ciąża urojona

Moderator: Anirysova

ciąża urojona

Postprzez agares22 » 2007-03-13, 23:20

Czy jest reguła po cieczce? Moja dalmatynka miała zawsze, Pola - kundelka także 3 miesiące po cieczce. Planuję jej sterylizacje ( ma 2 lata). Atena wedlug tej zasady tez powinna miec, a na szczescie nic sie nie dzieje. Upłyneły juz 4 miesiace od pierwszje ciezki. Czy ciaza urojona pojawia sie pozniej, czy jest regułą u bernow?
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez Aga-2 » 2007-03-14, 09:21

U mojej Asty się nie zdarzyła. Ciąża urojona nie jest normą, tylko anomalią. Niektóre suki maja skłonności, inne - nie. Wydaje się jednak, że jeśli raz danej suce zdarzyła się ciąża urojona, to raczej będzie się to powtarzać.
Nie wydaje mi się, żeby było to związane z rasą, tylko raczej ze skłonnościami osobniczymi.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Ania od Berena » 2007-03-14, 13:41

Aga nie wiem czy anomalią. Po pierwszej cieczce byłam z Lu u veta (min robiliśmy USG macicy, ponieważ była b atrakcyjna dla psów po cieczce- a wg jednego z vetów od rozrodu może to być oznaka ropomacicza zamkniętego). I z rozmowy wynikało że ciąża urojona jest jak najbardziej naturalna i że KAŻDA suka ją ma - tylko u niektórych przechodzi prawie bezobjawowo.
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Ania od Berena » 2007-03-14, 14:01

Znalazłam na vetserwisie: http://www.vetserwis.pl/ciaza_urojona.html

"Ciążą urojoną (pseudociążą) nazywamy pojawienie się fizycznych i psychicznych objawów ciąży a czasem także porodu u nieciężarnej suki. Stan ten pojawia się około 60-80 dni po ostatniej cieczce.
PRZYCZYNY

Przyczyny ciąży urojonej nie są do końca poznane. Ciąża urojona jest naturalnym, fizjologicznym stanem, pojawiającym się u każdej suki około 60-80 dni po ostatniej cieczce. U większości przebiega ona praktycznie bez żadnych objawów i jest bardzo trudna do zauważenia. U innych pojawiają się wyraźne, psychiczne i fizyczne objawy ciąży. Najprawdopodobniej wynika to z nadmiernej reakcji organizmu suki na zachodzące w tym czasie zmiany hormonalne - spadek poziomu progesteronu (tzw. hormonu ciążowego) oraz wzrost poziomu prolaktyny, stymulującej produkcję mleka.
Czasami ciąża urojona może być także wynikiem przerwania długotrwałej terapii hormonalnej, stosowanej w celu blokady cieczki.
OBJAWY

Objawy ciąży urojonej do złudzenia przypominają końcowy okres normalnej ciąży. Organizm suki stara się przygotować do zbliżającego się porodu i okresu karmienia - gruczoły mlekowe powiększają się, produkowane jest mleko lub mlekopodobna wydzielina. Czasem pojawia się też wrażenie powiększenia jamy brzusznej.
Charakterystyczne są zmiany w zachowaniu suki - można być ona agresywna, podniecona, może wymagać ciągłej uwagi ze strony właściciela. Niektóre suki przestają jeść, nie chcą wychodzić na spacer. Inne zaczynają szykować miejsce do porodu i wychowywania szczeniąt, są niespokojne, podniecona, ciężko oddychają. Mogą temu towarzyszyć wymioty a nawet objawy pseudo-porodu.
Identyczne symptomy będą także towarzyszyć prawdziwej ciąży, stąd w wątpliwych przypadkach ważne jest wykonanie badania RTG lub USG w celu wykluczenia takiej możliwości.
LECZENIE

Przy łagodnym przebiegu pseudociąży zwykle wystarczające jest zapewnienie suce dużej ilości ruchu oraz zmniejszenie ilości podawanego jedzenia (o 50-75%). Należy także uważać, aby pokarm ten nie zawierał dużo białka. Jeśli suka przyszykowała sobie jakieś "gniazdo", należy ją od niego odizolować i zabrać zgromadzone tam rzeczy. W przypadku gdy gruczoły mlekowe są silnie nabrzmiałe i bolesne, można stosować okłady ściągające np. z sody oczyszczonej (o temperaturze ciała) oraz nie pozwalać suce na lizanie tej okolicy (pobudza to produkcję mleka).
Cięższy przebieg ciąży urojonej wymaga niekiedy dodatkowo podawania preparatów hamujących prolaktynę, hormon odpowiedzialny za produkcję mleka. Najnowsze leki z tej grupy są łatwe w podawaniu, bezpieczne i tylko sporadycznie powodują występowanie efektów ubocznych.
PODSUMOWANIE

Ciąża urojona to naturalny, fizjologiczny "fenomen" występujący u wielu suk. Nie powoduje on żadnych zaburzeń rozrodczych ani niepłodności. Pojawiająca się sporadycznie ciąża urojona nie jest zatem powodem do niepokoju. Jednak kiedy pseudociąża pojawia się po każdej cieczce, konieczne jest wykonanie zabiegu sterylizacji. Wynika to z faktu, że stan zapalny gruczołów mlekowych, do którego dochodzi w czasie każdej kolejnej ciąży urojonej, sprzyja zakażeniom bakteryjnym gruczołów a nawet rozwojowi tzw. "guzów sutek".
Jeśli zostanie podjęta decyzja o sterylizacji suki, nie należy jej przeprowadzać w okresie ciąży urojonej. Należy odczekać około 1-2 miesięcy i dopiero przeprowadzić zabieg."
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Aga-2 » 2007-03-14, 14:35

OK. Już się poprawiam po przeczytaniu powyższego tekstu: ciąża urojona jest normą, ale jej objawy są fenomenem i można je zaobserwować tylko u niektórych suk.
Może trochę uprościłam swoją wypowiedź, bo dla mnie ciąża urojona, to właśnie jej objawy. W każdym razie tekst ciekawy.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Tess » 2007-03-14, 21:04

Miałam suczkę przez dwanaście lat. Nie miała szczeniąt i nie była wysterylizowana ( to było ponad 20 lat temu). Nie miała nigdy ciąży urojonej, ale przygarniała wszystkie dzieci niezależnie od gatunku. Była "mamą" dla moich dwóch juz nieżyjacych kotek, które przyniosłam do domu jak miały około 4 tygodni ( ktoś je wyrzucił do śmieci :evil: )Miałam tez suczkę znalezioną w Kartuzach, która miała wszystkie objawy ciąży. "Ciąża" zniknęła, gdy Iga znalazła nowy dom. Ma się dobrze, ale trzeba ją było wysterylizowac. Ciąże urojone się powtarzały. Jak widac reguły nie ma....
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Dżiani » 2007-03-15, 02:24

Przy ciąży urojonej doskonale sprawdzają się homeopatyki. M.in. stara dobra Pulsatilla i jeszcze kilka innych leków. Odsyłam do: 'Homeopatia w leczeniu psów' i Zdrowy pies dzięki homeopati' - jest tam o tym sporo.
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Aga-2 » 2007-03-15, 11:59

A czy u wielu Waszych bernenek występują wyraźne objawy ciąży urojonej? Nie chodzi mi o "atrakcyjność" suk po cieczce, tylko o powiększone brzuchy i sutki, ścielenie gniazda i takie tam...
Asta ma dopiero 2 lata i 2 cieczki za sobą, więc może jeszcze wszystko przed nami, chociaż mam nadzieję, że nie.
Miałam wrażenie, że te objawy są cechą raczej osobniczą, a nie rasową, ale teraz sobie przypominam, że czytałam, że takie nasilone objawy ciąży urojonej występują u większości dobermanek. Mam nadzieję, że berneńczyków to nie dotyczy w tak dużym stopniu.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Roxanka » 2007-03-15, 20:00

Aga ciąża urojona występuje u suk wszystkich ras i mieszańców też. Nasilenie objawów, to już sprawa indywidualna. U niektórych suk występuje już po pierwszej cieczce i każdej następnej. U niektórych pojawia sie po jakimś czasie, a u niektórych mija niezauważalnie.
Roxa miała objawy ciąży po każdej cieczce. I tak jak po kryciu ok. 2 m-ce po cieczce zaczynała kopać w swoim posłaniu, miała nabrzmiałe sutki, a ostatnio nawet mleko w sutkach. Mogłaby wtedy zostać mamką. Początkowo pomagały długie i częste spacery, zabieranie jej w tym okresie wszystkich zabawek. Niestety doszły do tego zaburzenia hormonalne i częste cieczki.
Właśnie dlatego zdecydowałyśmy się na sterylizację, bo bałam się, że wreszcie dostanie ropomacicza.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez Ania od Berena » 2007-03-16, 09:56

Aga-2 napisał(a):tylko o powiększone brzuchy i sutki, ścielenie gniazda i takie tam...


Lu ma powiększone sutki, gniazd nie wije ale... adoptuje. Adoptuje niektóre zabawki (i tylko tych konkretnych szuka). Teraz ma pochowane zabawki ale np na zajęciach z dogo są piszczące zabawki i ją nie interesują wszystkie, tylko jedna, tu akurat- samolocik :roll: Dziewczyny też już ją schowaly, ale ona i tak jej szuka -inne piszczące ją nie kręcą tylko ta jedna. Jak byliśmy na wystawie w Jeleniej to obok pies bawił się jeżykiem- oczy Lu to normalnie jak pięciozłotówki- zabrać, zabrać.
Avatar użytkownika
Ania od Berena
 
Posty: 1249
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 19:45
Lokalizacja: Wrocław i okolice
psy: Beren(*),Luthien(*),Yuki (*)Yato(*), Milka, Malina

Postprzez Gość » 2007-03-16, 12:51

Mój wet. powiedział przy pierwszych objawach , pozabierać wszystkie zabawki , kocyki , spanie na płaskim posłaniu (mój biedny mąz bez kołderki), nie niuniać , ograniczyć jedzenie i DUŻO RUCHU. :!: Jeżeli się w odpowiednim momencie zareaguje nie powinno być problemów , trzeba tylko wytrzymać . To tak jak ze wszystkimi problemami.
My też mamy to w perspektywie , bo aktualnie przechodzimy cieczkę , a u naszej "księżniczki" wszystko jest problemem.
Dla wesołości : wczoraj mąż wyszedł z nią na wieczorny spacer w MAJTKACH na cieczkę i jeszcze się dziwił dlaczego ciągle się wylizuje . Biedna psiunieczka ciekło jej z tych majtek.
Oczywiście poszłam z nią na drugi spacer żeby się mogła odstresować :cry:
Pozdrowienia dla wszystkich suń :lol:
Grażyna i Coffee
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ania Gd » 2007-03-16, 13:04

Grażynko
to jak ona w tym pampersie miała zrobić siusiu ?
Biedna sunia - faktycznie musiała się strasznie zestresować.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Aga-2 » 2007-06-26, 16:55

