Strona 1 z 1

ciąża urojona a ropomacicze

PostNapisane: 2007-10-30, 18:35
przez Beata i Fiona
Gwoli wyjaśnienia niejasności :-P
Czy przy ciąży urojonej istnieje jakieś niebezpieczenstwo dla zdrowia suki? Czy to prawda że suka może symulować poród, po którym z pochwy wypływają jakieś płyny? Czy ropomacicze może wiązać się z taką właśnie ciążą, czy występuje ono wyłącznie do 2 tygodni po cieczce?

Fionka niedawno zaczęła ścielić posłanie, i przygarnęła piszczącą świnke jako dziecko. Pozbawiłam jej i świnki i kocyka. Dlatego pytam ;-)

PostNapisane: 2007-10-30, 19:12
przez Anna Rozalska
Ciąża urojona występuje 2 miesiące po cieczce tzn. tyle ile trwa ciaża u suki. Jest to rodzaj choroby psychicznej. Nie jest to niebezpieczne dla suki. Trwa przecietnie tyle co cieczka. Jeśli z sutków wypływa mleko trzeba smarować najlepiej altacetem w żelu. W wyjątkowo cieżkich przypadkach gdy mleka jest duzo może dojsć do stanu zapalnego. Wtedy trzeba isc do weta po jakieś środki hormonalne.Suczki, kóre ciąże urojone przechodzą bardzo cieżko powinno się dla ich dobra sterylizować. Moja Lamia po pierwszej cieczce miała urojobą. Mościła sobie posłanie, nie miała apetytu i namolnie lizała nas po rękach. Teraz miała druga cieczkę i jestem bardzo ciekawa czy znowu będzie miała ciażę urojoną. Tak to już jest z wiekszościa suczek. Najlepiej w czasie urojonej ciaży ograniczyć sopżywanie białka i zapewnić duzo ruchu.
Pozdrawiam.

PostNapisane: 2007-10-30, 20:57
przez Beata i Fiona
Anna Rozalska napisał(a):Najlepiej w czasie urojonej ciaży ograniczyć sopżywanie białka i zapewnić duzo ruchu.


:mrgreen: to ma zapewnione

a jak z ropomaciczem i "porodem"?

PostNapisane: 2007-10-30, 20:58
przez Roxanka
Niestety większość suczek ma ciąże urojone. Jeśli występują po każdej cieczce, a w sutkach jest mleko może to doprowadzić do guzów sutków.
W czasie ciąży urojonej należy ograniczyć spożywanie białka, pozabierać wszystkie zabawki i wychodzić na jak najdłuższe spacerki. Jeżeli nie mamy zamiaru rozmnażać suki lepiej ją wysterylizować, aby uniknąć ropomacicza i raka sutka.

PostNapisane: 2007-10-30, 21:00
przez Beata i Fiona
czyli ropomacicze ma z tym związek?

PostNapisane: 2007-10-30, 21:02
przez Roxanka
Dokładnie tak. I trzeba bardzo uważać, bo ropomacicze jeżeli ma postać zamkniętą można przeoczyć i zorientować się za późno.

PostNapisane: 2007-10-31, 10:02
przez Anna Rozalska
Beata Ty się tak nie denerwuj, Ropomacicze występuje w 80% u starszych suczek i nie jest związane z ciążami urojonymi. Dosyć łatwo je rozpoznać. Suka ma wtedy potworne pragnienie, ciągle sie wylizuje. Znając krótkowieczność naszych bernów rzadko która suka przed zejśćiem choruje na ropomacicze. Sama mam już doświadzenie ze sterylizacją. Wysterylizowałam 9-letnią rottweilerkę dla jej dobra a ona za 8 miesięcy zachorowała na białaczkę, Sterylizacja okazała się niepotrzebna bo sunia odeszła na co innego. Po wszystkich cieczkach miała zawsze ciąże urojone. Być może sterylizacja osłabiła jej układ immunologiczny i przyspieszyła chorobę. Na sterylizację z powogu ropomacicza zawsze jest czas.
Pozdrawiam.

PostNapisane: 2007-10-31, 10:55
przez Barbel
Beata, jaka sterylka!!!!!!!
Fiony??!!!!! :evil: :evil: :evil:
Ona ma dopiero 2 lata i jest wspaniałą suka o rewelacyjnym charakterze u użytkowości. !!!!!!
Lepiej przebadaj i nie kracz bo Bąbla na Ciebie naślę. Albo Jarka :mrgreen:

PostNapisane: 2007-10-31, 11:22
przez Cefreud
nie tylko starych! O mały włos a Amba Madzi by tak zakończyła żywot.A miała trochę ponad 2 lata!!!
Napisz do Madzi-niedawno przerabiała ten temat

PostNapisane: 2007-10-31, 12:14
przez Roxanka
W kwietniu koleżanki suka zachorowała na ropomacicze, a miała dopiero 4 lata, więc różnie to bywa.
Z tym rozpoznaniem też jest różnie. Przy ropomaciczu otwartym rzeczywiście łatwo rozpoznać, suka się wylizuje b. często i widoczny jest wyciek z pochwy. Niestety przy zamkniętym nie jest to takie proste, bo często przez dłuższy czas brak jest objawów i wychwytuje się dopiero wtedy, gdy suka traci apetyt, jest apatyczna, dużo pije i ma temperaturę, przy czym nie ma wycieku z pochwy i można coś przeoczyć. Przerabiałam to ze swoją sunią i niestety niewiele brakowało, żebym ją straciła, bo i wet. wprowadził mnie w błąd. Co prawda było to dawno i nie było jeszcze powszechne bad. USG.

PostNapisane: 2007-10-31, 14:26
przez vika
mam jamnika, sunia ma 2 lata, po kazdej cieczce miala ciaze urojona.. podczas ostatniej ciezczki uciekla i szczepila sie z psem, dostala zastrzyki na wstrzymanie ciazy.. po tym miala urojona... i tak jak zwykle ograniczenie jedzenia i dluzsze spacery. lekarz stwierdzil ze przeszlo... pewnej nocy budze sie pies caly w jakiejs mazi... okazalo sie ze wycieka z niej ropa... diagnoza ostre ropomacicze i natychmiastowa sterylizacja, objawow na ropomacicze nie miala, pila tyle co zawsze, humor dopisywal i apetyt rowniez..
ja bym pojechala i zbadala Fione na wszelki wypadek, bo potem moze byc za pozno.. lepiej dmuchac na zimne..
pozdrawiam

PostNapisane: 2007-10-31, 18:51
przez Beata i Fiona
Anna Rozalska napisał(a):Beata Ty się tak nie denerwuj


wybaczcie, jestem troche przewrażliwiona, to mój pierwszy pies :->

Barbel napisał(a):Beata, jaka sterylka!!!!!!!
Fiony??!!!!!


No co ty, jak narazie niem mam najmniejszego zamiau ;-)

Barbel napisał(a):jest wspaniałą suka o rewelacyjnym charakterze u użytkowości. !!!!!!


:lol: bez komentarza :mrgreen:

Barbel napisał(a):Lepiej przebadaj i nie kracz bo Bąbla na Ciebie naślę. Albo Jarka


Ty mnie szantażujesz?? :-P

PostNapisane: 2007-11-01, 00:00
przez Barbel
Beata i Fiona napisał(a):
Ty mnie szantażujesz?? :-P

Tak :mrgreen: :mrgreen: :roll: 8-)

PostNapisane: 2007-11-01, 10:52
przez Beata i Fiona
jak wiele o ludzkiej niewiedzy mówią wizyty u weterynarza. Biedny doktor produkował się 20 minut żeby mi wszystko wyjaśnić, z czego wystarczyło by 5 :-P . No ale nie wszyscy są takimi zapaleńcami jak np. Bernomaniacy :lol: 8-) (mówie m.in. o pani w kolejce przedemną która POCIESZAŁA swojego psa przed wizytą :evil: nie trawię takiego zachowania)

U Fiony wszystko ok, jest pod ścisłą obserwacją , jako jeden z najchudszych bernów jakie widziałam, jeszcze musiała przejść na dietę :shock: :lol: .

Dzisiaj jest już wyraźna poprawa, więc chyba wszystko skończy się na strachu ;-)

PostNapisane: 2007-11-01, 15:12
przez Barbel
Beata i Fiona napisał(a): jako jeden z najchudszych bernów jakie widziałam, )

Beatko te dane są nieaktualne - widziałam Fionkę ostatnio :-P :mrgreen:
Najchudszym bernem jest Barbelasty i berła jakoś nie chce oddać :evil: