Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Bardzo Was przepraszam, ale musze to teraz napisac!!

BADAJCIE SWOJE PSY!!
- gdy nie chca jesc
- gdy sa ospale
- gdy za duzo pija
- gdy za duzo sikaja
- gdy smierdzi im z pyszczka jakos dziwnie
- gdy maja blade sluzowki (np dziasla)
- gdy zmienia im sie temperament gwaltownie i niewiadomo dlaczego

Naprawde lepiej zrobic to badania moczu i krwii 5 razy za duzo, niz raz za malo

Nie czekajcie, czasem te kilka dni to cena zycia Waszego psa..

... - gdy nagle i - wydawałoby się bez powodu - kuleją,
- gdy coś Was zaniepokoi w oddawanym przez nich stolcu (no sorry, ale taka prawda - wygląd, konsystencja, robale, inny smród, częstotliwość),
- gdy bez powodu mają nagłe wahania wagi i nastroju (często świadczy o tarczycy)...
- aha, gdy czasem zbyt obficie się ślini, a nie jest to dla danego osobnika naturalne,
-

Co do kulawizny!Informować wetów o berneńskich rakach o histiocytozie,których pierwszym objawem może właśnie być kulawizna często rozpoznawana jako zwyrodnienie lub zapalenie stawu...Starać się w takich sytuacjach robić usg brzucha
Zwracać uwagę na wszystkie guzki i zmiany skórne...wycinki badać histopatologicznie!

Ja po zeszłorocznych przejściach z Jedem i Czoperkiem zafundowałam Miluni pełne badania, ba - zrobiłam badania wszystkim moim 10 kotom. U jednego została wykryta lekka niewydolność nerek. Dzięki badaniom - Filip dzisiaj jest zdrowy ( chociaż na diecie ), Milunia miała bardzo dobre wyniki. Następne badania w przyszłym miesiącu. Przy okazji dorocznych szczepień. Strzeżonego Pan Bóg strzeże.

i nie ufajcie Wetom, jeśli wydaje Wam się że mogą się mylić (typu 4-letni pies przestaje jeść a w opinii weterynarza 'zakochał się', a Wy wiecie że Pies nigdy się nie 'zakochiwał')
bądźcie upierdliwi i wymuszajcie badania (morfologia z biochemią itd.)
ps.
czy w Polsce wykonuje się badania krwi psa z określeniem poziomu markerów

I gdy jedza za duzo, maja na punkcie jedzenia wrecz obsesje, a nie tyja; gdy dzieje sie cos nie tak z wlosem- przerzedza sie, przetluszcza, pojawia sie nietypowy lupiez - sprawdzcie trzustke i tarczyce.

Obserwujcie swoje psy,obserwujcie kolor siuskow, kupy, ogladajcie sluzowki, siersc..
Ja juz dwukrotnie uratowalam zycie swojego psa w ten sposob. Bylam wrecz maniacko upierdliwa..
Jesli chodzi o psie zdrowie,to musicie psa traktowac jak roczne dziecko, ktore nie powie Wam co mu jest..

Drixon napisał(a):ps.
czy w Polsce wykonuje się badania krwi psa z określeniem poziomu markerów

Tak: http://www.klinikapepiak.pl/uslugi.html Ale pewnie to nie jest jedyne miejsce.

Słusznie Kasiu, ja sobie nie robię morfologii 2 razy w roku o moczu juz nie wspomnę. Jeszcze dodam od siebie na temat szczepionek przeciwko parwo, nosówce itd. zastanówcie się zanim zaszczepicie starszego psa na choroby wiusowe. Uklad immunologiczny naszych bernów a nawet rottweilerów jaest bardzo wrazliwy. Ja po zaszczepieniu 10 letniej rottki straciłam ją bo ujawnił się chloniak zlosliwy.

Uwazajcie tez na szczepienia psow przewlekle chorych - moga zaostrzyc chorobe.. Tudziez przyspieszyc ujawnienie, tak jak napisala Ania..

