Strona 3 z 8

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 00:37
przez annasm
Moje dzieci na pewno są droższe w utrzymaniu niż pies - nawet wliczając w to moje fanaberie wystawowe i groomerskie. :lol: :lol: :lol:
I na pewno więcej mnie kosztują nerwów i zdrowia.

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 10:18
przez kerovynn
Cefreud napisał(a):
Anirysova napisał(a):U nas 15 kg zjada jeden pies :roll:


Też sie zastanawiałam jak to jest że niektórzy piszą ze 12 kg na mc starcza i jeszcze nic oprócz suchego psy nie jedzą...


To chyba zależy od karmy i wagi psa - jesli np dawka dzienna wynosi 400 g na 40 kg psa, a sunia waży ok 45 i nie jest zbyt aktywna, czyli nie spala kalorii ;-) , a w większości wypadków dawki na worku są zawyżone to może wystarczyć. Ja Eśce daję nieco mniej niż na worku jest napisane.

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 11:19
przez daria
Birmusiowy koszt na m-c.
-Bozita 129zł.15kg lub Marcus Muchle 159zł.15kg
-korpusy kurczaka ok.10zł m-c
-smaczki ok 20zł.m-c

Czyli ok.200zł m-c
Preparat na kleszcze to 35zł/co 4 tyg.odrobaczanie (nie pamiętam kwoty)
To co zje od dzieciaków -nieprzeliczalne ;-)

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 14:03
przez Aga-2
annasm napisał(a):Moje dzieci (...) na pewno więcej mnie kosztują nerwów i zdrowia.

Mnie też :!: :mrgreen:
A dodatkowo jeszcze zauważyłam, że mam duuuużo więcej cierpliwości do psów niż do dzieci.
Jaki z tego morał :?: :lol:

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 14:21
przez meggy
Leszczynka :-> znalazłam ubojnie blisko nas ,cena również 1zł za 1 kg -tylko czy to co
Ty kupujesz to się nazywa" krwiste" ?

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 14:44
przez Leszczyna
Nie. To jest zwyczajne mięso takie jak w sklepach te ścinki. Bardzo często jest w tym wątróbka, płuco i chude mięso, żwacze ;-) Nic ,,krwistego,, A co to te ,,krwiste,, u Was :!: :roll: Pierwsze słyszę takie określenie. u nas jest wołowe Extra na rolady, dwójka wołowa - to chude mięso na gulasz - dość spore kawałki, potem trójka wołowa to co ja kupuję i czwórka wołowa - to akurat nie wiem co to jest.

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 15:17
przez meggy
hi, ja nie wiem pojadę tam dopiero to się dowiem :) ale dzięki Kasiu bo będę wiedziała o co chodzi :mrgreen:

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 15:26
przez Barbapapa
TAk czy siak, należy ci się medal za info, że można. Niedaleko mojej działki są kurniki z indykami, ale cena szyjek jest wyższa niż w Warszawie w Tesco :( i dlatego przestałam szukać ubojni.

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 15:29
przez Leszczyna
Gosia jak nie zapomnę to jutro zrobię zdjęcie i wstawię żebyś widziała. Wszystko ładnie wyczyszczone. Np głowy cielęce są ładnie oprawione ze skóry Tylko te oczy na mnie tak patrzą :-? Przełupane na pól i każdy po takiej połówce dostaje, no albo kości. Czasem to sąsiedzi na mnie dziwnie patrzą :roll: czy czasem jakiejś siekierezady nie urządzam :roll: ;-) :mrgreen: Ale ogólnie berny za tym przepadają i jaki spokój...każde się zaszyje ze smakołykiem w kątku i szama 8-)

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 15:39
przez Leszczyna
Barbapapa napisał(a):TAk czy siak, należy ci się medal za info, że można. Niedaleko mojej działki są kurniki z indykami, ale cena szyjek jest wyższa niż w Warszawie w Tesco :( i dlatego przestałam szukać ubojni.

Jak bym wiedziała wcześniej że nie wiecie to bym coś bąknęła - ale ja świeża jestem w tej branży :roll: i byłam święcie przekonana że każdy hodowca tak robi dlatego nic nie mówiłam ;-) Z resztą ja jestem zdania ( podkreślam ja, i nie chcę żeby ktoś się obraził że nie promuję suchego - bo wiele osób które tutaj bardzo szanuję i podziwiam karmią suchym )naturalne jest najlepsze. Znajduję czas żeby im pichcić, stać przy garach i sprawia mi przyjemność jak się oblizują - bo po suchym nie za bardzo ;-) Aczkolwiek czasami, bardzo rzadko też suchego im damy ;-)
Jolu odnośnie cen to szukać trzeba. Ja zanim trafiłam do Cieszyna to obdzwoniłam Śląsk cały i ceny przeróżne. Np czwórka wołowa 10 km od nas 3 zł, gdzie indziej jeszcze 3,8, a o trójce wołowej już nie wspomnę bo to po 6 zł było. Jak się ma 1zł do 6 zł za kilo - a mięso takie same ;-) Tak samo z kurczakami. Warzywa to od sąsiada kupuję bo rolnik to mam prosto z pola. A ryż i czasem makaron na zmianę to w Biedronce ;-) Myślę że źle moje psy nie jedzą i wyglądają dobrze ;-) Nie chorują ;-) odpukać w niemalowanei jest dobrze ;-)

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 15:41
przez meggy
Jezu Kasia dzięki :lol: , ja kupowałam kilka razy głowy cielęce, ale je gotowałam i wyjmowałam milioooony takich blaszek kościstych :shock: czy czegoś strasznie się napaprałam - bo się bałam ,że im coś od tego będzie :oops:

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 15:48
przez Leszczyna
meggy napisał(a):Jezu Kasia dzięki :lol: , ja kupowałam kilka razy głowy cielęce, ale je gotowałam i wyjmowałam milioooony takich blaszek kościstych :shock: czy czegoś strasznie się napaprałam - bo się bałam ,że im coś od tego będzie :oops:

Ja tylko oparzam wrzątkiem - nic im nie jest - tylko potem szczęki na podwórku się przewalają i trzeba pozbierać bo głupio wygląda ;-) :lol:

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 16:02
przez Poker
Jola ja "śledzę hipermarkety"

ostatnio ćwiartki tylne kurczakowe 3,90 kg ( kupiłam 30kg) przedział cenowy jest od 3,90 do 5,80 za kg ćwiartek
ryż lub makaron od 89 gr do 1,80 za 400-500 gram (zależy jak trafię)
warzywa, jaja, kości (po 80gr) , czasem wędzona tchawica lub ucho, ze 2 razy w miesiącu ser biały (ok. kg porcja)

Josera Festival (z rybą)- 140zł - 15 kg lub Bozita

jedzą jedno gotowane - prawie samo mięso i jedno suche
z dodatków : raz w roku podczas zmiany sierści coś z biotyną, jak potrzeba Rumen Tabs, czy ciut oleju parafinowego po kościach - jak potrzeba, odrobaczanie, profilaktycznie odpchlanie i odkleszczanie standard (spot przeciw pchłom i kleszczom x8 w roku (Frontl lub Fiprex od 18-27 zł sztuka) plus 2 obroże przeciwkleszczowe w roku (po ok.45 zł)na łeb )

wychodzi po ok. 200 zł na łeb żarcie lub ciut mniej plus ta profilktyka przeciwkleszczowa ok. 300zł/rok/łeb czyli po 25 zł/łeb/mc
w sumie jeden duży zdrowy pies kosztuje mnie+- 225 miesiecznie

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 16:35
przez kreska
Leszczynka napisał(a):
meggy napisał(a):Jezu Kasia dzięki :lol: , ja kupowałam kilka razy głowy cielęce, ale je gotowałam i wyjmowałam milioooony takich blaszek kościstych :shock: czy czegoś strasznie się napaprałam - bo się bałam ,że im coś od tego będzie :oops:

Ja tylko oparzam wrzątkiem - nic im nie jest - tylko potem szczęki na podwórku się przewalają i trzeba pozbierać bo głupio wygląda ;-) :lol:

ja kiedys dostalam dla moich taki leb ale nie wiem czemu nie chcialy go ruszyc, moze przez te zebiska albo oczy, widok chyba okazal sie makabryczny nie tylko dla mnie i moich sasiadow :lol:

pozdr

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 17:51
przez Cefreud
Freud na widok łba zaczął warczeć :-) Raczej nie sądzę,abym mogła mu takie cóś do diety wprowadzić :-)
Gdybym mogła karmić drobiem to skrzydełka koło mojej pracy są po 1,99 w promocji a bez za 2.49.
Mięso "gulaszowe" drobiowe jest za 7 zł

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 18:13
przez Leszczyna
kreska napisał(a):
Leszczynka napisał(a):
meggy napisał(a):Jezu Kasia dzięki :lol: , ja kupowałam kilka razy głowy cielęce, ale je gotowałam i wyjmowałam milioooony takich blaszek kościstych :shock: czy czegoś strasznie się napaprałam - bo się bałam ,że im coś od tego będzie :oops:

Ja tylko oparzam wrzątkiem - nic im nie jest - tylko potem szczęki na podwórku się przewalają i trzeba pozbierać bo głupio wygląda ;-) :lol:

ja kiedys dostalam dla moich taki leb ale nie wiem czemu nie chcialy go ruszyc, moze przez te zebiska albo oczy, widok chyba okazal sie makabryczny nie tylko dla mnie i moich sasiadow :lol:

pozdr

W rzeczy samej widok taki sobie :roll: :lol: Ale moje akurat za tym przepadają i broń boże żeby któreś podeszło do tego co obgryza swoją porcję ;-) Jednak te ,,rarytasy,, są czasami, a mięso to codziennie ;-) :-)

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-08, 20:27
przez Drixon
a porpo's główek cielęcych - odrzuciło mnie jak to na targu widziałam z jęzorem i ząbkami ... (nie wiem czemu z głową psa i się skojarzyło :-? :-x )
świetne są główki kurzęce - z dzióbkami i grzebyczkami (wchodzi jak czpisy - towar rarytasowy więc Chłopaki delektują się jak Babcia Ula albo Dziadek Iro poczęstuje :mrgreen: )

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-10, 12:30
przez antek
tyle kosztuje ile musi.

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2010-12-10, 14:31
przez dosjaa
:-D :->

Re: miesieczny koszt utrzymania berna

PostNapisane: 2011-01-13, 11:39
przez meggy
Dokonałam w końcu zakupu w ubojni, zobaczcie jakie ładne mięsko-skrawki+płuco :->
Leszczynka jeszcze raz dziękuje -płaciłam 1,30za kg
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
i mycie skrzynek miałam za darmo ;-)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.