Strona 2 z 3

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 17:04
przez Drixon
ejj no Panie Piękny niech się pan nie zgrywa :roll:
trzymajta się !

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 17:15
przez daria
Nie no limit chorobowy Barbelku już się dla ciebie wyczerpał,nie wygłupiaj się,czekam na wieści

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 19:15
przez Cefreud
i co? wiesz juz coś?

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 19:24
przez Barbel
Byłam - na oko wyglada ok - zbadali per rektum, temp. usg.... Oczywiscie Barbel na pokaz u wetów był energetyczny i zjadł 3 dropsy mleczne które miałam w kurtce. Dostał przeciwbólowe. Po powrocie do domu baterie z psa wypadły. Leży w garażu apatyczny i możesz majtac miechem przed nosem - jadłowstret.
Pije, sika, kupki robi (znaczy 1 przynajmniej dzisiaj).
Aaa - jest ewentualne podejrzenie, ze to sprawka antybiotyku - jak miał go podanego po operacji to po jakimś czasie po porannej dawce rzygał jak kot. Zmienilismy wyłacznie na wieczorną.

Mam doła.

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 19:49
przez Cefreud
rozumiem Cię...Też teraz intensywnie myślę nad kastracją albo podaniem jakiś leków.Freud na grillu dał taki popis męskości że szok.Nikt nie mógł uwierzyć,że na codzień pies apatyczny.Jedzenia na grilu odmówił...

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 20:35
przez Barbel
Bingo!!!! Miałam jednak nosa - BOLAŁO GO!!!!!
Jak po godzinie od podania zaczał dzialac Vegantalgin - pies zawitał na pietrze i poprosił o żarcie - wciął porcje obiadowa, pochrupał granulek, popił teraz lezy obok!
Jak mało mi do szczescia trzeba...

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 20:39
przez Anirysova
Trzymamy kciuki za Barbela :-)
A Ty Aniu będziesz jutro w Rybniku z Leosiem?

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-02, 21:14
przez Barbel
Bede, Baśka Hektorkowa cos wspominała, ze chetnie mi młodzienca do wystawienia powierzy - zobaczymy jak to będzie.
Lusior własnie jest prany a Barbel chyba czegos zazdrosci bo przyszedł zobaczyc jak mi idzie no i na pewno sie wcisnie pod suszarke - uwielllbia to

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-03, 16:34
przez MB
To tak jak Solo , też go muszę zawsze chociaż przez chwilę podsuszyć :lol:
I jak tam dzisiaj Barbelowe samopoczucie ?

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-03, 20:20
przez Barbel
Dziś rano Barbla bolało troche mniej niz wczoraj po południu, ale bolało. Ciotka z wujkiem zostali wydelegowani do wizyty w "ordinace" po potrzebną szpryce. Zdecydowalismy o zmianie antybiotyku na ten o oszałamiającej cenie ale jak sobie policze jeżdżenie na sygnale do weta bo boli, szprycowanie kolejnymi przeciwbólowymi i złe samopoczucie psa - to jutro na Dzien Zwierzat nowe tablety dostanie ( te Paikowe).
Obiadek zjedzony, suche na kolacje tez trochu skubniete, leży obok, aaaa i na małym spacerku oczywiscie wykorzystał moment nieuwagi i uwalił sie w wodzie :evil: . Szybko wracalismy i oczywiscie było suszenie suszarką :roll: doczekał sie.
Ogólnie - zdechlok ale mniejszy zdechlok niz wczoraj przed zastrzykiem.

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-04, 15:58
przez Kasiulka
Aniu, kropelkowanie Bosia skoczyło się kastracją i komentarzem "jeszcze tak dziwnych jąder nie widziałem..."
Trzymam za Was kciuki!

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-04, 16:47
przez Cefreud
Ania-dziś jedziemy na kastrację farmakologiczną.Ypozane tańsze ale przy pobudzeniu Freuda lepsza kastracja.Na zwykłą nie mogę sie zdecydować bo nie miał by kto szwów pilnować a znając Freuda napewno coś by wykombinował

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-04, 16:54
przez Barbel
Kaśka - on kropelkował 1 dzien!!!!!
Poza tym jest po powaznej operacji 2 razy go ratowali z tachykardii, potem babeszja, anaplazma no i jest bez sledziony. Musi mu sie organizm odbudowac.

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-04, 17:02
przez Kasiulka
Eeee 1 dzień wiosny nie czyni. U nas jak się zaczęło to leciało, leciało, leciałoooooo....
Tak tylko piszę bo czasem najmniejsza wskazówka bywa pomocna ;-)

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-05, 21:09
przez Leszczyna
Boziu kochana trzymamy za Barbla kciukasy, żeby chłopak zdrowie odzyskał.

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-06, 22:26
przez 4mala
Aneczko, ja też z chłopakami trzymam mocno zaciśnięte kciuki

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-07, 07:58
przez Leszczyna
I co nieco małe na Bazarku na rzecz jego do kupienia - więc do boju kobietki :-D

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-11, 19:44
przez Barbel
W zeszły poniedziałek Barbel miał ponowne USG i badanie krwi. USG - wyszło to co wyzej, krew - bez odchyleń!!! W zeszły wtorek Barbel dostał ostatni zastrzyk przeciwbólowy. Czuł sie nie najlepiej ale cos tam jadł. Wyraxne problemy były z wypróznianiem się. Wetka zdecydowała, zeby regularnie przez 5 dni podawac srodki przeciwbólowe nawet, gdybym widziała, ze go nie boli. Chodzi o to by uciszyć pobudzone neurony. W srode Barbel w humorze - jak młody bóg. Do czwartku był podawany Ypozane, no i od poniedziałku antybiotyk - ten ostatni - przez....50 dni - dlatego cholerstwo było takie drogie. Miałam prikaz informowac codziennie lecznice o samopoczuciu Barbla. Więc pisałam, ze humor ok, apetyt tez ale.. z wypróżnianiem kłopot. Dodałam do zarcia otreby, olej lniany, przez 2-3 dni tylko gotowane.... Od piątku - problem z głowy, wczoraj na spacerku przymusowo trzymany na smyczy (nie chce go forsować, w końcu ozdrowieniec na antybiotyku a i wykapac by sie mógł - juz on tam znajdzie wode...) . Dzis byliśmy na kontrolnym usg - prostata "ruszyła" wstecz, drogi moczowe ponoć dłuuugo sie leczą wiec kontynuujemy leki. Nastepna wizyta za tydzień. Humor dopisuje, apetyt - na konia z kopytami -przychodze a on woła JEEEEEŚĆ. Pozdrowienia dla trzymających kciuki. Fotki z wczorajszego spaceru moze Beatka Fionowa wstawi....

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-11, 20:30
przez PaniBisiowa
Barbel, pochłoń nawet dwa konie i żyrafę, ale bądź w dobrym, zdrowym humorze.

Re: Prostata

PostNapisane: 2010-10-15, 15:51
przez Aga-2
Barbelku, pozbądź się tych przypadłości zdrowotnych raz na zawsze :!: Widzę, że idzie ku lepszemu, ale trzymam kciuki i czekam na wieści od Was.