I traktujcie forum i porady forumowiczow jako wsparcie a nie pierwsza pomoc

pozdr

Podpisujemy się pod tym czterema łapkami i wszystkimi ludzkimi kończynami!!!!!
Czytając porady na Forum można uniknąć groźnych sytuacji, a czasem utraty najwierniejszego psijaciela!
dziękuję Wam dziewczyny za Wasze bezgraniczne zaangażowanie!!!!

kreska napisał(a):I traktujcie forum i porady forumowiczow jako wsparcie a nie pierwsza pomoc

pozdr

I dzielcie się swoimi doświadczeniami; czasem czyjaś opowieść może uratować życie innego psa.

Dopiszę tu jeszcze, wprawdzie z uporem maniaka, ale jednak.
Czasami wyniki badań tradycyjnych wykazują problem za późno. Czasem wynik pokazuje, że jest coś nie tak, ale trudno to "coś" zdiagnozować.
Jest taka metoda, która wykrywa wszelkie niedociągnięcia naszego - psiego, ale i ludzkiego organizmu ZANIM rozwinie się choroba. Ta metoda to biorezonans. To nie jest żaden przesąd ani czary. To naprawdę działa. Polecam gabinet doktora Tarki w Opolu. http://weterynarzopole.pl/
Wspaniały człowiek i ma najlepszy aparat Super MORA w Polsce. To on doprowadził do jako takiego stanu mojego Bena. On też podczas ostatniego badania Asty stwierdził, że należy jej wprowadzić preparat na stawy, bo inaczej mogą się "posypać" w najbliższej przyszłości. Nie twierdzę z całą pewnością, że to On jest ojcem chrzestnym naszego miotu po Aście, ale imię naszej Tary trochę o tym świadczy.
Aha, i nie jestem na prowizji u doktora za "naganianie" pacjentów Jeśli chodzi o koszty, to przeskanowanie całego organizmu - narząd po narządzie - nie kosztuje więcej niż jakieś 200 - 300 zł. Czasami jak trzeba wykonać więcej badań tradycyjnych, to przekracza się tą kwotę, a i tak w końcu często nie wiadomo co jest. Aparat MORA wskazuje bezbłędnie narządy, które są chore, lub najbardziej narażone w danym momencie na rozwój choroby.

Podpisuję się pod postami dziewczyn i ja też jestem zwolennikiem wykrycia zaburzeń na poziomie komórki, a nie w chwili pokazania się objawów- w tych wypadku czasem jest za późno na leczenie.

Czy Dr. Tarka nie otworzył jeszcze filii np. W warszawie?

Aga-2 napisał(a):Dopiszę tu jeszcze, wprawdzie z uporem maniaka, ale jednak.
Czasami wyniki badań tradycyjnych wykazują problem za późno. Czasem wynik pokazuje, że jest coś nie tak, ale trudno to "coś" zdiagnozować.
Jest taka metoda, która wykrywa wszelkie niedociągnięcia naszego - psiego, ale i ludzkiego organizmu ZANIM rozwinie się choroba. Ta metoda to biorezonans. To nie jest żaden przesąd ani czary. To naprawdę działa. Polecam gabinet doktora Tarki w Opolu. http://weterynarzopole.pl/
Wspaniały człowiek i ma najlepszy aparat Super MORA w Polsce. To on doprowadził do jako takiego stanu mojego Bena. On też podczas ostatniego badania Asty stwierdził, że należy jej wprowadzić preparat na stawy, bo inaczej mogą się "posypać" w najbliższej przyszłości. Nie twierdzę z całą pewnością, że to On jest ojcem chrzestnym naszego miotu po Aście, ale imię naszej Tary trochę o tym świadczy.
Aha, i nie jestem na prowizji u doktora za "naganianie" pacjentów Jeśli chodzi o koszty, to przeskanowanie całego organizmu - narząd po narządzie - nie kosztuje więcej niż jakieś 200 - 300 zł. Czasami jak trzeba wykonać więcej badań tradycyjnych, to przekracza się tą kwotę, a i tak w końcu często nie wiadomo co jest. Aparat MORA wskazuje bezbłędnie narządy, które są chore, lub najbardziej narażone w danym momencie na rozwój choroby.

Dzięki Aga .Ja nawet nie wiedziałam , a dobrze znać takie adresy .

Nie byłby w stanie się rozdwoić. Nie.