Strona 3 z 3

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-15, 21:30
przez anula
Jak dobrze, że już Wam lepiej :-D

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-09, 15:00
przez Barbapapa
To dla odmiany my mamy podobny problem. Prostata 10X6-6,6cm z torbielami od 5-10 mm do 4x1-2cm. Okoliczne węzły chłonne powiększone, zapalne 9mm ze sledem płynu wolnego w okolicy. Cewka moczowa, nerki,nadnercza, moczowody, pęcherz moczowy - bez uchwytnych zmian. Czekamy na badania krwi i moczu.

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-10, 09:11
przez iwona_k1
Zornutkowi pomogła kastracja :-(

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-10, 14:25
przez Barbapapa
Ja w zasadzie to nie mogę pozwolić sobie na operację. Boję się aby nowotwór który jest obecny , ale w coraz to mniejszym wymiarze, na nowo nie doszedł do głosu. U Chivka operacja i babeszja były najprawdopodobniej głównymi inhibitorami rozwoju nowotworów.

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-10, 17:25
przez saba&mlis
A Ypozane?

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-10, 18:36
przez Tańka
saba&mlis napisał(a):A Ypozane?

Dokładnie to samo pomyślałam. Warto spróbować. Ja bardzo sobie chwalę tę kurację

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-10, 19:42
przez iwona_k1
ja uważam,że hormony mogą być bardziej niebezpieczne niż kastracja ale u berneńczyków chyba nie ma jednoznacznych odpowiedzi :-/

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-10, 20:22
przez Barbapapa
Zaraz po usg został lek zmówiony i już chłopak dostał <tak> pierwszą tabletkę.

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-11, 01:05
przez iwona_k1
Barbapapa napisał(a):Ja w zasadzie to nie mogę pozwolić sobie na operację. Boję się aby nowotwór który jest obecny , ale w coraz to mniejszym wymiarze, na nowo nie doszedł do głosu. U Chivka operacja i babeszja były najprawdopodobniej głównymi inhibitorami rozwoju nowotworów.

Jaki nowotwór??? <wow>

Re: Prostata

PostNapisane: 2012-07-11, 21:02
przez Barbapapa
Nie wiem, ponieważ odrzuciłam metody tradycyjne określające rodzaj nowotworu. U Chivas'a była daleko idąca diagnostyka, dr Jagielski sugerował różne, ale żadne kolejne badanie nie potwierdzało konkretnej próby zlokalizowania i określenia rodzaju. W wyniku sekcji określono jeden rodzaj i na podstawie zdjęć wszystkich organów drugi.
Obecnie Antek ma mendę w oskrzelach i płucach, pozostałe organa wydają się być czyste, a przynajmniej tak było na ostatnim badaniu.