cieszę, że jadę razem z Emi. Wyruszamy 22 kwietnia. Zaliczka wpłacona, urlop podpisany. Byle zdrowie było! <hura>

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-03-31, 14:04
przez zadra
Szukałam miejsca na Mazurach i udało się nam wczoraj zarezerwować pobyt w Gościńcu Bocianowo. Miejsce wygląda na takie z "duszą", ale i tak najważniejszy był widok dwóch DSPP na stronie obiektu. Zadzwoniłam i okazało się, że mieszkają tam dwie sunie szwajcarskie, więc mój kawaler powinien być zadowolony. Jeszcze muszę go jakoś przekonać do alpak, które zamieszkują w gościńcu... Odliczamy dni do wyjazdu:-)

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-07-21, 14:30
przez agamala34
Wybieramy się z Maszą na Mazury koło Olecka. Czeka nas 330 km z Bernem i dwójką dzieci. Co zabrać dla dzieci wiem, co dla Maszka też wiem. Chodzi raczej o podróż. Masza lubi jazdę autem ale powiedzcie co ile postój. Na co zwrócić największą uwagę w tak dalekiej podróży.

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-07-21, 23:23
przez Gocha
agamala34 napisał(a):Wybieramy się z Maszą na Mazury koło Olecka. Czeka nas 330 km z Bernem i dwójką dzieci. Co zabrać dla dzieci wiem, co dla Maszka też wiem. Chodzi raczej o podróż. Masza lubi jazdę autem ale powiedzcie co ile postój. Na co zwrócić największą uwagę w tak dalekiej podróży.

Na podróż oczywiście woda i jakieś smakołyki .Jeśli to możliwe to powinien mieć tyle miejsca w samochodzie żeby mógł się położyć . Nasze całą drogę zawsze przesypiają W drodze na Mazury robimy dwa mini postoje na siku , przeważnie wysiadają , robią siku i sami wsiadają do samochodu .
Miłej podróży <pies>

Re: Co z wyjazdami na wakacje?

PostNapisane: 2016-07-22, 11:00
przez Poker
U nas zawsze była problemem temperatura w samochodzie. Nie wiem jakim autem jedziecie (my już bez dzieci przeważnie jeździmy combi bez względu na markę) sprawdźcie zatem czy wyloty klimy obejmują bagażnik, jeśli nie trzeba mieć świadomość, że pies w bagażniku jest jak w ... misce, tzn ruch powietrza jest tylko ponad oparciem tylnej kanapy, i pies często siedzi w czasie jazdy jak jest gorąco. Mój KM już się przyzwyczaił do "komfortowej" temp. klimy w aucie 19 góra 20 st. ;> i ubiera się odpowiednio (zdejmuje sweterek jak wysiada z autka :-D ) córce długo musiałam tłumaczyć, że w aucie będzie zimniej niż na dworze i ubierałam na cebulkę i zabierałam jej kocyk na zaś.
Postoje robimy co 1,5 - 2 godz. takie ok. 20 min spacer + woda, no i co jakiś czas w drodze robię psu "przedmuch" w bagażniku tzn otwieram oba tylne okna w czasie jazdy na 3-4 min coby mu powietrze odświeżyć. Do bagażnika wkładam miękki materac "coby go nie trzęsło" ale ja dziwna jestem :oops: .
Na długie (ponad 6 godzinne) podróże jeździmy vanem likwidując jedno siedzenie za kierowcą i wtedy pies ma komfort.
Przede wszystkim jednak nie zostawiam psa w aucie latem, (wysiadamy my wysiada i pies) najwyżej rezygnuję z .... różnych przyjemności i idę z nim na spacer, mój pies ma lekką klaustrofobię, ja też , więc się rozumiemy <faja>
no i miejsca postoju trzeba wybierać starannie, żeby były bezpieczne i dla dzieci i dla psa, a wam żeby nie sprawiały kłopotu czyli głębiej od drogi.