Psiak, który już prawie nie je

Moderator: Anirysova

Re: Psiak, który już prawie nie je

Postprzez Halinka_Mielec » 2008-11-02, 01:53

Marta dla swojego Orusia zrobiła wszystko i tu wielkie podziękowania dla ARKI W Krakowie a szczególnie dla pana doktora GAWORA I powiem tyle w MIELCU by Orusia wykończyli,Marta z każdym problemem nawet najmniejszym dzwoni Ja każdej zwierzęcej istocie życzę takich rąk jak ma MARTUSIA ,I żeby ORO żył dla niej o to proszę BOGA
Halinka_Mielec
 
Posty: 6
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-01, 23:48
psy: Nicole, Oddysa, Olimpia, Mela [*], Issa [*]

Re: Psiak, który już prawie nie je

Postprzez Aga-2 » 2008-11-05, 17:26

Halinka_Mielec napisał(a):...ale to co piszesz pani Matyldo robisz nam wielką przykrośc

Pani Halino, nie bardzo rozumiem... czym Matylda robi Państwu przykrość :?: Czytałam cały wątek, ale nie znalazłam ani słowa złego napisanego na Państwa hodowlę. Niech mnie ktoś, proszę, uświadomi co zostało złego napisane. Może coś przeoczyłam :-?
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Psiak, który już prawie nie je

Postprzez anula » 2008-11-05, 19:45

Myślałam, że tylko ja nie rozumiem. :mrgreen:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Psiak, który już prawie nie je

Postprzez DolceVita » 2008-11-05, 20:41

I ja podobnie myślałam jak poprzedniczki.
DolceVita
Moderator
 
Posty: 902
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-10, 10:55
Lokalizacja: Tarnów
psy: Demi (DolceVita Stróż Zagrody) (*),Mia i Figa

Re: Psiak, który już prawie nie je

Postprzez Tess » 2008-11-05, 21:22

Ja niestety też nie rozumiem. Pani Halino - we wszystkich wypowiedziach Matyldy widać zarówno wielka miłość do Oszin, ogromna kultura i opanowanie oraz szacunek dla Pani i Pani hodowli. Większości z nas forumowiczów leży na sercu przede wszystkim dobro naszych psów. Stąd też troska o zdrowie pozostałych piesków z miotu. Wiadomo, że choroba, na która odeszła Oszin może mieć podłoże genetyczne. Wcześnie zdiagnozowana może być leczona, a pies ma wówczas szansę żyć dłużej. Matyldo - przyjmij proszę wyrazy współczucia ode mnie i mojej rodziny.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Poprzednia strona

Powrót do - Choroby układu moczowego i układu wydalniczego (np. nerki, tarczka), gruczoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron