Strona 1 z 23

niewydolność nerek - co jest przczyną?

PostNapisane: 2008-03-30, 16:41
przez Busola
W piątek odwidziliśmy weta gdyż Koja już od dłuższego czasu odmawiała pokarmów a do tego w ostatnim czasie bardzo mało piła. Jadła jedynie chleb i nabiał, a wode piła jedynie zakrapianą mlekiem.
USG wykazało na tą chwilę ostrą niewydolność nerek - nerki są mocno zmienione.
Pobrano krew do analizy - czekamy na wyniki. Mocz musimy dostarczyć jutro - z racji weekendu laboratoria nie pracują.
Przed ustaleniem przyczyn nie ma mowy o skutecznym leczeniu - na razie dostała leki przeciwzapalne i przeciwbólowe (podobno jedyny lek jaki można stosować przy chorobach nerek).
Wyczytałam że przyczyną mogą być: wrodzona wada genetyczna lub też inna choroba której konsekwencją jest owa niewydolność.
Jutro kolejne badania mające na celu znalezienie przyczyny.
Bardzo proszę innych doświadczonych forumowiczów o jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu przyczyny niewydolności nerek, wiem że berny cżesto to spotyka, może wasze doświadczenia pomogą w szybszej` diagnozie ...no i o mocno zaciśnięte kciuki
:cry: :cry: :cry:

PostNapisane: 2008-03-30, 16:51
przez Przemo
zeby tylko to bylo zapalenie.
Bo potem.......
sam mialem problem z moim kuba,w lutym minol rok od pochowania, ktory zdechl wlasnie nma niewydolsnosc nerek.
Wiem coto znaczy, leczenie leczenie.....jezdzenie ne kroplowki.
Co moze bc przyczyna tej horoby? u kuby bylo hyba zmarzniecie.

Trzymamy kciuki za koie

PostNapisane: 2008-03-30, 16:59
przez Busola
Dzięki,
Koja nawet coś zjadła, pewnie leki zadziałały.
Wiem że nerki to nie przelewki i może być naprawde źle.
Jesteśmy dobrej myśli.

PostNapisane: 2008-03-30, 17:03
przez Przemo
moze tec byc jakas infekcja.
U kuby do konca to niewiedzialem co bylo prfzyczyna.
Zauwazylismy ze cos jest nie tak hyba za pozno, bo bywal na dworze.
zaniepokoilo nas to ze jak sie budzil to pod soba mial mokro. Zaraz po obudzeniu sie.

PostNapisane: 2008-03-30, 17:05
przez Busola
Przemo napisał(a):zaniepokoilo nas to ze jak sie budzil to pod soba mial mokro


Koi Zdarzyło sie to raz - w piątek - w pierwszej chwili myślałam że to jakieś pozostałości cieczki.

PostNapisane: 2008-03-30, 17:12
przez AT
Ala trzymamy kciuki! do jakiego weta chodzicie?
zauważyłaś już ten temat u nas?:
http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?t=1737

PostNapisane: 2008-03-30, 17:20
przez inbloom
kciuki zaciśnięte! życzymy zdrówka :-D

PostNapisane: 2008-03-30, 17:31
przez Busola
Tak Asieńka, czytałam wcześniej.
Na razie Koję diagnozował dr Słodki, jednak lekarzem Koi jest Parzęcki - obaj z lecznicy Centrum na Wł. Bełzy (wcześniej na Marcinkowskiego)
Parzęcki będzie w poniedziałek.
Wiem że Słodki to taki wet któremu jeszcze się chce (na razie mam do niego zaufanie -jest psim kardiologiem), a Parzęcki jest świetnym chirurgiem.
Na razie nie zastosowano praktycznie leczenia, tylko leki łagodzące, przyczyny będziemy szukać jutro (kolejne badania).
Nie wiem na co sie nastawiać, jakie badania Koja powinna mieć wykonane? Pewnie` wszystko co tylko można.
Mam nadzieję że to nie choroba na H :-?

PostNapisane: 2008-03-30, 17:38
przez Szam

PostNapisane: 2008-03-30, 17:40
przez AT
Ala nie martwcie się na zapas. My zaciskamy kciuki z całych sił.
http://www.vetserwis.pl/nerki_pies.html

PostNapisane: 2008-03-30, 19:56
przez Ewa z Dżoszem
Alicja, zajrzyj na PW

PostNapisane: 2008-03-30, 20:30
przez lidia i forest
Trzymamy mocno kciuki na pewno będzie wszystko dobrze

PostNapisane: 2008-03-30, 20:46
przez anula
Ala, my też okropnie trzymamy kciuki. Wierzę, że to chwilowe i Koja szybko dojdzie do siebie. Jak się ostatnio widzieliśmy to poza tym, że szczuplizna nie wyglądała źle. Musi być dobrze. :!:

PostNapisane: 2008-03-30, 20:57
przez olunia
trzymamy mocno kciuki

PostNapisane: 2008-03-30, 21:05
przez marzena
Trzymamy kciuki za poprawę zdrowia. Będzie dobrze.

PostNapisane: 2008-03-30, 21:14
przez saganka
My sie leczymy na nerki od wrzesnia. U nas jest to efekt dwoch babeszjoz. Przyczyna niewydolnosci moze byc takze zatrucie... Zrobcie badania i wtedy sie wszystko wyjasni.. Trzymamy kciuki!! My jutro idziemy na pierwsza wizyte do tej nowej wetki od nerek, zobaczymy co nam powie. Jak bedziecie robic badania, to zrobcie tez kreatynine z moczu i niech Wam lekarz okresli jej stosunek do bialka. O ile bedzie niejszy niz jeden, bedzie w miare ok.

PostNapisane: 2008-03-30, 21:22
przez MartaD
My też trzymamy kciuki z całych sił :!:

PostNapisane: 2008-03-30, 21:44
przez Cefreud
trzymamy!

PostNapisane: 2008-03-30, 22:16
przez Angelika
Trzymamy mocno :!:

PostNapisane: 2008-03-30, 22:19
przez annasm
My też!!!!!