Parę dni temu Asta "adoptowała" sobie piszczącą zabawkę. Ciekawostka polega na tym, że zabawki tej wcześniej unikała i wręcz sprawiała wrażenie, że się jej boi. Teraz jej zaczęła pilnować, układać się przy niej i zasłaniać pyskiem, kiedy ktoś się zbliżał. Prześmiesznie to wygladało. Nawet w pewnym momencie wydawało mi się, że na spacer ze mną nie pójdzie, bo nie chciała zostawić tej zabawki - popiskiwała i co chwilę wracała do "swojego dziecka". Poprzedniego dnia zauważyliśmy u niej wyciek białawego śluzu. Z kalkulacji wychodzi mi na to, że w tych dniach mniej więcej miałaby się szczenić, gdyby oczywiście była zaszczeniona. Nie zauważyłam u niej żadnych innych objawów ciąży urojonej. Teraz jednak jej zachowanie wskazuje, że stała się urojoną mamą. Już się to skończyło, bo zabraliśmy jej zabawkę kiedy nie widziała. Szukała jej przez chwilę, ale niedługo zapomniała o całej sprawie.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez maat » 2007-06-26, 17:57

.
Interesują mnie wasze obserwacje w przypadku gdy są dwie albo więcej suk w domu.
Właśnie zdarzyło się ze w "terminie porodu" Toy, Amba miała dwa dni krwawienia (pseudo-cieczka?) a potem objawy ciąży urojonej. Czy coś takiego komuś się zdarzyło?
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Postprzez Bernerin » 2007-06-26, 18:35

Madziu, to chyba normalne - przynajmniej u wilkow. Gdy wilczyca alfa rodzi wilczeta, to wszystkie suki w stadzie maja laktacje, zeby pomoc jej w wychowku szczeniat.
Widocznie w Ambie obudzil sie pierwotny instynkt :-P
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Aga-2 » 2007-06-27, 12:51

Eee, ale laktacja a krwawienie, to zupełnie dwie różne sprawy. W każdym razie powiązanie takich dwóch faktów nie jest dla mnie oczywiste. U nas są niby dwie suki, ale starsza jest już wysterylizowana, więc takich objawów nie obserwuję.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Halina » 2007-06-27, 17:28

maat napisał(a):.
Interesują mnie wasze obserwacje w przypadku gdy są dwie albo więcej suk w domu.
Właśnie zdarzyło się ze w "terminie porodu" Toy, Amba miała dwa dni krwawienia (pseudo-cieczka?) a potem objawy ciąży urojonej. Czy coś takiego komuś się zdarzyło?


Magda, może to akurat była cieczka? Podobno czasm ak się zdarza, że ze dwa dni pokrwawi sunia przy ieczce. No a potem mogła mieć ciążę urojoną. U mnie są dwie suki ale nie zaobserwowałam jak dotąd takich relacji.
Ja wogóle muszę stwierdzić, że np Bora działa bardzo instynktownie. W drugiej połowie ciąży np. nie załatwiała się wogóle na terenie podwórka (a mamy duuuuuże i zwykle się tam załatwia), tylko wyprowadzała mnie do lasu i gdzieś z 200m od domu załatwiała się niezależnie siku czy kupa.
Po drugie zawsze podczas ciąży Bory wszystkie psy chodzą jak zegarki, boją się nawet spojrzeć w jej stronę żeby nie dostać ochrzanu. W tym czasie Bora jest jak lwica i zna należne jej miejsce.
Po trzecie sam poród. Jak zazwyczaj ona lubi byż w domu. To na parę dni przed porodem ,uszę stosować nie lada środki żeby namówić ją do wejścia do domu. Bora wynajduje sobie tak niedostępne miejsca żeby wykopać sobie porodówkę, Że jakby zdążyła się tam zaszyć nie mamowy abym ją wydostała stamtąd. Porody w domu są jej bardzo nie na rękę. Właściwie nie na łapę. Jak już się zacznie to nie ma wyjścia ale dopóki pierwszy maluch się nie urodzi to kombinuje jak koń pod górkę żeby wyjść i się zaszyć w którejś z wcześniej przygotowanych porodówek. Zawsze ma ich kilka.
Po czwarte po porodzie bite 4 tygodnie żaden z psów ani suków nie ma pawa się zbliżyć do małych. W piątym tygodniu pozwala zerkać psom z odległości 2-3 m.
Po ukończeniu przez maluchy 5 tyg. wychodzi z nimi i pozwala już na kontakty z psami ale cały czas ma wszystko na oku. Jedno niewłaściwe spojrzenie a ona już wisi na karku.
7-8 tydzień życia szczeniąt to wprowadzanie ich do reszty stada ipomału powraca stary porządek. Bora zaczyna chętnie oddawać maluchy pod opiekę stada a sama wypoczywa. W tym też czasie wszystkie psy wiedzą już, że te małe plątające się pod nogami należy otaczać szczególną troską i pozwalać im na różne wygłupy.

