Radość z prezentów

Wszystko na temat hodowli Berneńczyków, a także dyskusje na temat rasy

Moderator: Halina

Radość z prezentów

Postprzez aldonabak » 2013-01-13, 21:49

Nie wiem czy Wasze berneńczyki też tak mają, bo Diego z każdego prezentu raduje się jak małe dziecko. Tak się złożyło, że w tym tygodniu dostał nową obrożę/smycz 2 w 1 - Wielka radość ( chciałabym polecić, bo jest świetna - PATENTO PET - szeroka, miękka z dodatkowym uchwytem bardzo przydatnym). Dzisiaj wylicytowałam mu na WOŚP-ie śnieżnobiałego króliczka (maskotkę) wielkości naturalnej. Nosi w zębach od 4 godzin, tuli, miętosi i pilnujev- 300% radości w radości - no "oczko już wylata temu króliczku" :lol: <haha> :radocha2:
aldonabak
 
Posty: 297
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-12-11, 20:33
psy: Berneński pasterski

Re: Radość z prezentów

Postprzez anjucha » 2013-01-13, 22:17

Miszol też się cieszy jak dziecko z każdej nowej zabawki :D każdą nawet zabiera na dwór gdy idzie 'na siku' :D
bernole są jak dzieci :)
Avatar użytkownika
anjucha
 
Posty: 189
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-27, 17:33
psy: Berneński pies pasterski

Re: Radość z prezentów

Postprzez ewazoltowska » 2013-01-13, 22:20

Oj to chyba nie tylko Bernusie ciesza sie z prezentów.Moj boksio conajmniej 3 noce spał przytulony do nowej zabaweczki.
A Bernuś -chyba mina mowi wszystko -jaki dumny z nowego "towarzysza" /od gwiazdora/
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
już byl śpiący ale całą noc "maskotek" musiał spędzić w łóżeczku ,jak zrzuciłam wnosił i upychał na poduszce.
Też zabiera zabawki na sik spacer.Nie niszczy-nie rozrywa pluszkow ,"umierają" jak sa podziurawine zebami -od chwytania.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Radość z prezentów

Postprzez Ella » 2013-01-13, 22:35

Jokusia też strasznie się cieszy z każdej nowej zabawki,a nawet takiej starej,trochę zapomnianej(czasem chowam na jakiś czas ,jak się znudzą,a wyjęte ponownie cieszą ją jakby były nowe :lol: )
Zazwyczaj te nowe zabawki są radośnie obnaszane w pyszczku po całym domu(tzw."paradnym"krokiem :lol: ),zabierane na siku do ogródka :radocha: ,po czym wymoczone w śniegu i takie sflaczałe przynoszone z powrotem do domu ;> i wpychane wszystkim na kolana,żeby się pobawili :-D
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Re: Radość z prezentów

Postprzez aldonabak » 2013-01-13, 23:19

Diego do tej pory najbardziej kochał owieczkę (poduchę, którą trzymał łapkami i ugniatał tak jak szczeniaki podczas ssania. nie wiem ile jeszcze prań przeżyje owieczka. Wczoraj zafascynowały go też większe żywe zabawki - siedział jak zaczarowany i wpatrywał się w nie. Oczywiście w pozycji sfinksa i tylko łepek się obracał. Wiedziałam, że bernusie to świetne psiaki, ale nie sądziłam, że aż tak. Diego swoim zabawkom tylko usuwa zbędne gadgety - oczka i noski, potem zaszywamy dziurki i jest ok.
aldonabak
 
Posty: 297
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-12-11, 20:33
psy: Berneński pasterski

Re: Radość z prezentów

Postprzez aldonabak » 2013-01-13, 23:20

Zapomniała napisać jakie to to duże i żywe zabawki - konie oczywiście:)
aldonabak
 
Posty: 297
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-12-11, 20:33
psy: Berneński pasterski

Re: Radość z prezentów

Postprzez Solonek » 2013-01-14, 05:18

Sonia nie ma drygu do zabawek niestety :< jedyna, jaką się interesowała, to piesek Aresa. Potrafi mu go zabrać (nie lada wyczyn, bo to taki dziadziuś zdziecinniały, jeżeli chodzi o zabawki i nie chce się nimi dzielić), ale też nie po to żeby się bawić, tylko żeby zanieść na kocyk. Zreszta cokolwiek jej w pysk wpadnie ląduje na legowisku, ale szybko traci tym zainteresowanie.
Jej obojętność względem zabawek wynika pewnie z faktu, że jako szczeniak nie miała z nimi do czynienia. Nawet "głupiego" biegania za patykiem zaczęła się uczyć obserwując zachowanie Aresa.
Avatar użytkownika
Solonek
 
Posty: 395
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-14, 02:38
Lokalizacja: Wrocław
psy: Sonia

Re: Radość z prezentów

Postprzez Powhatan » 2013-02-14, 23:06

Niby temat troszkę zapomniany ale ja tu rzadko zaglądam, to dopiero teraz się odezwę.
U nas zabawki nie są niszczone i posiadają nosy oraz oczy. Tylko kiedyś jeden renifer się rozpadł, ale to taki tandetny był, bo gratisowy do Coli.
No to przedstawiamy dziewczynę i jej menażerię, czyli ulubione zabawki, które latem nosi wszędzie ze sobą, a czasem układa sobie na środku ogrodu i pilnuje aby się nie rozlazły.

Na zdjęciu patrząc od lewej:
1 - Miś od mamusi – dostała w wyprawce jako zapach gniazda , zabawka kompletnie niezniszczona mimo że i tak po jakimś dziecku
2 - Bernardynek od pani
3 – Reksio od Kamili – pluszak z pozytywką, szczeka po naciśnięciu i co najciekawsze jeszcze działa
4 - Berneńczyk od pana – tegoroczna gwiazdka

Jest jeszcze pluszowy żółw, ale ten na sesję fotograficzną nie zdążył przed zimą do domu i pewnie teraz dogorywał gdzieś w budzie albo pod śniegiem.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Powhatan
 
Posty: 109
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-20, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze - Okolice Warszawy
psy: Werona CONSENSUS + jamnik staruszek

Re: Radość z prezentów

Postprzez Solonek » 2013-02-14, 23:36

a ja się pochwalę, że Sonia nauczyła się bawić małą piłeczką gumową :-D ale oczywiście tylko wtedy, kiedy Ares jest w pobliżu. Bez niego szybko traci zainteresowanie, bo co to za zabawa, kiedy Ares jej nie goni :-D

a fotka powyżej boska, piękna kolekcja pluszowych piesków :-)
Avatar użytkownika
Solonek
 
Posty: 395
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-14, 02:38
Lokalizacja: Wrocław
psy: Sonia

Re: Radość z prezentów

Postprzez beta68 » 2013-02-15, 00:29

Moja ŚP Lacuknia aż do smierci ciumlała wszystkie pluszaki. Miała je od szczeniaka a u nas była od 5 tyg. teraz wiem, że za wczesnie. Collin jako dziecko pewnie nie miał zabawek. Nie umiał się nimi bawić, nawet piłeczka była mu obca. Nadrobił jednak zaległości i polubił pluszaki. Ostatnio wyżył się na misiu. On nic nam przez rok nie zniszczył, nie rusza butów, mebli, a jakoś poczuł, że skoro dostaje zabawkę, to jest jego.

A tak to cieszy się z nowych kości. Najpierw szuka gdzie takową zakopać. Chodzi dumnie z nią po całym podwórku, a potem najczęściej, złośliwie zakopuje ja przy siatce sąsiada. Własnie przed chwilą był wielki jazgot to nasze psy szczekały na siebie przez kość. Gorzej, że tamten już 2 razy przegryzł siatkę, aby dostać się do nas i dostał się. Na szczęście szaleńczo się bawili i zapomnięli o kości. Ale numer pies pcha sie do psa, gdybym miała suczkę jak dawniej to bym rozumiała... :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
beta68
 
Posty: 525
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-30, 00:43
psy: Collin
Hodowla: z Abra- ber

Re: Radość z prezentów

Postprzez aldonabak » 2013-02-15, 19:58

Cieszę się, że wątek odżył. Radość z prezentów bywa ogromna. Niektóre po pewnym czasie używane są sporadycznie, ale inne służą na okrągło. Oto kilka ulubionych prezentów Diegoszki:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Owieczką została pomiziana mama Zocha i to był pierwszy prezent Diegusia - do dzisiaj ulubiony

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Podusia to prezencik jaki sprawił sobie pies sam - zabierając go z pokoju pańci Andzi. Pańcia chyba nie ma nic przeciwko, przecież sama wcześniej dała owieczkę i kilka baranków z kolekcji.
Mamy też świnię:


obrazek
Obrazek został zmniejszony.
i żywą maskotkę, ale tą Dieguś może tylko oglądać (to Edzio)

obrazek
Obrazek został zmniejszony. ;)
aldonabak
 
Posty: 297
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-12-11, 20:33
psy: Berneński pasterski

Re: Radość z prezentów

Postprzez asterka 15 » 2013-02-15, 21:47

Mój Falko jak dostał wczoraj na walentynki nową piłeczkę piszczącą to tak skakał z radości,że Pańcia wkońcu mu coś kupiła nowego,bo ostatnio dostał na Boże Narodzenie,a więc się cieszył bardzo.Następny prezent Go czeka za tydzień bo wtedy będzie miał 6 miesięcy i już szukam jakieś ciekawej zabawki dla niego.On poprostu kocha dostawac prezenty :-)
Avatar użytkownika
asterka 15
 
Posty: 763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-12-31, 18:35
Lokalizacja: Zbąszyń
psy: Astra,Hela,Flori
Hodowla: z Krainy Wielkich Jezior


Powrót do Berneński Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron