Strona 2 z 3

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-18, 18:04
przez beta68
W dalszym ciagu nie mam u siebie wyników badań. Pytałam o nie jeszcze raz bedąc dzisiaj na zastrzyku z psią i są w drugim gabinecie -wszystko było bdb, tylko mniejsza ilość leukocytów, ale wg mojej wet to lepiej niżby było odwrotnie. Juz 3 dzień dostaje Clandrepar tak odczytałam z książeczki. Zawiozałam jeszcze dzisiaj kał do badania bo stał się taki sraczkowato-sluzowaty.
A tak jest b. wesoła, wskakuje do bagaznika, biega po lesie(była na spacerku), tylko jedzenie jest be.
A tu humor dnia dzisiejszego.
(wczoraj nic nie zjadła, wnocy cos sobie wykopała, bo jak dostanie coś godnego uwagi to zakopuje)

Od rana jedzonko jej nie pasowało, ja na obiad zrobiłam dla kazdego z nas po szaszłyku z polędwiczki, papryki i cebulki - jemy, a tu nasza psia przychodzi i prosi o jedzonko, no to pan ściaga polędwiczkę i jaka była pyszna, i tak nasza niejedząca psina zjadła nam polędwiczkę a mi z meżem została cebulka z paryką, ale co się nie robi dla chorej (syn tylko jadł na górze, więc miał wszystko).
Kolega weterynarz o którym zapomniałam zupełnie. Radził mi dać psu spokój, bo jest gorąco i sugerował problem z trzustką lub watrobą i ew. żółć, która jej przeszkadza w jedzeniu. No zobaczymy dam jej cos na noc w kawałku z mięska wołowego, albo zje albo zakopie.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-18, 18:27
przez Drixon
niepokojące jest to że z suki żernej zrobiła się takim niejadkiem , wymiotów nie ma?
słodkie suce smaczy?
jak ta kupa wygląda - jak 'w woreczku'?
usg jamy brzusznej było robione (śledziona,wątroba, nerki)?
węzły chłonne ktoś macał?
i jak czerwone płytki ? wszystko w normie czy w dolnych granicach?

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-18, 20:29
przez Milla
Moja Majka po powrocie z Mazur, gdzie była na suchej karmie, ogłosiła strajk i jadła tylko z ręki... Po dwóch dniach skarmiania po granulce dziennej porcji dałam Jej gotowane i to było to... (tutaj muszę dodać, ze Majka ma okresy gdy dostaje samo gotowane). Teraz znów z niecierpliwością czeka aż sięgnę po miskę.
Moze to jest też to, ale i tak proponowałabym zrobić badania.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-18, 22:46
przez beta68
Podobno te czerwone płytki były ok. przynajmniej nie mówiły mi żeby były w dolnej granicy, tylko, że są bdb. Obmacywana była przez 2 weterynarzy i nic nie było niepokojącego. Na słodkości smaku też nie ma. Raz tylko wymiotowała po łapce kurzej suszonej, dość żółto i to wczoraj. O co chodzi z tym woreczkiem to nie wiem, ale jeżeli chodzi o błysk, to tak. Naszczekała się na spacerowiczów z psami i teraz sobie chrapie w domu. A co do USG, to jechałam na badania z myślą, że ono będzie, ale nie było, bo Pani uznała, że najpierw zaczniemy od krwi, a potem wparła mi, że USG nie ma po co robić ( a byłam w podobno b. dobrym gabinecie, opinia moich znajomych).

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-19, 09:14
przez Hekate
O woreczek to Ani chodziło o śluz tworzący jakby otoczke stolca.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-20, 15:23
przez Drixon
Beta jeśli macie możliwość zróbcie usg całej jamy brzusznej, przy takich 'śliskich' kupalach pomyślałabym o lambliach (ale te cholery lubią słodkie i sucz miałaby na słodkie ochote)
wodę pije normalnie? siusia też 'normalnie ' ?

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-24, 20:59
przez beta68
Zagubiłam się, ale nie miałam ostatnio czasu na komp. Psia wg wszystkich wyglada zdrowo, bo szaleje niesamowicie. Miała jeszcze badany kał, ale wszystko ok. Zjada codziennie coś na co ma smak w wielkości kotleta mielonego. Wczoraj jej zrobiłam wersje taką psią- wołowinka, kurczak, parówka, ale już dzisiaj dobra była tylko nasza mielonka-Pek.
Dalej zakopuje, wykopuje, może na staroś i z upałów ogarneło ją dziwactwo. Jest szansa, że to było z nadziąslaków, 2 dni temu sama sobie go odgryzła, korzystając z suchej kiełbaski. Pani Wet. była zaskoczona. Wode pije chętnie, siusia rzadko. Słodyczy nie chce. Śpi i szczeka jak cos sie dzieje.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-25, 22:18
przez beta68
Mam dobra wiadomość. W końcu poczuła głód. Została dzisiaj z rana wykapana na podwórku, a następnie zjadla suche ciasteczka francuskie, kiełbaski i to co nas umocniło w wierze uzdrowienia prosiła o piwo i pizzę-cha, cha. Dzisiaj mój syn ma urodziny i zrobiła mu piękny prezent po miesiącu strajku głodowego.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-25, 22:21
przez ewazoltowska
Pizzę ? a nie wolała Hot-Doga ?a piwko z soczkiem ?

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-25, 23:11
przez beta68
Dobre... Nie wołała, ale po tym miesiącu, to byłabym gotowa jej i hot Doga zrobić i piwo z soczkiem.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-29, 22:15
przez beta68
Dzisiaj byłam w innej miejscowości u oczywiście innego weta. Nie podobało nam się zachowanie naszej psi, te dziwne jadłowstrety. W sobotę byłam jeszcze u tej dawnej "super" pani wet, która to jak okazało się pewnie zagubiła tamte wyniki, bo ich nie znalazła, a nastepnie wpadła na pomysł, że da Lucky zastrzyk przeciwwymiotny, bo wspomnioałam, że poprzedniego dnia 2 razy wymiotowała po zachłannym piciu wody i tu przebrała się miarka...
Po dzisiejszym USG lekarz nie miał wątpliwości ROPOMACICZE , to chyba zamkniete i jakiś guzek. Zrobił badania i zaraz je odczytał, bo on ma wszystko (szkoda, że wczesniej nie wiedziałam o nim), w Waszych dużych miastach to pewnie standart, ale u nas okazuje się, że nie. Pesia dzielnie wszystko znosiła, golenie, USG..
I tak w środę rano ma zabieg. Wieczorem zabieramy ją do domu. Oby wsszystko poszło dobrze. Zaraz poszukam na forum cos na ten temat, bo pamietam, że ktoś z Was opisywał to. Nie wiem jak przygotowac dom i jak ona bedzie się czuc

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-29, 22:20
przez allam
A dlaczego czekacie do środy :?:

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-29, 22:43
przez beta68
Jutro okazało się, że wet ma już zapisanych "pacjentów- 2 koty sterylka, operację stawu biodrowego psa itd, a my konferencje w szkole, więc środa jest ok. A wieczorem nie chciałam, aby nie zostawiac jej na noc u Weta.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-29, 22:48
przez allam
Myślałam, że przy ropomaciczu to jest pilne.
Trzymam kciuki.
Ja pod wpływem tego wątku i wątku KasiT (ponieważ Roma miała podobne objawy) porobiłam wszystkie badanie, w piątek było robione USG, ale wszystko OK, a psica zaczęla zachowywać się normalnie. Wet stwierdził, że to pewnie była "burza hormonalna".
Oby u Was już było "po" i wszystko OK.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-29, 22:56
przez Majszczur
beta68 napisał(a): Po dzisiejszym USG lekarz nie miał wątpliwości ROPOMACICZE , to chyba zamkniete i jakiś guzek.
Skoro wet stwierdził ropomacicze ZAMKNIĘTE (co oznacza, że płyny ze stanu zapalnego nie uchodzą poza jamę macicy tylko kiszą się w środku) to nie pojmuję jak mógł Was odesłać na środę, przecież tu każda godzina się liczy w przeciwieństwie do zwykłej sterylki :boszz:
Trzymamy mocno kciuki !

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-29, 22:58
przez allam
Majszczur napisał(a): przecież tu każda godzina się liczy :boszz:
Trzymamy mocno kciuki !

Też tak mi się wydaje <bezrady2>

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-30, 20:06
przez Anna Rozalska
Oczywiście, że przy ropomaciczu czy to otwartym czy zamkniętym każdy dzień zwłoki to możliwość większego stanu zapalnego. Sterylka podczas ropomacicza jest bardziej skomplikowana niż zwykła.
Dlatego uważam, że gdy suka nie będzie rozmnażana to powinno się ją wysterylizować aby przyszłości uniknąć
ropomacicza. Opieka po zabiegu jest rutynowa. Fartuch ochronny przez 1o dni do momentu zdjecia szwów.

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-30, 21:16
przez beta68
Cały dzień jestem tylko myslami, co z jutrem. Jak zrozumiałam u mojej psi nie jest to jeszcze jakies zaawansowe stadium choroby, wyniki z krwi były dalej bdb. Przyznaję, że wolę, aby wykonywał ten zabieg na spokojnie rano niż tak jak dzisiaj miał zaplanowane (steryylizacja wilczurki, kotów ...)po niemaałym wysiłku.
Twierdziła, że bedzie miała psia szwy rozpuszczalne.

Jak opiekować sie potem takim psem? Ograniczac ruch? (tak jak kotu?),
Co przygotowac do jedzenia na nastepny dzien?
A ten fartuch to rozumiem kupię u weta, czy mam sobie zrobić z czegoś?

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-30, 21:17
przez saba&mlis
Trzymam kciuki za Lucky, czekamy na dobre wiesci

Re: Czy to może być ropomacicze?

PostNapisane: 2011-08-30, 21:55
przez allam
beta68 napisał(a): Jak zrozumiałam u mojej psi nie jest to jeszcze jakies zaawansowe stadium choroby, wyniki z krwi były dalej bdb.

<wow> Mnie się wydawało, że ropomacicze jak ciąża -albo jest, albo go nie ma.
A czy byłaś obecna w czasie USG i czy wet tłumaczył i pokazywał, dostałaś zdjęcia :?:

Kciuki zaciśnięte, o jedzenie zapytaj weta - chyba coś lekkiego, o ile ędzie miała apetyt.