Może dzięki takiemu wydje mi się , że zgodnemu z naturą rytmowi druga suka nie ma jakichśo zaburzeń ale kto to wie.

Zobaczymuy7 czy podobnie będzie gdy Kora będzie ciężarna.

Gdy są obie poza ciążami a mają cieczkę. To ta która ma aktualnie cieczkę jest ważniejsza. Druga jej ustępuje.
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Postprzez nugatika » 2007-06-27, 21:32

no a ja wlasnie tez to zabserwowalam.
Ciocia ma 2 suczki, starsza ok. 5 letnia sznaucerke miniaturowa Gapa i młodsza ok. 14/15 miesieczna goldenka Zuza.
Gapa cieczke miala w marcu, czyli jakies 3 miesiace temu. Zuza dostala jakies niecale 2 tygodnie temu i to pierwsza cieczke. Obydwie suczki mieszkaja w domku jednorodzinnym z ogrodem. Jak jedna z suczek ma cieczke, to jest trzymana w domu nie zostawia sie jej samej w ogrodzie. Aktualnie cieczke ma Zuza, wiec siedzi w domu, bo Gapa juz miala, wiec zostala wczoraj w ogrodzie, sama bo wlascicieli nie bylo.
No ale! Przyplątał sie jakis mały burek, a ze Gapa byla sama i nie mial kto amanta przegonic, wiec doszlo do zapłodnienia. Tak wynika z relacji sąsiadów, jednym z nich jest weterynarz.
No, ale skad u Gapy po 3 miesiacach kolejna cieczka? No wlasnie, pewnie tak jak pisze Asia. Dzis bylam u weta, z zapytaniem jak pozbyc sie niechcianej ciazy.


Joanno czy moglabys mi polecic jakąs strone gdzie moglabym poczytac cos wiecej o tej sprawie?
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez maat » 2007-06-27, 22:37

Halina Twoja Bora zachowuje się jak podręcznikowa samica wilka. Niesamowite, urodzona matka! Toy miała tylko część z tych zachowań. Też kopała dziury, ale w domu była spokojna a szczeniaki pozwalła Ambie wąchać już około 2 tygodnia. Wobec Amby zachowywała się nadopiekuńczo ( jest jej matką) Jak Amba ma cieczkę to ją wylizyje i osłania przed chłopakami aż do rui. Jak się synchronizują to mało wiem, bo szczeniaki zmieniły cykl u Toy, a poprzednio nie było synchronizacji, każda szła swoim rytmem.
Tym razem myślałam że Amba ma przedwczesną cieczkę po 3 miesiącach, ale sprawdzałam ją i krwawienia ustały, psy ją ignorowały, za to stała się apatyczna, nieruchawa. Pojawiło się mleko w sutkach, ale po 20 dniach od krwawienia. Czyli nic się tu nie zgadza.
Avatar użytkownika
maat
 
Posty: 1974
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 23:46
Lokalizacja: Kraków
psy: Souri
Hodowla: Hała-Bała

Postprzez nugatika » 2007-06-27, 22:46

czyli natura i tak swoje...
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Następna strona

Powrót do - Choroby układu płciowego i narządów rozrodczych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron